Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - KORBA ma już dom w Sosnowcu - 39
Kamila i Oskar - 2013-04-22, 07:46 Olu tyko pozazdrościć kondycji gratuluje wynikuAga i Toru - 2013-04-22, 08:52 FANTASTYCZNIE!!!!! Wielkie gratulacje dla was!!!!!!!!!!monimax - 2013-04-22, 14:07 WoW Gratulacje Dziewczyny Grażka i Feliks - 2013-04-22, 20:25 Dziewczyny świetne jesteście Szkoda,że z Felciem nie możemy dołączyć bo to świetna sprawa ale może w przyszłym wcieleniu kto wie Korbulowa Familia - 2013-04-26, 10:02 Dziękujemy za TYYYYYYLE ciepłych słów
Na podeście zapewne mogłaby Korbcia stanąć, ale ograniczam ją ja
Niestety konkurencja jest zbyt mocna jak na mnie - amatora biegania
Korba ani odrobiny zmęczenia nie odczuła po zawodach. Zarówno w dniu zawodów, jak i następnego szalała z innymi psiakami
Zdjęcia przedstawiają/"reklamują" wybieg dla psów w Parku Środula w Sosnowcu.
Bardzo lubimy ten wybieg, a szczególnie po ostatniej niedzieli, gdzie w ciągu 1,5h spotkałyśmy tam łącznie około 15 psów
Korbunia aportująca piłeczkę - oczywiście nie swoją
Teraz przedstawimy naszych częstych znajomych:
Mailo - Jack Russell Terrier
Astra - ON długowłosy
Luna - mix
Hektor - Dog Niemiecki
I Korbusiowy błogostan
Pozdrawiamy!Kamila i Oskar - 2013-04-26, 10:56 ale super Korba ma towarzyszy zabaw - do wybory i koloru Korbulowa Familia - 2013-05-06, 18:10 Wszystkie Wariatki kochają kwiatki
Przegląd uzębienia i skrywanego "czarnego usposobienia" monimax - 2013-05-06, 18:26 Cudeńko:)
U nas na mlecze trzeba jeszcze poczekać Ola i Habs - 2013-05-06, 21:58 Oooo ja ile mleczy U nas jakaś bieda w tym roku, no chyba, że za jakiś czas się pokażą.Gabiś i Fifi - 2013-05-06, 22:02
Ola, Łukasz i Habs napisał/a:
Oooo ja ile mleczy U nas jakaś bieda w tym roku, no chyba, że za jakiś czas się pokażą.
Zapraszam do Czarnowa...u nas też żółto....wszędzie....
Śliczne zdjęcia masz Korbusiu Korbulowa Familia - 2013-05-20, 13:17 Niestety w sobotę nie wystartowałyśmy w III zawodach Pucharu Polski w Dogtrekkingu
I tak od tygodnia wiadomo było, że tym razem nas nie będzie, ponieważ musiałam iść na operację do szpitala i nie wolno mi narazie zbyt wiele robić, a do tego doszła Korbusiowa kontuzja...
Od poniedziałku do środy przebywałam w szpitalu i Korbusia była pod męską opieką - nie to żebym twierdziła, że mężczyźni mniej dbają o moją sukę ale niedopatrzenie sprawiło, że pomiędzy opuszkami tylnej łapy wdało się mocne zapalenie od zaschniętego błota...
W czwartek Korbusia była konsultowana i niewiele brakowało, żeby z tego odparzenia zrobił się na tyle poważny stan, że trzeba by było usuwać paznokieć, bo jego przyczepność została naruszona. Ale dokładne zalecenia oraz zastrzyki p. bólowe i antybiotyk rokują powodzeniem.
Korba jak Korba - praktycznie na niej nie zrobiło to wrażenia i wczoraj już mogłyśmy na 15 minutek podjechać nad wodę.
A oto dowód jak dobrze miewa się moja maleńka
U mnie już mówi się"jak Korba (ryba) w wodzie"
I pomyśleć, że tak się kiedyś bała wody
Za każdym razem jak widzę jej szaleństwa nad wodą przypomina mi się spacer nad J. Pławniowickim w fundacyjnym towarzystwie i pierwszy skok do wody Gabiś i Fifi - 2013-05-20, 15:10 Zdrówka życzymy i głaski dla Korby Korbulowa Familia - 2013-06-24, 19:48 No no no! Muszę sama siebie skarcić! Korbusia na samym końcu drugiej strony?! No tego jeszcze nie grali
W takim razie nadrabiamy informacje
Z zapalenia jakie powstało po odparzeniu błotnym nie było śladu w przeciągu 1,5 tygodnia - pazurek uratowany, a Korbelka znosiła z niewymuszonym spokojem kilkurazowe/dobę przemywania (były naprawdę głęboko czyszczone, ponieważ buty gubiła na szaleństwach spacerowych... )
24 maja Korbusia obchodziła swoje 3.
Prezentem było pływające ringo, które niestety na jednym z pierwszych spacerów przegryzł posokowiec
Ale zdążyła się nim trochę nacieszyć
Podczas upałów jeździmy nad wodę, najczęściej na Pogorię IV, chociaż zapewne coraz rzadziej o "przyzwoitej porze z racji plażowiczów...
Nadrobiłyśmy nieobecność na III zawodach Pucharu Polski w Dogtrekkingu i z naszym teamem (nie całym niestety) wybraliśmy się na weekend do Korbielowa i uzupełniłyśmy doświadczenia związane z kilkugodzinnymi wędrówkami po górach
Korba była jedynym niezmordowanym psem, który dzień zaczynał od 8:00, następnie przemierzała kilometry na szlakach, a dzień kończyła tak jak my, czyli około 00:00/1:00. Można powiedzieć, że korzystała w pełni sił z aktywnego wypoczyku
Tutaj zdobyty szczyt: Pilsko 1557 m n.p.m.
SPA dla PSA
Korbusia uczestniczy jako moja "asystentka-rozkręcacz" psiowych sesji i przy tym może się dowoli wyszaleć
Poza szaleństwami są i takie chwile, które sprawiają, że widzę jak moja Korbcia dorośleje, poważnieje... Pomimo, że ma dopiero 3 latka i mnóstwo jeszcze przed sobą zawsze te myśli chwytają mnie za gardło, że ten czas tak szybko w przypadku naszych czworonożnych członków rodziny mija...
Pozdrawiamy sedecznie!!! Gabiś i Fifi - 2013-06-24, 20:01 dla Korbusi. M!S!A - 2013-06-24, 20:48 Oluś fotki jak zawsze porywają, wieści na szczęście też Podziwiam Was za tą pasję do chodzenia, w końcu chyba znalazłaś sposób na ujarzmienie Korbsona. A jak jej zapędy do biegaczy i rowerzystów? Nadal taka pobudzona czy coś się zmieniło?
Korbek- wielu, wielu szczęśliwych psich lat ci życzę. Ola i Habs - 2013-06-24, 21:00 Wszystkiego najlepszego dla Korbusi
Muszę przyznać, że to ostatnie zdjęcie jest generalnie i powala na łopatki Korbulowa Familia - 2013-06-24, 21:21
M!S!A napisał/a:
(...)w końcu chyba znalazłaś sposób na ujarzmienie Korbsona.
Ciężko powiedzieć, że ją tym ujarzmiam, ponieważ mogę jedynie wykorzystać jej ciągnięcie, a zmęczona jak wspomniałam powyżej jest nieszczególnie - do wszystkiego organizm (szczególnie jej ) się przyzwyczaja
M!S!A napisał/a:
A jak jej zapędy do biegaczy i rowerzystów? Nadal taka pobudzona czy coś się zmieniło?
Niestety radziłam się różnych specjalistów i to już w Korbie zostanie... Przynajmniej nie mam możliwości pracowania z nią wielu miesięcy z obcymi osobami jako statystami w prowokowaniu w/w sytuacji... Na spacerach robię za surykatkę, albo po prostu Korba idzie na pasie do dogtrekkingu.Kasia, Szajba i Milka - 2013-06-24, 21:23 Korbusiu kochana wszystkiego najpsiejszego Olu piekne zdjęcia !Ewelina, Kajen i Zola - 2013-06-27, 19:40 Spóźnione, ale dopiero teraz mogę nadrobić wątki na forum sto lat Korbuniu!!! Ola przepiękne zdjęcia my przez wakacje będziemy na śląsku w Dąbrowie, mam nadzieję, że uda nam się spotkać na Pogorii, daj znać jak będziecie się wybierać, chętnie się przyłączymy z Kajką, jeśli nie macie nic przeciwko A co do upływu czasu, to faktycznie mija w mgnieniu oka..Korbulowa Familia - 2013-06-28, 09:17
Ewelina i Kajka napisał/a:
my przez wakacje będziemy na śląsku w Dąbrowie, mam nadzieję, że uda nam się spotkać na Pogorii, daj znać jak będziecie się wybierać, chętnie się przyłączymy z Kajką, jeśli nie macie nic przeciwko
Superowo!!!
Dajcie znać kiedy już zjedziecie na DG Korbulowa Familia - 2013-07-10, 15:43 Sprzedam drapak dla fretki lub małego kota!
Kupiłam dla mojej kotki, ale nie korzysta z niego...
Cena: 60 pln (+ koszt wysyłki)
- rozbudowany drapak z głębokim, miękkim hamakiem zamontowanym na półce
- zawiera dwa wałki sizalowe
- tabliczka z napisem "Do not disturb" - nie przeszkadzać
- rozmiar idealny dla fretek albo dla małych kociąt
- kolor: czekoladowe + turkusowe futerko
Wymiary: 72 x 31 x 58 cm.
Aga i Toru - 2013-07-11, 07:42 o rany - takie piekne foty przegapiłam! !!!
Korbusiu kochana - troche spóźnieni, ale miziamy cie i całujemy w nosek! Wszystkiego najlepszego!!!!!Korbulowa Familia - 2013-08-04, 20:38 Nadeszły upalne czasy, chyba w każdym regionie ozłoconej Polski
Korbka podczas upałów ma ulubiony sposób na schłodzenie po spacerze lądowym: okrywam Korbę ręcznikiem zmoczonym chłodną wodą i potrafi tak odlecieć, że w 15 minut usypia Polecamy!
Nadszedł ukochany jabłuszkowy czas! Korbunia uwielbia biegać za jabłuszkami, które jak już jej się znudzi to rozgryza i część zjada dając mi do zrozumienia, że pora na kolejny soczysty owoc
Nadal jest sfiksowana na aport i uwielbiam to w niej, chociaż rozumek jej się wyłącza i podczas upałów musimy ograniczać jej aktywność zamykając w domu lub ograniczając możliwość biegania, żeby siędziewczyna nie wykończyła
Pozdrawiamy!Ewa i Cindy - 2013-08-04, 20:45 mały kochany świr.. jest niesamowita Korbulowa Familia - 2013-08-04, 21:02
Ewa i Cindy napisał/a:
mały kochany świr..
Nawet nie wiesz Ewa jak idealnie ją teraz opisałaś!!!
Na wikipedii powinno być takie właśnie tłumaczenie znaczenia "Korba"