Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - LUCEK - 112
BartekPlichta - 2012-08-22, 22:02 A i na tych zdjęciach tego nie widać ale Lucek zmienia powoli kolor sierści. Na grzbiecie zrobiła mu się dłuższa i ciemniejsza. Śledząc internet dowiedzieliśmy się, że to w zupełności normalne i każdy dorosły i w pełni rozwinięty fizycznie golden staje się takiego koloru jaki ma sierść znajdująca się na uszach. Czyli Nasz Lucek z pełnego biszkopta robi się delikatnie rudy:PMoniś i Maks - 2012-08-22, 22:09 Oj tam całkiem rudy to nie będzie ale taki coś jak Maks, i z Maks też się sypie więcej - zima idzie BartekPlichta - 2012-08-24, 19:55 Moniko myślę, że w tą niedzielę wieczorem możemy w ramach wieczornego spaceru zabrać Nasze Pupile na plac zabaw. Jak nie ja to moja mama z miłą chęcią pójdziemy:) Numer telefonu do mnie chyba jeszcze masz więc możemy się umówić. Niech się chłopaki zapoznają:)Moniś i Maks - 2012-08-24, 20:49 O to super, tym bardziej, że Maks od jutra już zostaje sam......Gofer jedzie do BiałegostokuYoogiiDarek - 2012-08-30, 13:11 Nasz piękny Lucjan się zrobił no no pychol uśmiechnięty. Ahh jak się cieszę BartekPlichta - 2012-08-31, 15:19 A nasz Lucek to naprawdę przekochany łobuz, już nie wyjada każdej miski łapczywie, szybko do końca, dzieli sobie jedno jedzonko i trzy razy podchodzi do miski(trochę podje, idzie sprawdzić, co się w domu dzieje, znowu do michy, znowu obchód). Mama daje mu jeść 3 razy dziennie i jest to purina lub brit z jakimś dodatkiem mokrym. Już coraz rzadziej zdarzają się luźne kupki. Na spacerach to tak: jak wie, że idziemy tylko na siku to jest grzeczny, ale jak przychodzi jego pora (koło 18) na długi spacer do parku (chyba ma zegarek w główce) to pewnie najchętniej przeleciałby drogę do parku, zna ją już na pamięć, wie skubany, że tam sobie pobiega i ciągnie niemiłosiernie, nie działa nic, zatrzymywanie, wracanie, szarpnięcie na chwilę działa ale po parku krokach znowu trzeba gnać, żadne smaczki go wtedy nie interesują i nie ma znaczenia czy to obroża czy szelki, trzeba szybko lecieć do parku. Także nasz przemarsz może trwać i pół godziny (można to zrobić w 15 min). Za to do domu wracamy cudnie, jak książka pisze. Ostatnio w starym parku (jest ogrodzony i jest tam bezpiecznie) został spuszczony ze smyczy na alejkach i bardzo ładnie się pilnował, latał węszył i na wezwanie wracaj ładnie przychodził (chociaż musi być kilka razy powtórzone) jak nie słucha, chowam się za drzewo i wtedy szybko przybiega.
Nie da się go przekupić smaczkami chyba stwierdził, że na dworze się nie je, bo na początku zbierał wszystkie zjadliwe śmiecie z trawników, został tego oduczony, komenda zostaw i nie ruszy. Jest bardzo ciekawski, wszędzie musi zajrzeć, wszystko sprawdzić. Już mniej boi się wychodzić wieczorem, czasem sam chce wyjść koło 21 (no ale chyba na wszelki wypadek to nie odchodzi za daleko od bloku) i nie jest już taki zestresowany.Ewa i Cindy - 2012-09-01, 15:14 ale wam sie fajnie młodziak rozwinął
czekam na fotorelację BartekPlichta - 2012-09-01, 17:25 Ewa Tylko nie tup:PEwa i Cindy - 2012-09-01, 20:28 no nie wiem.. na razie odpuszczę.. ale... nigdy nic nie wiadomo.. będę ostrzegać!!! BartekPlichta - 2012-09-04, 18:31 BartekPlichta - 2012-09-04, 18:34 BartekPlichta - 2012-09-04, 18:35 BartekPlichta - 2012-09-04, 18:37 BartekPlichta - 2012-09-04, 18:38 BartekPlichta - 2012-09-04, 18:40 BartekPlichta - 2012-09-04, 18:41 Aga_TRuficzkowa - 2012-09-04, 19:29 O widzę ,że ktoś był na wybiegu
A jak Luckowi podobał się tor agility ?BartekPlichta - 2012-09-04, 19:57 Lucek jak jest na wybiegu nie jest zaciekawiony jakimikolwiek zabawkami. Jemu wystarczy kawałek placu gdzie będzie mógł się wybiegać bez smyczy.RENÓwki - 2012-09-05, 08:55 Ależ z niego słodziaczek Łał, ale on ma długi języczek BartekPlichta - 2012-09-05, 10:05 To fakt ma czym chłopina lizać:DBartekPlichta - 2012-09-06, 21:01 BartekPlichta - 2012-09-06, 21:02 BartekPlichta - 2012-09-06, 21:03 BartekPlichta - 2012-09-06, 21:05
Haha ukradłem Pani bułkę:)BartekPlichta - 2012-09-06, 21:06