To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - BOSS i SALI mają już dom pod Poznaniem - 320 i 197

Ela Hirka i Bakusia - 2013-10-02, 20:19

Gratulacje :)
M!S!A - 2013-10-02, 20:21

A jakie wieści u Sali, bo coś mało o suni piszecie :(
Kamila i Oskar - 2013-10-04, 07:27

Pozwoliłam sobie wkleić maila od Agaty:
Cytat:
Przepraszam za brak wiadomości ale mam dostep do internetu tylko w pracy
Sali czuje sie juz jak u siebie wskakuje na łóżko , kanapy jest bardzo aktywna, problemy z agresja mijają wystarczyło duzo gumowych gryzakow i już byle czego do ust nie bierze. Sterylka za tydzien. Fascynacja kotem pewnie sie nie skonczy jak go widzi piszczy z radosci:) z foxem sa juz przyjaciolmi. Sali jest taka slodka ciapa.sama radość

Asterkowy Krzysztof - 2013-10-23, 14:00

Sali i Fox stanowią cudowną parę.
Są to pieski pełne temperamentu. Salinka już pięknie przychodzi na komendę, wie wreszcie co to znaczy: "nie wolno".
Następnego dnia po sterylizacji już chciała biegać, blizna pięknie się jej goi.
Wspólnie z Foxem leżą na kanapie, gonią kota, albo ganiają po dworze/lesie/ bajorach.
Zbierając grzyby trzeba pilnować koszyka, Sali wykrada grzybki:)
pozdrawiam
,Agata Matecka

Spajkowa Ewa - 2013-10-23, 14:03

następny psiak z moich okolic :)
chyba muszę przekopać wszystkie strony, może wynajdę więcej potencjalnych kompanów do spacerów ;-)

Marta Lawusiowa - 2015-12-14, 18:39

Boss niestety musiał opuścić swój poprzedni domek i od soboty mieszka z Panem Tomkiem pod Poznaniem :)
Milena i Kosmo - 2015-12-14, 22:44

Liczymy, że Pan Tomek skrobnie kilka zdań jak tam Boss/Odi sobie radzi, bo początki nie były kolorowe ;)
... doszły nas słuchy, że chłopak strzelił "focha" zaraz po dojechaniu do miejsca i zastrajkował, twierdząc "nie! nie wchodzę i już! " :mrgreen: no i było kuszenie, proszenie, szantaż nawet jego nowa psiowa siostrzyczka, posłużyła za wabik i na nic, wolał zostać przed domem ... na szczęście jak foszek lekko zelżał, stresik opadł i a głód wzmógł - pasztet zadziałał ! :-D

Tak więc wiemy na pewno, że charakterny Boss/Odi jest - O TAK !
Co nie znaczy, że uroku mu ubyło, co to, to nie !
Gorąco liczę, że Pan Tomasz uraczy nas jakimiś zdjęciami nowego pupila ;)

Kasia i Furias - 2018-04-20, 08:02

Świeże info o Sali:
"Dzień dobry,
Ostatnio właśnie liczyłem i wyszło mi, że Sali jest juz u nas 4,5 roku, a Boss prawie 2,5 roku. Generalnie u psiaków wszystko w porządku, są zdrowe, chętne do zabawy. Sali to oaza spokoju, której ulubionym zajęciem jest wylegiwanie się na słońcu wiosną i latem, a jesienią i zimą przed kominkiem. Uwielbia zabawy gumowymi piłkami oraz bieganie za patykami."

Kasia i Furias - 2018-04-20, 08:05

Świeże info o Bossie:
"Z Bossem jest juz trochę gorzej Uśmiech . Piesek nie lubi zostawać sam w domu i daje temu wyraz poprzez objadanie okien i drzwi. Za wszelką cenę próbuje nawiać z domu podczas naszej nieobecności, więc wychodząc do pracy musimy porządnie pozamykać dom, wszelkie okna, drzwi wewnętrzne ( na haczyki ) i zostawiać oba psy w pokoju, w którym mamy metalowe kraty wewnątrz. Mieszkamy w bardzo starym domu i tu wszystko jest inaczej, niż w standardowym budynku budowanym w XX lub XXI wieku. Okna są nisko osadzone w murze, co powoduje, że Boss zwietrzył szansę i regularnie uciekał nam przez te okna. Boss ma na swoim koncie 3 zjedzone okna + 1 wewnętrzne drzwi. Generalnie Boss to okaz łagodności. Uwielbia wspólne spacery po lesie, ale niestety musimy chodzić z nim na smyczy, gdyż wystarczy chwila nieuwagi, jakaś sarna lub zając w pobliżu i pies znika na dłuższy okres. Jest trochę nieokiełznany, ale nam to kompletnie nie przeszkadza. Myślę,że po tych 2,5 roku zapomniał już co działo się z nim wcześniej, bo z tego co wiem, to jego przeszłośc nie była zbyt ciekawa."

Kasia i Furias - 2018-05-02, 01:15

Wklejam zdjęcia Bossa (na niektórych z Sali):






Kasia i Furias - 2018-05-02, 01:16

Wklejam zdjęcia Sali (na niektórych z Bossem):






Nanka i Beza - 2018-05-10, 17:12

chyba przydałoby się większe łóżko :P
Nanka i Beza - 2018-05-10, 17:14

ojej, ten lęk separacyjny jest ogromny :( może kilka spotkań z behawiorysta by pomogło, może podpowie jakieś pomysły jak załagodzić te sytuacje :( nie myśleliście o klatce kenellowej np? aż dziw bierze, że mając psie towarzystwo, aż tak próbuje uciekać :(
Warna - 2019-04-15, 13:51

Łączę wątki.
Warna - 2019-04-15, 13:52

Łączę wątki.
rodzina Zeldy - 2019-04-18, 10:16

informacja od opiekuna Bossa i Sali:

Dzień dobry.

Pani Wiesiu.

Na wstępie chciałem przeprosić, że tak późno odpisuję, ale od dwóch miesięcy przechodzimy kapitalny remont domu w którym mieszkamy i komputer i maile poszły w zapomnienie.

Widzę ,że kolejny raz pracownicy fundacji zapomnieli, że oprócz Sali mamy równiez pod opieką Bossa Uśmiech

Oba pieski dogaduja się świetnie, choć Sali to raczej typ leniucha lubiącego długo pospać, poleżeć prze domem na słońcu, a Boss to niespokojny duch, który ciągle biega , ucieka, szaleje.
Z Salinką od początku nie było żadnych problemów ani zdrowotnych ani wychowawczych ( i oby tak juz zostało ). Uwielbia dzieci naszych znajomych.

Natomiast większe problemy były z Bossem, który musiał mieć bardzo trudną przeszłość. Pies nie może zostawać sam w domu, gdyż praktycznie w 9 na 10 przypadków kończy się to demolką. Jak dotąd zniszczył 3 okna, 2 skrzydła drzwi wydrapał ścianę. Ponadto wielokrotnie udawało mu się podczas naszej nieobecności otworzyć sobie okno i wyskoczyć z domu. Mieszkamy z domu , który ma 180 lat i jest bardzo specyficzny ze względu na fakt, iż jest bardzo niski.
Okna znajdują się na wysokości ok 1 m od podłoża, więc sama ucieczka nie grozi niczym strasznym, poza tym , iż teren jest nieogrodzony i podczas naszych nie obecności pies mógł praktycznie robic co chce. W tej chwili Boss zostaje zamykany na czas naszego pobytu w pracy w dawnej półotwartej stajni przerobionej na kojec, aby nic mu nie groziło. Póki co zdaje to egzamin, gdyż nie udało mu się uciec z tego miejsca.

Podsumowując, oba pieski żyją w spokoju na wsi. Maja do dyspozycji piękne tereny, towarzystwo dwóch kotów i kochających właścicieli.

Myślę,że jest im dobrze.

Pozdrawiam.
Tomasz Nowak

Dominika i Binek - 2019-04-18, 10:46

rodzina Zeldy napisał/a:
Widzę ,że kolejny raz pracownicy fundacji zapomnieli, że oprócz Sali mamy równiez pod opieką Bossa Uśmiech


to trzeba Panu wyjaśnić że to nie do końca tak że zapomnieliśmy, tylko idziecie po liście psiaków. ;)

rodzina Zeldy - 2019-04-24, 07:41

Napisałam do Pana wyjaśnienie tej sytuacji i stała się tez opiekunką Sali, tak więc wszystko jest już ok :-)
Asterkowy Krzysztof - 2020-07-16, 19:49

Wiadomości od Bossa i Sali

Prócz Bossa, jest jeszcze u nas Sali od prawie 7 lat.
Oba pieski mają się bardzo dobrze, korzystają z uroków lata oraz z ogromnych terenów jakie są wokół naszego domu. Bardzo lubią spacery ( Sali troszkę mniej Puszczam oczko ) i wszelkie zabawy na świeżym powietrzu. Boss powoli zaczyna się trochę uspokajać i nie wyrządza nam już takich szkód, o których pisałem we wcześniejszej korespondencji. Generalnie żyjemy sobie spokojnym ,sielskim życiem.... jak to na wsi Uśmiech


Asia+Kudłacze - 2020-12-26, 19:46

W niedzielę 20.12. odeszła Sali. :( Pan Tomasz powiadomił nas o tym mailem:

"Z przykrością informuję, iż dzisiejszej nocy odeszła od nas Sali. Niestety nie znam na tą chwilę przyczyny śmierci. Od tygodnia Sali była osłabiona, miała momentami przyspieszony oddech, kiepski apetyt, była osowiała. Od poniedziałku podejmowaliśmy próby leczenia , niestety nieskuteczne... Wczoraj piesek miał się całkiem dobrze, dopisywał jej apetyt, chętnie poszła na spacer. Niestety rano okazało się ,że nasze nadzieje na wyleczenie pieska są płonne. Odeszła we śnie , po cichu i mam nadzieje, że bez bólu.
Dziś, już po śmierci Sali, dzwoniła do mnie Pani weterynarz z wynikami biochemii, jednak z całego wywodu Pani doktor zapamiętałem jedynie, że wykryli we krwi podwyższony poziom jakiejś substancji która prawdopodobnie świadczy o nowotworze wątroby.

31 grudnia Sali skończyłaby 9 lat. Mieszkała z nami od ponad 7 lat."

Magdalena Tara - 2024-12-15, 20:56

U Bossa wszystko w porzadku choc powoli widac po nim, ze ma juz swoje lata. Na szczescie pies nie choruje, ma bardzo dobra kondycje fizyczna i chetnie bawi sie ze swoim kompanem -Chapo. Nasze pieski jedza glownie sucha karme , zazwyczaj z firmy Brit oraz gotowanego kurczaka z warzywami. Pies mial robione badanie krwi ok rok temu, wyniki nie pokazaly zadnych nieprawidłowości. Oczywiscie oba nasze psy sa zabezpieczone przed kleszczami obrożami Foresto. Pies miał także kontrolne echo serca. Jest regularnie zaszczepiony oraz odrobaczony. Nie bierze leków na stałe.
OlaDiunaYoshi - 2025-04-14, 18:20
Temat postu: 04-04-2025
Chciałam opowiedzieć Wam, co u naszego Bossa. Niestety pojawiły się u niego drobne problemy zdrowotne. Dwa miesiące temu musiał zostać wykonany zabieg usunięcia narośli, która pojawiła się na powiece – na szczęście wszystko poszło dobrze i rana ładnie się zagoiła.

Teraz walczą z problemem z kręgosłupem, który daje o sobie znać, ale Boss jest pod opieką weterynarza i robimy wszystko, żeby mu ulżyć i pomóc jak najlepiej.

Poza tym Boss ma się dobrze – ma apetyt, humor dopisuje, a jego spojrzenie wciąż mówi jedno: „dziękuję, że jesteście”. To wspaniały pies, który mimo przeciwności nadal potrafi cieszyć się każdą chwilą.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group