To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - TIGO (TYGRYSEK) - 156

EWA INGA - 2013-03-02, 22:58

W woli jasności , rozmawiałam z Panią Ewą pytałąm o klinikę cało dobową , weta na telefon itp , Pani ewa mówiła o tej klinice w Szczecinie , ale mówiła ze tam nie pomagają tylko szkodzą psiakom . Więc w tej sytuacji co miałam powiedzieć że ma jechać do Wrocławia czy może do Gdyni ?Nie znam Szczecina ani wetów którzy tam przyjmują , najlepsze rozeznanie mają osoby które tam mieszkają .
Jerzy Kora - 2013-03-02, 22:59

Podobno dobry wet jest

091 45-41-806 - Rejestracja
091 46-46-365
091 46-46-366

Przychodnia Weterynaryjna Małych Zwierząt
ul.Chopina 53A
71-450 Szczecin

Ale nie wiem czy mają dyżur całodobowy.

Ewa, Mamba i Snoopy - 2013-03-02, 22:59

Rozmawiałam z weterynarzem, który prowadzi Tigo. Uważa, że pies musi dojść do siebie po tym ataku, może to trwać nawet kilka godzin i jedyne co teraz możemy zrobić, to zgasić mu światło i zostawić w spokoju. Na tą chwilę nie ma potrzeby podawania mu dodatkowych leków. Czekamy do rana i na 10.00 meldujemy się w lecznicy.
MiT - 2013-03-02, 23:02

No to czekamy... Trzymaj się Tigo! Jesteś w dobrych rękach.
M!S!A - 2013-03-02, 23:02

No to skoro wet tak zalecił to musimy czekać do rana. Mam nadzieję że wszystko będzie w porządku a noc upłynie Wam spokojnie.
monika5s - 2013-03-02, 23:03

IKA47 INGA napisał/a:
Pani ewa mówiła o tej klinice w Szczecinie , ale mówiła ze tam nie pomagają tylko szkodzą psiakom . .


Oczywiście, jak jechać do byle kogo to lepiej nie jechać, bo jeszcze psu zaszkodzi :(
Gdzie znaleźć o tej porze dobrego i zaufanego weta?
Ciężka noc przed Tigo i przed Tobą Ewa, trzymajcie się.

Aga od Nelki - 2013-03-02, 23:12

Na chopina nie mają dyżuru całodobowego, jutro mają czynne od 10 -12, tam są bardzo dobrzy weterynarze. Trzymam kciuki za Tigusia. Wydaje mi się, że jest to padaczka. Widziałam wiele ataków padaczkowych u ludzi, i to co opisuje Pani Ewa pasuje idealnie. Tylko nie wiadomo cojest przyczyna tych ataków. Mogą to powodować zaburzenia elektrolitowe, hormonalne, może to być guz mózgu... Potrzeba czasu żeby to wyjaśnić. Jeśli chodzi o ludzi,to najczęściej potrzebują około doby żeby dojść do siebie po dużym ataku,a w tym czasie mogą być rozdrażnieni i senni...
Asia i Bella - 2013-03-02, 23:48

No tak na Chopina są najlepsi w Szczecinie, ale do jutra do 10 to jeszcze bardzo dużo czasu, a też nie wiadomo kto tam jutro będzie przyjmował i tam nie ma szpitala, a jutro są króciutko. Ja bym jednak pojechała na Łubinową /bo chyba o tej klinice jest tu mowa/. Znam doskonale obie placówki bezwzględnie wybrałabym pierwszą, ale w tym przypadku bym nie czekała do jutra.
Asia i Bella - 2013-03-02, 23:52

Przypomniało mi się, że jak na Chopina nie ma dyżuru to i tak ktoś dyżuruje pod telefonem: 601767355 . Mam nadzieję, że numer jest nadal aktualny.
Jerzy Kora - 2013-03-03, 00:01

Ewa jest w kontakcie ze swoim wetem i z Fundacją. Opisała dokładnie stan psa. Gdyby stan sie pogorszył będą działać. Weterynarz przyjedzie do domu i podejmie decyzje co dalej. Wygląda na to, że sytuacja jest opanowana.

Dzięki za te telefony. Może sie przydadzą. Oby nie.

Asterkowy Krzysztof - 2013-03-03, 10:04

Ewa odezwij się jak będziesz mogła coś napisać ,proszę
Rufiakowa Amcia - 2013-03-03, 12:42

Kochani... Mimo usilnych prób, mimo opieki, jaką został otoczony... TIGO odszedł za Tęczowy Most. Wierzyliśmy, że jego wola życia zwycięży, jednak w obliczu wielu nagromadzonych schorzeń, jego wycieńczony organizm poddał się.

Pani Ewo, jest nam strasznie przykro, wiemy, jak trudne to jest dla Pani. Jednak z całego serca, raz jeszcze dziękujemy, że była Pani przy nim.
Również Kamie należą się słowa podziękowania- pomogłyście mu i tego, co od Was dostał, już nikt mu nie odbierze.

Wszystkim, którzy przejęli się jego losem- ogromne dzięki.

Tigo, biegaj szczęśliwy...


Karolina174 - 2013-03-03, 12:45

To takie przykre :cry:
Korbulowa Familia - 2013-03-03, 12:51

Nie pozostaje nic innego niż ryk, że tak późno można mu było pomóc :beczy:
Pani Ewo - proszę przyjąć moje wyrazy współczucia, bo to Pani dała mu swój kawałek serca i dach nad głową...

EWA INGA - 2013-03-03, 12:55

Pani Ewuni dziękujemy z całego serca za wszystko . Wiem że pani jest bardzo ciężko , bo straciła Pani niedawno swoją dwójkę :-( ale dzięki Pani dostał szanse na ciepły domek, fachową opiekę , chociaż na te parę godziny .

Kamilko, Ewuniu zrobiliście wszystko co było w waszej mocy , aby mu pomóc .

Tigo biegaj szczęśliwie za TM [*]

Ewa i Cindy - 2013-03-03, 12:56

biegaj sobei szczęśliwy Tigusiu.. [*]
p Ewo.. wyrazy współczucia...

Aga_TRuficzkowa - 2013-03-03, 12:59

Nie jestem w stanie nic powiedzieć.........
Pani Ewo ,bardzo dziękujemy.
Tygrysku mój cudowny, biegaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem [*]

Monia i Larsik - 2013-03-03, 13:01

Tygrysku [*] biegaj już bez bólu za TM

dziękujemy za tą walkę o Niego... Czasami nie da się nic więcej zrobić niż po prostu być obok... z krwawiącym sercem i bezradnością.

jestem całym sercem z Wami ;(

Asterkowy Krzysztof - 2013-03-03, 13:03

[''] Tigo
M!S!A - 2013-03-03, 13:14

(*) Bardzo, bardzo mi przykro. Łzy same lecą. Tygrysku teraz już Cie nie boli, teraz już nie cierpisz- biegaj z innymi psiakami za Tęczowym Mostem i wiedz że Twój los nie był obojętny wielu osobom. Pani Ewo, proszę się trzymać. Ma Pani wielkie serce.
goldenek2 - 2013-03-03, 13:27

[*] Żegnaj Tygrysku.
Wyrazy współczucia :(

Marcina I LOBO - 2013-03-03, 13:33

Dla Tigusia [*][*].
Tak strasznie smutno. :cry:

Milena i Kosmo - 2013-03-03, 13:47

... aż brak słów :( ((
Pani Ewo wyrazy współczucia,
proszę pamiętać, że odchodził wiedząc że go w końcu ktoś pokochał.

Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, szczególnie że Tygryska życie nie rozpieszczało :(

Kama, Mela, Ruda - 2013-03-03, 14:19

Dziś razem z Ewą mogłyśmy być przy Tygrysku w ostatnich godzinach, a potem minutach jego życia.
Pożeganałyśmy się z nim i panie weterynarz się nim troskliwie zajęły. ok godz. 12 Tygrysek zasnął i zaczął w końcu odpoczywać.

Mam jego ksiażeczkę zdrowia, którą dostałam w schronisku... przeglądam ją w kółko i boli mnie bardzo, że jest pusta. Jest tylko jego numer i szczepienie na wściekliznę. Idę ją wypełnić, wpiszę jego imię, wiek i to jak wyglądał tak żeby nie było że był tylko numerem, ale był istotą, która chociaż w ostatnich chwilach swojego życia miała ludzi którzy się o niego troszczyli i go pokochali..
Nigdy Cię nie zapomnę Tygrysku. Mam nadzieję, że teraz już jesteś szczęśliwy i nic CIę nie boli.

monika5s - 2013-03-03, 14:30

[*] dla Ciebie Tygrysku
Nic więcej nie jestem w stanie napisać............................. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group