Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - TORI - 193
Ewa i Cindy - 2013-07-30, 00:47 Ryniu.. ja tam kocham w niej wszystko
Serducho bije pięknie.. w czwartek zabieg i te upały wcale mi się nie podobają i jakoś ochłodzenia nie widzę..
a poza tym u niuni wszystko ok.. jak wróciłam nie omieszkała mnie obszczekać.. ale jak się odezwałam to już dupka chodziła z radości podczas mojej nieobecności zero problemów
nadrabiam teraz tygodniową rozłąkę i psy są już wykończone moimi spacerkami.. pogoda "zmusza" mnie do chodzenia nad rzeczkę.. dziś siedziałam w wodzie dłużej niż psiaki Ewa i Cindy - 2013-08-01, 12:15 dziś niunia pojechała do weta.. dziś dzień zabiegu.. ok 14-15 mam dzwonić i dowiadywać się co i jak.. na pewno mają ja wysterylizować i zająć się przepuklina, górny ząbek tez była nieładny więc mają go na spokojnie obejrzeć i zdecydować co i jak...monika5s - 2013-08-01, 12:18 Trzymam kciuki za sunieczkę. Na pewno wszystko będzie dobrze goldenek2 - 2013-08-01, 13:24 Czekamy zatem na dobre wieści Ola, Mariusz i Lea - 2013-08-01, 15:54 Czekamy na wiadomości Ewa i Cindy - 2013-08-01, 21:11 jesteśmy już w domku jakieś 2h.. bardzo długo to wszystko z niunią trwało.. malutka jest bardzo delikatna i ewidentnie nie pasuje jej stan po narkozie.. popiskuje sobie czasami a potem idzie spać... zmienia miejsce bo jej coś nie pasuje.. nie znoszę wieczoru po zabiegu.. ale wiem że jutro będzie lepiej..
ale najważniejsze że wszystko się udało!!
miała wykonaną sterylkę, usunięte 2 ząbki bo jeden był złamany a drugi juz się zaczął psuć, niedawno odkryłam tez mały guzek na boczku, okazał się tylko kaszakiem, nic niedobrego nie było, w przepuklinie był miszmasz.. jutro podjadę na spokojnie jak będzie chirurg to sobie wszystko zapisze bo dziś chciałam już niunię stamtąd zabrać.
jak dzwoniłam do kliniki przed 15 to jeszcze coś przy niej robili.. pojechałam na 17 to jeszcze nie mogła wstać.. narkoza trzymała tylne łapki.. po 19 już wstała sama...
ma kubraczek a raczej kubrak bo rozmiar XXL na zdjęcia musicie poczekać..goldenek2 - 2013-08-01, 22:40 Dobrze, że po wszystkim.... zdrowiej Maleńka.Martyna i Boski - 2013-08-02, 10:16 Oby dziewczyna szybko doszła do siebie!! Trzymamy kciuki.Ewa i Cindy - 2013-08-02, 15:17 nocka minęła nam spokojnie.. ale dopiero od 3-4 nad ranem.. ! wcześniej Torcia popiskiwała, schodziła z niej narkoza.. ogólnie była rozdrażniona. więc drzemałam miziając ją i chyba wreszcie obydwie odleciałyśmy..
dziś już zdecydowanie lepiej.. karmy zjeść nie chciała ale zrobiłam jej zupkę (karma + woda) to spokojnie ale zjadła wszystko..
zaczęły się kolejne upały więc siedzi w domku gdzie jest w miarę chłodno i odsypia
widzę że wszystko jest ok.. ona jest strasznie delikatna i musi to po prostu przetrwać i nauczyć si chociażby chodzenia w kubraczku z kokardkami na grzbiecie
z dnia na dzień będzie coraz lepiej.. idzie weekend więc spędzę z nią dużo więcej czasu żeby wyluzowała magdaronja - 2013-08-02, 15:46
Cytat:
w kubraczku z kokardkami na grzbiecie
ponoć kokardki przyspieszają rekonwalescencję, zwłaszcza u dziewczynek, czego z zcałego serca życzę . Ola i Habs - 2013-08-02, 19:06 Ewka, wymiziaj ją od nas, niech Torcia szybko dochodzi do siebie Marina Dino i Lola - 2013-08-02, 19:18 Torcia życzymy szybkiego powrotu do zdrówka Ewa i Cindy - 2013-08-04, 12:05 Torcia dalej spokojna.. ale już sama na spacerek idzie, nie muszę jej zapinać obróżki i smyczy je już normalnie, pierwsze 2 dni jakoś apetytu nie miała i musiałam zupki robić i dosmaczać żeby w ogóle coś zjadła.. antybiotyk w pasztecie znika pierwszy a resztę dnia przesypia.. niech odpoczywa Ewa i Cindy - 2013-08-04, 22:29 byłam dziś z Torcią na dłuższym spacerze.. pierwszy raz od zabiegu chętnie sama szła.. dobrze jej to zrobiło bo wreszcie jelitka zaczęły normalnie pracować i wyszło co nieco razy 3 normalnie załatwia się raz dziennie
kubraczek a raczej kokardki dalej próbuje z grzbietu strzepać ale po chwili odpuszcza dziś nawet pozwoliła sobie na 2 kłusy do mnie
nosek już niucha normalnie
trzeba się przez brygadę przedzierać
no i nie odpuściła mini rzeczce
teraz śpi na tarasie ze mną.. widać spokój i uśmiech na mordce
jeszcze parę dni i się dziewczynka otworzy bo już przed zabiegiem widać było błysk w oczku Ola i Habs - 2013-08-04, 22:59 No to super wieści, że z Tori coraz lepiej Mówię Ci Ewka, ona za chwilę będzie rojbrowała z Twoją dwójką, jak ta lala Martyna i Boski - 2013-08-06, 14:23 Kubraczek bardzo gustowny! Nie bałaś się, że dziewczyna Ci się położy w tej rzeczce ?
Super jest! a w Cindy i Marleya wpasowała się wyśmienicie! Ewa i Cindy - 2013-08-06, 15:54 Torcia od wody raczej stroni.. znaczy chętnie wchodzi żeby pobrudzić ale nie pływa a z głębszej się wycofuje.. rzeczkę znam i wiem że mają po kostki więc byłam spokojna Anonymous - 2013-08-06, 16:05 u Lolka by to nie przeszło - jak tylko widzi zbiornik wodny od razu się w nim kładzie Ewa i Cindy - 2013-08-11, 21:15 U nas po staremu.. psiaki są przekichane a Torcia jutro idzie na zdjęcie szwów wszystko się ładnie goi, zostało jeszcze trochę skóry po przepuklinie ale żeby zrobić jej plastykę wet musiał by ją ciąć do pośladka więc przy tych wszystkich rzeczach które miała zrobione to można było pominąć..
No to jak.. Torcia niebawem będzie gotowa.. kolejka może się zacząć ustawiać Ola i Habs - 2013-08-12, 12:15 No, no, no, widzę, że Tori ładnie tam hasa z Marleyem Ewa i Cindy - 2013-08-12, 21:03 dokładnie.. coraz częściej mam takie obrazki.. czy to z Marleyem czy bez niunia się rozkręca i widać taką radość w bieganiu.. na żywi cudowny widok Rufiakowa Amcia - 2013-08-12, 21:44 Cudne te fotencje, ta biała dama jest przeurocza! No i to zestawienie Cindki z Torciową bielą Że nie wspomnę o "pędzącej plamie rudości" na zdjęciu nr 5 Ewa i Cindy - 2013-08-12, 22:12 no no.. gdyby migawka była wolniejsza nie było by po tej rudej plamie śladu
Torcia już szwów nie ma.. wszystkie cięcia ładnie się zagoiły.. niestety ale muszę iść na kontrolę za tydz bo ten worek który został po przepuklinie jest coś opuchnięty.. antybiotyk skończyła ale weci powiedzieli ze mam obserwować i dać trochę czasu organizmowi na zwalczenie tego co tam jeszcze może być.. nie jest to jakoś niepokojące.. na zasadzie opuchniętych jajek po kastracji u psa
poza tym się dziewczynka rozbrykała.. kaftanik ściągnięty na amen więc wreszcie pełna wolność hasała dziś po łące.. trochę z Marleyem a trochę bez muszę ją nagrać jutro Ola, Mariusz i Lea - 2013-08-13, 17:27 ...czy mi się wydaje czy Marley robi pąpki na fotce nr 5 hahahahaha
MarioEwelina, Kajen i Zola - 2013-08-13, 19:41 Torek Twoje oczy są hypnotajzing !!