Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - NELA - 353
Aneta i Nico - 2015-01-31, 11:04 Tak, jak pisała Warna, wczoraj Nela miała zabieg sterylki. Wszystko poszło zgodnie z planem, sunia czuje się dobrze. Nadszedł więc czas na oficjalne ogłoszenie, że Nela zostaje już u Pana Rafała na stałe. Jak widać, dopiero nad morzem sunia poczuła się jak w domu Życzymy zatem Panu Rafałowi i jego blond dziewczynie samych wspaniałych chwil
A tu Nela z antenką:
Kamila i Oskar - 2015-01-31, 12:37 Ale wielką antenę dostała
Gratulacje dla Nelki i Pana Rafała Iza Tutisowa - 2015-01-31, 12:40 O jej ale satelita
Gratulujemy Warna - 2015-01-31, 12:53 Bardzo się cieszę, że Nelunia wreszcie znalazła swój dom, że ktoś ją pokochał bezgranicznie. Gratuluję z całego serca, bo to wspaniała sunia, choć nie 100% Goldenka. Ale tak to jest, żyjemy w kraju pseudohodowli.Monika, Boni i Jack - 2015-01-31, 20:30 Świetna wiadomość. Bardzo się cieszę i gratuluję Kamila i Oskar - 2015-07-08, 09:46 Otrzymałam zdjęcia Nelki od osoby robiącej wizyte PA - żebyśmy zobaczyli jak sunia dobrze trafiła
Ale szczęśliwy pycholek Kamila i Oskar - 2016-03-03, 10:15 Nelka niestety wraca pod nasza opiekę.
Pan Rafał z powodów zdrowotnych nie może się nią dłużej zajmować
W poniedziałek zamieszka w domu tymczasowym,
a my ponownie szukamy dla suni domku najlepszego pod słońcem
Nelly
Milena i Kosmo - 2016-03-03, 15:18 Neluś kochana, znajdziemy Cię cudowny nowy dom
na razie trafisz do cudownego Domu Tymczasowego, aby złapać oddech i nawdychać się jodu na porannych spacerach Sylwia i Lucky - 2016-03-03, 19:40 Witam serdecznie,
Nela śliczna jesteś.
Chciałabym jej dać DS. Z tego co czytałam na Forum do dzieci jest delikatna.
Proszę o informację czy jest to możliwe ? Kamila i Oskar - 2016-03-04, 08:09 Witam Sylwio
Nelka trafi do domku tymczasowego w poniedziałek, chwilę musimy ją poobserwować i zobaczymy do jakiego domu panna będzie najlepiej pasować Sylwia i Lucky - 2016-03-04, 08:16 Oczywiście rozumiem
Trzymam kciuki za ślicznotkę Gosia_Astra_Lara - 2016-03-07, 20:19
Nela dzisiaj...już u Kasi Monia i Larsik - 2016-03-07, 22:38 Dajcie znać co u Was?
Lars potwierdza, że Nela trafiła w najlepsze ,tymczasowe' ręce
Dziękujemy Wam za przyjęcie Neli pod swój dach, a także osobom, które pomagały w transporcie.Aga Szanti - 2016-03-07, 23:12 Bardzo dziękujemy Gosi, Patrycji i innym zaangażowanym Kasia i Janek - 2016-03-08, 12:15 Tu Janek, wracamy po dłuższej przerwie:)
Chciałbym wszystkim podziękować zaangażowanym w transport. Szczególnie Gosi, którą już mieliśmy okazję poznać przy okazji strzyżenia tymczasów
Nela wylądowała u Nas wczoraj popołudniu z cała wyprawką. Praktycznie niczego jej nie brakuje, prócz porządnej smyczy.
Z Kasią polubiła się praktycznie od razu, do mnie ma jeszcze dystans.
Najważniejsza z Naszego punktu widzenia sprawa: dogaduje się z kotem. Dokładniej, nie zwraca na niego uwagi w odróżnieniu od Stefana, który już ją zaczepił mimo, że standardowo za psami nie przepada. Aktualnie śpią koło siebie...
Noc minęła spokojnie, mimo że posłanie miała w salonie spała przy nas w sypialni.
Od przyjazdu nie zjadła za dużo ani nie wypiła. Pewnie przez stres, ale to przejdzie.
Nigdy (?) nie spotkałem tak spokojnego i wielkiego (spasionego) Goldena. Jedno i drugie oczywiście się łączy Wielka siła spokoju. Powoli będziemy wdrażać w jej harmonogram dłuższe spacery bo lato za pasem, a tłuszczyk sam nie zniknie.
https://goo.gl/photos/3DVWPqNRBKR3BLms5Asterkowy Krzysztof - 2016-03-08, 12:31 Śliczna ,ale smutna mordka ,jestem pewien że u Was odnajdzie Goldenią radość i sylwetkę ,tak żeby mogła latem sie trochę polansować w parkach ......a tak poważnie trzymam kciuki za Was i Nelke .Dominika i Binek - 2016-03-08, 13:28 Jaki smuteczek trzeba ją rozweselić i to koniecznie szybko! To nie przystoi żeby Golden się nie uśmiechał Deltowa Joanna - 2016-03-08, 13:51 o matko, jaka smutna historia . Tak długo już się Nelka łąka
Zasługuje na miłość, dom i opiekę...Milena i Kosmo - 2016-03-08, 16:01 Myślę, że na pyszczku Nelli odcisnęło piętno wszystko co ją w ostatnich miesiącach spotkało ... rewolucja życiowa, brak stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa.
Liczę że u Kasi i Janka odzyska nieco wigoru ... do zrzucania wagi przede wszystkim Rufiakowa Amcia - 2016-03-08, 16:49 Może nie tyle brak miłości, co rozstanie z ukochanym Jak pamiętam, od pierwszych chwil, jak wsiadła do auta pana Rafała, złapali porozumienie dusz. Nie dziwi mnie zatem, że teraz, gdy los znów ich rozdzielił, panienka osowiała. Mam jednak nadzieję, że czas zaleczy rany.Asterkowy Krzysztof - 2016-03-11, 17:21 Co słychać u Nelci ?Golden4ever - 2016-03-12, 18:44 Dokładnie . Co z nią? sabina90 - 2016-03-12, 21:16 straszny smutas, ale fakt nie ma sie tez co dziwic tyle miala juz opiekunow i u zadnego miejsca nie zagrzala. Ile obecnie ma lat?
p.s po zdjeciach bylo widac ze u Pana Rafala byla radosnaKamila i Oskar - 2016-03-14, 08:06
sabina90 napisał/a:
Ile obecnie ma lat?
Nela ma ok. 4 lata
Jak do nas trafiła w sierpniu 2014 weterynarz okreslił, że ma ok 2-2,5 rokuKasia i Janek - 2016-03-14, 11:02 Tu Janek,
nawiązując do postów powyżej. No, trudno żeby Nela skakała z radości, że po raz kolejny w ciągu swojego niedługiego życia zmienia dom, a obecny dalej nie jest jej stałym.
Nela jest z nami tydzień. Po przeczytaniu całego jej wątku i przygód w innych DT zaobserwowałem kilka zbieżnych zachowań z tym co było 2 lata temu. Moje dotychczasowe obserwacje :
- nagłe dźwięki - dalej się boi, a ciągłych w ogóle nie (samochody itp)
- warczenia - bardziej "burczenie". Na mnie w pierwszy dzień, na innych obcych (goście) zdarzyło się się burknąć. Piszę "burknąć" bo nie suszy zębów i jest to bardziej pomruk.
- spacery - chodzi bardzo ładnie ale wolno
- miała stwierdzoną niedowagę, myślę że teraz ma nadwagę
- woli kobiety. Do mężczyzn ma b.duży dystans
- boi się głaskania z ręką wędrującą od góry (pewnie jakiś zwyrol ją lał niestety.)
- zna komendy: do mnie, nela, stop, waruj, siad. Przy czym zna nie oznacza że wykonuje
- na psy reaguje różnie, nie zwraca uwagi lub zupełnie na odwrót. np. na zmasowany atak wściekłych yorków (2szt.) odpowiedziała tym samym. Na szczęście yorkom nic się nie stało:)
- koty, w ogóle nie zwraca uwagi
I to na razie tyle. Staramy się zapewnić pannie dużo ruchu i zajęć. W ten weekend po raz pierwszy widzieliśmy jak biega, hehe.
Obecnie Nela pochrapuje sobie obok mojego biurka.
W wolnej chwili wrzucę więcej zdjęć, a tymczasem...
Jeśli zdjęcia powyżej nie wyświetla się prawidłowo tutaj link: