To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - KAJA - 5

MarzenaTabaNugat - 2010-10-07, 14:24

Moja Super Siostra znalazła pyralginę w czopkach :) !!!!!!! :mrgreen:
Edyta - 2010-10-07, 15:29

Marzena-Taba napisał/a:
Moja Super Siostra znalazła pyralginę w czopkach :) !!!!!!! :mrgreen:


Faktycznie super siostra :mrgreen:

Iza i Luna - 2010-10-08, 18:08

Dawno mnie tu nie było :oops: cieszę się, że z tą małą pięknością wszystko w porządku :mrgreen:
MarzenaTabaNugat - 2010-10-08, 19:13

Iza i Luna napisał/a:
Dawno mnie tu nie było :oops: cieszę się, że z tą małą pięknością wszystko w porządku :mrgreen:


Wszystko w jak najlepszym porządku :mrgreen:

Noc spokojna...część przespana na Tabci posłaniu druga część...w łóżku przytulona do mnie :oops: :oops: :oops: tak tak wiem nie powinnam jej pozwolic ale serducha nie miałam tym bardziej że tak się wtulała... :oops: :oops: :oops:

W ciągu dnia już Kajunia dzisiaj o wiele bardziej żywiołowa niż wczoraj, biegała po ogródku, tarzała się na trawie, nawet zaczepiała troszkę Tabę do zabawy...nie wspominając o tym że wspólnie z Tabcią prawie się do sąsiadów przekopały :oops: :oops:
Apetyt dopisuje, Dałam jej dzisiaj do wypicia smectę...Magda nie mogłą się nadziwić jak Kajunia poprostu wychliptała zawiesinę z miski...poprostu idealna pacjentka
Dam jej jeszcze jeden czopek z pyralginy dzisiaj i mysle ze to powinnien byc ostatni,

Wczoraj wieczorkiem spojrzałyśmy też na szwy suni i (nie będąc specjalistą) wdaje mi się że wszystko ładnie wygląda.

Napisze cos jeszcze w Nugatka wątku i uciekam nacieszyć się sunią bo jutro wyjeżdż do Edytki do Wrocławia :-( :cry: Tak naprawdę to się nie smucę bo wiem że sunia zaczyna nowe goldenowe szczęślwe życe :lol:

Edyta - 2010-10-08, 19:46

trza było fotkę zrobić brzuchola :-P , to bym Ci powiedziała czy jest ok 8-) (sama się śmieje z siebie jaka to znawczyni jestem pozszywanych brzucholi :lol: ), a tak na powarznie to jakieś wytyczne w sprawie reszty rekonwalescencji zaleciła wetka?
MarzenaTabaNugat - 2010-10-08, 21:36

Edyta napisał/a:
a tak na powarznie to jakieś wytyczne w sprawie reszty rekonwalescencji zaleciła wetka?


Nie przemywać, w miare możliwości nie dawać lizać rany, po 10 dniach ściągnąć szwy Tyle ;-)

And happy doggy looks like that:


bielan - 2010-10-08, 21:49

:lol: jaka ona jest cudowna :-) To zdjęcie bardzo bym chciał wykorzystać, gdzieś na naszej stronie internetowej :-)
Marzena dzięki wielkie za dotychczasową pracę jaką włożyłaś w opiekę nad tym skarbem :-) Teraz tą przyjemność będzie miała Edyta :-)

Edyta - 2010-10-08, 22:02

bielan napisał/a:
:lol: jaka ona jest cudowna :-) Marzena dzięki wielkie za dotychczasową pracę jaką włożyłaś w opiekę nad tym skarbem :-) Teraz tą przyjemność będzie miała Edyta :-)


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: od jutra wieczorem możecie mi zazdrościć :-P

MarzenaTabaNugat - 2010-10-09, 12:21

Pojechała... :cry: :cry: :cry:
Edyta - 2010-10-09, 13:24

Marzenko nie płacz :oops:

Dzwonił Andrzej, Kajka pierwsza przyleciała na powitanie gościa w domku Marzenki. Sama wskoczyła do auta, porozglądała się i położyła, Andrzej mówi, że jest drobniejsza od mojejgo suczydła ale jest śliczna i urocza, już nie mogę się doczekać :roll:

Warna - 2010-10-09, 14:58

Kajusia spokojnie sobie jedzie, są już z Andrzejem po małym spacerku w czasie podróży i Andrzej się dziwi, że Kaja chodzi przy nodze. A Kajusia już tak ma, że jest grzeczniutka. :-)
Warna - 2010-10-09, 18:11

Edytka, masz już kolejne szczęście w domu? Co na to Werka?
M!S!A - 2010-10-09, 18:30

Czekamy na wieści :-)
Edyta - 2010-10-09, 18:46

Jest już u nas. Rozmerdany ogon, ja nie wiem co ten mój mąż jej naopowiadał w samochodzie ale po tych 6 godzinach razem pies chodzi za nim krok w krok, dla mnie to nowość bo moja Werka łazi tylko za mną. Popiskuje i co chwilkę podchodzi do drzwi, wychodzimy z nią ale nic nie robi :-| . Pewnie mały stresik. A Werka obwąchała kaftanik ;-) i tyle, zero nerwów i zgrzytów. Moja niunia przy Kajce to krówsko :roll:
M!S!A - 2010-10-09, 18:57

W takim razie jak już Kajunia troszkę się oswoi to czekamy na fotki :)
Edyta - 2010-10-09, 20:51

Kajunia bardzo płacze :cry: , teraz wiem jak zachowuje się pies którego coś boli, dałam jej czopka, mam nadzieję, że pomoże.
Warna - 2010-10-09, 21:00

Edyta, a może ona nie płacze z bólu?
Edyta - 2010-10-09, 21:14

Oprócz piszczenia, bardzo interesuje się brzuchem, cały czas głowa wędruje do lizania, na legowisku (werkowym - przywłaszczyła sobie :mrgreen: ), nie może znaleźć miejsca, kopie, obraca się , szczeka, wyje, powiem szczerze, że dla mnie to również nowość, na dworze nie siusia, za Werką biegunia a w domu ciągle płacze, dałam jej czopka 40 mminut temu, od 5 minut wgramoliła się na sofę , położyła a łeb wcisnęła pod Andrzeja i chyba w końcu zasnęłą.
Warna - 2010-10-09, 21:24

Może ją boli, ale pamiętaj, że dziś zmieniła dom, została sama z nieznajomym psem, bo do tej pory był obok Nugat. Dla niej to znów nowość.
MarzenaTabaNugat - 2010-10-09, 21:41

Warna napisał/a:
Może ją boli, ale pamiętaj, że dziś zmieniła dom, została sama z nieznajomym psem, bo do tej pory był obok Nugat. Dla niej to znów nowość.


Poradziłam Edytce żeby jednak podała jej czopek na noc...zaszkodzic nie powinno a przynajmniej bólu sunia nie bedzie odczuwała.

Edytko dajmy Kaji troszkę czasu aby przywykła do nowej sytuacji.Miziaki dla Kajusi ( I Werki oczywiście też ;-) )

Iza i Luna - 2010-10-09, 21:55

Czekam na zdjęcia rudej piękności! Na stronę można dać coś w stylu: przed i po ;)
Jerzy Kora - 2010-10-09, 23:41

To może być histeria. Albo faktycznie coś ją boli. Chyba warto by ją delikatnie obmacać i pomasować brzuchola. W końcu to trzeci dzień po operacji.

A. Czy ona jest w kubraczku? Było w tekście że nie chce siusiać. Moze to wina kubraczka.?

MarzenaTabaNugat - 2010-10-10, 07:17

Jak tam Wam noc minela Edytko ??
Edyta - 2010-10-10, 10:22

Nocka trwała do 4.30 od 24. 00 - tyle sunia spała po czopku, potem był znów płacz, o 6 wyszłyśmy na siku, zrobiła wielkie siku , wieczorem wypiła ponad litr wody :roll: . Niestety dalej piszczała, podarła kubraczek , drapała, lizała, pojechaliśmy do naszego weta. No i niestety z rany sączy się ropa, jest nie fajnie bo Kajka po miotach i ostatniej ciąży ma bardzo obwisły brzusio, szew mieści się w środku więc nie ma tam wogóle dostępu powietrza i zaczeło się paprać :cry: . Gorączki nie ma, dostała zastrzyk przeciwzapalny, jutro kolejny i mam nadzieję, że pomoże, dostała też nowy kubraczek od pana doktora :-D bo Werkowy jest za duży. Psina po zdjęciu szwów będzie odrobaczona i zaszczepiona na wszystkie wirusówki bo od 4 lat nikt jej nie szczepił. Zdjęliśmy kubrak bo musi wietrzyć brzuchol i siedzimy na zmianę aby nie lizała, ale ona liże cycuchy bo leci mleko i jest cała poklejona. :-/
MarzenaTabaNugat - 2010-10-10, 10:55

ufff :-| :cry: a myśmy brzuchol sprawdzały i wszystko było ok :( i nawet nie interesowała się brzucholem :-( no nic Trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group