B&GAngelika i Spike - 2019-10-11, 11:22 Spajo miał możliwość kolejny raz uczestniczyć w zjeździe fundacji w Sielpii Wielkiej 4-6 października
Kilka fotek
Angelika i Spike - 2019-10-15, 13:40 Kolejna wizyta u dr Nicpoń.
Krew, sprawdzenie brzucholca z alergią oraz guzka, który pojawił mu się po lewej stronie na klatce.
Wyniki niestety niezbyt, bo nawet po Ferroloxanie nie podniosło nam się za dużo, a powinno.
Jutro jedziemy na USG, sprawdzimy węzły chłonne, śledzionę, trzustkę.
Jeśli będzie ok, dalej męczymy Ferroloxan, jeśli nie... zobaczymy.
Gulka na klatce okazała się tłuszczakiem na 1000%, całe szczęście.
Na razie nie wycinamy, czekamy.
Niżej wyniki dzisiejsze.Angelika i Spike - 2019-11-07, 10:42 Ok, nie było nas chwilę.
Po USG - wszystko w normie, nie ma problemów, więc nadal ciągniemy Ferroloxan.
Po nim znów zrobimy badania krwi, czy morfologia się poprawiła.
Jak nie, będziemy kombinować dalej.
Spajo nadal jest u mnie, już na maksa się zadomowił, teraz czekamy tylko na zjazd Radka i wszyscy będziemy mieszkać pod Wrocławiem, a wypady do Kobylej Góry będą weekendowe lub wakacyjne.
Spajo wyraźnie dorósł, widzę po jego zachowaniu, że ma już 6 lat, widzę ten spokój, który teraz ma, niż jak miał 3 lata i trafił do nas prosto z kojca.
Spacery nadal są dla niego przyjemnością, czeka na nie z utęsknieniem, a ja nie leniuchuję, tylko wiem, że trzeba się ubrać ciepło i po prostu iść, ciągle iść... w stronę słońca i tak spacer godzinny, półtoragodzinny, wieczorami, sobie po prostu robimy.
Dodatkowo zawsze u mnie jest ktoś w domu, więc maszeruje sobie z dziadkiem po ogrodzie lub innych częściach domu.
No i tak nam mijają dni.
Moja mama jest w nim zakochana, tato również, nie wyobrażamy sobie już bycia bez Spajusia.
Angelika i Spike - 2019-12-13, 12:37 Święta co raz bliżej, więc Spajo nadzorował ubieranie choinki - ponoć zaakceptował, ale nie był zadowolony, że musiał długo obok niej leżeć, bo wolał przyjść na smaczki
A wczoraj był u groomera u naszej zaprzyjaźnionej Izy w Salonie 4 łapki na Jagodnie, dostał przesmaczny prezent,a w podzięce podzielił się fundacyjnymi kalendarzami
Ale oczywiście musiał pokazać, że i tak jest obrażony
Angelika i Spike - 2020-01-27, 12:00 Spajo niedziele spędza tak
Warna - 2020-01-27, 12:41 Cudak! Angelika i Spike - 2020-02-04, 12:56 Spajo dzisiaj na kontroli i pobraniu krwi
Dostaliśmy nowe leki - zamiast Ferroloxanu wprowadzamy Hemoactiv (jeśli nie będzie dziś wymiotów, podajemy dalej), wyszła lekka anemia, wyniki wstawię później, czekamy też na wyniki żelaza oraz tarczycy (kontrolujemy co 3msc).
Wprowadzamy dodatkowo hemoglobinę oraz olej z kryla (polecany na kaszel przez dr Nicpoń, który Spajo ma, kiedy napije się wody - sporadycznie).
Aha, i przytyliśmy 2 kg, ważymy 35
Dobrze, że idzie wiosna, to zaczniemy mocniej zrzucać!
Wklejam fotki dzielnego pacjenta.
Angelika i Spike - 2020-02-06, 09:48 Zbieramy Qpę do badania, zobaczymy, co dalej robić.
Za 3 tygodnie, jak skończymy Hemoactiv, znów badamy krew.
Dodatkowo dzisiaj dojdzie do nas kryl arktyczny oraz hemoglobina w proszku, może coś się poprawi.
Trzymajta kciuki.
Angelika i Spike - 2020-02-10, 14:25 Wyniki Qpy niestety słabe, zaczynamy odrobaczenie.
Dziś Aniprazol przez 3 dni, 10 dni przerwy, potem tabletka Aniprazolu znów i za 3 tygodnie badamy qpę again.
Badanie zrobiłam u siebie obok domu, więc nie patrzcie na nazwę leku zastosowanego, bo wyniki od razu konsultowałam z dr Nicpoń i wszedł Aniprazol.
Angelika i Spike - 2020-03-03, 13:17 Przy okazji wklejam, jak udaje nam się pracować nad powrotem z gwizdkiem.
Spacery na polach zazwyczaj mamy w weekendy, więc co tydzień udaje nam się mocno nad tym pracować, a wzmacniamy się też na ogrodzie, aby "nie zapomnieć".
Idzie mu co raz lepiej, lecz jesteśmy na razie na podstawowym lvl, jeśli chodzi o powrót przy większych rozproszeniach, jak coś super mega do wąchania czy np. inny pies za bramą, który na niego szczeka.
Także tutaj, w tych momentach, cofamy się o krok, i nadal wzmacniamy gwizdek, aby działał jak powinien.
Generalnie te filmy "gadkowe" są dla mnie, bo zdarza się, że mówię do siebie, co dzieje się dookoła, lub co nas spotkało, jednak nie mam obiekcji, aby się tym podzielić, więc też zapraszam (tu akurat z 1 marca): https://www.youtube.com/w...EElfr8nm8s&t=5s
Od wczoraj zbieramy Qpę do badania, again, więc pewnie wyniki tu wkleję, jak zrobię.
I najpewniej za tydzień badania krwi, bo zjedliśmy już opakowanie żelaza.
No i kilka fotek, pod koniec spaceru wyszło piękne słońce.
Angelika i Spike - 2020-07-29, 13:44 Widzę, że pojawiły się czystki na forum i połowa zdjęć została skasowana, szkoda.
U nas, melduję, wszystko nadal ok.
Od czasu pandemii, nie mam czasu na komputer, więc tak naprawdę te 5 min, które znalazłam, aby tutaj coś naskrobać, to chyba jakieś błogosławieństwo.
Jak to zawsze w lato walczymy z brzuchem i drożdżakami, ale nie już w tak silnej formie, jak było to rok temu, nadzorujemy to, ewentualnie myjemy brzuch tyle ile trzeba, pilnujemy, aby się nie wylizywał, co robi już rzadziej.
Nadal jest wesołą kulką, która za nami chodzi, nadal jest głodomorem, nadal pilnuje obejścia jak rasowy wilczur.
Jeździ z nami wszędzie, gdzie tylko może.
Kochamy go takim, jakim jest i pozdrawiamy.
Angelika i Spike - 2020-11-24, 20:54 Meldujemy, że u nas nadal okej. 😊
Zdrowie, odpukac, dopisuje. Staramy się każda wolna chwile spędzać razem zarówno kanapowo, jak i spacerowo.
Wrzucamy kilka fotek jak się uda 😊
Angelika i Spike - 2020-11-24, 20:58 Angelika i Spike - 2020-11-24, 21:01 Angelika i Spike - 2020-11-24, 21:04 Angelika i Spike - 2020-11-24, 21:05 Angelika i Spike - 2020-11-24, 21:07 Angelika i Spike - 2020-11-24, 21:09 Warna - 2020-11-24, 22:24 Cudne zdjęcia!Angelika i Spike - 2024-09-24, 09:45 Hej, dawno nas nie było, ale fotki na instagramie oraz fejsie na bieżąco są wrzucane, więc dbam o męski instagramowy wygląd naszego (już!) seniorka.
Spajo obecnie jest psem rezydentem dla Loli, która trafiła do nas na początku lipca na DT. Jest dla niej starszym bratem, który non stop ją wkurza no ale tak mają starsi bracia!
Obecnie - TFU TFU - jak i dłuższy czas już, Spajciowi nic nie dolega, chłopak ma się wspaniale, biega, skacze, mózg nadal ten sam jak w momencie adopcji, tylko widać po łapach że nie zawsze nadążają za tym, co chciałby zrobić
Mimo wszystko jest to na pewno zasługa jego dobrych genów, bo chłopak oddany do adopcji był z kompletem papierów z hodowli ZKWP, która już nie istniała w momencie nawet oddawania go, a po przekopaniu internetów, okazało się, że ma korzenie w wielu znanych nam hodowlach w Polsce oraz Anglii.
To tylko oznacza, jak ważne jest, aby, podczas kupna, patrzeć na to drzewo genealogiczne oraz na samą hodowlę - to daje Wam, może nie gwarancję, ale pewien rodzaj spokojnych myśli, kiedy nasze złotko dobiera seniorskiego wieku.
Wychodzę z założenia, że są dwie dobre drogi - adopcja lub świadome kupno. I tego wam wszystkim życzę. Mi serducho, po przeprowadzce, nie pozwoliło nie pomóc kolejnej istocie, więc nieco wbrew słowom małżonka przyjęliśmy pod dach na DT właśnie Lolę, o której wspominałam wcześniej. Tu link do jej wątku: https://forum.wartagoldena.org.pl/viewtopic.php?t=8187
W przyszłym tygodniu będzie chłopak miał robiony profil geriatryczny + wraz z Lolą umówię go na USG, aby dwa za jednym razem machnąć
Podsumowując:
Spajusio to już 11-letni senior, który tę liczbę ma tylko i wyłącznie w rodowodzie, bo w głowie nadal ma siłę oraz szybkość juniora. No i jak mu obiecałam, tak zdążyłam zakupić mu dom na "stare lata" ♥
Jest przekochany, szalony, ześwirowany na punkcie jedzenia jak to od zawsze było... jest podróżnikiem na tyle, że obraża się na mnie, jak go nie wezmę ze sobą do pracy - podróże autem to dla niego wręcz obowiązek, także ze mną jest każdego dnia i każdej nocy, ciągle pod okiem i kontrolą Angelika i Spike - 2025-07-26, 10:11 Hejka, u Spajusia wszystko oki, wyniki w porządku, jednak co geny to geny i jego brytyjska krew na starość dodaje mu sił i w ogóle po nim nie widać, że to już 12letni starszy pan. A w głowie nadal taka sama pustka jaką miał przy adopcji kiedy miał 3 latka
Jeździ każdego dnia ze mną do pracy, więc praktycznie jesteśmy razem dzień i noc.
W maju pożegnaliśmy Lole, więc też swoje musieliśmy odchorować; Spajo szukał jej na dworze w jej ulubionym miejscu pod balkonem przez kilka dobrych dni, kiedy wróciliśmy bez niej..
U niego od lat tylko Foresto jeśli chodzi o kleszcze, zmieniamy obroże co 8msc więc on ją nosi praktycznie wszystkie sezony, bo zimy są jakie są, a lata też, więc jak tylko przypomnienie w telefonie co 8msc każe zakupić obrożę to po prostu zmieniamy. Nie faszeruje go na starość lekami, jeśli nie muszę:)
Co do karmy - po wielu bojach i zmianach aby choć przez chwilę dać mu troszkę coś innego, musieliśmy wrócić do „starej” karmy z owadami, bo jest to jedna która nie uczula go w żadnym stopniu.
A tak… żyjemy sobie powoli i bez zmartwień - i tak planujemy już do końca ❤Viki i Kenzo - 2025-08-25, 16:17 Cudowny starszy Pan- który faktycznie nie wyglada na starszego pana Dużo zdrowia dla Was Angelika i Spike - 2025-09-08, 14:12 Hej wszystkim, meldujemy co u nas…
Od ok. 2-3 tygodni „walczymy” z okiem Spaja, bo zaczęło nam się babrać…
Po trafieniu do okulisty mamy wstępna diagnozę. Zespół Hornera. Typ przedzwojowy.
Czeka nas w tym tygodniu USG, echo serca, a w następny poniedziałek RTG szyi i kręgosłupa. Możliwe, że po tych badaniach internista nakaże również wizytę u neurologa ze skierowaniem na rezonans…
Jak to usłyszałam to miałam dejavu, jakby Lola zmartwychwstała a ja przechodziłabym to samo…
Będę informować na bieżąco. Trzymajcie za staruszka kciuki 😭Warna - 2025-09-08, 14:23 Trzymamy mocno i dawaj koniecznie znać.