Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - DUNAJ - 439
Angelika i Spike - 2017-05-24, 09:28 Dunaj robi postępy i to dwa dni po trafieniu do nowego DT super, będzie jeszcze lepiej.Elwira - 2017-05-27, 18:18 WITAM ! Tydzień minął wiec czas coś skrobnąć...Dunaj w końcu sie nieco uspokaja ...ale jeszcze obu panów trzeba pilnować zeby sobie krzywdy nie zrobili :)Przestał też szczekac niemal bez przerwy i znalazł sie już chyba w nowym miejscu pierwsze dni były naprawde trudne .Mieliśmy wyobrażenia spokojnego staruszka zmeczonego nieco przykrym życiem a tu przyjechał duzy psiak który niechce spać ! nie przestaje szczekać i chodzic w kółko jak lew !:) z jego postawą naprawde tak wygląda )))))wW czwartek nastąpiła znacząca poprawa i narazie trwa ))))dziś pobudka była o 8 rano co odbieramy za suuuper znak !Dunaj jednak nie odpuszcza Mojemy goldenowi i pilnuje na kazdym kroku ...razem na podworko razem w salonie i w kuchni ...baardzo żadko Dunaj idzie sobie gdzieś sam ...ale to już nastepuje wiec mam nadzieje ze bedzie lepiej .Sunie jedna Malamut druga West absolutnie nie są wogóle interesujace dla niego ...niemal nie zwracają na siebie uwagii.z Trójki dzieci w domu Dunaj lubi najmłodsza córę...podchodzi dość czesto by go głaskała )))))
Ożywił sie chłopak ,biega za Parysem po podworku,wchodzi na krzesła jak czuje obiadek no i jak chce zeby go pogłaskać to napiera całym sobą ze nie ma opcji trza chłopaka wytarmosic za uszami !:)))))).No i jak pojawiam sie na jego widoku to macha lekko ogonem !:)))))
P.S. A niby taki śpiący piesek...:))Dominika i Binek - 2017-05-27, 20:48 Pani Elwiro, dziękujemy za relację. Często tak bywa, że zmiana miejsca zamieszkania niestety źle wpływa na psiaka i potrzebuje on czasu, żeby się od nowa zaaklimatyzować. Musimy być wyrozumiali i dać mu potrzebny czas. Trzymam kciuki za dalsze postępy!Angelika i Spike - 2017-05-28, 14:34 Pierwsze dwa tygodnie są zarazem najtrudniejsze i najważniejsze. Psiak poznaje Wasze przyzwyczajenia, nawyki, styl życia. On tez się musi przestawić, poznać Was i nauczyć się z Wami na codzien obcować.
Nasza śp. Diana, mimo swojego sędziwego wieku, 9-10 lat, również nie leżała tylko kołkiem i nie reagowała na świat Niektórzy mówili ze jest jak szczeniak, który momentami też szczeka w niebogłosy i chce się bawić do upadłego. Każdy pies jest inny i każdego trzeba mierzyć inną miarą.
Mam nadzieje, ze sobie poradzicie, to dopiero pierwszy tydzień. Po dwóch tygodniach będziecie mogli o nim cos więcej powiedzieć, bo na pewno teraz jest w fazie "czuwania" i uczenia się Was.
Trzymamy kciuki.Dominika i Binek - 2017-05-30, 17:54 jak tam Dunajek sie sprawuje?:)Elwira - 2017-05-31, 19:56 Chłopak jest grzeczny )) juz chyba załapał chłopak co i jak ...nie szczeka i mniej zaczepia Parysa )))
Zamienił to na nadprogramowe tulanie głaskanie i drapanie za uchem !!:))))) Domaga sie naprawde mocno!!:)))))) U mnie psy jadają ryż gotowany z warzywami i mieskiem ...jak przychodzi czas kolacji to naprawde mocno sie niecierpliwi gdy daje jego miche ::)))) Dziś też dostał na próbe miekką łapke kurczaka do pogryzienia ...smakowało ! oczywiście pilnujemy jak reaguje ...narazie nic sie nie dzieje wiec chyba zejdzie z tej suchej karmy )))..aa i zaczyna ogromnym nochalem blaty sprawdzać kuchenne .Dominika i Binek - 2017-06-08, 08:45 Pani Elwiro dziękujemy za relacje Cieszy mnie strasznie że chłopak sie wyciszył i zaczyna kumać i przystosowywać się do nowego otoczenia. Jezeli mocno napiera i przeszkadza w posiłkach najlepiej przed posiłkiem, go odwołać na inne miejsce stanwczym głosem i posturąAngelika i Spike - 2017-06-08, 09:45 A co wet mówił a propos zmieniania mu tej karmy, co ma?
Bo widzę, że dostaje również co innego, niż suchą specjalną, na której zawsze był. Co wet na to?Elwira - 2017-06-09, 12:10 Witam .Karme która Dunaj miał podawałam mu na poczatku ...ale potem zaczełam małymi porcjami co drugi dzien podawac mu ryż z mieskiem i warzywami...moje psy tak jedza i chciałam spróbowac ( oczywiście ustaliłam to w Weroniką ) obserwowałam czy coś sie dzieje ...w razie jakichkolwiek zmian wróciłabym do karmy specjalnej nic sie nie wydarzyło zadnych zmian na skórze wiec Dunaj zupełnie juz je ryzio:) w sobote ( jutro ) wybieramy sie do weta ustalic co rtg.no i na ogólną wizyte a takze na czyszczenie uszuuu :)dostaje tez kostki ( raczej chrzastki ) do gryzienia ..i wierzcie mi smakuje mu ?!:)))) ostatnio szłam z zakupionymi kostkami dla całej gromady ..w asyście wszystkich moich psiaków ale to Dunaj odważył sie capnąć reklamówe by mi ją zabrac ...Dunajek też zaczyna sie wczuwać w role stróża powolutku obserwuje teren robi obchód ...głownie z rana ..albo jak dzieciaki sie bawią to je obserwuje (wczesniej głównie spał )bede miała nieco wiecej czasu wstawie fotki .Elwira - 2017-06-13, 13:09 witam!
W sobote Dunaj odwiedził weterynarza .lekarka obejrzała popatrzyła i poczytała ...bedziemy umawiać sie na wizyte jeszcze z ortopeda by podjął decyzje o rtg.Niestety Dunaj mam silne zapalenie obu uszu sa one zaatakowane grzybami ",trąbke słuchową" mocno zalewa wydzielina co nie pozwala zobaczyc co w tych uszach piszczy Dawkujemy masć i zobaczymy jak to dalej bedzie ...ogólny stan jest oceniany na dobry ( zwazywszy na to co było ) mamy zupełne pozwolenie na odstawienie suchej drogiej karmy bo Dunaj absolutnie nie wykazuje najmniejszego uszczerbku uczuleniowego .Miesko gryzać z kostkami też moze !:)))...Dostaliśmy witaminy i na stawy przeciwbolowo wzmacniajace tabletki .
Dunajek po za tym jest juz zupełnie grzecznym psiakiem ..jeszcze zdarza mu sie awanturowac i szczekać ..zwłaszcza gdy zostanie na chwile sam, no i wieczorem o kolacje !!!!!.Chodzimy na spacery około 40 minut i daje sobie rade, ładnie chodzi i zaczyna interesowac sie małymi szczekaczami za bramkami !:)))))Chodzi zupełnie szybko ( niz na naszych pierwszych spacerach) i to cała trase )))... A dziś nawet próbował czmychnąc mi z bramy ...!!!! za ogon Go złapałam !!!Angelika i Spike - 2017-06-13, 13:12
Elwira napisał/a:
za ogon Go złapałam !!!
Jakby to był agresor, to na pewno ręki by Pani nie miała dobrze, że się nic nie stało.
Wbijcie w wolnej chwili trochę zdjęć.Dominika i Binek - 2017-06-13, 14:21 Super, że Dunajek ma sie tak dobrze i już się nie awanturuje Szkoda, że w uszach choróbsko, ale na pewno z Waszą super opieką wkrótce będzie zapalenie zażegnane Niezmiernie cieszy mnie wiadomość, że Dunaj tak dobrze przyswaja naturalne jedzenie i nie ma alergii pokarmowych ani zapaleń skóry. Oby tak dalej ! Pozdrawiam gorąco!Elwira - 2017-06-13, 22:03 Temat postu: Obiecane Zdjęcia DUNAJA
Kamila i Oskar - 2017-06-14, 06:23 Śliczny jest
I widać, że dogaduje się małymi i dużymi psami Angelika i Spike - 2017-06-14, 09:41 Muszę przyznać, że to mega piękny pies Elwira - 2017-06-14, 19:42 Ulubienica Dunaja )))))
"...musisz mnie teraz głaskać i przytulać wlazłem tu do Ciebie po schodach krętychi wysokich ... i teraz na łóżko nawet sie wspinam !!!! no ))) a jak przestaniesz to Cie łapą stukne ))))"
Dunaj duzy misio do tulania ))))) Dominika i Binek - 2017-06-16, 18:21 Jakie urocze to Stary dziadziuś i jego mała koleżanka Elwira - 2017-06-21, 11:29 Witam ..niestety juz bez Dunaja .Musieliśmy niestety sie pożegnac Dunaj bardzo mocno nie dogadywał sie z naszym Parysem ..dochodziło do nocnych szarpanin i ciągłego warczenia wciągu dnia Parysa na Dunaja .Dunaj zaś nie umiał sobie odpuścić w żaden sposób towarzystwa Parysa(odseparowany niemal cały czas szczekał ) ...ostatnie dni były dla nas i dla psiaków bardzo trudne .Ekscytacja Dunaja, nasze nerwy i nieprzespane noce ...Nie wiemy skąd ta eskalacja wydawało sie ze sie już ułoży ...Niestety Wierzcie ze przykro nam było sie rozstawac z Dunajem ..to naprawde przyjemny miś do tulania do spacerowania ))...wydaje mi sie ze nie dogada sie z psem ...z Suniami nie ma najmniejszego kłopotu nawet małymi ...
Trzymamy mocno kciuki by znalazł dom taki swój na stałe, bedziemy Dunajka mocno reklamować )))musi sie udaćWeronika i Padi - 2017-06-21, 11:35
Elwira napisał/a:
Witam ..niestety juz bez Dunaja .Musieliśmy niestety sie pożegnac Dunaj bardzo mocno nie dogadywał sie z naszym Parysem ..dochodziło do nocnych szarpanin i ciągłego warczenia wciągu dnia Parysa na Dunaja .Dunaj zaś nie umiał sobie odpuścić w żaden sposób towarzystwa Parysa(odseparowany niemal cały czas szczekał ) ...ostatnie dni były dla nas i dla psiaków bardzo trudne .Ekscytacja Dunaja, nasze nerwy i nieprzespane noce ...Nie wiemy skąd ta eskalacja wydawało sie ze sie już ułoży ...Niestety Wierzcie ze przykro nam było sie rozstawac z Dunajem ..to naprawde przyjemny miś do tulania do spacerowania ))...wydaje mi sie ze nie dogada sie z psem ...z Suniami nie ma najmniejszego kłopotu nawet małymi ...
Trzymamy mocno kciuki by znalazł dom taki swój na stałe, bedziemy Dunajka mocno reklamować )))musi sie udać
Elwiro bardzo dziękujemy za pomoc i okazane serce. My też mamy nadzieję że wszystko się ułoży.Angelika i Spike - 2017-06-21, 11:47 Na pewno się ułoży. Teraz będzie tylko lepiej, on na to zasługuje.Dominika i Binek - 2017-06-21, 15:02 Ja też trzymam kciuki, za jakiś fajny domek dla tego staruszka Pani Elwiro, dziękujemy za chęć pomocy i starania. Pozdrawiam całą rodzinę.Gizmo - 2017-06-22, 21:08 my też trzymamy kciuki, za jakiś fajny domek Weronika i Padi - 2017-06-23, 12:23 Wieści z DT u naszej Pani Prezes której serdecznie dziękujemy za pomoc. Dunaj czeka u Warny na transport do właściwego DT.
Wieści od Warny:
„Dunaj spał od 20.00 do 5.00 rano i nie szczekał. Jednak o 5.00 wstał, zaczął dyszeć, chodzić po mieszkaniu, przychodził do mnie i szturchał mnie głową i szczekał, więc wstałam i poszliśmy na spacer. Po spacerze napił się wody i znów zasnął.
Typowy pies podwórkowy, który chodzi spać o zmierzchu, a wstaje o świcie.
Jest naprawdę kochanym miśkiem.
Byliśmy dzis u weta.
1. Jedno ucho w miarę ok, drugie gorsze, dostaliśmy SUROLAN,
2. obcięte zostały zbyt długie wilcze pazury na tylnych łapkach (nie wiem, czemu nie zostały usunięte przy usuwaniu guzów, ale gdyby doszło do kastracji, to trzeba to od razu zrobić, bo wiszą i widać, że czasem mu przeszkadzają),
3. ma sporą ranę w miejscu, gdzie był guz na przedniej łapie, wylizywał to, wdarło sie zakażenie, jest tam ropa, zostało mu to zajodowane, ma duży opatrunek, dostał antybiotyk oraz lek przeciwbólowy i przeciwzapalny, ponoć mogło go to bardzo boleć (będziemy kolejne 4 dni chodzić codziennie na zastrzyk z antybiotyku + zmianę opatrunku)
4. Dunaj waży tylko 35 kg co oznacza, ze schudł 3 kg. On nie je z wielkim apetytem, więc dosmaczam mu suchą karmę od dzisiaj.
Kupiłam mu tabletki z witamin, ma łykać 3 sztuki dziennie, może to pomoże na apetyt.
To chyba tyle.
Jeśli chodzi o zachowanie, to u weta był idealny i generalnie taki jest. Nawet nie był agresywny w stosunku do chodzących tam luzem kotów. Jest cudny naprawdę, tylko na pewno trzeba go podtuczyć. Znajomy będzie u mnie w niedzielę i przywiezie mi saszetki karmy mokrej Dolina Noteci, ponoć pięknie regenerują psa. Zobaczę, jak mu będzie smakowało.”Weronika i Padi - 2017-06-23, 12:28 Weronika i Padi - 2017-06-23, 12:28