To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - SARA - 544

Gosia, Orion i Pola - 2019-11-28, 16:14

Trochę wieści i zdjęcia ;)

Sarka jest zdrowa, uwielbia biegać i przytulać się :)
To bardzo kochany pies i nie wyobrażamy sobie życia bez niej :)




WalentynaBruno - 2021-09-06, 09:12

"Hej! U Sarci bardzo dobrze, nie choruje, ciagle robi postępy jeśli chodzi o jej lęki i otwiera się coraz bardziej na innych - Sara zwłaszcza bala sie mężczyzn potrafiła agresywnie zareagować, uciekała gdy ktoś nas odwiedzał, teraz to wszystko idzie dużo lepiej i jest znacznie bardziej zsocializowana. Na inne psy reaguje bardzo dobrze z duża radością o pogryzieniu na szczęście już zapomnieliśmy choć mieliśmy dużego stracha. Ostatnio tez na szczęście nie mamy żadnych problemów ze zdrowiem i cieszymy sie wspólnymi chwilami 🙂 Sara uwielbia czas z nami oraz długie spacery i hasanie po parku 🙂"
Są też przepiękne zdjęcia szczęśliwej Sary które niestety nie mogę wstawić :(

WalentynaBruno - 2021-09-06, 09:19

<3
Dagmara_Karmel - 2024-03-04, 21:20

27.02.2024r. Otrzymalismy informacje od P.Żanety, że Sara cierpi na lekki paraliż tylnych łapek. Jest pod kontrolą RakowskiWet w Warszawie. 29.02 kontrola u ortopedy. Po kontroli informacja od P. żanety:

"Dzień dobry więc tak Sarą dostała kolejne leki przeciwbólowe przeciwzapalne które będzie już na stałe przyjmować i zobaczymy jak na nie zareaguje jeśli nadal nie będzie poprawy to będzie brać zastrzyk w kręgosłup który będzie wygmagal krótkiego uśpienia.
Póki co dziś na spacerze dużo lepiej i szybciej szła a dopiero wczoraj dostała pierwszy raz nowy lek wiec super. Trochę zmienimy dietę żeby schudła 2/3 kg. I zwiększymy spacery tzn wydłużymy o niskim tempie. Więc jesteśmy pełni nadziei po wczorajszej wizycie."

Asia+Kudłacze - 2024-03-05, 07:24

Trzymamy mocno kciuki za Sarunię 💙
OlaDiunaYoshi - 2025-02-11, 19:08
Temat postu: 11-02-2025
Sara przeszła trudny czas, ale dzięki troskliwej opiece i odpowiedniemu leczeniu wróciła do siebie.

Zaczęło się niewinnie – zaczęła wolniej chodzić. Najpierw trafiła do weterynarza ogólnego, a potem do ortopedy, który przepisał jej leki. Jednocześnie zaczęła odczuwać ból w łapie, dlatego wykonano prześwietlenie. Wyniki wykazały lekki paraliż jednej z łapek.

Chcąc znaleźć przyczynę jej problemów, poddano ją kompleksowym badaniom – pobrano krew, wykonano prześwietlenia oraz USG serca i brzucha. Wkrótce po tym pojawiły się kolejne objawy: wymioty, biegunki, a także popuszczanie moczu i krwiomocz. Okazało się, że Sara ma zapalenie nerek.

Niestety, na tym nie skończyły się jej problemy zdrowotne. Straciła wzrok, co potwierdziła okulistka. Zdiagnozowała u niej chorobę oczu typową dla starszych suczek, która postępuje nagle i nieodwracalnie. Dodatkowo, wyraźnie pogorszył się jej węch.

Zmiany te mocno wpłynęły na jej samopoczucie. Stała się apatyczna i nieobecna, co budziło obawy o psią depresję. Tym bardziej że dwa miesiące wcześniej przeszła przeprowadzkę, a przy utracie wzroku była to dla niej ogromna zmiana. Na szczęście z czasem się odnalazła, a jej energia zaczęła wracać.

Obecnie jest na ścisłej diecie – każda najmniejsza zmiana kończy się problemami żołądkowymi. Z tego powodu je wyłącznie karmę Exclusion Gastrointestinal, a wszelkie suche karmy wywołują u niej dolegliwości trawienne. Bywają dni, kiedy załatwia się w domu, czasem nawet lawinowo, ale zdarzają się też tygodnie bez problemów.

Mimo to, Sara bardzo chętnie chodzi na spacery. Trzyma się blisko nogi, ale dobrze sobie radzi. Na podwórku porusza się samodzielnie i sprawnie.

Jest zabezpieczana przed kleszczami preparatem Simparica.

Choć wiek i zdrowie wymusiły pewne ustępstwa, Sara wciąż czerpie radość z życia – a to jest najważniejsze. 💛

Enka_Arka_Sanka - 2025-11-19, 13:24

Dzisiaj żegnamy Sarę,

Sunia trafiła pod naszą opiekę jako 5-cio latka w 2018 roku. Mimo trudnych warunków w jakich wcześniej żyła okazała się cudowną, przyjazną i wyrozumiałą wobec ludzi i innych zwierząt.
Sara zamieszkała z Panią Żanetą i Panem Łukaszem w Warszawie, gdzie spędziła cudowny czas.
Niestety – w lutym ubiegłego roku dostała paraliżu tylnych łapek, kilka miesięcy później straciła wzrok… Na początku listopada okazało się, że Sara ma zmiany nowotworowe w jamie brzusznej. Kilka dni po operacji okazało się, że pojawił się kolejny guz :( ☹ 15.11.2025 Sara pobiegła za Tęczowy Most.

Tak po jej odejściu pisze Pani Żaneta:

Piękny to był czas razem Sarciu Dziękujemy, że mogliśmy być Twoim domem. Zostawiłaś ślady łapek w naszych sercach. Żaneta i Łukasz


Dziękujemy Państwu za te 7 lat, które spędziliście z Sarą. Daliście jej wspaniały dom i była u Was szczęśliwa.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group