To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - MAKS (SHAGGY) ma już dom w Siedlcach - 80

Moniś i Maks - 2011-12-04, 21:29

taaa....jakoś tu najbardziej mu podpasowało :mrgreen:
Olka najbardzie przypadła mu do gustu, jak woła Maksia to on od razu przybiega :-D

Asia i Mimi - 2011-12-05, 12:53

Dziękuję Warno za miłe słowa :)
Widzę, że Shagguś dobrze się czuję u was :) wymiziajcie go od nas :pies:

Hania Toffi i Maja - 2011-12-05, 16:34

Ale pasuje kolorystycznie do tego łóżeczka :lol: jak na zamówienie!!!
Aga_TRuficzkowa - 2011-12-05, 19:57

A ja miałam właśnie przyjemność gościć u siebie pewnego przystojniaczka :-) :-) :-)


malina5891 - 2011-12-05, 22:51

jakie ma uszka słodko sterczące :) śliczniasty :) pozdrawiamy
Moniś i Maks - 2011-12-06, 21:36

Słodziuchne foty....taa....Maksio jest super!!!!!
I dzieki za szelki, ładnie chodzi choć czasem przystanie i stara się je chapsnąć :mrgreen:

Moniś i Maks - 2011-12-06, 21:37

I muszę pochwalić Maksia bo ....nie psoci kiedy zostaje sam :shock:
Asia i Mimi - 2011-12-07, 15:59

On nie jet brojny ;) Tylko Mimi prowokowała go do brojenia ;p jak był u mnie to nie znosił szelek non stop gryzł albo próbował gryźć , przystawał albo całkowicie siadał. Tak ich nie lubił, ale może u was się to zmieni :-P
Moniś i Maks - 2011-12-07, 21:20

Noooo trochę próbuje jaki w smaku jest chodniczek z przedpokoju ale tak jest bardzo grzeczny, a szelki......hmmm....trochę gryzie, przystaje co jakiś czas ale mam nadzieję, że się przyzwyczai. Ostatnio starał się międlić pasek z boku :evil:
A! i jest muzykalny, Ola ćwiczyła na flecie a Maksio wył w trakcie, no ubaw był... :lol:
Miał swoje 5 minut solo :)
A tak to kupcia dobra, trzucha zdrowa i tylko czekać kiedy się zaokrągli

Warna - 2011-12-07, 21:34

Proponuję zmianę nicka na Moniś i Shaggy. :-D
Moniś i Maks - 2011-12-07, 21:43

taaa tylko jak to zmienić, kombinowałam już
Warna - 2011-12-07, 21:51

Bo to tylko ja mogę zrobić. :-D
Asia i Mimi - 2011-12-09, 10:20

co u psotnika? :) zjadł gnata ? :mrgreen:
Moniś i Maks - 2011-12-11, 16:42

O już dawno i kilka pluszaków :mrgreen:
Ola kupiła mu takie piłki i kostki do gryzienia. No i wciąż mu te szelki przeszkadzają ale bo co chwila chce je chapnąć. No i boi się nowych sytuacji. W nas jest taki specjalny plac zabaw dla psów tunel, pochylnia -agility ....dziś tam byliśmy. No i ten biedak stał na środku jak zaczarowany. Chodziliśmy z nim powoli żeby wszystko obwąchał. Dzieciaki biegały i po pochylni i po kładce i skakały Maksio potem też ale bez entuzjazmu. Powoli się przyzwyczai. Godzina zabawy mu starczyła bo padł jak koń po westernie. Apetyt mu dopisuje ale cały czas dietka. W kupie nic nie znalazłam bo też badałam u siebie, w tym tygodniu umówiłam się na pobranie krwi to go przebadam tak gruntownie-morfologia, biochemia.
A tak jak ma ochotę to szaleje z dzieciakami a jak się zmęczy to kładzie się przy balkonie - tam ma spokój
A reaguje na swoje imie ale ......też na Ola , Szymon jak wołam dzieci :mrgreen: to on jest pierwszy

Barbara - 2011-12-11, 16:44

No to piękna z niego Ola :P
Pozdrawiamy i pochwalcie się wynikami jak będą czy u małego wszystko ok :)

Asia i Mimi - 2011-12-12, 11:36

Bardzo się cieszę że on jest taki szczęśliwy u was :) I przyłączam się do Basi abyście podzielili się wynikami badań.
Pozdrawiam was serdecznie

Moniś i Maks - 2011-12-14, 22:15

Gdzie się zgłosić do kalendarza????? Wybaczcie milczenie ale wczoraj przyszła paczka świąteczna z Niemiec i Maksio dostał nowe szelki, obrożę, psie ciasteczka, zabawki, posłanko.... ufff to wszystko. No i dziś rano wędrował na spacer w nowych szekach i oczywiście wytarzał się w piachu :evil: chyba nie przyzwyczai się do szelek :-? śpi na sofie więc posłanie pewnie zje, już je oblizał :-/
Dziś byliśmy u weta, mam surowice to jutro sobie puszę w pracy i obejrze rozmaz krwi na szkiełku no i dostaliśmy witaminy a tak pani doktor powiedziała,że jest w dobrej kondycji :mrgreen: co nas bardzo cieszy. Miał trochę stresów bo i zmiana domu i nowi ludzie to i miał "sraczkę" ale to mija. Czasem warczy na coś za oknem - spinacze od bielizny, samochody???????

Jerzy Kora - 2011-12-14, 22:20

Shaggy będzie w kalendarzu. Jutro rano będziemy mieli wersję złożoną do drukarni,
Asia i Mimi - 2011-12-15, 14:39

Coś mu tam nie pasuje ;p Lubił mi podkradać klamerki ;p
Moniś i Maks - 2011-12-24, 10:09

Witajcie, i wybaczcie dłuższe milczenie. Zacznę od tego, że badania wyszły dobrze - nie jest jakaś rewelka ale są w zakresie norm. Maksiorek jest zdrowy i już nie jest taki chudy. Dostaje też specjalne witaminy. Problemem wciąż pozostają szelki......nie chętnie je zakłada, Ola gania go po całym domu ja już nie ale po założeniu stoi jak do :-( ścięcia ....Próbujemy przy każdym zakładaniu szelek dać mu smaczek może to zadziała :-/ Tak na spacerze chodzi ładnie, nie ciągne..a i muszę się jeszcze czymś pochwalić...Ostatnio byłyśmy razem z Olką na spacerze i Olka biegała gdzieś, chowała się a ja mówiłam Maks szukaj Oli i wiecie, że nie widział w którą stronę pobiegła, szedł z nosem przy ziemi ale zawsze ją znalazł, normalnie byłyśmy w szoku :shock: Reaguje na siad, czasem daje łapę i na hasło gdzie piłka przynosi piłki tenisowe - ma ich całą masę.
Z okazji Świąt życzymy Wam zdrowia, cierpliwości i wytrwałości oraz czapki z głów za to co robicie :mrgreen:

Warna - 2011-12-24, 10:17

Czyli Maks, a nie Shaggy?
Moniś i Maks - 2011-12-24, 11:50

Tak Asia mówiła, że on nie reagował na Shaggy i dlatego Ola nadał mu imię Maks no i szybko się nauczył, złapał już następnego dnia. A on jest baaaardzo zdolny. Energiczny, wesoły pilnuje dzieciaków i jest bardzo grzeczny sam w domu. Dziś jedziemy na wieś do babci na święta, tam dom i kawałek ziemi ogrodzony to bedzie dopiero zabawa. :mrgreen:
Warna - 2011-12-24, 14:05

To zmieniam tytuł wątku i Twój nick wobec tego. :-D
Moniś i Maks - 2012-01-07, 15:18

Witajcie,
Święta, święta i ....koniec. Byliśmy na święta u mamy. No i Maksio zrobił furorę! Wszyscy mówili, że to piekny pies. Wieczorami siedział z dziadeczkiem przed telewizorem i dziadek go miział i miział. Ale dla Maksia najlepsza była możliwość biegania po posesji i to bez szelek, kopania w norach kretów. Mama mówiła, że przepłoszył wszystkie krety i była bardzo zadowolona - pomimo dziur na trawniku. Gorzej było z myciem :evil: Za żadne skarby nie mogłam wciągnąc go do wanny, walczyłam dobre 30 minut. Potem już stał spokojnie ale teraz jaką ładną i puszystą ma sierść :mrgreen:
W boczkach też się zaokrąglił już nie jest taki chudzielec. W marcu dopiero mamy kontrolę u weta.
Mam wrażenie, że trochę boi się wychodzić tu w Siedlcach na spacer. Jak już wyjdziemy to jest ok, ale kiedy zakładam mu szelki i wołam stojąc przy drzwiach to on stoi ze spuszczoną głową i przez przedpokój trzeba go ciągnąć na smyczy. Tak na spacerkach chodzi ładnie - ciągnie tylko do innych psów. Ma przyjaciół - dwa yorki. Umie też podać łapę. I to na razie tyle. Dziś też siedzimy u mamy na wsi.

Warna - 2012-01-07, 15:22

Moniko, ja cały czas nie mam od Was podpisanej umowy adopcyjnej, czyli Maksiu jest cały czas nasz fundacyjny.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group