To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - JERRY - 255

Martyna i Boski - 2014-09-04, 13:37

Z doświadczenia wiem, że największe i najbardziej agresywne bestie można przyzwyczaić do kotów. 9 lat temu rodzice przygarnęli psiaka - Mordę :mrgreen: z takim instynktem łowieckim, że ciężko ją było utrzymać na smyczy gdy widziała kota lub kurę. Integracja zwierzaków trwała bardzo długo... Ale udało się, problem jest jednak taki, że Morda wie, które koty są nasze i potrafi z nimi leżeć na trawniku, wie też które są kury rodziców... Gorzej jak na ogródek wejdzie obce zwierzę. ;-)

A patrząc na pyszczek Jerrego to można się zakochać, na pewno kwestia obcowania z kotem to kwestia czasu i wcale nie długiego skoro już teraz są takie efekty. I faktycznie na początku to jest noszenie kociaka, wąchanie, ale wszystko pod kontrolą, warto też mówić "nie wolno" w momencie kiedy psiak się najbardziej nakręca, oczywiście konkretnym tonem głosu.

Wszystko jest jednak na dobrej drodze, już sobie wyobrażam ich wspólne zdjęcia :mrgreen:

Luki1992trn - 2014-09-06, 19:32

Właśnie dzisiaj juz chciałem zrobić zdjęcie ale nie zdążyłem :-) Jerry jak np. idzie na spacer to jest tak zadowolony, że przechodząc koło kota w ogóle nie zwraca na niego uwagi :-) ale jak np. stoją obok siebie i kotek zareaguje nerwowo to potrafi na niego za szczekac :-P ale to bardziej z ciekawości :-D pozdrawiam
Luki1992trn - 2014-09-07, 21:49




Uwaga uwaga.. Jerry uwielbia jak się go glaszcze.. Tylko nie można przestawac! Bo inaczej ten oto język wyląduje na twojej dłoni! :-P sugerując Ci, że masz dalej go glaskac :-P

Rufiakowa Amcia - 2014-09-07, 23:43

Luki1992trn napisał/a:
Uwaga uwaga.. Jerry uwielbia jak się go glaszcze.. Tylko nie można przestawac! Bo inaczej ten oto język wyląduje na twojej dłoni! sugerując Ci, że masz dalej go glaskac


Hehehe, ach te nasze wymuszacze :lol:
Jerry, jaką ty masz wesoluchną mordencję!

Iza Tutisowa - 2014-09-08, 09:04

Uwielbiam tego psiaka :) A cod o wymuszania głasków to chyba norma ;) Nasz Tutis będzie dotąd przeszkadzał, aż się go nie wygłaszcze z każdej strony ;)
Warna - 2014-09-08, 09:54

Doczekałam się wreszcie pięknego portretu Jerrego. :-D
Iza Tutisowa - 2014-09-08, 10:17

Kochani w kolejeczkę proszę ;)

Ponieważ Jerry to kochany przytulak, a Łukasz chciałby pomagać innym potrzebującym psiakom zdecydował się z ciężkim sercem oddać Jerrego do najlepszego domu :)
Więc nie rozpisując się za bardzo, szukamy najwspanialszego domu :)

Luki1992trn - 2014-09-09, 22:40

Dokładnie :-) szukamy najwspanialszego domku :-)

Jerry bardzo lubi długie spacery ale ostatnio doszedłem do wniosku, że muszę trochę je ograniczyć bo jak wrócił ze schroniska był mega chudy i troszkę przytyl ale dalej ma z tym problem mimo, że je za dwóch :-P i potrafi się załatwiać kilka razy dziennie, a dalej taka chudzina... Nieraz mu nawet odstąpie swoją kanapkę jak widzę jak patrzy bo apetyt ma xd... Ale przytyć cos nie może... Dlatego teraz trochę mniej ruchu i zobaczymy, może w końcu przytyje :-P

Ewa i Cindy - 2014-09-11, 22:09

poprosiłam o podanie nazwy miejscowości i szukam wizytatora..
Iza Tutisowa - 2014-09-11, 23:13

Ewa a komu Ty chcesz tutaj szukać wizytatora?
Iza Tutisowa - 2014-09-17, 09:46

Kolejne szczęśliwe zakończenie mam okazję dzisiaj wam przekazać :)

Jerry znalazł kochającą rodzinę w Jeleniej Górze :) Najprawdopodobniej przeprowadzka w sobotę :)

Gratuluję nowej rodzinie, a Łukaszowi bardzo dziękuję za opiekę nad Jerrym :)

Warna - 2014-09-17, 10:56

Wspaniale! Czekamy teraz na nowych opiekunów Jerrego na naszym forum. :-D
Rufiakowa Amcia - 2014-09-17, 23:39

No i super! Gratuluję!
Iza Tutisowa - 2014-09-18, 10:19

Przeprowadzka prawdopodobnie będzie w sobotę lub niedzielę :)
Ewa i Cindy - 2014-09-19, 21:02

serdecznie gratuluję.. mój wcześniejszy wpis to jakaś totalna pomyłka.. nei to miejsce i nie ten czas.. ale ważne jest to ze Jerry ma nowy domek :)
Luki1992trn - 2014-09-20, 12:23

Dzisiaj około 15 wyjazd z Torunia do Poznania i tam przekazuję Jerrego :)
Kamila i Oskar - 2014-09-23, 07:53

Jerry - jak tam w nowym domu ?? :-P
Wiktoria1999 - 2014-09-23, 22:07

Witam, Jerry już pomalutku adoptuje się w nowym domku. Mieliśmy kilka przygód, które pewnie wiązały się ze stresem, zmianą miejsca, właścicieli. Dostał pluszowego misia, z którego był i jest bardzo zadowolony, pomijając, że został z niego tylko materiał :-D . Jeszcze nie do końca dogaduje się z naszym kotem, zdarzyło mu się parę razy szczeknąć, ale wszystko jest na dobrej drodze, lecz kocio jest bardziej zestresowany niż Jerry :-) . Odkryliśmy, że psiak boi się ciemności, nie zaśnie, gdy nie jest zapalone jakiekolwiek światełko, dlatego zostawiamy mu lampkę nocną. Bardzo mocno ciągnie na smyczy, lecz staramy się według wskazanych wskazówek panować nad tym. Na ten moment, nie dogaduje się z innymi psami, każde spotkanie z innym czworonogiem, kończy się agresją do opanowania. Całe noce przesypia( oprócz pierwszej, gdzie zrobił nam pobudkę o 3 i w wyniku musieliśmy odkupić sąsiadce wycieraczkę, a cała akacja zakończyła się o 5 nad ranem :-) ). Uwielbia jeść krakersy i jest chętny do smakowania ludzkiego jedzenia :-D . Na koniec postu chcielibyśmy razem z Jerrym również podziękować Łukaszowi za opiekę nad psiakiem. :) :)
Pozdrawiamy :)

M!S!A - 2014-10-16, 21:50

Jak się miewa Jerry? Zaadoptował się już w nowym domu?
Wiktoria1999 - 2015-01-03, 19:16
Temat postu: Jerry
Witam wszystkich, a szczególnie P. Łukasza, P. Izę oraz Kamilę i z góry przepraszam za brak informacji i ciszę o Jerrym. Zaczynając od początku Jerry przez ponad 3 miesiące, czyli tyle ile u nas jest zdążył nas zaskoczyć negatywnie i pozytywnie. Początki były zaskakujące i ciężkie z powodu braku tolerancji Jerrego w stosunku do innych piesków na spacerach. Z tego też powodu z psa "aniołka" w domu przekształcał się w "diabełka" na zewnątrz, a tym samym dostarczył nam sporo kłopotów, czego skutkiem było zaatakowanie 2 psów. 1 zdarzenie wypiął się z szelek, a drugie zerwał się z linki ,czyli tzw. niekontrolowane sytuacje, zakończone kosztami i wizytami z uszkodzonym pieskiem. Jednakże wszystko skończyło się pozytywnie z pieskiem i z właścicielem zaatakowanego pieska życząc sobie nawzajem Szczęśliwego Nowego Roku. Co do faktów o Jerrym. Przytył ok. 4 kg, czyli tyle ile było zalecane przez weterynarzy opiekujących się naszym diabełkiem. Zostały zrobione mu badania krwi i ogólne stanu zdrowie. Jest z nim wszystko w porządku. Jerry został również wykąpany i przycięty w salonie piękności :) jak również jest pod opieką psiego psychologa. Z ostatnich obserwacji Jerry bardzo boi się głośnych strzałów. Na święta BN odbyliśmy 1 wspólną 40 minutową podróż samochodem, co było niełatwym wyzwaniem ale przebiegało bez większych problemów jednakże Jerry był bardzo dążny aby zająć miejsce na tylnym siedzeniu na co niestety konsekwentnie nie wyraziliśmy zgody. Jerry to bardzo mądry i wesoły piesek jednakże również bardzo "cwany". Po różnych mądrych uwagach Pana psychologa wciąż wspólnie pracujemy nad nim obserwując siebie nawzajem. Widać w naszej ocenie postępy, ponieważ Jerry nawiązuje z nami kontakt wzorkowy, jak również na dzień dzisiejszy widząc inne pieski popiskuje bez agresywnych zachowań. Podsumowując uczymy się wspólnie siebie dając sobie dość dużo zadowolenia i pozytywnych uczuć. Pozdrawiam wszystkich kto myślał o Jerrym i obiecuję odzywać się częściej. Renata, Wiktoria, Adam i Jerry wraz z kotem Setim. :)
Warna - 2015-01-03, 19:32

Dziękujemy bardzo za wieści i bardzo czekamy na zdjęcia Jerrego. Radziłabym się ubezpieczyć (OC) gdyby właśnie Jerry doszedł do wniosku, ze jakiś pies wyjątkowo mu się nie podoba i tamten odniósłby rany.
Czy możecie nam powiedzieć, w jaki sposób pracujecie z Jerrym, bo my mamy identyczny problem z Sabą - też rzuca się na psy, choć nie na wszystkie i też jest coraz lepiej, ale jednak małych suczek nie cierpi.

Kamila i Oskar - 2015-11-12, 08:38

Wczoraj Jerry dołączył do nas na specer
Chłopak trochę nie radzi sobie z agresją smyczową, ale ładnie dogadał się z naszą ekipą :)




Rufiakowa Amcia - 2015-11-18, 19:26

Fajnie, że się spotkaliście. Ogólnie wszystko u Jerrego gites?
Monika i Mila - 2019-12-09, 17:38

Cytat
Z Jerrym wszystko dobrze

Beata i Mała Mi - 2023-04-15, 18:50

Jerry odszedł za Tęczowy Most w sierpniu 2022roku.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group