To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - MEGI - 284

Warna - 2015-02-01, 13:36

Przepiękne zdjęcia - widać szczęście Megi! Bardzo Wam za to dziękujemy. :-)
Rufiakowa Amcia - 2015-02-01, 17:04

Aniołeczek :D
Ewelina, Kajen i Zola - 2015-02-01, 22:12

Przepiękna :serce: Jednak troskliwa opieka potrafi zdziałać cuda :) W ogóle nie wygląda na swój wiek, ochota na zabawę też widzę, że jest bardzo duża :)
Calineczka - 2015-02-02, 21:46

Ostanie zdjecie ❤️🐾❤️🐾❤️🐾❤️🐾❤️
joanka - 2015-02-04, 10:43

Wczoraj byliśmy ściągać szwy, Megi była bardzo cierpliwa i spokojna. Do przyszłego wtorku trzeba jeszcze stosować maść, aby do końca wyleczyć uszy, ale wyglądają już całkiem dobrze. Psinka wraca do zdrowia! :)
Calineczka - 2015-02-04, 21:46

👍❤️🐾
Marina Dino i Lola - 2015-02-08, 16:48

Śliczna sunia :) :)
joanka - 2015-02-11, 20:30

Długo się nie odzywaliśmy, Megi wyjechała razem z nami na kilka dni w góry. Odwiedziliśmy rodzinę i mieliśmy okazję sprawdzić, jak sunia dogaduje się z innymi ludźmi i zwierzętami. Bez problemu przebywa ze zwierzakami wszelkiego rodzaju, małe, duże, nawet koty - grzecznie się wita, bawi, a później spokojnie leży obok. Obcy ludzie też są w porządku, pozwala się pomiziać. Miała małe spiny, bo niestety jeden z piesków był o nią bardzo zazdrosny (warczenie i próby ataku, gdy była w pobliżu) - Megi cierpliwie to ignorowała, kilka razy puściły jej nerwy i próbowała psiaka odstraszyć warczeniem i szczekaniem. W nowym domu od razu czuła się jak u siebie, wiedziała, że jej miejsce jest tam, gdzie my i jej legowisko.

Mam wrażenie, że jest coraz bardziej otwarta, weselsza, częściej zdarza jej się reagować na komendy - np. "zostaw" - gdy musi wypluć jakiegoś pysznego śmiecia ;) Nadal grzeczna i bezproblemowa, zostawiona sama na 8 godzin śpi, nic nie narozrabiała. W samochodzie też jest spokojniejsza, większość czasu leży, nie ma problemów z odruchem wymiotnym (nawet po jedzeniu), ale może zależy to od tego, jak podróźuje? U nas leży na tylnej kanapie, na rozłożonej macie, przypięta szelkami. Nie wiem, czy jej pierwsze podróże były na tyle samochodu czy w bagażniku? Mieliśmy podczas wyjazdu małe problemy z samym wejściem do samochodu - mamy dosyć wysoko kanapę i wąskie wejście, na początku chętnie wskakiwała, ale kilka razy nie dała rady trafić tylnymi łapami i zraziła się, trzeba było jej pomagać. Na smyczy i lince chodzi luźno i nie ciągnie, przychodzi na zawołanie - ale nie zawsze - dlatego jej jeszcze nie spuszczamy na otwartym terenie.


Rany po operacji już ładnie wygojone, maści do uszu jeszcze nie odstawiamy, ale powinno być w porządku już na dniach. Megunia jest już chyba w pełni gotowa do adopcji i szuka stałego domku, który będzie ją kochał z całego serducha, bo na to zasługuje :) Jest przecudnym aniołkiem, który potrzebuje spokoju i ciepła :)











Kamila i Oskar - 2015-02-12, 07:48

joanka napisał/a:
Jest przecudnym aniołkiem
-i jakim szczęśliwym :mrgreen:
Warna - 2015-02-12, 09:10

Pamiętam, jak Patrycja mówiła, ze Megi się zachowuje jak staruszka. A teraz widzę pełną wigoru suczkę. Nie mówiąc już o jej urodzie. :-D
Iza Tutisowa - 2015-02-12, 11:16

Ale fajna sucz z niej się zrobiła :)
Milena i Kosmo - 2015-02-12, 21:46

Mogę jedynie potwierdzić, że Megi jest przecudnym psiakiem !

Mieliśmy z Kosmo okazję spotkać się wspólnie z Asią na wybiegu -
Megi wzbudziła ogólny zachwyt wszystkich kawalerów w tym Kosmowskiego, który dzielnie starał się jej bronić ;)

Ewelina, Kajen i Zola - 2015-02-13, 22:35

Cudowna :serce: . Komuś trafi się prawdziwy skarb :)
Rufiakowa Amcia - 2015-02-13, 23:05

Taka sytuacja ;)


Rufiakowa Amcia - 2015-02-13, 23:06

Oczywiście, Asię i Szymona najmocniej przepraszam, ale MUSIAŁAM skraść fotę i ją trochę pogrycać. Biję się w pierś, że to w słusznej sprawie :P
joanka - 2015-02-14, 21:54

Amcia - nic nie szkodzi, to jedno z moich ulubionych zdjęć, widać na nim jej zadziorny charakter ;) Czasami po spacerku, jak z nami leży, zaczepia i delikanie łapie ząbkami za ręce, bawi się jak szczeniak :)

Megulinka nam wczoraj stracha napędziła, miała problemy żołądkowe i trzeba było pójść do weterynarza. Wzorowa pacjentka, wytrzymała zastrzyki (wczoraj 4, dzisiaj 2), mierzenie temperatury i badanie brzucha. Strasznie mi jej żal było, bo wczoraj miała przymusową głodówkę :( Mimo tych małych kłopotów trzyma się bardzo dobrze, wesoła i apetyt dopisuje.
Wynik jest taki, że dostała zestaw tabletek na kolejne 2 tygodnie, mam nadzieję, że będzie zjadała je z takim smakiem, jak poprzednie :) Szczegółowy opis wizyt przesłałam mailowo do Misi.

Jutro zapowiada się piękny dzień, postaramy się zrobić nowe fotki.

A póki co przedstawiam Wam Megi - największego przytulaka, jakiego znam, w swojej ulubionej pozycji :D


A tutaj mina Megi - za każdym razem, gdy ręka przestaje głaskać..


Ewelina, Kajen i Zola - 2015-02-14, 23:19

Boziu jest tak słodka, miodzio po prostu, aż by się chciało wyściskać na żywo :serce:
Calineczka - 2015-02-15, 15:09

Cudo i tak mordka ❤️🐾🌺 :)
Rufiakowa Amcia - 2015-02-15, 15:23

Okurczę, tulanki- poziom master :lol:

Asiu, a ja bym chciała zapytać, bo pod jej ogłoszeniem na FB pojawiło się takie pytanie- czy ona ma "zjedzone ząbki"? Jak wygląda jej szczena?

joanka - 2015-02-15, 16:16

Z uzębieniem Megi nie jest tak źle. Przód, aż do kłów (góra i dół) są "zjechane" do zera, dolne kły starte do połowy, ale znakomicie daje sobie radę i zjada suchą karmę, żwacze. Nie mam pojęcia, co się stało z tym przodem, możemy się tylko domyślać.
Reszta ząbków jest w bardzo dobrym stanie i psince ładnie pachnie z pyszczka :)


A to zdjęcie, na którym można zobaczyć pełny uśmiech:


Rufiakowa Amcia - 2015-02-15, 21:25

Dzięki za te informacje. No ciekawa sprawa, gdzie tak zryła szczeny, czy to może być od gryzienia siatki? Cholera wie, w jakich warunkach była trzymana w "poprzednim życiu".
joanka - 2015-02-19, 23:22

Megi ma talent, który świadczy o tym, że prawdziwa z niej goldenka - potrafi wszędzie wytropić jedzenie ;) Na spacerach ciągle coś wącha i chodzi z noskiem przy ziemi, zdarza się jej zawędrować do porozrzucanego na ziemi chleba i zaczyna się spór o to, kto ma rację. Czy Megi, chcąca go zjeść, bo przecież taaki pyszny, czy ja, bo przecież chlebek stary i nie wiadomo, kto go tam wyrzucił.. Od ziemi odrywa się tylko, gdy mijamy innych spacerujących właścicieli psów ze smaczkami w kieszeniach oraz psich kolegów, żeby się przywitać ;)









Marina Dino i Lola - 2015-02-21, 20:37

Kochana sunia i nie wygląda na 8 lat :) Megi życzymy byś znalazła wspaniały domek :)
M!S!A - 2015-02-28, 21:29

Kochani Megula nadal szuka domku... To wspaniała sunia, wiek nie może być przeszkodą.... Nowa rodzina na pewno będzie szczęśliwa mając taką towarzyszkę..
joanka - 2015-03-01, 23:02

Oj, tak, to prawda. Megunia to słodki psiak, popatrzcie, jak ładnie prosi :)



A tutaj kochane sunie opanowały łóżko:





Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group