To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - MIKE - 290

Tomek i Jammal - 2015-05-08, 11:06

Jest fenomenalny. Gdybym miał choć trochę większe mieszkanie... :-)
PS Szkoda, że nie da się w cudowny sposób przekazać sadełka - Jammal miałby co oddawać ;-)

Waniliowa Paula - 2015-05-08, 13:39

Tomek, on żył na metrowym łańcuchu przy mikro "budzie".Byle kawalerka dla niego to apartament - a obecność człowieka to raj...
Waniliowa Paula - 2015-05-15, 12:01

I co tam u mojego ulubieńca?? :-)
Kasia i Abby - 2015-05-18, 11:38

Witajcie Kochani,
przepraszamy za dłuższą chwilę bez żadnych wiadomości. Już spieszymy z nadrobieniem zaległości.
Mike coraz bardziej przyzwyczaja się do warunków domowych, czuje się już jak u siebie. W domu w większości przypadków reaguje na swoje imię, zna już komendę "siad" i czasem wychodzi mu "leżeć". Nawet przy lekkiej pomocy udaje mu się chwilowe "proszenie". Niestety póki co ciężko nam go oduczyć sępienia przy naszych posiłkach. Co do innych uporczywych zachowań to jego nadpobudliwość poranna, szczególnie w momencie, gdy wstaje się wczesnym ranem, a reszta domowników śpi. Mike zaczyna skakać, biegać po całym domu z radości, że ktoś już wstał. To miłe, ale czasem lekko kłopotliwe.
Jeśli chodzi o stosunki z innymi psami, to zaczyna wykazywać większe zainteresowanie nimi. Zauważyliśmy, że bardziej "pasują" mu mniejsze psiaki, chociaż do dużych nie odczuwa strachu, raczej większy respekt. Ostatnio miał też styczność z kotem sąsiadów i nie wykazywał żadnej agresji w stosunku do niego, raczej delikatne zainteresowanie. Obwąchał go i zostawił, bez agresywnych reakcji.
W domu jest już spokojniejszy, nie śledzi już każdego naszego ruchu, reaguje tylko na ruch w kuchni. Przyzwyczaił się również do spania w legowisku i kiedy widzi, że jest wolne układa się w nim i śpi. W tym momencie jest już w pełni przyzwyczajony do zabawek: biega po domu co chwilę z inną- to misia pluszowego chwyci, to znów zaczyna gryźć i tarzać się w sznurku albo podrzucać sobie piłeczkę do tenisa. Czasami zdarza się, że poszarpią się z Daisy sznurkiem.
Co do Daisy to próbował ją parę razy zdominować, ale ona już doświadczona panna poradziła sobie z nim w kilka chwil: parę szczeknięć, parę razy pokazała kiełki i chłopak już nic nie próbuje.
Jeśli natomiast chodzi o podejście do nowych ludzi, to w przypadku obcego w domu praktycznie rzadko podchodzi, raczej chowa się za nami albo przytula się do nas, na dworze jest pewniejszy i szybciej łapie kontakt z nowo napotkanymi ludźmi, czasem nawet sam lekko ciągnie do osoby, która wykaże zainteresowanie nim.
Na spacerach grzecznie chodzi na smyczy, nie ciągnie, a gdy już i taki przypadek się zdarzy, to krótkie pociągnięcie za smycz sprawia, że chłopak idzie tam gdzie my. Jak większość psich chłopaczków zaznacza każdy możliwy skrawek, na spacerze nawet po kilka-kilkanaście razy. Jako, że na dworze rozproszenie jest zbyt duże słabo reaguje na przywołania mimo smakołyków w ręku. Kilka razy odwiedziliśmy boisko trawiaste przy domu, które jest całkowicie ogrodzone. Tam pohasał sobie z kilkoma psami i czasem reagował na przywołania, ale widać było po nim dużą ekscytację nowymi zapachami, nowym miejscem i dość dużą przestrzenią do biegania.
Na oko widać, że Mike przybiera na wadze, ale wagi w tym momencie nie jesteśmy w stanie podać. Dziś lub jutro odwiedzimy weta w celu zważenia pociechy.
Na razie to tyle z życia bursztynowookiego Mike'a w naszym domku :-)

Legowisko już przygarnięte przez Mike'a :rotfl:


A tak ładnie siedzę i czekam na spacer :mrgreen:


"Teraz to już jem wszystko: warzywa, owoce i jogurcikiem nie pogardzę" :-P


"Rano z panciem też się trzeba przywitać, a najlepiej to zrobić zmasowanym atakiem" :rotfl:


"Pancio sprząta, a my sobie grzecznie poczekamy na balkoniku, a później znów obkłaczymy wszystko do okoła!" :mrgreen:

Waniliowa Paula - 2015-05-18, 12:16

Jeeeeejku jaki on jest kochany :) fajnie, że trafił na Was i ma taką fajną nauczycielkę psich manier Daisy :) te oczy bursztynowe .... ahhh są naprawdę piękne, chyba zdjęcia nie oddają jakiej niezwykłej urody jest Majkuszek :)
Nie wygląda już na chudzinkę :)

Archibald - 2015-05-18, 14:42

Żebranko o jedzenie pierwsza klasa - skąd ja to znam... :rotfl:
Psiak jest naprawdę uroczy, tak i z pyszczka jak i z charakteru (wnosząc po opisie).

Kasiu, napisałam Ci wiadomość na PW, ale nie jestem pewna czy się wysłała, możesz proszę potwiedzić.

Kasia i Abby - 2015-05-18, 15:49

Niestety, nie mam żadnej wiadomości :-(

Co do wagi Mike'a to byliśmy na ważeniu i chłopak nam rośnie: 25,950 :-)

MarcinG - 2015-05-18, 22:39

Witam wszystkich!

Chętnie przygarnąłbym tego futrzaka :-)

Kamila i Oskar - 2015-05-19, 09:08

MarcinG napisał/a:
Witam wszystkich!

Chętnie przygarnąłbym tego futrzaka

Witam, Mike jest dopiero w przedsionku i nie jest jeszcze gotowy do adopcji, ale i tak zapraszam do wypełnienia ankiety adopcyjnej :)

Archibald - 2015-05-19, 11:16

Chyba te moje wiadomości na PW jednak nie dochodzą, więc zapytam na forum.
Czy można się z Mike'iem umówieć na niezobowiązujacy spacer w któryś weekend i poznać go trochę lepiej? :-D

MarcinG - 2015-05-26, 15:00

Kamila i Oskar napisał/a:
MarcinG napisał/a:
Witam wszystkich!

Chętnie przygarnąłbym tego futrzaka

Witam, Mike jest dopiero w przedsionku i nie jest jeszcze gotowy do adopcji, ale i tak zapraszam do wypełnienia ankiety adopcyjnej :)


Witam ponownie,

powoli zmierzam do końca ankiety :-) a co tam u Mikea? Przeszedł już badania? Jakieś nowe ciekawostki z jego codziennego życia? :-)

Kasia i Abby - 2015-05-27, 15:10

Tak Mike wczoraj miał badania i właśnie siedzimy i czekamy na wyniki!
Pod wieczór wrzucimy zdjęcia z niedzielnego spaceru wraz z dłuższym postem!:)

Kasia i Abby - 2015-05-27, 19:11

Witaaaaaaaaamy :)

W weekend byliśmy na dłuuugaśnym spacerku i przy okazji zrobiłam kilka zdjęć panu Mike'owi! :-D Chciałam się z Wami nimi podzielić, bo na nich widać pełnię szczęścia- no bo taki właśnie jest Mike! Pełen szczęścia, mimo ogromu nieszczęścia, które go spotkało wcześniej.
Za miłości człowieka, za przytulenie, za czułe słowo zrobi wszystko! Choć wystarczy, że spojrzy swoimi bursztynkami i serce mięknie! :>
W domu nic się nie zmieniło- jest grzeczny, nie rozrabia. Gdy my nie wykazujemy chęci zabawy, to sam bierze sznurek czy miśki z legowiska i zaczyna się sam ze sobą bawić.
Karmę zjada z wielkim apetytem, aż miło patrzyć, że pies tak chętnie je suchą karmę :) )))
Powiem Wam, że jest dość wycofany w stosunku do nowo poznawanych ludzi. Choć zauważyliśmy, że na dworze chętniej poznaje nowe osoby i sam zaczyna pochodzić do ludzi i dzieci.

Tak jak wspominałam wcześniej, w niedzielę byliśmy na spacerze i w sumie pierwszy raz puściłam go ze smyczy w obcym miejscu, na polanie w lesie- wiem, że nie powinnam, ale chciałam jemu zaufać i nie zawiodłam się! Słuchał się, pilnował się! A najbardziej złapał mnie za serce moment, kiedy myślałam, że Mike ucieka nam a on obiegł wielkimi susami łąkę i wracał do nas z takim szczęściem na pyszczydle!!!!
A potem tarzał się w trawie, biegał, skakał, układał się w niej! Pełnia szczęścia!
Mam nadzieję, że znajdzie się dla niego ktoś, kto będzie kochał go z taką samą miłością jaką on daje, bo cholernie na to zasługuje!!!! Mike, dla człowieka zrobi wszystko! :>

Właśnie przyszły świeżutkie, cieplutkie wyniki Mike'a!!! Chłopak jest zdrowy!!!!!! <3


Archibald - 2015-05-27, 20:14

Przybrał chłopak na masie coś?
P.S
Szkoda, że foty takie małe :P

Kasia i Abby - 2015-05-27, 20:41

fotki takie małe bo mamy coś problem z wrzucaniem na serwer... ale postaram się dodać większe lub ewentualnie wyślę linki do zdjęć :)

Mike waży teraz 26kg:)

Rufiakowa Amcia - 2015-05-29, 08:26

W głowie mi się nie mieści, jak takie cudo mogło być trzymane w jakiejś obskurnej budzie. I że chłopak ma w sobie takie pokłady radości życia! Już wiele bid mieliśmy wśród warciaków, różne psiaki w różnym tempie dochodziły do normalności. A ten misiol to po prostu miszcz pogody ducha ;)
Waniliowa Paula - 2015-05-29, 16:25

Jeżuniu <3
aż mi się łezka zakręciła :pies: :serce: :serce: :serce:
Kasiu bardzo się cieszę, że tak cudnie się nim opiekujecie :*

Kamila i Oskar - 2015-06-13, 12:34

Ponieważ Mike kastracje przejdzie dopiero jak troszkę jeszcze przytyje został przeniesiony do gotowych fo adopcji :)
Ankiet adopcyjnych była cała masa , więc niedługo ogłosimy kto ma to szczęście i z kim zamieszka ten słodziak na stałe :)

Kamila i Oskar - 2015-06-13, 17:06

Po długich debatach, wreszcie wybraliśmy, myślę że najlepiej jak mogliśmy.
Mike zamieszka niedługo z Natalią i jej rodziną.
Gratuluję serdecznie :)

Kasi dziękuję za współpracę i wspaniałą opiekę nad chudzielcem ;)

Kasia i Abby - 2015-06-13, 22:54

Już za nim tęsknimy, choć jeszcze z nami jest :-D
Kamilko, ale nie zapominaj o moim Mężu- Arku :D to wszystko to nie tylko moja zasługa :) ))

Kamila i Oskar - 2015-06-14, 00:31

Mężu-Arku - wielkie podziękowania za pomoc dla Ciebie :kwiatek: i oczywiście dla Daisy też :pies:
Waniliowa Paula - 2015-06-15, 16:55

Jeeejkuś ale zmiany :)

Mikusiu mój słodki... życzę Ci kolorowego życia, pełnego mizianek, biegania i zabawy <3 abyś nigdy nie wrócił wspomnieniami do czarnej przeszłości :( i niech Twoje bursztynkowe oczka się zawsze śmieją :* :pies:


Kasiu i Arku ja również dokładam się do podziękowań :) jestem z Was bardzo dumna i odwaliliście kawał dobrej roboty z Mikiem. Jesteście kochani :*

Kasia i Abby - 2015-06-19, 18:19
Temat postu: Mike opuścił DT
no i pojechał mój bursztynek do nowego domu, aż łezki ciekną z tęsknoty za nim- jednak mieć dwa goldeny a nie jednego to jest dopiero coś! Bądź szczęśliwy w nowym domku, biegaj, hasaj, ale nie rozrabiaj za bardzo! :) ) Dziękuje za wszystko czego mogłam się nauczyć przy Tobie i cieszę się, że byłeś z nami przez ostatnie 2 miesiące, mam nadzieję, że nowa Pani pokocha Cię tak samo mocno, a nawet bardziej niż my:))))

Natalia i Mike - 2015-06-20, 20:34
Temat postu: W nowym domku :)
Witam,
przepraszam,że dopiero teraz piszę, ale internet w domu mi wysiadł i korzystam z chwili w pracy, żeby do Was napisać. Jestem zaszczycona obecnością Mika w moim domu. Jak wcześniej pisała Kasia, Mike faktycznie kocha wszystko i wszystkich! Wczoraj w drodze do domu grzecznie siedział w samochodzie :) Po przyjeździe na pierwszym spacerze z nową pańcią, Mike zaznaczył wszystkie latarnie, krzaki i śmietniki :) Po przyjściu do nowego domku bardzo chętnie zapoznał się z psiutkami mamy :D one były w większym szoku niż Mike, który chciał się z nimi bawić :D zjadł całą porcję żarełka i grzecznie poszedł spać :) oczywiście jeszcze przed spaniem zdążyliśmy się pobawić :) Rano obudziliśmy się razem w łóżku :D najwyraźniej posłanie nie jest wygodne :D Mimo to na prośbę, żeby zszedł - schodzi :) Jest przekochany, prawdziwy miziak z niego! Jutro postaram się wysłać zdjęcia z nowego domku Mika :) Pozdrawiam, Natalia

Kamila i Oskar - 2015-06-22, 08:21

Mike i Natalka :)

Mike spiący królewicz :-D







Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group