To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - SKIPER ma już dom w Bydgoszczy - 557

Monia i Larsik - 2019-02-21, 21:31
Temat postu: SKIPER ma już dom w Bydgoszczy - 557
Skiper błąkał się w Osówcu gm. Orchowo. Szukamy właściciela! Psiak został zabrany do naszego domu tymczasowego do Moniki do Poznania, której serdecznie dziękujemy za szybką reakcję <3
Dzisiaj sprawdzimy chip psiaka i weterynarz oceni jego szacunkowy wiek.

Dziękuję również za zabezpieczenie psiaka i pomoc w transporcie.


Angelika i Spike - 2019-02-22, 12:05

Monia, czekamy zatem jak minęły pierwsze dni chłopaka.
Dominika i Binek - 2019-02-22, 12:15

Kolejny mini Golden na pokładzie :lol: :lol:
Monia i Larsik - 2019-02-24, 14:01

Monika w piątek zabrała Skipera do weterynarza.

Niestety nie ma chipa. Waży 16 kg i ma ok 3-4 lata. Widoczne są problemy ze skórą, ciałko ma pokryte strupkami. Został zabezpieczony lekami żeby złagodzić swędzenie a także zalecono kąpiele w specjalnym szaponie Hexderm.
Miał na sobie pełno pcheł i kleszcze ale szczęśliwie żadna choroba odkleszczowa go nie dopadła. Weterynarz zauważył przypiłowane siekacze i połamane kły.

Jeżeli chodzi o zachowanie to myślę, że mamy pod opieką kolejny psi ideał. Dzielnie zniósł wizytę u weterynarza i kąpiele. W kontakcie z innymi psami wykazuje ogromny spokój i pozytywne nastawienie.



Warna - 2019-02-24, 16:15

Bardzo mi się podoba ten piesek. :-D
Dominika i Binek - 2019-02-24, 23:27

mi też! cudne umaszczenie i jeszcze z wyglądu wieczne szczenie :lol:
Angelika i Spike - 2019-02-25, 10:37

Śliczny maluch :)
Angelika i Spike - 2019-03-01, 15:31

Skipi pozdrawia ciotki :)


Monia i Larsik - 2019-03-02, 10:58

Skiper postanowił dziś postawić wszystkich na nogi. Zaczął wymiotować więc od razu tymczasowa opiekunka zabrała go do weterynarza. Oczywistym było natychmiastowe wykluczenie skrętu żołądka, mial zrobione rtg. Skręt wykluczony. Okazało się, że Skiper ma problemu z dużą ilością kału, która najprawdopodobniej jest wynikiem wcześniejszych głodówek i dokarmiania w czasie kiedy się błąkał. Dostał 4 zastrzyki: na ułatwianie wypróżniania, regulacje żołądka, osłonowy i przeciw wymiotom. Skiper ma się już lepiej, odsypia nie zdając sobie sprawy jakie nerwy nam zaserwował ;)
Ania i Kjubi - 2019-03-10, 21:34

Piękny Rudzielec :serce:
Ania i Kjubi - 2019-03-13, 21:53

Skiper jest jeszcze trochę zestresowany, ale jego nowy dom tymczasowy pracuje nad wyciszeniem go. Upatrzył sobie okno, które jest przy biurku i usilnie tam wchodzi :lol:
Trzeba mu zajmować głowę, dlatego jego opiekunka wymyśla mu różne zajmujące głowę zabawy. Skiper jest ogromnym przytulasem, najchętniej cały czas by siedział u człowieka na kolanach. Jak zostaje sam w domu to początkowo trochę szczeka, ale poza tym nic nie niszczy. Nie zdarzyła mu się tez żadna próba obsikania mebli, co poprzednim domu się zdarzyło..
Na spacerach okropnie ciągnie, to jest koniecznie do wypracowania.
Niestety mam wrażenie, ze nie poprawiła się u Skipera kwestia drapania się. Co prawda jego sierść jest lśniąca i ma trochę mniej łupieżu, jednak cały czas coś go swędzi. Będziemy go dalej konsultować ;-)

Weronika i Skiper - 2019-03-13, 22:54



Weronika i Skiper - 2019-03-15, 13:55





Weronika i Skiper - 2019-03-17, 19:35



Dominika i Binek - 2019-03-18, 11:00

Skiper jest przesłodki!Jak sobie radzi w Dt?:) już trochę poluzował stres? Na zdjęciach wygląda na zrelaksowanego
Weronika i Skiper - 2019-03-18, 18:45

Skiper radzi sobie coraz lepiej. Nie stresuje się już w domu, spokojnie sobie śpi nawet, gdy ktoś się wokół porusza. Jest jednak bardzo uparty i ma charakterek. Kiedy robi coś źle, np. wskakuje na biurko, żeby popatrzeć sobie przez okno (robi to tylko, gdy jest sam w pokoju), próbuje wymusić na mnie litość, kładąc się dosłownie plackiem na łóżku i merdając nie ogonem a całym ciałem. Przy zabawie robimy wymiany, bo zdarza się, że warczy kiedy chcę mu zabrać piłkę. Jest bardzo mądry, nauczył się grzecznie siadać przed spacerem i czekać na dopięcie smyczy. Dość szybko się uczy. Na początku mieliśmy problem z windą, ale kilka smaczków i już po sprawie, wchodzi bez stresu i od razu siada z nadzieją na smaka. Coraz lepiej chodzi na smyczy, a o niebo lepiej w szelkach, nie ciągnie tak mocno, a co ważniejsze - nie dusi się. Pracujemy też nad skupieniem uwagi na spacerach i nad przywołaniem, w szczególności kiedy pojawiają się inne psy. Skipera intencje, co do innego psa bardzo ciężko rozczytać. Bywa, że kompletnie nie zwraca uwagi, lecz np. w przypadku Warciaka Kjuba - próbuje dominować.
Jutro mamy wizytę u weta, mam nadzieję, że okaże się co jest z jego skórą. W piątek zostały pobrane wymazy, jutro mają być wyniki. Weterynarz też zabronił na razie kąpiele w jakimkolwiek szamponie, więc czekamy. Piątkową wizytę zniósł super, był bardzo grzeczny, nie zapiszczał nawet przy zastrzyku na łagodzenie swędzenia. Oby tak dalej! :-D



Basia i Magda - 2019-03-20, 09:21

Piesek ma cudowny uśmiech, widać że dobrze mu w DT :) Czy wiadomo już co że skórą Skipera? Co wykazały wyniki badań?
Dominika i Binek - 2019-03-20, 13:21

ale mu pięknie nosek zarósł sierścią :lol: :lol:
Dominika i Binek - 2019-03-20, 13:22

WeroDT napisał/a:
Jest jednak bardzo uparty i ma charakterek. Kiedy robi coś źle, np. wskakuje na biurko, żeby popatrzeć sobie przez okno (robi to tylko, gdy jest sam w pokoju), próbuje wymusić na mnie litość, kładąc się dosłownie plackiem na łóżku i merdając nie ogonem a całym ciałem. Przy zabawie robimy wymiany, bo zdarza się, że warczy kiedy chcę mu zabrać piłkę. Jest bardzo mądry, nauczył się grzecznie siadać przed spacerem i czekać na dopięcie smyczy. Dość szybko się uczy.


Może jednak ma krew spaniela w sobie, bo rude spaniele są takie właśnie charakterne wymuszacze i trzeba im postawić jasne granice, bo mogą wejść na głowę, nie daj boże z agresją ...

Weronika i Skiper - 2019-03-20, 14:59

Wyniki z laboratorium jeszcze nie przyszły.. czekamy. Weterynarz stwierdził lekką poprawę, Skiper dostał koleją dawkę leku łagodzącego swędzenie. W piątek następna kontrola i pobierzemy również krew do badań. Na kastrację umówimy się dopiero, gdy będzie wiadomo co dzieje się na skórze.
Z pewnością ma coś ze spaniela, próbuje podbiec do każdego ptaka, którego gdzieś zauważy. Na spacerach często mijamy się z rudym spanielem - podobieństwo jest duże. Osoba, która nie ma silnego charakteru, mogłaby mieć z nim problemy, bo Skiper często sprawdza, ile może sobie pozwolić. Wczoraj przyłapałam go na biurku kilka razy, od tego momentu spokój - przynajmniej kiedy jestem w domu.
Nie było jeszcze sytuacji, aby był agresywny w stosunku do mnie, ale z psami, może być różnie. suczki raczej toleruje, na niektóre samce się rzuca.
Nadal pracujemy nad chodzeniem na smyczy, przywołaniem i skupieniem uwagi.
Aktualnie smacznie sobie śpi, wymęczony wylizywaniem konga. Po jego codziennym, już bezstresowym zachowaniu w domu, mam nieco wątpliwości, czy rzeczywiście psiak ma 3-4 lata..

Weronika i Skiper - 2019-03-24, 09:10

W czwartek trafiliśmy ze Skiperem na darmowe spotkanie z behawiorystą, w jednym ze sklepów zoologicznych w Bydgoszczy. Pokazałam filmiki, jak Skiper macha całym sobą, gdy zrobi coś, co mi się nie podoba. Dowiedziałam się, że jest to jeden z 4 sposobów okazywania stresu, pies wie, że mnie zdenerwował, ale nie do końca wie czym. Podobno żeby to zmienić, powinnam więcej go chwalić, kiedy robi coś dobrze.
Na piątkowej kontroli weterynarz podał kolejną dawkę leku, mają być jeszcze 2-3 i później będziemy się umawiać na kastracje. Następna kontrola we wtorek, wtedy powinny być już wyniki z laboratorium.
Wiem juz, że Skiper akceptuje koty, dopóki nie uciekają raczej je ignoruje, ale nie wykazuje agresji, prędzej koty atakują. :-D

Angelika i Spike - 2019-03-25, 10:48

Dzięki Weronika za tyle spostrzeżeń :)
Dominika i Binek - 2019-04-12, 11:31

hej, co u Was słychać:)?
Monia i Larsik - 2019-04-15, 20:19

Skiper swoim urokiem rozkochuje w sobie każdego. Malutki, kompaktowy, z charakterem ale bardzo nastawiony na prace z człowiekiem. Dlatego taz chyba nikt nie będzie zaskoczony gdy napisze, ze Skiper tak się zadomowił u Weroniki, ze nigdzie się nie rusza. Weronika w Skiperze zakochana po uszy wiec nie pozostaje nic więcej jak tylko życzyć wielu lat w zdrowiu i radości. Bardzo dziękujemy Weronice, za przyjęcie Skipera pod swoj dach o za ogromna prace jaka włożyła w okiełznanie tego rudzielca. To dzięki Twojej pracy Skiper stał się takim psem ;)
Warna - 2019-04-15, 20:29

Brawo, czyli zmienia dział?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group