Gabi i podopieczni
Wiek: 22 Dołączyła: 07 Paź 2024 Posty: 34 Skąd: Kraków
Wysłany: 2025-11-05, 21:04
Najświeższe informacje od Lego
"Jeśli chodzi o Legusia, to tak jak wspominałam to wszystko u Niego w porządku 🙂
Jeśli chodzi o naszą relację to można ją nazwać typowo rodzinną - od samego początku od kiedy Lego przyjechał do nas z dalekiego Szczecina jest częścią naszej rodziny i nie wyobrażamy sobie, żeby miało Go z nami nie być!
Leguś miał i ma chorobę lokomocyjną i duży lęk przed hukami, wystrzałami czy burzą ale na przestrzeni lat nauczyliśmy się radzić sobie z tym w najbardziej komfortowy sposób. O ile np w przypadku burzy jest o wiele lepiej niż na początku - tak Sylwester był i jest dla Niego traumatycznym przeżyciem. W związku z tym albo wyjeżdżamy z Warszawy w jakieś spokojne miejsce albo odpowiednio wcześniej odwiedzamy gabinet weterynaryjny i postępujemy zgodnie za zaleceniami lekarza (w ubiegłym roku Leguś dostał tabletki uspokajające i zniósł tę noc nadzwyczaj dobrze.
Jak jesteśmy już przy temacie zdrowia Legusia to oczywiście jest zaszczepiony i kiedy cokolwiek nas niepokoi idziemy z Nim do lecznicy - na szczęście poza poważnymi sytuacjami jak to że przeszedł w 2022 roku babeszjozę czy już zdecydowanie mniej poważną sytuacją ale jednak nieprzyjemną jak wbcie się kłosa trawy w łapkę czy infekcja uszu Leguś na szczęście jest okazem zdrowia🙂
Co do uszu to ma tendencję do tego że zbiera Mu się w nich wydzielina - miał pobierany wymaz z ucha i wiemy, że to grzyb jest przyczyną i każdorazowo postępujemy zgodnie z zaleceniami i Lego nie odczówa żadnych dolegliwości z tym związanych. Wiemy też, że zwiększona ilość wydzieliny w Jego uszach nie zawsze oznacza infekcję ale oczywiście to weryfikujemy!
Co do karmy to Lego był i jest bardzo "wymagający" w kwestii diety a mówiąc wprost jest bardzo wybredny 😜
Bezwzględnie przestrzegamy tego aby w karmie nie było kurczaka na którego ma alergię (objawiała się ona ciągłym drapaniem, bardzo dużym łupieżem i dużym problemem z uszami.
Dieta Legusia wygląda tak, że nie je na każdy posiłek tego samego, bo wtedy obraża się, nie je i szuka na spacerach przede wszystkim chleba który ludzie potrafią wyrzucić dla ptaków (a pieczywo to On kocha niestety najbardziej jeśli chodzi o jedzenie - żartujemy, że powinien nazywać się Gluten a nie Lego 😂)
Z suchych karm które spełniają Jego wymagania najlepiej smakuje Mu karma Simpsons Premium Sensitive z łososiem i tą właśnie kupujemy ale poza nią je również karmę mokrą (Dolinę Noteci najczęściej lub czasami animondę) oraz Psi bufet - niestety żadna z tych karm podawana ciągle bez urozmaicenia (nawet przy zmienianiu smaków) nie uzyskała aprobaty naszego Blondyna i następowała obraza po maksymalnie kilku dniach 🤷♀️
Stosując taki system kilku karm i smaków wymiennie nie mamy problemu ze zjadaniem posiłków ani żadnych rewelacji zdrowotnych."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
