To fakt Z innej beczki jeszcze Dolce boi się jak chce go się podnosi i jak się robi gwałtowniejsze ruchy to podkula ogon i ucieka widocznie jakieś niemiłe doświadczenia z przeszłości ma i na dworze jak ktoś krzyknie na swojego psa podczas zabawy to tez się zaczyna bać.
Kochana psinka
_________________ Pozdrawiamy Bożena Robert Karol i Dolce
Dawno nas nie było ale co chwile ktoś był chory, oczywiście poza Dolce i brakowało czasu.
Dolce ma się dobrze Zaczął stwarzać problemy wychowawcze ale dzięki pomocy Kamili wszystko wraca do normy Powoli przybiera na masie, do 30 kg już dojechał Dolce w domu jak zostaje sam jest bardzo grzeczny, jedynie znosi buty, kapcie na legowisko ale nie gryzie ich Widać że zbliża się wiosna bo sierść gubi na potęgę. Ogólnie aniołek z rogami z niego
Dziś miał okazje się wyszaleć na spacerze :-p
a teraz odpoczywa sobie
_________________ Pozdrawiamy Bożena Robert Karol i Dolce
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-03-03, 19:18
Mi te zdjęcia łzy z oczu wyciskają, ale takie łzy radości. To bardzo wzruszające widzieć taki radosny pyszczek, to już całkiem inny psiak, nie ten z za krat w schronisku... ja nawet mam wrażenie, że on na mordce ma taką dumę wypisaną "ale mi się udało!".
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
no to samo Monika zauważyłam.. tak wygoldeniał .. nie to ze wcześniej mu czegoś brakowało ale chyba wziął sobie do serca że przez Wartę Goldena przeszedł i się dopasował piękne zdjęcia..
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Witamy po dłużej nieobecności Dolce ma się bardzo dobrze. Biega, hasa, żyć nie umierać Jak mu się nudzi to chodzi i zaczepia żeby się z nim bawić lub głaskać, taki mały pieszczoch z niego. Łąka z wysoką trawą to ulubione miejsce do biegania Kleszcze Dolcemu nie dokuczają (obroża działa)
_________________ Pozdrawiamy Bożena Robert Karol i Dolce
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-07-26, 22:55
A ja ciągle jestem bardzo dumna z tego, że udało się go wyciągnąć z tego paskudnego miejsca!! Uwielbiam jego pyszczek, wasze fotki!! Serdecznie dziękuję za te relacje!! Słodki na prawdę wywołuje we mnie bardzo mocne uczucia
Pozdrawiam
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Dolce ma się bardzo dobrze, apetyt ma, zdrowie dopisuje aczkolwiek miał zapalenie ucha ale już jest wyleczone W domu jest grzeczny nic nie niszczy jak zostaje sam Jest trochę zazdrosny jak się chce pogłaskać innego psa to od razu podlatuje i każe się głaskać.
Ulubiona zabawa to przeciąganie
_________________ Pozdrawiamy Bożena Robert Karol i Dolce
Dawno nas nie było na forum ponieważ mamy czasu mało. Rodzina Dolczemu się powiększyła o kolejne ręce do głaskania Karol został zaakceptowany bez problemu, jeszcze nie chodzi więc Dolce ma trochę spokoju na razie Tak poza tym ma się dobrze Jakieś zdjęcia postaram się wrzucić w późniejszym terminie.
_________________ Pozdrawiamy Bożena Robert Karol i Dolce
Wiek: 40 Dołączyła: 22 Lip 2023 Posty: 118 Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-09-30, 18:22
Wieści od Dolce:
Dolce to starszy pan, który boryka się z problemami związanymi ze starością. Ostatnimi czasy nawet weterynarz był konieczny, żeby postawić chłopaka na nogi. Dostał wtedy zastrzyki i kurację lekami przeciwzapalnymi.
Niestety oprócz problemów z chodzeniem, pojawił się również guz. Guz nieoperacyjny ze względu na to, iż gdyby był usunięty z należytym marginesem mógłby spowodować problem z chodzeniem.
Chłopak jest pod kontrolą weterynarza.
W przeszłości Dolce miał również guza na ogonie. Został usunięty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum