Moi drodzy, wybaczcie !!! Wybaczcie, że tak bardzo dlugo mnie tu nie było, ale różne zawiłosci życia codziennego pochnialy mnie bez reszty.
Postaram się opisać w skrócie życie z moimi złotkami - warcianym DIESLEM i OLIWKĄ.
DIESELKA adoptowałam na stałe w czerwcu ' 2015 na Zjeździe Warty Goldena w Dębkach więc spora część osób nas poznała. DIESEL to był ten co czasami wsiadał na Amelkowego RUFIKA A OLIWKA z kolei wsiadała na DIESLA Taka rodzinka czubków
W kwietniu ' 2016 byłam z goldenią parką w Krakowie na Pikniku Warty Goldena i Psiego Losu gdzie znowu spotkalismy wiele znajomych i nieznajomych nam osób i pieski bawiły się wspaniale Braliśmy też oczywiście udzial w kolejnych zjazdach Warty w 2016 i w 2017 r. również w Dębkach Echhh, to nasze morze piękne jest i psiakom bardzo się podobało, a zwłaszcza tym oswojonym z wodą
W tym roku obowiązkowo zaliczyliśmy Orkiestrę Świątecznej Pomocy w Krakowie, gdzie nasze goldenki cieszyły sie nadzwyczajnym powodzeniem i przez kilka godzin zebrały około 2 tyś. zł
I tak żyliśmy sobie spokojnie i szczęśliwie aż do ostatniego tygodnia kiedy to po moim powrocie z pracy w niedzielę rano DIESELEK nie podszedł do mnie na powitanie gdy weszłam do domu Okazało się, że nie umie się podnieść, że tylne łapki ma za słabe, niewładne Myślałam, ze zemdleję z przerażenia ... Ale na spokojnie dałam pieskom jeść a potem zrobiłam z pasków od spodni taką uprząż, żeby móc podnosić DIESELKA i powoli poszłam z nim na spacer. Na szczęście okazało sie, że dał radę iść sam i zrobil bez problemu siku i qpę. Trochę kamień spadł mi z serca ale zaraz rano w poniedziałek pojechałam z nim do naszej wetki. No cóż, oczywiscie badanie fizykalne wykazało dość spore osłabienie i zwiotczenie mięśni, a wcześniej DIESEL chodził i wstawał zupełnie normalnie, przez ostatni tydzień lipca był jeszcze ze mną i z OLIWKĄ w górach i biegał za owieczkami i kozami, jak pastuszek Pani doktor pobrala krerw na I transzę badań, z których wyniknęło, że ma uszkodzenie mięśni bo kinaza była podwyższona W zwiazku z tym następne badania krwi poszły do laboratorium w Stanach Zjednoczonych bo ze względu na ich wysoki koszt w Polsce bardzo żadko ludzie się na nie decydują. Są to badania w kierunki miastenii, czyl postępującego zaniku mięśni i w kierunku boreliozy odkleszczowej. Na razie DISEL otrzymal Encorton po 15mg w tabletkach i czekamy ze ściśniętym sercem na wyniki badań.
Ale ponieważ DIESELEK jak narazie chodzi z pomocą więc chcemy się wybrać na kolejny Zjazd Warty Goldena do Zaborza Więc mam nadzieję do zobaczenia <3
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Ale w żaden sposób nie umiem go znaleźć niestety A może podpowiedz mi jak mam to zrobić ?? Będę bardzo wdzięczna. Mam też od samego początku problem z wklejaniem zdjec, które mam w moich obrazach na laptopie Dlatego między innymi przestałam pisać na forum.
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
A co do zdjec: na forum w zakładce REGULAMINY I INSTRUKCJE jest wątek jak dodać zdjęcie w 10 krokach tam będą 2 sposoby do wykorzystania, skorzystaj z tego który uznasz za łatwiejszy.
_________________ Nowy dom Spajkusia od '16
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
/ Lola (*), 2024-2025
Hej kochani Taka historia nam sie przydazyla w ubieglym tygodniu:
Ja z moimi goldenkami mialam bliskie spotkanie w ostatnia srode na ul.Okulickiego na wysokosci ogrodkow dzialkowych z 5 dzikami !!! Po 15:00 jak szlam z piesiami na spacer to bardzo zdziwily mnie zryte na max trawniki pomiedzy sciezka a ulica, ale nie mialam pojecia co sie stalo, tylko wielke zdziwienie :o Natomiast jak poszlam z psami na spacer kolo 20:00 to nagle moim oczom ukazala sie wataha dzikow przebiegajaca przez ullice od strony jednostki wojskowej w krzaki na wysokosci ogrodkow dzialkowych :o A moje psy raptem pobiegly za nimi wiec zaczelam je odwolywac i isc w ich strone, zeby je zapiac na smycz. O ile OLIWKA sie zatrzymala o tyle DIESEL pobiegl w ich strone, potem stanal przy krzakach i patrzyl. Gdy podeszlam w jego poblize on stal nadal a dziki przeszly kolo nego, jeden przyjrzal mu sie i poszedl razem z pozostalymi dalej w krzaczory. I Bogu dzieki i chwala, ze nie wydarzylo sie nic zlego !!! Ja zapielam psy na smycz i powoli zaczelam sie wycofywac w kieronku domu. A nastepnego dnia sasiad z osiedla mowil mi, ze sciezki na terenie ogrodkow dzialkowych tez byly zryte przez tych gosci :o Cieawych mamy gosci w naszym miescie Troche strach, ale chyba tylko spokoj nas uratuje ...?
A dzisiaj na Facebooku czytam i widze z kolei zdjecia losi na polach w okolicy lecznicy Weterynaryjnej przy ulicy Ku Dolom ...
Zastanawiam sie dlaczego te dzikie skadinad zwierzeta podchodza do nas tak blisko ??? Czyzby szukaly jedzenia ??? Bezpieczenstwa ??? Potrzebowaly blizszego kontaktu z czlowiekiem ??? A z drugiej strony to przeciez czlowiek zaczyna je zabijac coraz bardziej i coraz bezwzgledniej
Jak spiewal Niemen - dziwny jest ten swiat !!!
_________________ Hania, BODZIO i MERY
(*) BELLISSIMA ( 31.08.2014 )
(*) DIESEL ( 05.12.2017 )
(*) OLIWKA ( 15.12.2020 )
"To tylko pies, tak mówisz, tylko pies ...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum