Wiek: 41 Dołączyła: 04 Sie 2014 Posty: 168 Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-07-18, 06:44
Witajcie,
Byłam ostatnim ogniwem wiozącym Sonię do Ewy.
Sonia podróż zniosła dzielnie choć widać po niej już było zmęczenie. Mam nadzieje, że wypoczęła i teraz będzie ganiać z nowymi przyjaciółmi.
Sonia wydaje się być uroczą starszą panią chociaż jak to golden potrafi wywalić brzuszek do góry na mizianko co nam pokazała w Łodzi podczas przesiadki 😃.
Soniu powodzenia w nowym domku.
_________________ Pozdrawiamy Karola, Jacek, Duma i Holly
Witamy wszystkich serdecznie w naszym pierwszym poście. Noc minęła nam spokojnie. Pijemy, ale nie jemy, bo suchej karmy nie znamy. Ciocia Ewa będzie robić samolociki i inne fajne rzeczy, to może i do chrupków się przekonamy:)
Rezydentki poznane. Nie zrobiły wrażenia na babulce. Ponieważ moje dziewczyny mają 1,5 roku więc tylko hasanie im w głowie. Chcę dać Sońce odespać, wyciszyć się i żeby poczuła się bezpiecznie, więc wszystkie 3 mają zajęcia w podgrupach Dziewczyny widzą się i mogą się poznawać, ale są rozdzielone. Sonia śpi, je i pije. Całe śniadanie zjedzone do ostatniej kulki.
Sonia pilnuje się torby z którą przyjechała. Na swoim materacu położyła się dopiero, gdy torba została przeniesiona w jego pobliże. W końcu to jedyny znany element znany w całym obcym świecie...
Bidulka bardzo tęskni za pańciem...było to widać gdy obracała się za wszystkimi wyższymi mężczyznami.
Ogólnie jest kochana i bardzo grzeczna. Bała się okrutnie, ale nie reagowała agresywnie. Trzymamy za maleństwo kciuki niech się jak najszybciej przyzwyczaja do nowej sytuacji.
Jeżeli mogę coś podpowiedzieć to postarajcie się jak najszybciej zapewnić jej jak najwięcej rutyny w ciągu dnia. Pozwoli jej to poczuć się pewniej i bezpieczniej.
Możecie też jak najczęściej wsadzać ją do auta, nawet tylko po to aby dać jej smaczka. Mam wrażenie, że może mieć lekki uraz co do samochodów po tej podróży. Dało się to zauważyć jak zrobiliśmy sobie mały przystanek po drodze. Bidula troszkę się zapierała aby znowu wsiąść, widać było, że się boi i auto kojarzy jej się z czymś niefajnym (w końcu rozstała się ze swoim wieloletnim panem i od razu w samochód).
PS. Wrzucajcie dużo dużo zdjęć bo już się nie możemy doczekać z żoną jak maleństwo sobie poradzi
Kamila, nie dziękujcie inaczej nie potrafimy. Na szczęście wszystko udało się dograć. Mimo iż dzień rozpoczęliśmy o 5 rano na SORze, a skończyliśmy z pękniętą szybą w samochodzie to i tak nie wyobrażamy sobie, aby mogło być inaczej.
Tak Sonia spała przy swojej torebusi.
Ponieważ Sonia woli towarzystwo mężczyzn, więc w socjalizację włączyła się cała rodzina
Sonia się wyciszyła, najadła i chyba wyspała. Nadal tęskni i jeszcze trochę to potrwa ale z torbą już jest mniej związana
Przepraszam za jakość zdjęć ale starałam się uchwycić najważniejsze momenty a jednak telefon jest najbliżej
Sonia jest uroczą i radosną babulką. Podchodzi do każdego domownika i radośnie macha ogonem, zagląda w oczy i uśmiecha się ślicznie. Człowieki są bardzo ważne dla Soni, dużo ważniejsze niż czworołapy. Sonia jest ufna i lubi głaskanie ale nie narzuca się. Podejdzie, uśmiechnie się i odchodzi Suńka nie ma problemu z nowymi pomieszczeniami, przestrzeniami. Wszędzie wchodzi jakby była tu zawsze. 10 lat jestem DT i wiele psów przewinęło się w tym czasie przez moj dom, ale mogę powiedziec spokojnie, że Sonia jest najbardziej wyluzowaną babką, jaka u mnie mieszkała
Babulka rozstawiła moje panny po kątach. Jak tylko któraś pojawi się w polu widzenia Soni, to słychac niegroźne burczenie jeśli dziewczyny nie zwracają na to uwagi, to Sonia zaczyna szczekać. Nie jest to ujadanie, tylko 2 lub 3 szczeknięcia. Szczeka nie podnosząc się nawet z legowiska. Moje dziewczyny unikają przebywania w kuchni (którą obecnie zamieszkuje Sonia). Kiedy juź jednak przyjdzie do spotkania na dworze lub nawet w kuchni to wszystko jest bezpiecznie i kulturalnie. Moje dziewczyny czują respekt do Sońki.
Sonia jest psem czyściutkim, nie brudzi w domu i przesypia całe noce. Ładnie pokazuje, że chce wyjść na dwór.
Jutro chcemy podejść do weta na przegląd techniczny i jednocześnie przetestujemy Sonię na wzmożony ruch uliczny.
Chyba trafił mi się SuperPies <3
Wiek: 45 Dołączył: 21 Lip 2016 Posty: 12 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-21, 08:58
Cześć, jestem wujkiem, który przewiózł Sonię na odcinku Warszawa>Łódź. Nie jestem fanem forów, zarejestrowałem się specjalnie żeby zobaczyć co u niej
Pani Ewie serdecznie dziękuję za opiekę na tym świetnym psem... Mamy z Żoną do niej duży sentyment i bardzo żałujemy że nie mamy możliwości jej przyjąć do rodziny, przynajmniej na dziś...
P.S. czemu nie wyświetlają mi się żadne zdjęcia? z wpisów wynika że tu są
Świetna jest 😃 Ewa a jak z jej walizeczką ? Nadal się jej pilnuje czy juz opuściła? Kiziak dla babulki
Walizeczka poszła w zapomnienie
U nas jest fak fajursko i tyle atrakcji, że żadne wspomnienia nie zaprzątają psiej główki
Dzisiaj nie widziałam Soni caaały dzień, bo z samego rana wyruszyliśmy na niezapowiedzianą wyprawę do Warszawy. Kiedy wróciliśmy to babulka mało się nie zapowietrzyła. Cieszyła się najbardziej z naszego przyjazdu
Jak tylko przyjechaliśmy, czekała na nas niespodzianka Otóż wujek SebastianD przysłał Soni SuperPaczkę. Są tu rzeczy najbardziej potrzebne każdemu Goldasowi czyli śliczna obroża i smycz na długaaaaśne spacery i smakołyki. Bo przecież ogólnie wiadomo, że Goldenie życie bez pyszności, jest życiem pustym i pozbawionym sensu
Sonia nareszcie ma coś naprawdę SWOJEGO
Dziekuję w imieniu Soni i swoim
Jutro pokażemy się w nowym wdzianku
A teraz zmykamy odespać wrażenia. Do jutra!
Zatem zdalnego rozpieszczania ciąg dalszy
Sońka dostała dziś od swojego wujka Sebastiana 3 opakowania Fliprexu. Zatem jutro kończymy już etap odrobaczania i odpchlania i zajmiemy się szczepieniami.
Jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc Sebastian. Sonia serdecznie pozdrawia, natomiast Sońkowe pchły są wściekłe i rozżalone
Nie wstawiam zdjęć, ponieważ coś mi się zadziało z ImsgeShack. Kombinuję i pewnie do jutra uda mi się naprawić. Przepraszamy za tymczasowe usterki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dziewczyny widzą się i mogą się poznawać, ale są rozdzielone. Sonia śpi, je i pije. Całe śniadanie zjedzone do ostatniej kulki.
Adam co Ty mówisz! mam nadzieje ze to nie Sonia ją uszkodziła 
