Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BAZYL - 97, 214
Autor Wiadomość
Korbulowa Familia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 2153
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2012-02-27, 09:07   

Wczoraj miałam ogromną przyjemność odwiedzić Bazyla (Relaksik - imię nie zabawiło długo, ale psiak również świetnie reaguje na to imię, a tak naprawdę zapewne najbardziej na intonację ;) ).
Do Pani Basi i Pana Grzegorza przyjechaliśmy pomóc w kąpieli, strzyżeniu i czesaniu :)
Muszę powiedzieć, że zachwyca mnie Bazyl coraz bardziej... :mrgreen: Bał się łazienki, ale poddał się naporom chłopaków (Pana Grzegorza i Bartka), którzy wciągnęli psiaka do kabiny, a tam został oddany w moje ręce 8-) :-D
Okrutnie śmierdział - szczególnie jak zaczęliśmy spłukiwać go ciepłą wodą (wszystko parowało :/ ), ale poza tym, że rozpychał się w stronę wyjścia z kabiny to bardzo grzecznie zniósł caluteńką kąpiel, która trwała około 20minut :) )) Po kąpieli zaczęliśmy wycierać psiaka, ale najlepszym wycieraniem jest otrzepanie się w każdym możliwym pokoju oraz tarzanie o kocyk i dywan :P

Chwilkę daliśmy się Bazylowi stęsknić za naszymi rękami i przystąpiliśmy do strzyżenia :) Przy pomocy asystentów, którzy dzielnie pieścili łepek przystojniaka miałam możliwość podcinania bujnego futra blondaska ;) Musieliśmy do obcinania podchodzić na trzy razy, bo Bazylciu ma ogromną cierpliwość, która jednak z czasem się kończy i wtedy ostrzegawczo podnosił fafle lub sam nosek sygnalizując potrzebę zaprzestania na chwilę zabiegów pielęgnacyjnych - no w końcu ilez można :P Ale udało się przystrzyc prawie całego chłopaka (został jedynie ogonek, ale to nie było aż tak potrzebne) a nawet pozwolił nam na trymowanie podsuszonego futra :mrgreen:
"Męczyliśmy" tego słodziaka ponad 1,5h (odliczyłam już przerwy :shock: ) i naprawdę nie było żadnych nieprzyjemnych incydentów - zuch chłopak!!! :-D

Poniżej wklejam kilka zdjęć (wszystkie robione telefonem, ale Pani Basia z Panem Grzegorzem systematycznie uwieczniali swoim aparatem cały zabieg, więc jak się spotkam - wstępnie za dwa tygodnie to udostępnią mi wszystkie zdjęcia dla odświeżenia wątku ;) ):

Tu jeszcze Bazylciu u mnie - dzień po przybyciu :)


Po kąpieli:


Ćwiczymy na smaczki - pierwszy raz udało się Bazylkowi zrobić "siad" :mrgreen:


Jest słodziakiem niesamowitym - dobrze, że mam niedaleko :P
_________________
Ola, Korba, Carrercia.
 
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2012-02-27, 11:32   

Olaaaa, a gdzie zdjęcia po strzyżeniu? Bo coś to podejrzane :lol: może zrobiłaś z niego labka i teraz nie chcesz dać nam dowodów na to? :lol:
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
  
 
 
 
Korbulowa Familia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 2153
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2012-02-27, 11:41   

hehehehe :lol: tyle się działo, tyle podejść, że szkoda mi było dodatkowo dodawać stresu, ale opiekunowie zrobili zdjęcia - także dostanę je dopiero za 2 tygodnie ;)
_________________
Ola, Korba, Carrercia.
 
 
 
magdalenka 


Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 3
Skąd: polska
Wysłany: 2012-03-04, 10:23   

bardzo fajnie, że WG zaopiekowała się psiakiem, a czy fakt o znalezieniu psa został gdziekolwiek zgłoszony? z racji mojego zaangażowania w poszukiwania Tiny przeczesując internet nie spotkałam się z żadnym ogłoszeniem o znalezieniu przez Was tego psa. Przecież ktoś może go szukać, tak jak my w tym momencie poszukujemy Tiny. Czy zostało to gdziekolwiek zgłoszone zgodnie z obowiązującym prawem?
a fakt, że pies nie ma obroży, ani adresówki, że jest wybrudzony czy wychudzony to nie są wystarczające argumenty potwierdzające fakt, że psa nikt nie szuka...
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-03-04, 10:40   

Bardzo proszę popytaj u siebie na forum, kto tego psa odnalazł i jakie dał mnie osobiście wytyczne :-) . Psa na portalach nie ogłaszaliśmy, ani , że go ktoś znalazł ani, że szuka nowego domu. Pies przebywa obecnie w domu tymczasowym. Jeśli zgłosi się jego właściciel i udokumentuje, że pies należy do niego, zgodnie z prawem pies wróci do właściciela.
Jak przeszukujesz ogłoszenia- zresztą tak jak my w sprawie naszej Sisi, to chyba powinnaś i Ty i nasze dziewczyny - trafić na ogłoszenie kogoś kto tego psa poszukuje a niestety nic takiego nie znaleźliśmy.
Czy na właścicielu psa nie spoczywa również jego poszukiwanie ? My psa nie ukrywamy ale nie angażujemy się nadmiernie w znalezienie jego właściciela. Pewnie dlatego, że uzyskaliśmy informacje od znalazcy, że pies całymi tygodniami błąkał się w jednej okolicy.Był zaniedbany - mamy wątpliwości czy włąściciel prawidłowo o niego dbał.
 
 
GosiaIhepi 

Dołączyła: 29 Wrz 2010
Posty: 11
Skąd: DG
Wysłany: 2012-03-04, 12:42   

Skad ta pewnosc ze pies blakal sie kilka tygodni? Mieszkam w DG i blakal sie dwa dni. Niedzela- poniedzialek.
Mimo wszytko, pies powinien byc oglaszany jako znaleziony. Nadmiernie sie nie angazujecuie w poszukiwanie bylego wlasciciela, bardzo delikatnie powiedzine, nie zaangazowaliscie sie wogole.
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-03-04, 12:56   

Gosiu- jeśli tak uważasz- to my się zaangażujemy. Wykonywałam tylko prośbę Moniki. Szkoda, że nie uzgadniacie ze sobą jednego zdania... Nie wiem skąd teraz taka akcja jeśli dostałam wyraźną prośbę od Moniki, która prosiła o opiekę nad psem, gdyż Złoty Pies tej opieki nie mógł psu zapewnić.
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2012-03-04, 13:02   

To tylko po raz kolejny Basiu pokazuje, ze my pomagamy na wyraźną prośbę innej organizacji a potem znowu dostajemy po głowie. Nie fajnie, i to bardzo. Widać w Złotym Psie nie ma przepływu informacji albo to jest kolejny sposób aby nas oczerniać publicznie.
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-03-04, 13:09   

Fundacja Warta Goldena przyjęła psa-jako znalezionego- bezpośrednio od Moniki ze Złotego Psa. Poproszono mnie o przyjęcie psa do nas, gdyż Złoty Pies nie mógł pomóc. Zrobiłam wszystko tak jak prosiła Monika. Nikt z nas psa nie znalazł. Myślę, że w pewnym sensie na znalazcy ciąży obowiązek przynajmniej poinformowania nas, że życzy sobie abyśmy ogłaszali psa jako znalezionego.
W tej sytuacji bardzo prosimy znalazcę o dokładne informacje do ogłoszenia, które już jest przygotowywane: gdzie dokładnie psiak został znaleziony, kiedy i o której godzinie, czy psiak miał cokolwiek na sobie itd.
Jak tylko dostaniemy informacje powyższe ogłoszenia zostaną zamieszczone na portalach.
 
 
goldenek2 


Dołączyła: 28 Wrz 2010
Posty: 1828
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-04, 13:18   

Ja myślę, że nie o portale chodzi dziewczynom tylko o straż miejską i miejscowe schronisko.... Na wypadek gdyby jednak ktoś psiaka szukał. A przepływ informacji faktycznie jest kiepski. Wynika to z tego, że Magdalenka i Gosia od długiego czasu są w DG i dzień w dzień szukają Tinusi. Są już wykończone fizycznie i psychicznie.
Gdyby teraz Tinę ktoś znalazł to pewnie też by uznał, że jest zaniedbana :-(
_________________
Pozdrawiam. Beata.
 
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-03-04, 13:33   

Oczywiście - rozumiem. Zajmę się strażą, bo do schroniska( Sosnowiec) dzwoniliśmy.
 
 
goldenek2 


Dołączyła: 28 Wrz 2010
Posty: 1828
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-04, 13:40   

To super. Ja myślę, że nikt psiaka z okolic nie szuka, bo gdyby było inaczej to Magda i Gosia natknęłyby się na jakieś ogłoszenia. Ale ten psiak może pochodzić nawet z odległej miejscowości..... Podobnie jak Tiny i Sisi trzeba już szukać w całym kraju i monitorować wszystkie ogłoszenia o znalezionych psiakach.
_________________
Pozdrawiam. Beata.
 
 
 
Kasia, Szajba i Milka 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 16 Paź 2010
Posty: 2924
Skąd: Ruda śląska
Wysłany: 2012-03-04, 13:42   

goldenek2 napisał/a:
A przepływ informacji faktycznie jest kiepski. Wynika to z tego, że Magdalenka i Gosia od długiego czasu są w DG
lecz znalazly czas aby powiedziec co im na watrobie lezy.. Odezwalam sie bo juz czytac tego nie mozna... Mam wrazenie, ze szukanie dziury w calym to jakas wasza nowa strategia?
Tak jak napisala Basia, znalawczynia psa byla Monika ze Złotego psa, wiec prosze jej sie spytac dlaczego nie oglaszala psa i dlaczego nie przekazala takiej dyspozycji nam. Tyle mam do powiedzenia w tej sprawie
_________________
Pozdrawiamy Kasia, Tomek, Szajba, Milka i Kota
 
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-03-04, 13:53   

goldenek2 napisał/a:
To super. Ja myślę, że nikt psiaka z okolic nie szuka, bo gdyby było inaczej to Magda i Gosia natknęłyby się na jakieś ogłoszenia. Ale ten psiak może pochodzić nawet z odległej miejscowości..... Podobnie jak Tiny i Sisi trzeba już szukać w całym kraju i monitorować wszystkie ogłoszenia o znalezionych psiakach.

Ogłoszenia cały czas przeszukujemy w sprawie Sisi więc jednocześnie zwracamy uwagę na tego psiaka rónież.
Jedyne info o zgubionych psiakach jakie do nas dotarło dotyczyło dwóch złotych samców.
 
 
goldenek2 


Dołączyła: 28 Wrz 2010
Posty: 1828
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-04, 13:57   

Cytat:
lecz znalazly czas aby powiedziec co im na watrobie lezy..


Nie sądzisz chyba, że 24 godziny chodzą i jeżdżą po DG? Wymieniłam jeszcze inny powód. Moniki oczywiście zapytam. Przepraszam za zamieszanie i chcę podkreślić z całą mocą, że nie mamy innej strategii niż współpraca dla dobra psiaków.
Wybaczcie, jeżeli to nieporozumienie WG dotknęło. My naprawdę byliśmy wdzięczni, że zaopiekowaliście się tym psiakiem, bo my nie mieliśmy w tym czasie wolnego DT.
_________________
Pozdrawiam. Beata.
 
 
 
Kasia, Szajba i Milka 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 16 Paź 2010
Posty: 2924
Skąd: Ruda śląska
Wysłany: 2012-03-04, 14:06   

Nie wiem ile godz spedzaja na poszukiwaniach. Piszesz o dobrej wspolpracy, a czytajac powyzsze posty ma sie inne wrazenie. No nic. Wyjasnilo sie co nieco. My psiaczka bedziemy oglaszac, jak dostaniemy wszystkie informacje od Moniki.
_________________
Pozdrawiamy Kasia, Tomek, Szajba, Milka i Kota
 
 
 
monika5s 


Wiek: 56
Dołączyła: 27 Lis 2010
Posty: 469
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-03-04, 15:22   

Bardzo serdecznie chciałam przeprosić Wartę Goldena za zamieszanie i bardzo serdecznie chciałam podziękować z to, że po raz kolejny pomogliście psu na moją prośbę. Tylko na Was mogłam liczyć i tylko Wy zdecydowaliście się mu pomóc. W przeciwnym razie nie wiadomo, co by się z psem stało, może wpadłby pod samochód bo bąkał się przy ruchliwej drodze, lub spędził kolejną noc na mrozie, było w nocy -7 stopni
Stan psa wskazywał na to, że błąkał się od dłuższego czasu, nie miał obroży, nie reagował na człowieka, nie znał żadnych komend. Matka znalazczyni wzięła psa na smycz i chodziła z nim wokół bloków, pytając czy ktoś nie zgubił psa. Niestety nie, ale pies był tam widziany kilka razy w ciągu ostatnich dni - tak powiedział mężczyzna spacerujący z goldenką, z którym rozmawiałam.
Warta Golden nie ma obowiązku ogłaszania psa , tylko właściciel psa ma obowiązek psa szukać, jeśli mu oczywiście na psie zleży. Łatwo kogoś krytykować i oczerniać jak się samemu nic dla psa nie zrobiło.
Magda jak miałaś jakieś wątpliwości , to mogłaś zdzwonić do mnie, bo doskonale wiedziałaś , że to ja zajęłam się poproszeniem Warty Goldena o opiekę nad tym goldenkiem. Bardzo brzydko wyszło za co jeszcze raz Wartę Goldena serdecznie przepraszam :kwiatek:
_________________
Monika, Gucio, Jessi, Buggy i Sisi
 
 
Agata_Emi_Lili 

Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 15
Skąd: Fundacja AUREA
Wysłany: 2012-03-04, 16:10   

Może się przyda na przyszłość:

Kodeks wykroczeń
Art. 125.
Kto w ciągu dwóch tygodni od dnia znalezienia cudzej rzeczy albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwowego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.

Warto też poczytać komentarz do KW, do tego konkretnego artykułu:
http://books.google.pl/bo...e%C5%84&f=false
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-03-04, 17:00   

Dziękujemy bardzo - powiadomienie było w schronisku a Monika poszukiwała i pytała na miejscu. Jeśli jest konieczna Policja to już dzwonię.
 
 
monika5s 


Wiek: 56
Dołączyła: 27 Lis 2010
Posty: 469
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-03-04, 17:54   

Spacerowałam po Dąbrowie Górniczej od 18 do 21 z goldenkiem w okolicy jego znalezienia i rozglądałam się czy nie ma jakiś ogłoszeń, a jak pisałam już wcześniej matka znalazczyni też wcześniej spacerowała w tym miejscu i pytała czy ktoś nie szuka goldena. Nikt nie szukał psa i ogłoszeń też żadnych nie było.
_________________
Monika, Gucio, Jessi, Buggy i Sisi
 
 
Korbulowa Familia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 2153
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2012-03-04, 18:20   

Przykro, że taka sytuacja zainstniała...

A co do ogłoszeń, to po tym jak przyjęłam pod swój dach znalezionego psiaka przeszukałam WSZYSTKIE możliwe portale z ogłoszeniami szukając ogłoszenia o zaginionym psiaku i nic nie napotkałam...

Niektórym najwidoczniej nadmiar czasu lub życzliwości doskwiera i zaczynają "przyjaźnie" przyglądac się sprawie...

Moni i Basi dziękuję, że mimo wszystko psiak trafił pod skrzydła FWG, bo żyje mu się obecnie jak w raju!!!
_________________
Ola, Korba, Carrercia.
 
 
 
monika5s 


Wiek: 56
Dołączyła: 27 Lis 2010
Posty: 469
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-03-04, 20:13   

Korbulowa Familia napisał/a:
psiak trafił pod skrzydła FWG, bo żyje mu się obecnie jak w raju!!!


:) :kwiatek: :pies:
_________________
Monika, Gucio, Jessi, Buggy i Sisi
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-03-07, 19:43   

Kontaktowałam się w sprawie psiaka z trzema posterunkami Straży Miejskiej - w Dąbrowie Górniczej , gdzie sporządzono notatkę i pozostawiono do nas numer telefonu, niestety nikt psa nie szuka :-?
W Sosnowcu, gdzie nie chciano zostawić numeru , bo i tak wysyłają wszystkich do azylu, ale ich zmusiłam- też nikt w sprawie samca się nie zgłosił
w Będzinie , gdzie przemiły strażnik wiedział o Tinusi i od razu był bardzo pomocny :)
Zapisał sobie wszystko i pytał czy mamy gdzie psiaka przechować itp.
Ogłoszenia będą za kilka godzin na portalach.
W schronisku w Sosnowcu nikt nie pytał o takiego psa uciekiniera.Dzwoniłąm dzisiaj raz jeszcze.
 
 
goldenek2 


Dołączyła: 28 Wrz 2010
Posty: 1828
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-07, 20:18   

Bardzo Basiu dziękuję za wyczerpującą informację :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
_________________
Pozdrawiam. Beata.
 
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-03-11, 23:27   

Odebrałam wiele telefonów ale dotyczyły one znalezienia suni...wszyscy którzy do mnie dzwonili szukali suni, która zaginęła w Dąbrowie Górniczej. Do dzisiaj nie zadzwonił potencjalny właściciel naszego Bazyla.
No cóż czekamy....
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant