Sarunia przespała noc, rano zbudziła mnie o 6 i poszłyśmy na mały spacerek, a potem dostała ugotowane jedzonko ryż+marchewka+brokuł+ryba+sezam+siemię lniane+oliwa. Wszystko ładnie zjadła, ok. 11 pojechałyśmy do weta sprawdzić, czy wszystko jest dobrze. Rana wygląda bardzo ładnie ponoć. Sari dostała antybiotyk.
Podsumowując sunia czuje się dobrze, jest zadowolona, schodzi ładnie po schodach, nawet chciała wskoczyć do auta sama, ale ją wzięłam na ręce. Ma dobry humor i apetyt.
Zrobiłam jej badania krwi i już mam wyniki. Tak jak Pani Doktor podejrzewała Sari ma obniżone wartości tarczycy, są w mocno dolnej granicy normy, mamy je monitorować i powtórzyć badanie za 8 miesięcy.
Do tego ma podwyższone coś jeszcze (nie pamiętam nazwy), co może znaczyć, że ma robale, także mam już kupione środki odrobaczające i we wtorek mam jej podać.
Wyniki i cięcie poniżej:
Jeśli nic się nie będzie działo, mamy przyjść w poniedziałek następny na zdjęcie szwów.
Sari ma apetyt, na spacery chodzimy 3x dziennie i ogólnie wszystko jest w porządku. Jedynie sierściuch kochany mógłby mniej interesować się raną, ale nosi kubrak niemal non stop (poza przemywaniem ranki), także w sumie żaden kłopot.
Rana wygląda coraz lepiej, także chyba wszystko pójdzie zgodnie z planem. Sari została odrobaczona, ogólnie ma lekkiego focha za cały ten ambaras i przekupuję ją smakołykami.
My już po zdjęciu szwów - nie podobało się to Sari za bardzo, ale grunt, że już po wszystkim.
Chciałabym jeszcze tylko zapytać po jakim czasie spuszczaliście swoje złotka ze smyczy, bo Sari chciałaby już się wytarzać, ale pani wet. powiedziała, że jeszcze trzeba czekać z harcami.
Ściąganie szwów u weta, Sari bardzo się nie podobało. Wybiegła galopem od weta.
Warno powiedz mi proszę, po jakim czasie od zdjęcia szwów można psiaka spuścić ze smyczy, żeby się wyszalał?
Spuscic ze smyczy mozna ale przy sterylce sa ciete miesnie brzucha i ta rana nie jest jeszcze zagojona takze nie przesadzalabym z nadmiernymi harcami np bieganie z innymi psami przez jeszcze conajmniej 2 tygodnie
Kochani niestety życie nie zawsze układa się po naszej myśli... Dlatego też Sari wraca pod opiekę Warty i ponownie szukamy dla niej stałego i kochającego domku
_________________ Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-05-01, 17:15
Super, gratuluję
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum