Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
DŻEMIX - 136
Autor Wiadomość
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-25, 21:53   

bo kot w domu to przyjaciel ale na polu czy w lesie to już intruz :rotfl: mnie tego Lars nauczył.
Czekamy na zdjęcia oby następnym razem udało się zabrać aparat ;-)
 
 
 
Marcin i Dżemix 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 78
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-27, 20:34   

to podsumowanie z tym koteczkiem dobre to było, ale tak juz jest:D. Pech chce ze u nas leje jak z cebra, ledwo na spacereq wychodzimy tak złociak ciagnie do domu :D , ale jak rzeka płynie droga chętnie nią idzie:D pływak sie znalazł ;)
 
 
Marcin i Dżemix 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 78
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-28, 17:12   

Witam, dzis był spacereq z aparatem, oraz pierwszy snieg :D , co Dżemix wyprawiał, nie wiedziałem ze potrafi latać :D ponizej kilka fotek. Dobrze pamiętał w którym miejscu koteczek mu zwiał kilka dni temu :D

http://imageshack.us/phot.../img4566ei.jpg/
http://imageshack.us/phot.../img4534my.jpg/
http://imageshack.us/phot...2/img4526u.jpg/
http://imageshack.us/phot...3/img4513s.jpg/
http://imageshack.us/phot.../img4505ad.jpg/
http://imageshack.us/phot...2/img4503x.jpg/
http://imageshack.us/phot...7/img4500g.jpg/
http://imageshack.us/phot...4/img4497i.jpg/
http://imageshack.us/phot.../img4485ma.jpg/
http://imageshack.us/phot.../img4480gh.jpg/
http://imageshack.us/phot...0/img4477o.jpg/
http://imageshack.us/phot...5/img4476z.jpg/
http://imageshack.us/phot...3/img4472i.jpg/
 
 
Ewa i Cindy 
WARTA GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2012
Posty: 10269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-10-28, 17:39   

ale fajne fotki.. i jakie piękne skoki :)
ach ten śnieg.. chyba nie tylko psy mają radochę!! :)
_________________
Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley :)
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734 :)
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24669
Skąd: Warszawa

Wysłany: 2012-10-28, 17:44   

Zdjęcia fantastyczne. A jak zdrówko Dżemixa?
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Marcin i Dżemix 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 78
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-28, 18:02   

Jesli chodzi o zdrowko naszego kawalera to chyba calkiem calkiem. Strupki sie goja zostaly 3 sztuki, jesli chodzi o łupież który miał, to po rozmowie z wetem, dowiedziałem sie ze to naturalna sprawa po tym jak zwierzak dostał konkretną karme, naskorek się odradza a stary musi sie złuszczyć. po 2 kapielach juz jest ok. W zeszla srode został zaszczepiony i na 3 umowiona sterylizacja :( , oby po niej sie nie zmienił. Bo jest to cudny psiak. pełen energi i checi do kontaktu z czlowiekiem. Choć bywa niesforny i nieusłuchany :D Wciaż troche strachliwy na spacerze. Ale nie na otwartej przestrzeni bo to co wyprawia to widac na załaczonych fotkach :D
 
 
Ewa i Cindy 
WARTA GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2012
Posty: 10269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-10-28, 18:10   

o utracie energii po kastracji się nie musicie martwić.. kastracja powoduje tylko ułożenie hormonów więc będzie bardziej karny i nie będzie próbował udowodnić całemu światu że on tu rządzi :) dalej będzie skakał i szalał jak teraz :)
_________________
Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley :)
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734 :)
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2012-10-28, 18:12   

Na pewno wszystko po kastracji będzie w porządku- nie on pierwszy i nie ostatni :) Może się okazać że się zmieni ale na plus. Trzymamy zatem kciuki za pomyślny zabieg, i bardzo się cieszę że ze skórą jest już w porządku.
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Marcin i Dżemix 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 78
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-28, 18:22   

Tylko niewiem kogo boli to bardziej :D Mnie na sama mysl o utracie klejnotów czy jego po zabiegu ;) Psiak ktory jest na fotkach jako drugi on jest po i po jego zachowaniu nie widac aby odbiegal czym kolwiek od Dżemixa :D
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2012-10-28, 18:23   

Jejuuu, on naprawdę lata! :D
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Marcin i Dżemix 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 78
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-28, 18:32   

Ja latam, ale nie gadam ;) pełny serwis... ;)
 
 
Marcin i Dżemix 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 78
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-30, 20:10   

Witam, niewiem co sie dzieje z naszym kawalerem, ale od niedzielnego szalenstwa chyba snieg mu posmakował:D bo wciaga go ile wlezie i jeszcze sobie wybiera taki czysciutki :D

Ale tak, ze od wieczora po niedzielnym spacerku psiak sie mega wszystkiego zaczoł bac, co kolwiek nie spadnie to podskakuje na rowne nogi i odrazu ucieka, chwile trwa nim sie uspokoi. Napewno nic sie nie wydarzyło co moglo by spowodowac takie zachowanie. Nawet w czasie glaskania juz nie zamyka oczek jak lezy tylko z otwartymi. Cos mu sie pod kopuła poprzestawiało, albo jakas depresja czy cus? Wciaz do pieszczot jest pierwszy i jak cien podąża za nami. Na spacerku diabełek wcielony gdy tylko jest glosno w koło, jesli wchodzimy w las powiedzmy ze zaczyna reagowac, mozliwe by czuł co go czeka u weta za kilka dni?
Próbuje sobie jakos to tłumaczyć, ale pomysłów brak. a może Wy macie jakies? chetnie poczytam
 
 
Marcin i Dżemix 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 78
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-03, 19:07   

W dniu dzisiejszym Dżemix przeszedł zabieg kastracji. Wszystko poszlo ok jak to stwierdził doktorek, jakoś nie może miejsca sobie znaleść, widocznie go cos zaczyna obolewać, od jutra mam mu dawać środki z tego co zrozumiałem przeciwbólowe, najgorsze jest to ze skubany niechce pic wody od powrotu z kliniki. Od weterynarza dostał kołnierz ale bardzo mu nie leży :D eh..
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-11-03, 19:11   

Trzymamy kciuki aby szybko wrócił do pełni sił :)
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2012-11-03, 20:06   

No i Dżemor został bez jajek :mrgreen: Dobrze dobrze, na zdrówko mu wyjdzie ;) Kiziam miziam chłopaka!
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Ewa i Cindy 
WARTA GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2012
Posty: 10269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-03, 20:11   

a pokaż mi psa kt leży kołnierz :) mój tez walną focha :)
co do picia to się nie martw.. jutro wszystko wróci do normy.. dziś tez mu nie wciskaj na siłę.. po znieczuleniu cały organizm dochodzi do siebie.. pies dalej jest trochę zdezorientowany choć wygląda jakby już o niej nie pamiętał :) prześpi się, przemyśli i będzie szalał jak wcześniej :) za tydz nawet nie będziecie pamiętać tego dnia :)
_________________
Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley :)
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734 :)
 
 
Marcin i Dżemix 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 78
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-04, 19:19   

W tym kołnierzu chyba jest mu mega gorąco, bo cieknie mu z noska, i jest cały mokry pod szyja, eh gdy jest obok sciągam mu to ustrojstwo, ale jest sprytny i znienacka próbuje lizać ranę, ale reaguje na zostaw:D motywacją jest kołnierz leżący obok :D na spacerku jak by nigdy nic w domciu sobie przypomina ze cus go boli.., ale tabletki chyba działaja :D
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2012-11-04, 19:54   

Fajnie że wszystko się układa, jeszcze kilka dni i zapomnicie o wszystkim :)
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Marcin i Dżemix 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 78
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-04, 21:29   

Kolega, gdy przyszedl wieczor chyba zaczyna wariowac, w kołnierzu próbuje caly czas dostac sie do rany, albo swedzi albo boli lub jedno i drugie. ;|
 
 
Marcin i Dżemix 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 78
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-05, 21:05   

Witam, pytanie mam takie czy moze u ktoregos z psiakow zaobserwowaliscie po usypianiu aby pies w trakcie snu budził sie i sapał jak by przebiegl kilka kilometrow? obojetne czy to dzien czy noc, nagle go nachodzi i po kilkunastu minutach przechodzi. w tedy przychodzi i sapie mi za uchem aby pokazac ze cos jest nie si. ? Jutro rano mam wizyte u weta moze cos wymysli ciekawego w tej sprawie. A Wy co sadzicie???
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2012-11-05, 21:09   

Może po prostu coś mu się śni i dlatego takie zachowanie. Czasami psy mocno przeżywają podczas spania :)
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Marcin i Dżemix 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 78
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-06, 10:14   

Tylko ze takie zachowanie nie jest tylko w trakcie snu, poprostu lezy obok i nagle zaczyna sapac jak lokomotywa, czasem siedzi obok i to ssamo, wet mi dzis powiedział, ze to napewno niema nic wspolnego z usypianiem psiaka i zabiegiem ktory miał. Jest to najprawdopodobniej wina właczonego ogrzewania w domu. Powietrze jest bardziej suche i psu jest gorąco, na co mu mowie ze odkad go mam grzejniki grzeja, bylo zimniej i nie bylo problemu, problem pojawil sie po zabiegu. Zwłaszcza ze w obecnej chwili jest an tyle ciepło ze centralne chodzi na minimum z minimum. Poprostu umył raczki. Zobaczymy jak bedzie dalej, jesli nie bedzie wizyta w innej klinice aby porozmawiac i skonsultowac problem.
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2012-11-06, 12:02   

Panie Marcinie, myślę ze niepotrzebnie doszukuje się pan problemu z samym zabiegu.Nawet weterynarz to panu powiedział. Nawet jeżeli ogrzewanie idzie w mniejszym stopniu, nasze psy to odczuwają. Jest im gorąco, muszą się przyzwyczaić do takiej a nie innej temperatury. Czemu nagle kastracja miałaby wpłynąć na to jak pies odczuwa temperaturę?
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
  
 
 
 
Gabiś i Fifi 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 42
Dołączyła: 02 Wrz 2012
Posty: 307
Skąd: Czarnowo
Wysłany: 2012-11-06, 12:28   

Myślę,że i wet i Misia mają rację.Hirka,odkąd grzejemy regularnie wieczorem (też na razie minimum) i rano,co chwila zmienia miejsca i też dyszy jak parowóz,ale wiem,że jest jej gorąco.Po jakimś czasie to ustępuje i Hira zasypia lub leży spokojnie.My tego nie odczuwamy,ale dla psa to już jest upał. :lol:
_________________
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu.Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas,gdy jesteś równie głodny jak on." - Jack London

*Sara,Arda, FIFI i tymczasowiczka Hira*
 
 
Ewa i Cindy 
WARTA GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2012
Posty: 10269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-08, 20:31   

u mojego Marleya też czasami zdarza się sapanie... śpi sobie smacznie i nagle się budzi i sapie.. albo potrafi leżeć sobie i się na mnie patrzeć i za chwilę też jak nie zacznie.. jak lokomotywa parowa jakaś.. ale przeważnie tak robi jak jest mu za gorąco.. bo to najczęściej jak leży na kocyku na kanapie.. przeważnie sam schodzi i idzie sie na chłodną podłogę walnąć.... jak chodzi i sapie to ja już wtedy wstaje.. bo to znaczy ze musi na dwór wyjść... :)
_________________
Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley :)
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734 :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant