Kostek już do Was jedzie przed 10:00 byliśmy w Lesznie i Kostek przesiadł się do następnego samochodu i pojechał dalej. Droga z Poznania do Leszna przebiegła bardzo spokojnie Kostek cały czas siedział i przez moje ramię oglądał drogę. Jak już do Was dojedzie wyściskajcie go bardzo mocno ode mnie i piszcie
Hej!
Kostek dotarł do nas do Katowice bez problemów, podróż zniósł podobno dobrze, choć był trochę zestresowany całą sytuacją. Od razu po podróży poszliśmy z nim na spacer, aby mógł załatwić swoje potrzeby. Kostek na spacerze zachowywał się bardzo grzecznie choć trochę ciągnął co jej zrozumiałe, gdyż poznaje nowe otoczenie. Dodatkową atrakcją podczas spaceru był przelot F-16 nad naszymi głowami, który Kostka w ogóle nie zainteresował choć momentami było dość głośno. Próbował też zawiązać znajomość z koleżanka goldenką, ale ta była chętna lecz jednak zrezygnowała i odskoczyła na co Kostek ze spokojem przystał i poszedł w swoją stronę. Po powrocie Kostek musiał pozwiedzać nowe kąty i po kilkukrotnym okrążeniu mieszkania położył się na dywanie. Pije dużo wody i po odczekaniu 30 min dostał suchą karmę którą zjadł częściowo i aktualnie odpoczywa.
_________________ "Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą, a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą"
no i super. Wszystko zupełnie normalne. Nadmierne picie wody to objawy stresu więc nie ma się czym martwić, no i oczywiście (z pewnością o tym już wiecie) trzeba Kostkowi teraz dać święty spokój i czas na spokojne zaaklimatyzowanie się
powodzenia kochani
_________________ Pozdrawiamy, Kamila, Mela i Ruda
Bardzo bardzo dziękujemy Agnieszce za pomoc w tymczasowaniu Kostka
i wszystkim wspaniałym dobrym duszom, które pomogły nam w transporcie. Wielkie dzięki dla Was!
_________________ Pozdrawiamy, Kamila, Mela i Ruda
dla mnie to była sama przyjemność Kostek to wspaniały psiak można się w nim od razu zakochać bardzo się cieszę, że Kostek tak dobrze zniósł całą drogę i że w nowym domku zachowuje się tak ładnie po drodze do Leszna rozmawialiśmy i obiecał mi że będzie bardzo grzeczny w nowym domu
Kostek się powoli aklimatyzuje. Już nie pije tak zachłannie, ale ślini się jeszcze strasznie - wiemy, że przejdzie bo z Dorą było to samo Bardzo upodobał sobie moje papucie i wszędzie z nimi chodzi. Co do życia z innymi zwierzakami to jest żywo zainteresowany papugą. W nocy nie pchał się do łóżka tylko leżał gdzie popadnie. Je ze smakiem. Zdarza mu się warczeć, gdy chcemy mu zabrać zabawkę lub gdy chodzimy przy nim jak obgryza smakołyki. Wiemy jak sobie z tym poradzić więc wprowadzamy powoli nasze plany w życie Na spacerach trochę ciągnie, ale to norma bo poznaje teren. Ogólnie się słucha, umie siad i podaj łapę, a resztę go nauczymy systematycznie. Daje sobie wycierać łapki i brzuszek bez jakiegokolwiek problemu. Jest straszny pies na baby, co widzi suczkę (zwłaszcza goldenke ) to grzecznie podchodzi i obwąchuje po czym chce przejść do kopulacji. Wczoraj przez 2h musiał zostać sam, ale nie nabroił nic, ani nigdzie się nie załatwił. Cieszył się jak ktoś wrócił do domu
_________________ "Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą, a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą"
super, że zaczyna sie u Was przyzwyczjać bardzo sie cieszę, że tak ładnie się zachowuje u mnie też nosił kapcie i buty ale wogóle ich nie niszczył uściskajcie go bardzo mocno ode mnie
Hej Hej.
Z brzuszkiem wszystko ok. Z próbami kopulacji na ludziach też. Zdarza mu się to max 1 dziennie, a dziś np ani razu nie próbował. Na smyczy chodzi grzecznie, słucha się za co jest nagradzany. Co raz częściej się z nami bawi, mniej warczy, a jak to robi to nakręcimy filmik. Z papugą się chyba dogaduje, bo już mieli kontakt sznupa-pyszczek i nic nie zrobił. Postaramy się na dniach wrzucić zdjęcia W przyszłym tygodniu idziemy do weterynarza zaszczepić kostka na wściekliznę
Pozdrawiamy, Kostek, Kasia i Damian
_________________ "Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą, a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą"
Witamy,
przesyłamy pozdrowienia z Katowic i radosne merdanie ogonem od Kostka. Psiak w 90% zachowuje się wzorowo, a 10% to szczeniackie wybryki(dziś niestety 3 razy zdarzyły sie próby kopulacji- choć Kostek jest cwany i wie że nie wolno i jak mu się zwróci uwagę, a jeszcze bardzo się nie rozkręcił to przestaje praktycznie od razu). W ogóle Kostek bardzo ładnie spędza czas sam w domu- co prawda gdy wracamy to zeskakuje z kanapy że nie leżał na niej wcale i szczeka gdy ktoś zaczyna poruszać się przy drzwiach.Nic nie niszczy, nie zostawia niespodzianek. Na spacerach zachowuje się bardzo grzecznie, słucha poleceń mimo iż nie za wszystkie dostaje smakołyki, ale za wszystkie pochwały. Chętnie goni za patykiem i odbiega tylko tyle, aby być poza zasięgiem ręki(będąc ciągle na smyczy). Lubi wariować w domu z różnymi zabawkami lub jego ulubieńcem kapciem. Dlatego, że nie chcemy go jeszcze spuszczać, a pragniemy dać mu trochę więcej swobody i nauczyć posłuszeństwa to planujemy zakupić dla niego smycz treningową. Przesyłamy również obiecane zdjęcia:
Pozdrawiamy Kasia,Damian i Kostek
_________________ "Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą, a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą"
Hej. To znów my. Kostek się nas coraz bardziej słucha. Kupiliśmy mu linkę 10metrową i uczymy go na niej się bawić Za patykami biega jak oszalały Ogólnie jest wszystko w porządku a większą relację zdamy we wtorek jak będziemy go szczepić i badać u weterynarza.
Na chwilę obecną przesyłam filmik z małym fragmentem zabaw z kostkiem. To jest ta jego grzeczniejsza postać
http://youtu.be/Apbt5DrLKM4
_________________ "Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą, a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą"
Wiek: 40 Dołączył: 30 Wrz 2012 Posty: 78 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-19, 19:53
Qrde jak Ty mu wytłumaczyłes aby grzecznie siedział, Dżemix wciaz sie kreci, a jak tylko widzi ze masz cos wreku to slinotok taki ze masakra w sekundzie i odstawia pełny koncert wszystkiego co potrafi moze akurat za cos dostanie :d
To Kostek jest jak najbardziej spokojny A ze śliną to u niego teraz różnie bywa. Ogólnie jest ok, ale czasem też dostaje ślinotoku zwłaszcza jak się przy nim je. Jutro weterynarz go czeka zobaczymy jak się zachowa
_________________ "Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą, a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą"
Dziś byliśmy u weterynarza. Kostek był tak zaaferowany kagańcem, że nie obchodziło go nic innego co było robione przy nim. Jest w pełni zdrowy i wszystko w porządku. Dostał szczepienia na wściekliznę oraz choroby zakaźne. Był bardzo grzeczny! Pani, która go badała go pochwaliła. Teraz leży i śpi, bo przed weterynarzem miał długi spacerek
_________________ "Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą, a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum