Aga skoro wet tak powiedział że ja nie będę z tym polemizowała. Może w takim razie zamiast suchej karmy ugotuj mu coś lekkiego- ryż z kurczakiem i marchewką, albo na pierwszy posiłek sam ryż z marchewką a na kolejny dodaj kurczaka. I małe porcje żeby się nie przejadał. Tak żeby posiłek był nie podrażniający.
tak właśnie myslałam, dzisiaj dostanie tylko marchewkę z rozgotowanym ryżem i to odrobine mamy już wagę - 34,6kg - nie tak źle, myslałam że bedzie o wiele mniejsza Kostek co prawda kręcił sie na wadze i może być ta waga troszkę inna ale myslę, że różnica nie bedzie wielka
a teraz pare fotek zrobonych na ogrodzie
ponieważ głodówka u psa w takich wypadkach daje o wiele więcej pożytku niż szkody.. nic mu się nie stanie jak jeden dzień by nie jadł.. Ważne że pije żeby się nie odwodnić.. psiak tak oczyszcza organizm ale skoro wet jednak nie widzi przeciwwskazań to faktycznie coś lekkiego może dostać.. tylko lepiej wtedy częściej i mniejsze porcje
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
A ja myślę że waga 34 prawie 35 kilo nie wskazuje na niedożywienie. Nie przesadzajmy z tym. Poza tym zgadzam się z tym ze głodówka pomoże jeżeli nie jest spowodowane poważniejszą chorobą. Aga niestety głodówki nie zastosowała odrazu więc się nie dowiemy czy pomogłoby to czy nie. Pies od jednego dnia nie jedzenia na pewno nie zdechł by z głodu i raczej wątpie żeby mu to zaszkodziło. Ale jeżeli biegunka utrzymuje się mimo podawania leków to lekarz powinien pomóc.
Może i widać kiepską sierść, może i szczupły, ale chudy? Eee, na wygłodzonego to on nie wygląda, zwłaszcza wobec wskazania wagi- 34 kilo. Po prostu jego jelita nie miały jeszcze przyjemności gościć zdrowej, bogatej flory bakteryjnej. Zasiedlą się- będzie dobrze
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
z tym jest zawsze problem, nigdy nie wiadomo co by było najlepsze dałam mu teraz trochę rozgotowanego ryżu z marchewką, zobacze czy to coś pomoże, jeżeli jeszcze jutro pomimo leczenia bedzie miał rozwolnienie to chyba mimo wszystko skonsultuję to z innym wetem. Na razie qupa jest troche lepsza niz rano
z tym jest zawsze problem, nigdy nie wiadomo co by było najlepsze
Aga ja Ci doradzałam z własnego doświadczenia w końcu kilka biegunek moich psów już za mną. I tak moi weci zawsze doradzali najpierw 24 godziny głodówka żeby się przekonać czy to zwykłe zatrucie, jeżeli po 24 godzinach biegunka byłą nadal to podawali leki. Ostatnio Jamiśka moja miała biegunkę nie dostała przez jeden dzień jedzenia i wszystko wróciło do normy. Kiedyś jak Mailo sie struł też miał głodówkę i przez kolejne dwa dni podawane tylko ryż z marchewką. Pies szybciutko również wrócił do zdrowia. Czasami naprawdę warto psa przegłodzić by się dowiedzieć czy to coś poważniejszego, a psu wielka krzywda się nie stanie jak jeden dzień nie zje.
To ze Kostek ma już ładniejszą kupę to tylko powód do zadowolenia
faktycznie od początku nie zrobiłam mu głodówki bo trochę myslałam że to stres. Kostek w schronisku dostał już podobno jakis antybiotyk ale gościu od którego go odbierałam nie umiał mi powiedzieć na co on był i nie ma o tym żadnej wzmianki w książeczce zdrowia. Potem jak sie okazało, ze jednak ma to rozwolnienie to mu ograniczyłam karme, no a teraz jak wet stwierdził ze mam mu dawać karme to przeszłam na ryż z marchewką. Do tej pory zawsze jak moje psiaki miały problemy z brzuszkiem to wystarczały leki i wszystko wracało do normy dlatego też m.in. dostawał nadal jedzenie no nic, mam nadzieję, ze wszytsko sie ułozy. Młody teraz śpi i odpoczywa
flora bakteryjna zawsze jest na swoim miejscu i nie można jej nijak uzupełnić czy zmienić
Gosiu, nie wiem, skąd wzięłaś ten pogląd, ale flora jelitowa może ulegać zmianom w ogromnym zakresie, może być zdegradowana do niebezpiecznego minimum lub "przeładowana", może być zdominowana przez bakterie chorobotwórcze lub pełna wyłącznie pożądanych pałeczek. Możemy ją sobie "dobić" antybiotykami, nakarmić polisacharydami i adsorbować na węglu lub diosmektycie. Można z nią zrobić wiele ciekawych i nieciekawych rzeczy- zależy od inwencji twórczej
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Kostek w schronisku dostał już podobno jakis antybiotyk ale gościu od którego go odbierałam nie umiał mi powiedzieć na co on był i nie ma o tym żadnej wzmianki w książeczce zdrowia.
No właśnie- "jakiś" antybiotyk- może potrzebny, a może nie. Eeeech, "racjonalna antybiotykoterapia"- mrzonka.
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
aria pierwsza klasa w czasie arii ma przestoje i wtedy pieknie pokazuje jak umie szczekać hihi a jak widzi że nic sobie z tego nie robimy to zaczyna podkradac nam co sie da, a to kapcie, a to chusteczkę no i wtedy jak widzi nasza reakcję to cieszy się jak taki mały głuptas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum