No i we wtorek odbyła się ostatnia wizyta u weta. Kosmo jest ok cała lecznica życzyła mu szczęścia w nowej drodze życia, kochających właścicieli....
Kosmo fajnie, jak chodzi na spacerki to ogon w górę i majta nim na lewo i prawo. Przez ten czas już dokładnie poznał okolicę ale wciąż namiętnie wącha każde ździebełko trawy. Czasem łapie za smycz na której idzie Maks i śmiesznie ją ciąga zupełnie jakby chciał go prowadzić.
no kochani.. mam wspaniałą wiadomość.. już niebawem Kosmo będzie sobie niuchał każde źdźbło trawy na Lubelszczyźnie już nie szuka nowego domku i niebawem zamieszka w Krasnystawie wraz z Mileną i jej rodziną
Milenie, całej nowej rodzince i Kosmo Tobie.. serdeczne gratulacje!
Monia.. jak zawsze wielkie ukłony i podziękowania za pomoc przez ten pierwszy okres nowego lepszego życia psiaka
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-30, 22:49
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuje
Jutro wyruszamy po Kosmo, mam nadzieje że dobrze zniesie podróż bo to aż 170 km
Jak tylko odetchnie i dojdzie do siebie po podróży postaram się wrzucić kilka zdjęć.
Milena.. nie jeden psiak Polskę wszerz i wzdłuż zjechał.. będzie dobrze.. 170 km to w sumie krótka trasa..
no to czekam na relacje z pierwszych chwil w nowym domku
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
KOchani Kosmo właśnie wyruszył w drogę nowego życia, pożegnaliśmy go Maksiem przy autku i od teraz Milena już będzie pisać o pieseczku....a u nas nieco smutno bo nasz Zdzisław - chomik wczoraj przeszedł na drugą stronę tęczy
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-12-01, 19:05 Kosmo w nowym domu
Dojechaliśmy cało i zdrowo
Kosmo przez drogę był bardzo grzeczny, co prawda siadał i kład się na zmianę, ale w końcu ile można jechać
Teraz ma przed sobą czas zaznajamiania się z domkiem. Jeszcze do końca się nie zrelaksował bo leżenie i drzemanie nie trwa długo, a przechadzki kończą się sprawdzeniem czy jestem w tym samym miejscu w którym mnie pozostawił, ale myślę że z każdą minutą będzie coraz lepiej.
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-12-01, 21:26
Oczywiście !
"Milena i Kosmo" brzmi świetnie
Jesteśmy już po wieczornym spacerku i choć miałam lęki jak to będzie,
okazało się że nie miałam powodu do strachu. Kosmo co prawda troszeczkę ciągną, ale już mniej niż wcześniej tzn. podczas spaceru pożegnalnego. Wszystko go ciekawi i wg. niego świetnie pachnie, a szczekanie psów zza ogrodzeń ma w nosie.
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-12-02, 10:02
Witamy wszystkich
Przetrwaliśmy pierwszą noc całkiem dobrze, budziliśmy się i zasypialiśmy, ale bez niespodzianek. Idąc za radą Moniki na poranny spacer nad rzeką poszliśmy całkowicie zrelaksowani i ... całkowicie zrelaksowani wróciliśmy
Zdjęć ze spaceru niestety nie mam bo trudno było mu wystać przed obiektywem (na każdym ze zdjęć mam tylko kawałek Kosmo ;] ), ale udało się uchwycić kilka w domu...
*Niestety zdjęcia, które wrzucam całkowicie zmieniają kolor i są nie do odczytu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum