Wiek: 47 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7075 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2016-08-24, 11:52 MILO - 383
Dzisiaj pod opiekę fundacji trafił 8 letni Milo .
Został oddany przez poprzednich właścicieli ponieważ nie mogli poświecić mu za dużo czasu, co bardzo ładnie nauczył się chłopak wykorzystywać - uciekając z podwórka
Milo zamieszkał dzisiaj u Pani Jolanty w Świdniku w domu tymczasowym , gdzie będzie przygotowywany do adopcji.
Czekamy na pierwsze wieści.
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Wiek: 36 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-27, 09:44
Pani Jolu bardzo dziękuje, że zgodziła się Pani pomóc Milo
mam nadzieje, że rerydentki zaakceptują nowego lokatora,
czekamy z niecierpliwością na relacje z pierwszych dni
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Witam!!
W końcu znalazłam chwilkę na napisanie.Pojechałam po Miło z moimi dziećmi, wszedł do samochodu merdajac ogonkiem,całą drogę grzecznie jechał. W domu przy witamy go moje dwie suki od razu się polubili😀Milo to anioł, pies nie stwarzajacy problemów. Byliśmy w salonie piękności bo tak smierdzial że nie dało się wytrzymać.Chyba mu się podobało bo jak go czesały to zasnał 😀
Wiek: 34 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10102 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-29, 07:19
No prosze jaki aniołek! Ja też jak jestem u fryzjera to odpływam hehe
Cieszy mnei przede wszystkim to, ze sie dogadał z rezydentkami, bo to nigdy nie wiadomo Pozdrawiam całą rodzinkę !
Wiek: 36 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-31, 07:11
Żadnemu psiakowi nie pasuje ten klosz
Wiem jak Kosmo, przeżywał i orał nim trawę na każdym spacerze
Trzymam kciuki, aby wszystko się szybciutko zagoiło
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Pani Kamilo dzięki bardzo za wstawianie zdjęć które do pani wysyłam.Jeszcze tej umiejętności nie opanowałam.
U Mila wszystko w porządku jak widać na zdjęciu zaprzyjaznił się z moją córką,to ona go najbardziej rozpieszcza. Dalej walczymy z chorymi uszami ,ale jest zdecydowanie lepiej,jak napisała pani Kamila w sobotę zdejmujemy szwy po kastracji w tej kwestii jest wszystko ok.
Milo zaczyna reagować na swoje imię co nas ogromnie cieszy:-)
Pozdrawiamy Wszystkich co śledzą los Mila!!!
Właściwie od pierwszego dnia od kiedy mamy Milo wszyscy zakochalismy sie w nim od raxu wiedxielismy że ciężko bedzie się z nim rozstać dlatego też postanowiliśmy ubiegać sie o to żeby Milo został u nas na stałe, mamy nadzieję że dostaniemy go już na stałe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum