Wiek: 50 Dołączyła: 15 Maj 2013 Posty: 69 Skąd: Białystok
Wysłany: 2013-06-23, 12:47
Pierwszy tydzień za nami
Harry jest alergikiem. Dostał zastrzyk na zmniejszenie dolegliwości i ma zalecone kąpiele w szamponie zmniejszającym świąd.
Spacery są rewelacyjne! Młody kumplowałby się z każdym napotkanym psem, niestety nie wszystkie mają na to ochotę. Poznaliśmy już jednego goldziaka na spacerku, cudny. Poza tym Harry kiedy wychodzi na przechadzkę ze mną wchodzi w tryb polowania. Nos przy ziemi, szybka reakcja i efekty gotowe. Już dwa razy złapał wiewiórę (na szczęście pozostały żywe) i dziś miał w zębach ptaka
obyło się jednak bez ofiar śmiertelnych. Jednak w trakcie takich akcji "frunę" za moim myśliwym do momentu zderzenia z przeszkodą. Jest bardzo silny.
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-06-23, 17:56
marta napisał/a:
Już dwa razy złapał wiewiórę (na szczęście pozostały żywe) i dziś miał w zębach ptaka
Chłopak łapie mięsko na obiad
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 50 Dołączyła: 15 Maj 2013 Posty: 69 Skąd: Białystok
Wysłany: 2013-06-23, 18:07
A jak to mięsko piszczy kiedy on je łapie!
Faktycznie, ostatnio jedzonko dla Harrego jest wydzielane. Chłopak ma dziki apetyt zapewne z powodu konkurencji, która tylko czeka, żeby zwędzić coś z miski nowego kumpla
Wiek: 50 Dołączyła: 15 Maj 2013 Posty: 69 Skąd: Białystok
Wysłany: 2013-06-25, 14:51
Ha! Nie ma spacerku bez polowania! Codziennie straszy wiewióry ten mój łowca. Po polowaniu obowiązkowa kąpiel w strumyczku, ktory znajduje sie bardzo blisko domu.
A po kąpieli czesanko, już nawet dużo sierści nie gubi. Odkryliśmy też nową fajną zabawę, ręcznik jest znacznie lepszy do zabawy niż osuszania
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-06-25, 21:35
Bardzo zachęcająco wygląda ten strumyk
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 50 Dołączyła: 15 Maj 2013 Posty: 69 Skąd: Białystok
Wysłany: 2013-06-29, 18:25
Młody się rozbrykał po wczorajszym, deszczowym spacerku
Trudno było gada wytrzeć, najpierw szarpał ręcznik, a później całą resztę zabawek - i tak się wysuszył sam podczas zabawy
Wiek: 50 Dołączyła: 15 Maj 2013 Posty: 69 Skąd: Białystok
Wysłany: 2013-06-29, 18:34
a to kilka fotek z dzisiejszego szaleństwa
piękny jest
cudnownie jest obserwować jak z każdym dniem coraz bardziej sie przed nami otwiera, choć prawdziwy Harry jest jeszcze w środku, bezpiecznie schowany
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-06-29, 22:30
No, no, no, bardzo fajne zdjęcia, widać, że chłopak się rozkręca.
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 50 Dołączyła: 15 Maj 2013 Posty: 69 Skąd: Białystok
Wysłany: 2013-06-30, 07:30
Weterynarz stwierdził, że to może być karma, trawy lub cokolwiek innego, ponoć "blondyni tak czasem mają". Miałam po kolei sprawdzać co to może być. Jedyne co do tej pory zmieniłam to miejsce spacerów, nie chodzimy tyle po łąkach i trawach. Pies na ten czas się praktycznie nie drapie, skóra też nie wygląda źle.
Jakby to nie skutkowało, zmieniłabym jedzenie ale tego tematu jeszcze nie ruszam. Harry dostaje na zmianę suchą karmę dla alergika i gotowane jedzenie (dieta ustalana pod kontrolą weterynarza).
Marto ja wiem że blondyni tak mają, bo sama mam alergika w domu dlatego pytam z ciekawości co zaobserwowaliście. Jeżeli faktycznie to "tylko" trawy to nie jest źle. Trzymam kciuki za Was
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum