Dzisiaj pod opiekę fundacji trafiła kolejna sunia z pseudohodowli. Tym razem 5-cio letnia Nelka. Wspaniały słodziak, przyjaciel każdego człowieka. Nelka jest w drodze do swojego DT.
_________________ Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
Super sunieczka, ciagle usmiechnięta i cały czas przy mnie... W nocy pobudka co 2 godziny bo panience się na głaski zbierało No coż
Niunia bardzo ładnie dogaduje się z moimi psiurami. Nie pozwolila aby Allan wszedł jej na głowę, Szanti trochę obrażona królewna ale jest ok. Leżą sobie teraz zgodnie trzy cielska obok siebie na podłodze.
Na smyczy troszkę ciągnie... Zmieniamy obroże na szelki bo zauważyłam, że pokasłuje przy każdym nawet lekkim pociągnięciu smyczą.
Suchą karmę pochłania bardzo chętnie, generalnie je dość łapczywie. Karmienie z ręki bardzo jej się podoba również w towarzystwie innych psów.
Futerko nie jest w najgorszym stanie choć zapaszek specyficzny to ona ma... Drapie się często więc musimy zakupić coś na pchełki. Wydaje się, że sunia wcale nie ma zbyt dużo ciałka - po prostu dużo furta i rozepchane żebra.
Na razie to tyle. Zdjęcia porobimy i oczywiście pokażemy laleczkę.
_________________ "Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim".
Byłam dziś z psim stadkiem na dłuższym spacerze na pobliskiej polanie. Niestety zdjęć z tego spaceru nie ma bo wybrałam się sama z trzema psiołami. Uznałam wiec aparat za rzecz zbędną
Nelka na spacerach jest raczej spokojna. Pewnie się dziewczyna rozkręci ale na dzień dzisiejszy to raczej taki spokojny wędrowniczek. W towarzystwie innych psów czuje się zdecydowanie pewniej. Spacerowałyśmy dzisiaj również tylko we dwie i niestety wychodzą z niej w obcych sytuacjach "strachy" (ugięte łapki i trzęsiawka).
Na szczęście Nelka to łakoma dziewuszka i bardzo ładnie daje się zachęcić smaczkami Myślę, że szybciutko nam się otworzy.
Po raz kolejny uwaga na kleszcze! Wyjęłam Nelce dziś jednego wstrętnego gada.
Jutro idziemy do weterynarza na ogólny przegląd. Mam nadzieję wrócić z dobrymi informacjami.
_________________ "Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim".
Spacerowałyśmy dzisiaj również tylko we dwie i niestety wychodzą z niej w obcych sytuacjach "strachy" (ugięte łapki i trzęsiawka).
Czy wydaje Ci się że niespodzianki na otwartej przestrzeni są dużym wyzwaniem dla Nelki?
Tiga (Bella) w mieście zachowuje się wzorowo. W lesie też było OK. Ale uliczki w naszym osiedlu były kiedyś dużym wyzwaniem. Każdy człowiek czy pies, który pojawiał się w oddali powodował napięcie, którego nie obserwowałem w lesie lub w mieście.
_________________ Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
Dzisiejsza noc minęła nam zdecydowanie lepiej - tylko 1 pobudka przed 5
Nelka odwiedziła dzisiaj weterynarza i chciałam ją bardzo bardzo pochwalić - zachowywała się wręcz wzorcowo.
Pani doktor sama stwierdziła, że dawno nie widziała u siebie w gabinecie tak spokojnego i grzecznego psa Ogólnie niunia dostała wiele komplementów (że piękna i taka proporcjonalna )
Teraz wnioski z tej wizyty: w uszach mamy "błotko" (pobrany został wymaz i jutro będziemy wiedzieli dokładnie jakie to grzybki), czyszczone zostały gruczoły, wymacane listwy mleczne i brzucho, osłuchane serduszko - ogólnie ok
Dostała tabletki na odrobaczenie i kropelki przeciw pchłom i kleszczom.
Pani doktor powiedziała, że na pierwszy rzut oka sunia jest w bardzo dobrej kondycji.
Jutro mają być wynika badań krwi.
W nagrodę był spacer na ulubionej polance
Sunia wydaje się być ogromną przylepą. Cały czas jest przy mnie, cały czas cieszy się tymi swoimi ślipkami i upomina się wręcz o głaskanie poprzez podbijanie mojej ręki swoją mordką (moja Szanti robi identycznie).
Zarówno w domu jak i na zewnątrz jest naprawdę bardzo grzeczna. Nawet zaciekawiona czymś przybiega za sekundę do mnie przez co trudno jest zrobić jej zdjęcie.
Uwielbia nosić w pysku zabawki - upatrzyła sobie u mnie pomarańczową piłkę.
Teraz spi.
_________________ "Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim".
Mineły 3 dni razem. Nelka zaczyna reagować na swoje imie
Nelcia jest naprawdę kochana sunią... Medroli ogonem na widok napotkanych ludzi i psów. Jest dzielna i bardzo ale to bardzo pragnąca kontaktu z człowiekiem. Jest też coś o czym muszę powiedzieć.... Ona chrapie!
Odebrałam dzisiaj wyniki badan krwi. Wszystko w normie Za to uszy ma bardzo zadrożdżone i wkraplamy Surolan
Na spacerach Nelcia się rozkręca - bryka sobie jak szczeniak i wraca do mnie jak dorosła i wychowana sunia Ideał
A tak wyglądamy po spacerze.
Na pierwszym planie Nelka, na drugim po lewej Szanti, na trzecim po prawej Allan
Kochana sunieczka
_________________ "Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim".
I mają takie same obrózki tylko jedna różową a druga pomarańczową. No własnie tak się zastanawiałam czy czasem Allanka może gdzieś nie wysłać zamiast Nelki
_________________ "Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim".
No cóż mogę napisać o Nelce... To naprawdę wspaniała sunia.
Wpatrzona w człowieka na potęgę! Dopominanie się o głaski ma chyba wrodzone bo nie poznałam bardziej przymilnego psa od niej
Na spacerach czuje się coraz pewniej więc pilnuję panienki choć dość ładnie reaguje na imię i wraca na przywołanie (chyba że ktoś wyrzuci do lasu surowe mięsko dla dzikich zwierząt - wtedy głuchnie).
Neli dobrze czuje się w domu z ogrodem. W mieście jest troszkę nieśmiała. Winda, klatka schodowa to dla niej wyzwanie ale ładnie się przełamuje jeśli ma obok kogoś komu ufa i ten ktoś ma przy sobie coś smacznego
Jest przewspaniała i już zazdroszczę temu komu dane będzie adoptować Nelcie
_________________ "Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim".
Taka wspaniała sunia musi znaleźc takich samych, cudownych właścicieli!
Szkoda, że nie mam lepszych warunków dla psiaków...
Czekam i tak na swoją "drugą psią połówkę"!!
Neli pojechała... Przykro bardzo ale wiem, że tam gdzie jedzie będzie miała wspaniale.
Dziś Nelka przenocuje u Iwony w Braniewie a jutro rano odbiera ją docelowa Opiekunka Tymczasowa - Karmelowa Alusia
Bardzo dziękujemy Maćkowi za pomoc w transporcie suni nad nasze polskie morze
Neli to sunia ideał. Grzeczna w domu, grzeczna na spacerze, przyjazna do ludzi, przyjazna do psów. Ma mięciutkie futerko i coraz ładniej pachnie (powodem brzydkiego zapachu są bardzo zaniedbane uszka).
Nelka uwielbia zabawy piłką, aportowanie (choć oddawać jeszcze nie umie), rozszarpywanie papierków na strzępy, no i oczywiście kocha pieszczoty - głaskać, głaskać, głaskać
Dzisiaj rano było nawet goldenie tarzanie się w śniegu kołami do góry i roześmianym pysiem Cudny widok i cudna sunia.
To aby nie było tak kolorowo teraz troche minusów Nelka nie zna komend, nie umie nawet siadać. Przez ten tydzień skupiłyśmy się tylko nad przywołaniem.
Powodzenia Nelcia
Dzisiaj rano...
_________________ "Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum