O rany, ale historia
Mam nadzieję, że z kręgosłupem nic strasznego? Eeech, widocznie ciężar rodzicielstwa Smoczka nadwerężył, synuś rośnie, a pewnie nadal śpi na grzbiecie tatka
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Wiek: 50 Dołączyła: 01 Mar 2013 Posty: 69 Skąd: Gryfino
Wysłany: 2013-11-16, 14:12
Dolegliwości Smoczka związane są już chyba z wiekiem, powoli siadają stawy i kręgosłup, do tego od jakiegoś czasu trzęsą mu się łapki (najbardziej tylne), biedak obstawiony jest lekami, ale mimo to jest bardzo pogodny a synuś nie tylko śpi na jego grzbiecie, ale też na nim jeździ po domu
zdjęcia są mało wyraźne, ale to dlatego, że trudno za nimi nadążyć
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-11-16, 23:18
Hahahaha, pasażer na gapę!
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 50 Dołączyła: 01 Mar 2013 Posty: 69 Skąd: Gryfino
Wysłany: 2013-11-22, 17:55
Dzisiejsze przedpołudnie spędziliśmy u weterynarza Smokie bardzo źle się czuje, ma poważne problemy z kręgosłupem (liczne osteofity, a w jednym miejscu kręgosłup jest zmostowany) ucisk na nerwy jest tak duży, że biedak nie może chodzić. Nie wystarczają już sterydy (solu-medrol), rano musiał dostać leki przeciwbólowe dożylnie. Za godzinę weterynarz przyjedzie do niego, żeby mu podać kolejną dawkę trzymajcie kciuki, żeby szybko udało mu się wygrać z chorobą
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24669 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-22, 19:16
Smoczku Kochany!
Może nie trzeba było tego Twojego kociaka wozić na grzbiecie? Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki, żeby nie bolało i żeby pomogło na dłużej, abyś mógł jak najdłużej opiekować się Twoim kocim przyjacielem.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-11-22, 21:42
Trzymamy kciuki i mamy nadzieję, że szybko się z tego "wyliżesz"!
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Niestety nie mam dobrych wiadomości, o Smokusiu
Dostaliśmy informację, że stan Smokiego bardzo się pogorszył. Psiak przebywa w lecznicy, od kilku godzin jest sparaliżowany, bardzo cierpi. Lekarze robią wszystko co w ich mocy, aby mu pomóc, ale rokowania są złe...
_________________ "Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin
Wiek: 52 Dołączył: 02 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-11-25, 10:26
Smokuś byłeś przecudnym psiakiem i na zawsze w mojej pamięci zostanie Twoje zdjęcie z małym kocim przyjacielem .Bądź Szczęśliwy za TM ["]
Ewa nic nie tłumaczy nic nie pomoże tylko czas ,pamietaj zawsze że dzięki Tobie Smoki przeżył cudowne miesiące i odszedł wiedząc że jest i zawsze będzie kochany przez Was
_________________ " per aspera ad astra"
Życie bez psa ,jest jak niebo bez słońca
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Sie 2013 Posty: 521 Skąd: Wolsztyn/DK
Wysłany: 2013-11-25, 12:32
Dołączyłeś Smokusiu do grona wspaniałych psów, biegających za tęczowym mostem. Bądź zawsze szczęśliwy, bez bólu i cierpienia...
_________________ "Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą- twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."
Rambo *2009- 2013 [']
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum