Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
LOLEK - 203
Autor Wiadomość
Ola i Habs 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 20 Mar 2013
Posty: 1666
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-07-19, 23:39   

Na pierwszym zdjęciu chciałoby się wymiziać Lolka, za to, że jest taki dzielny, z kolei na drugim wzruszające jest to, jak psiak potrafi się zaopiekować psiakiem :)
_________________
"A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
 
 
Konrad
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-21, 21:34   

Dziś Lolek dostał ostatnią dawkę antybiotyku oraz miał robione badania krwi (wyniki wskazują na stan zapalny, ale prawdopodobnie to kwestia łapek). Z łapkami trzeba chodzić jeszcze na kontrole i oczyszczanie ran, jest dużo lepiej z dnia na dzień, ale wciąż między palcami jest rana, i Loluś musi cały czas paradować w skarpecie.

Lolek u nas czuje się już aż chyba za dobrze, bo czasem zdarza mu się szczekiem wymuszać niektóre rzeczy, np. rzut piłką, wyjście na space... a czasami szczeka, i nie do końca wiadomo o co mu chodzi... Dziś też okazało się, że nie przepada za klepaniem po dupce, i wygląda wtedy trochę jakby się szczerzył (mimo że w ramach pieszczot). Uwielbia głaskanie po głowie, i bardzo się tego domaga, nawet pomimo głasków boczków, brzucha i łopatek... wymusza to wkładając pysia pod rękę i "podrzucaniem" ręki, gdy uda mu się pod nią dostać. :D

No i fotki z ostatnich kilku dni...

Lolek bardzo chciał pomóc wyjmować rzeczy z bagażnika. Do tego stopnia, że aż...


Wampirek!


Szaleństwa były - odpoczynek też jest :)
 
 
Kami
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-21, 22:09   

a! i jeszcze jedno! Jeden z naszych kotków łasił się dziś do Lolka ;] Ocierał się o jego pyszczek! To było takie słodkie, ponieważ z Histerią nigdy sobie na to kicia nie pozwoliła.. :) Wyczuwa dobry charakter psiaka.. :mrgreen:
 
 
Ewelina, Kajen i Zola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Gru 2012
Posty: 2272
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2013-07-21, 22:16   

zdjęcie serduszko jest urocze! Fajnie jest patrzeć na ich docieranie się :-)
  
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2013-07-21, 23:54   

Napatrzeć się na nich nie mogę. Są tacy rozczulający :)
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Sylwia i Borys 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 44
Dołączyła: 13 Kwi 2013
Posty: 862
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-22, 07:23   

Się rozczuliłam ... misiaki kochane :)
 
 
Martyna i Boski 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 37
Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 3154
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-07-22, 15:30   

Ależ ten Lolek ciekawski :) wszędzie wsadzi nosa. Co do kociaków, to faktycznie jest coś w tym, że do jednym psów lgną i dają się łasić, a drugie mimo, że nie agresywne to omijają łukiem :) . To chyba chodzi o psi temperament, kociaki to wyczuwają - jak z ludźmi :) .

Zdjęcia są rewelacyjne :) takie fotogeniczne te wasze psiaki!
_________________
Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.

http://minek.flog.pl/wpis/5873939/byla-sobie-pilka Same szczęścia:)!!
 
 
 
Kami
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-24, 09:03   

Wczoraj byliśmy u weta. Lolek dostał 7 raz antybiotyk i dokładnie przemyte rany na łapkach. Jedna z łapek goi się bardzo dobrze, niestety ta w gorszym stanie nieco gorzej. Ale i tak jest coraz lepiej. Lolek już właściwie nie kuleje i ma już nie nosić skarpety. W tej chwili dostaliśmy antybiotyk w tabletkach który Lolek dostaje w tej chwili 2 razy dziennie (od dziś). Dodatkowo musieliśmy kupić leki osłonowe w aptece. W sobotę mamy iść na kontrolę. Pytałam o sterylizację, to wet powiedział, że najwcześniej za 2-3 tyg. Mimo, że badania krwi wyszły ok (oprócz stanu zapalnego z powodu łapki) to wet sugeruje, że piesek jest za słaby jeszcze na zabieg przez najbliższy czas. Powiedział, że jak poprawi się jego sierść (w tej chwili pomijając, że wygolona, to matowa, szorstka i taka "szara"), skóra i bardziej do nas się przyzwyczai to wtedy.
Nie wiem czy wcześniej wspominałam, ale kilka dni temu u weta też kupiliśmy szampon - idealny do jego stanu, antygrzybiczny itd.. Ale jeszcze czekamy z jego użyciem. Niech łapka się zagoi.. :)
Lolek też ostatnio coraz bardziej zaczyna kumplować się z jedną z kotek ;) Wczoraj wariowały mi w sypialni ok 23.. ;) kotka uciekała, a on ją ganiał, albo ona się ocierała o jego pyszczek i przewracała na boczek a on ją noskiem trącał.. ;) Jak już jej się zabawa znudziła to uciekła na parapet a Lolo popiskiwał do niej merdając jak szalony ogonem.. ;)
 
 
Konrad
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-24, 22:30   

Dziś zamiast zdjęć mamy dwa filmiki... :)
Szaleństwo, szaleństwo i jeszcze raz szaleństwo :D

http://youtu.be/yPhqTeP7144
http://youtu.be/t1hop1Q5ctA

Po powrocie do domu było jeszcze trochę ganiania w ogródku. :)
 
 
Monika, Boni i Jack 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 20 Mar 2013
Posty: 469
Skąd: Toruń
Wysłany: 2013-07-24, 23:06   

Kopanie na leżąco :mrgreen:
Uwielbiam ich :serce:
 
 
Martyna i Boski 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 37
Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 3154
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-07-24, 23:14   

Całuśna ta wasza Histeria :) i daje radę Lolkowi! Konkretna dziewczyna. Ale niesamowicie się ogląda takie dwa szczęśliwe psiaki, macie z nimi wesoło :mrgreen: :mrgreen:
_________________
Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.

http://minek.flog.pl/wpis/5873939/byla-sobie-pilka Same szczęścia:)!!
 
 
 
Ola i Habs 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 20 Mar 2013
Posty: 1666
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-07-28, 13:55   

Lolek jaki cwaniak. Po co ma kopać na stojąco, jak na leżąco też daje radę ;)
_________________
"A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
 
 
Konrad
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-28, 14:50   

Wczoraj Loluś miał wizytę kontrolną z łapkami - ładnie się wszystko goi i obyło się już bez antybiotyków :) W przyszłym tygodniu będziemy umawiać się już na sterylizację... :)

Dziś z kolei Lolosław został wykąpany. Bardzo ładnie stał i dawał się czyścić. Trochę marudził i próbował uciekać przy spłukiwaniu już, ale dał się przekonać szybko do zakończenia pielęgnacji :)

A póki co - drobna relacja zdjęciowa z ostatnich dni.

"Spać czy gryźć... oto jest pytanie!":


"Smaczna ta piłka..."


"Zabierz mi! I oddaj, to pogryzę. :> "


Szukanie zapachu po dzisiejszej kąpieli :)


"Ej, to jak... bawimy się!?"


"No dobra... pobawimy się za chwilę - teraz będę bawić się sam!"


Do skoku za piłką... gotowi...


... START!


"Mojaaaaaaa!"


"Mam ją!"


"Leciiiiii! Lecę i ja!"


"Piłkaaaaaaaaaa!"


"Patrzcie i podziwiajcie!"


Głupaweczka i oczekiwanie :)
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2013-07-28, 17:48   

Oszalałaaaaam! :rotfl: :rotfl:

Piękne!
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
SiSi i Brutus 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 182
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-29, 11:00   

ale super fotkiiiiiiiiii !!! :)
 
 
Martyna i Boski 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 37
Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 3154
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-07-29, 22:56   

Lolek jesteś zuchem :D

a fotki bomba, znamy już każdy ruch Lolka ;) możemy z nich filmiki kręcić, genialny jest!!
_________________
Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.

http://minek.flog.pl/wpis/5873939/byla-sobie-pilka Same szczęścia:)!!
 
 
 
Ewa i Cindy 
WARTA GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2012
Posty: 10269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-07-30, 01:55   

cudne fotki :) trochę pracy i macie 2 wspaniałe psy :)
na drugim zdjęciu wygląda jak 4 miesięczny szczyl :)
_________________
Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley :)
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734 :)
 
 
LOLA281 

Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 1
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2013-07-31, 15:46   

Kiedy możliwa byłaby adopcja Lolka ? ;-)
 
 
Kami
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-01, 08:49   

Dziś mieliśmy niemiły poranek. Psiaki dość mocno na siebie naskoczyły.. :( Powodem był gryzak. Byłam sama. Chciałam, aby troszkę zeszła im poranna energia i żeby sobie pogryzły. Po otrzymaniu gryzaków, każde zajęło się swoim. Czasem Histeria próbowała podejść do Lolka mając swój w pysiu, jednak pilnowałam, żeby do tego nie doszło. Kiedy Lolek skończył mogłam usiąść, ponieważ on nigdy Histerii nic nie zabierał ani nie próbował. Niestety tak się stało. Kiedy Histerka odłożyła swój gryzak celem napicia się wody, Lolek zabrał jej go. Nie chciał mi oddać. Przyznam szczerze, że boje się próbować wyjąć mu coś z pysia. Histerii nie, bo jej uczyliśmy tego od małego, ale z nim się boję.. a nie miałam lepszego smaczka, niż ten co był w pysiu.. więc dałam sobie spokój. Histeria ciągle do niego podchodziła i próbowała odebrać swój gryzak, w pewnym momencie złapała go za wystający koniec z pyska Lolka i się zaczęło. Trwało to może z 5 sec, ale psiaki poważnie zaczęły się szczerzyć i szczekać bardzo groźnie na siebie. Pewnie gdybym w porę nie zareagowała, poszły by pewnie zęby w ruch.. Na szczęście szybko odciągnęłam Histerię za smycz, która akurat wystawała. Oba zwierzaki zostały odseparowane. Oba pozamykane od siebie i ode mnie. Ale każde miało swoje "5min" na odsapnięcie..
Po dzisiejszym incydencie nauczyłam się, żeby pilnować oba psiaki do końca spożywania czegokolwiek... Chyba za szybko zaufałam im obojgu i dlatego tak się stało. Najgorsze jednak jest to, że jak już wypuściłam ich później na ogród, każde warkniecie powoduje, że paraliżuje mnie i zastanawiam się, czy zaraz znowu do tego nie dojdzie. Histerka, jest strasznym głupeczkiem i nie rozumie, że jak ktoś warczy to nie podchodzimy i nie zabieramy mu patola - tym bardziej jak ma swój.. A Lolek.. no pilnuje gryzaka czy patyka który obgryza... Nie wiem za bardzo jak go tego oduczyć. Tak samo nie wiem, jak nauczyć ich, żeby nie zabierać sobie rzeczy.. Macie jakieś rady, sugestie w tej kwestii?
 
 
Ewelina, Kajen i Zola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Gru 2012
Posty: 2272
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2013-08-02, 21:27   

Kami, z tym jedzeniem to trzeba nauczyć psiaki, że nie wolno podchodzić do cudzego. U nas też było takie kotłowanie podczas podawania posilku, trzeba wtedy stanowczo zareagować, żeby winowajca wiedział, że to jest bardzo złe zachowanie. Więcej się to nie powtórzyło, ale jeszcze długo siedzieliśmy w pobliżu psów, kiedy jadly swoje gryzaki, bo zawsze jeden kończył dużo szybciej. Tak samo jak Ty, bałam się bardzo, ale moje psiaki nie warczały już na siebie. Może ktoś tu na forum podpowie Kami jak pracować z odbieraniem jedzenia z pyszczka, bo moje metody nie były z tego co pamiętam idealne :-) Nie martw się, psiaki nie zrobią sobie krzywdy, ale trzeba pilnować przy posilkach i zabawkach :-)
 
 
Konrad
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-03, 00:35   

Dziś byliśmy z Lolkiem u weta, bo zauważyliśmy niepokojące stwardnienie na jego szyi. Okazało się to jakąś reakcją uczuleniową. Lolek został lekko podgolony i miejsce zostało zabezpieczone. Wygląda mniej więcej tak:

Mamy wrócić na kontrolę w poniedziałek.

A jeśli chodzi o inne zdjęcia z domowego zoo... :)
 
 
Ewelina, Kajen i Zola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Gru 2012
Posty: 2272
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2013-08-03, 00:39   

To chyba kopniaki dla Lolka za podkradanie gryzaków, widać po jego minie skruchę :mrgreen:
 
 
Gracja 

Dołączyła: 01 Sie 2013
Posty: 5
Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-08-03, 13:47   

Kamilo, Konradzie - ależ macie fantastyczny zwierzyniec :mrgreen: Obejrzałam Wasz wątek z zapartym tchem :mrgreen:
Pozdrawiam serdecznie,
Kinga
 
 
Kami
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-07, 13:25   

Ewelina i Kajka, czy u Ciebie to ustało? Uspokoiły się i już nie musisz ich pilnować?

W weekend byliśmy z naszym hasiorkiem (Histerią) na szkoleniu. Konsultowaliśmy zachowania Lolka i nasz szkoleniowiec powiedział, że temat jest dość poważny i że będziemy musieli z psiakiem odbyć konsultacje, bo dokładnie trzeba przeanalizować jego zachowanie. Powiedział nam, że zachowanie Lolka wynika z niepewności psiaka. Podobno takie zachowania się pogłębiają.. Chcemy tego uniknąć, dlatego w najbliższej przyszłości planujemy pojawić się u behawiorysty, aby takie zachowania wyeliminować.
Jeśli chodzi o inne jego zachowania, to próbuje szczekać na inne psy. Ale tylko te nakręcone, albo źle nastawione (Czyli szczekające, warczące itd).Napisałam, że próbuje, bo mu na to nie pozwalam ;) Jeśli widzę, że za chwile będzie chciał zacząć szczekać koryguję go głosowo i idziemy dalej. Metoda okazała się skuteczna o tyle, że jeśli przechodzimy obok podwórka na którym są te stale szczekające psy Lolek nie zwraca już na nie uwagi :) Zdarza mu się szczeknąć na nowych, ale szybko to korygujemy :)
Smuci mnie fakt, ale psiaki (samczyki) nie przepadają za nim. Wiele z nich bawi się z Histerią jak szalone, a na Lolka szczekają i powarkują na spacerkach ;/ On natomiast jest bardzo pozytywnie nastawiony do każdego psiaka...

Lolek z dnia na dzień jest cudowniejszy.. :) Z dnia na dzień uwielbiam go coraz bardziej.. Jego roześmiane oczka patrzące na mnie jak widzi, że na spacerek idziemy... Spróbuje ten piękny uśmiech uwiecznić na zdjęciu - można stracić dla niego głowę.. :mrgreen:
Jeśli chodzi zdrowie itd. Ranka uczuleniowa powoli zaczyna się goić. Byliśmy w niedziele na kontroli, ponieważ było gorzej, ale w tej chwili już zaczęło się poprawiać. Mimo iż wet stwierdził, że nie jest temu winna obroża, którą kupiliśmy to i tak zdecydowaliśmy się na jej zdjęcie i kupienie kropelek na kleszcze, tak na wszelki wypadek. Wydaje mi się, że wyczułam kolejny mały strupek na szyjce w innym miejscu, który chyba się powiększa, dlatego dziś jedziemy na kolejną kontrolę i wet obejrzy szyjkę Lolka. Zobaczymy. Dziś także planujemy zachipować psiaki. W tej chwili jest akcja w Warszawie z darmowym chipowaniem :) Nasz wet akurat w akcji nie bierze udziału, ale wet z mojego poprzedniego miejsca zamieszkania bierze, dlatego po wizycie kontrolnej u naszego, jedziemy na chipowanie do tego drugiego :D
 
 
Martyna i Boski 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 37
Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 3154
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-08-07, 13:49   

Super, że to chipowanie uda wam się załatwić za darmo! :)
Co do szczekania na inne psiaki w trakcie spaceru to trzeba odwrócić uwagę psa, tzn. można podawać smaczki w momencie mijania, ale tak, żeby pies miał odwróconą głowę i koncentrował się na nas. To jednak trzeba zrobić w momencie, kiedy jeszcze nie szczeknie i będzie agresywny, żeby też nie pomyślał, że za takie zachowanie jest nagradzany.
Dacie radę :) super wam idzie w wychowywaniu tych cukiereczków :mrgreen: :mrgreen:
_________________
Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.

http://minek.flog.pl/wpis/5873939/byla-sobie-pilka Same szczęścia:)!!
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant