Wiek: 45 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7072 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2013-11-23, 18:18 ASHLEY - 217
Dziś od opiekę fundacji trafiła 4 letnia radosna suczka o imieniu Toma.
Została ona oddana przez poprzednich właścicieli ponieważ nie mogli się nią dłużej zajmować.
Sunia teraz zamieszka w domu tymczasowym u Szymona w Katowicach.
czekamy na wieści z DT
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
To cudowna przylepa, jej uśmiech jest wprost powalający! Łasi się i domaga głasków, jest uosobieniem łagodności Teraz zapewne są w trasie, ale mam nadzieję, że jak ochłoną, Szymon napisze nam parę słów, jak przebiegła droga i jak tam pierwszy wieczór.
Ta sunia to pożeraczka serc! Moje już ma
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Rufiaty wie, że jest numerem 1 A w dużym serduszku wystarczy miejsca dla wszystkich Toma jest prześliczna, już widzę kolejkę chętnych do pokochania tego małego ciałka
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-11-23, 19:58
Piękna sunia
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wysłany: 2013-11-24, 13:54 Szczęśliwy z uroczą Ashley (Tomą) !!! :)
Wczoraj po dość długiej drodze, która minęła spokojnie i bez przeszkód, Toma - a przyszłościowo Ashley - weszła do mieszkania, obwąchała wszystkie kąty, zapoznała się z zakupionymi dla niej zabawkami i przygotowanym kocykiem, zjadła michę karmy i cały wieczór się łasiła, żeby ją głaskać i przytulać po kilku chwilach wskoczyła na kanapę, położyła się wtuliła i zasnęła, odbyliśmy wczoraj 2 pierwsze spacery, psiak się mnie bardzo pilnuje na dworze, jest bardzo spokojna
Całą nockę przespaliśmy spokojnie, a z rana przyszedł czas na długie powitanie w postaci głaskania i tulenia, aż mordka cieszyła się jej od ucha do ucha
Psina zawładnęła moim serduchem w całości, zakochałem się w niej na amen
20131124_004527.jpg a tak sobie drzemię na kanapie :)
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-11-24, 17:21
Warna, W pierwszym momencie zrozumiałam, że pytasz, czy zmieniamy nick, tak jak już u innych osób po adopcji
Jak się później okazało i czytałam dalej, widzę, że nie za bardzo się pomyliłam
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24669 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-24, 17:32
Spokojnie, ja oczywiście wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, ale ... dajmy im się dobrze poznać, oswoić, razem trochę poobcować. DT zawsze ma pierwszeństwo w adopcji psa, który znajduje się w danym domu, więc nie ma tutaj żadnego pośpiechu.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-11-24, 17:35
Dokładnie, tylko spokój może nas uratować Oczywiście zarówno ludzie, jak i pies muszą mieć czas na zapoznanie się ze sobą
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum