Dziś kontrolna wizyta u weta, dalej ma przyjmować Otex. Poza tym jest w coraz lepszej formie, waga też nieco spadła. Uszy zdecydowanie lepiej, odnawia się naskórek. Badania krwi będzie miał jednak po świętach, musi minąć więcej czasu od zakończenia terapii antybiotykiem. Dostał pierniczkowego goldenka, którego z przyjemnością schrupię
Wiek: 44 Dołączyła: 13 Kwi 2013 Posty: 862 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-18, 15:17
A ja muszę Wam powiedzieć że jest to pies ideał miałam przyjemność gościć Luviego u siebie przez ponad 24 godziny i jestem nim zachwycona. Jest tak grzecznym psiakiem że te moje przy nim to straszne nicponie choć to grzeczne chłopaki. Luvi ładnie dogadał się z B i B i nie było konieczne separowanie ich od siebie, wszystkie bardzo ładnie się dogadamy i cala noc przestały wspólnie
Na spacerze jest rewelacyjny, nie chodzi i nie znaczy terenu jak ma siknąć to siknie raz a porządnie. No i co najlepsze to chłopak pięknie biegnie przy nodze jakby był stworzony dla towarzystwa osób biegających
Bonus mój chciał gościa ustawić na dzień dobry wiec Luvi zrozumiał kto w tym domu rządzi i ładnie się podporządkował bez cienia jakiejkolwiek agresji.
Rodzina która go adoptuje będzie miała najfajniejszą i najukochańszą kulkę szczęścia
_________________ "Można żyć bez psa, ale nie warto"
Heinz Ruhmann
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-12-21, 21:03
Aga i Toru napisał/a:
Gdyby nie fakt, ze mogłaby nam z Torutkiem zagrażać eksmisja z domu to kręcilibyśmy się tu koło Luvi intensywniej
Agnieszka, jesteśmy w identycznej sytuacji zarówno z eksmisją, jak i intensywniejszym zainteresowaniem Luvim
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Młody szaleje z Milką. Niestety Milka jest małym szczekającym white terrierem więc Lüvi nieźle jej wtóruje. Spacery z nimi są dość zabawne, bo on chodzi sobie spokojnie, załatwi co trzeba i zwiedza, rozgląda się a Milka musi wszystko obwąchać, zatrzymać się.
Czasem mają mikrospinki przy jedzeniu, Milka ma specjalną karmę dla alergików - a uwielbia jedzenie Lüviego i na odwrót, on nie może się oderwać od karmy Milki
Z wizyty Luviego niezbyt zadowolona jest kotka Abi, ale już przestała na niego fukać... Zobojętniała, a Lüvi chce się bawić!
Wiek: 36 Dołączyła: 05 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-12-27, 13:28
Kolejny dom pełen zwierząt rewelacja, uwielbiam jak w okół wszystko żyje, a każdy zwierzak z osobna na swój sposób pozytywnie pozwala nam patrzeć na świat!
Uściski dla całego zwierzyńca!!!
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum