Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
PONGO - 228
Autor Wiadomość
Asia i Pongo 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 49
Dołączyła: 23 Lut 2014
Posty: 11
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2014-03-08, 15:47   

Jesteśmy już po zabiegu oraz pierwszej kontroli.
Pongo zniósł wszystko doskonale, rana dobrze się goi, obrzęk jest niewielki i nawet nie protestuje praktycznie na kołnierz. W przyszły weekend mamy pojawić się na ściągnięcie szwów.
Po usunięciu kamienia ma uśmiech jak holywoodzki amant.
To niestety na tyle z dobrych wiadomości.
Stawy ma w stanie tragicznym. Ma bardzo zaawansowane zmiany dysplastyczne zarówno w stawach biodrowych, jak i łokciowych. Weterynarz zalecił podawanie jakiegoś preparatu chondroprotekcyjnego oraz oczywiście pilnowanie masy ciała, wyeliminowanie wysiłku i gwałtowych ruchów i jak najwięcej pływania.

Zatem piłeczki powędrowały niestety na dno szafy, zamówiłam Arthroflex i zaraz po wygojeniu rany zaczynamy sezon kąpielowy, choć ja raczej dołączę trochę później :-)


Pozdrawiamy
Asia i Pongo
_________________
Asia
 
 
Ewelina, Kajen i Zola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Gru 2012
Posty: 2272
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2014-03-08, 18:15   

:( To bardzo niedobrze, że takie chore łapki :( Ale cieszę się niezmiernie, że Ponguś do Was trafił i pod Waszym troskliwym okiem powinno być wszystko dobrze :) Uściskajcie go od nas :)
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2014-03-08, 20:03   

Trzymamy kciuki za łapeczki i cmoknijcie od nas tego nochalka :)
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 13 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-03-08, 20:16   

Asiu dysplazja nie jest wielką tragedią, ale też nie jest dla psa przyjemna. Jeśli tylko faktycznie ograniczycie Pongowi wszelkie skoki, nagłe zrywy do galopu to będzie dobrze. Nasz Tutis ma bardzo mocną dysplazję w stawach biodrowych i dajemy radę :) faktycznie jak pobiega za dużo to widać, że go boli. Suplementujemy cały czas odżywkami, a jak już pojawiła się kulawizna, to dostał zastrzyki niesterydowe i znów jest ok. Poki co nie przejmujcie się na wyrost :) trzymam kciuki za Pongo i myślę, że będzie takim samym wesolym psiakiem jakim jest nasz Tutis :)
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
Asia i Pongo 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 49
Dołączyła: 23 Lut 2014
Posty: 11
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2014-03-08, 20:35   

Ewelina i Kajka napisał/a:
Uściskajcie go od nas

Rufiakowa Amcia napisał/a:
i cmoknijcie od nas tego nochalka


Uściskany i cmoknięty, macha do Was ogonem

Tutisowa ferajna napisał/a:
Asiu dysplazja nie jest wielką tragedią, ale też nie jest dla psa przyjemna.


Tak, wiem, tylko tak bardzo nie chcę, żeby go bolało... Całe szczęście, że nie jest jakimś wielkim wulkanem energii, na spacerach jest raczej tropicielem, niż akrobatą i „wyścigowcem”.
_________________
Asia
 
 
Ola i Habs 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 20 Mar 2013
Posty: 1666
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-03-09, 18:26   

Pięknie Pongo wygląda na tym zdjęciu, z resztą chłopak jest nieprzeciętnej urody :)
_________________
"A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
 
 
Magda1ena 

Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-09, 19:44   

Witam

Proszę napisać co nowego u Ponga. Jak łapki? Preparat na stawy pomaga? Jak relacja z kotami? Dogadują się już? Czy nie było żadnych spięć z psami na spacerach?
 
 
Asia i Pongo 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 49
Dołączyła: 23 Lut 2014
Posty: 11
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2014-04-09, 22:35   

Pongo już na dobre poczuł się jak w domu.

Z kotami zawarł rozejm, nikt sobie w drogę nie wchodzi. Czasami tylko nadal pogoni je od talerzyków podczas śniadania, bo uwielbia kocie żarcie. I jak się okazało niedawno, nie tylko żarcie. Usłyszałam kiedyś mlaskanie z łazienki, a zaraz potem zza drzwi wyłonił się radosny Pongo, smakowicie się oblizując.

Stawy niestety widać, że go bolą, ma duże problemy ze wstawaniem, ale nie kuleje. Te preparaty nie oszukujmy się, nawet najlepsze, cudów nie zdziałają. Uważamy bardzo na to, żeby nie ruszał się zbyt forsownie, nie skakał itp., chodzimy regularnie nad jezioro popływać, no i co najważniejsze, udało się zrzucić 2 kg. Aaa, no i babcia z dziadkiem przywożą zawsze dla swojego nowego wnusia kurze łapki.
Jesteśmy pod opieką ortopedy, więc jeśli stan się pogorszy, będzie dostawał zastrzyki.

Uwielbia wylegiwać się w ogrodzie, zdarza mu się nawet, że nie chce wyjść na spacer, tylko po wyjściu z domu chwyta zębami za smycz i prowadzi nas na ogród. Najczęściej wynosi na taras albo na trawnik swoje posłanie i mości się tam wygodnie.

Z każdego spaceru wraca jak górnik przodowy. Mam wrażenie, że najmniejszą kałużę wyczuwa z pół kilometra. Spacer bez zmoczenia się choćby do kolan, bez wykopania co najmniej pięciu wielkich dziur i zjedzenia trzech patyków jest spacerem straconym.

Spięcia z psami niestety zdarzają się nadal, trudno nad nim wtedy zapanować. Pracujemy cały czas smaczkami i widać pewną poprawę, ale głównie podczas przechodzenia obok psów szczekających za płotem. Kiedyś rzucał się na płot, a teraz odwraca głowę w naszą stronę i upomina się o smaczka :-) .
Przy spotkaniach bezpośrednich już nie jest tak różowo. Na szczęście takie sytuacje nie są zbyt częste, bo w ogóle rzadko spotykamy inne psy i tylko na niektóre reaguje agresywnie, z reguły tylko na te nastawione również nieprzyjaźnie.
















_________________
Asia
 
 
goldenek2 


Dołączyła: 28 Wrz 2010
Posty: 1828
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-10, 08:42   

Ależ on jest prześliczny :)
_________________
Pozdrawiam. Beata.
 
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 13 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-04-10, 11:50   

Drugie zdjęcie wypas :mrgreen: :rotfl:
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
Ola i Habs 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 20 Mar 2013
Posty: 1666
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-04-10, 19:46   

Dokładnie, drugie zdjęcie powala na kolana :)
_________________
"A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2014-04-11, 20:25   

Asia i Pongo napisał/a:
Najczęściej wynosi na taras albo na trawnik swoje posłanie i mości się tam wygodnie.


A mnie ten opis rozwalił :lol: podobnie, jak zdjęcie Pongusia z legowiskiem w pysiu :lol:
Ciekawe, czy jak przyjdą upały, będzie sobie przenosił wyro w chłodniejsze zakamarki domu ;)
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Viola i Tila 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Dołączyła: 27 Sty 2014
Posty: 34
Skąd: Swarzędz k. Poznania
Wysłany: 2014-04-12, 19:59   

Byliśmy dziś razem z Pongiem na spacerze w lesie, chodził luzem, pilnował swoich właścicieli. No a potem wpadł na stare śmieci na kawę:)Jest naprawdę kochany.
_________________
Viola
 
 
Magda1ena 

Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-12, 20:28   

Umorusany i mokry Pongo to Pongo szczęśliwy:) Pięknaś z niego nawet jak wygląda jak górnik przodowy. Wszystkie zdjęcia cudowne, widać, że jest szczęśliwy.
 
 
Ewelina, Kajen i Zola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Gru 2012
Posty: 2272
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2014-04-15, 22:54   

Cuuuuuudownie ! To najlepsze uczucie- widzieć swojego ( co prawda króciutkiego, ale do podbicia serca wystarczy :mrgreen: ) tymczasa w tak wspaniałych rodzinie :) Polecam :mrgreen:
 
 
Magda1ena 

Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-19, 18:09   

Witam
Co ciekawego słychać u Ponga?
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2014-05-28, 22:27   

Magda1ena napisał/a:
Witam
Co ciekawego słychać u Ponga?


Oo, ja też chętnie poczytam. Co tam słychać, Ponguś?
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Asia i Pongo 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 49
Dołączyła: 23 Lut 2014
Posty: 11
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2014-06-04, 17:43   

U nas wszystko cudnie. Pongu to okaz zdrowia, trzyma linię, łapki za bardzo nie dokuczają.
Niemal codziennie jesteśmy nad wodą. Jest najszczęśliwszy, gdy idziemy na spacer całą rodziną.
W domu uwielbia wylegiwać się na tarasie, memłać piłeczki na trawie i tarzać się w korze.

Jest u nas zaledwie trzy miesiące, a ja nie mogę już sobie wyobrazić domu bez niego ...



To posłanie Ponga, gdyby ktoś miał wątpliwości:





_________________
Asia
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24669
Skąd: Warszawa

Wysłany: 2014-06-04, 18:50   

Słodycz. :-D
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Aga_TRuficzkowa 
WARTA GOLDENA

Wiek: 52
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 6740
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2014-06-04, 21:11   

Pierwsza fotka, jako reklama, dla chętnych do adopcji goldena :-)
Jeśli chodzi o posłanie dla Ponga, to zostawiam to bez komentarza :-) :-)
_________________
Aga&Trufla&Rufi
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 13 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-06-04, 21:22   

Nie no druga fotka to z tych z serii "and who's the boss?? :mrgreen: " :rotfl:
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
Viola i Tila 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Dołączyła: 27 Sty 2014
Posty: 34
Skąd: Swarzędz k. Poznania
Wysłany: 2014-06-05, 08:16   

W najbliższą niedzielę wytarmoszę cię na maxa Ponguś:)
_________________
Viola
 
 
Ewelina, Kajen i Zola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Gru 2012
Posty: 2272
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2014-06-05, 21:05   

:serce: :serce: wspaniale wygląda Ponguś, cieszę się, że tak się dobraliście :) :)
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2014-06-05, 23:12   

Hahahahahahaha, oboje z Rafałem buchnęliśmy śmiechem :lol: :lol: :lol:

I nie wiem, czy bardziej rozwaliło nas pierwsze, czy drugie zdjęcia :D No i ostatnie- ten uśmiech :serce:

Baaardzo się cieszymy, że taki pysiek wesoły i życzymy Wam takich uśmiechów jak najwięcej. A właśnie parę dni temu Rafał pytał, czy nie wiem, co u Pongusia- bo nawet przez te 3 godziny wspólnej podróży, Pongo chwycił mojego Rafcia za serce. Pozdrawiamy!!!
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Magda1ena 

Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-28, 17:49   

Dawno już nie było wieści od Pongo. Proszę napisać czy wszystko w porządku u psiaka?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant