Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
NEO - 253
Autor Wiadomość
Aneta i Nico 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 32
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 707
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-08-05, 23:30   NEO - 253

Kochani, mam przyjemność przedstawić Wam nowego członka naszej goldeniej ekipy- Neo. Psiak został oddany przez właściciela i tymczasowo zamieszka u Żanety i Sandino. Jak na razie wrzucam zdjęcie psiaka, a więcej informacji dostarczy nam już z pierwszej ręki DT :)

_________________
"Pies nie potrzebuje drogich aut, markowych ubrań czy dużego domu.
Wystarczy rzucony do wody patyk.
Daj mu miłość a on odda Ci siebie.
O ilu ludziach można tak powiedzieć?
Ilu ludzi sprawia, że czujesz się wyjątkowy i szczęśliwy?"
 
 
DinoNeonet 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 37
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 113
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-08-06, 00:02   

Witam!

o 23.00 wróciłem z Łodzi z przystojniakiem Neo. Dziękuję za wszystko wszystkim którzy byli pomocni ;) całość poszła super sprawnie, od pierwszego telefonu do transportu psa z okolic Warszawy minęło nie całe 10 godzin.

A więc szczegóły - Neo jest (jak na razie) super grzecznym psem, jest posłuszny, zna podstawowe komendy, chętnie je wykonuje, nie niszczy samochodu, lubi jeździć autem, ogólnie wydaje się bardzo grzeczny. Na widok dzieciaków jest ożywiony i chce do nich podchodzić. Na spacerze lekko ciągnie - jednak tylko na początku, później idzie w miarę bez ciągnięcia, ale zaprzeć się też potrafi ;)

Kupa zrobiona, siku też więc z tym nie było problemu. Pije i je również bez problemu. Suchego pokarmu nie lubi, jednak zmieszany z mokrą karmą - wyjada wszystko dokładnie, łącznie z oblizywaniem miski i żebraniem oczami o dokładkę ;) Dostał dwie porcje 50/50 i mniej więcej 20/80 i zjadł obydwie - jak tylko poczuje że w jedzeniu jest mokra karma to zaczyna jeść jak mały traktor :mrgreen:

Po schodach chodzi chętnie, mieszkanie jednak zwiedził bez zainteresowania, zajrzał tylko do kuchni i do przedpokoju, do pokoju dziennego, do łazienki ani do sypialni zajrzeć nie chciał ale nigdzie go nie ciągniemy ani nie wołamy niech chłopak się czuję swobodnie.

Szczurami i królikami wogóle się nie interesuje, mam wrażenie, że dla niego jakby nie istnieją. Dzisiaj zabraliśmy z Przytuliska na Wiśniowej w Sandomierzu również sunię, małą kundelkę, około 4kg, w wieku około 10 lat, małą starą schorowaną i szczerbatą i została akurat wprowadzona do mieszkania razem z Neo. Sunia troche się go boi i trzyma się od niego jak naj dalej, Neo natomiast ma na nią kompletnie wyrąbane nie przeszkadza mu wogóle jej towarzystwo.

Neo ma ranne ucho - końcówka jego ucha jest jakby oderwana, nie wiem jak to określić tak jakby ktoś mu odgryzł kawałeczek ucha albo jakoś sobie je o coś zachaczył i oderwał - nie mam pojęcia, jednak jest to bardzo mały kawałek, maxymalnie 1cm2, widać że jednak to stara rana i na jej obrzeżach są już strupki. Neo też jak chodzi to mam wrażenie że troche za bardzo kręci biodrami, ale może mi się wydawało, więc nie będę siał paniki.

Jestem umówiony z Neo na jutro na wizytę u znajomych wet. Chciałem wizytę przeprowadzić po kilku dniach żeby go dodatkowo nie stresować ale chciałbym te ucho pokazać jak najszybciej żeby się jakaś infekcja w tą ranę nie wdała, więc wizyta jutro z samego rana.

Karma jaką dostaje Neo to Animonda GranCarno Adult Jeleń z jabłkiem (mokra) + Wolfsblut Black Marsh Adult (sucha). Zakładam, że ma około 35kg więc wychodzi mi jego zapotrzebowanie dzienne na jedną puszkę Animondy i 300g suchego Wolfsbluta - myślę, że tyle będzie optymalnie, ale jeszcze też to skonsultuję z wet po dokładnym zważeniu Neo. Karmy oczywiście nie chcemy Neo jest na naszym pełnym utrzymaniu :P
 
 
DinoNeonet 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 37
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 113
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-08-06, 00:28   



Neo i jego miejsce w przed pokoju - sam je sobie wybrał i rusza się z niego tylko żeby poszurać miskami w kuchni.



A to jego pokraczna przyjaciółka :mrgreen:

info sprzed 15min - Neo wita mnie po przyjściu do mieszkania nawet po zejściu po telefon do samochodu i na górę, jednak nie ma ochoty spać nigdzie indziej - tylko na kafelkach w przed pokoju ;) idziemy spać. dobranoc!
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2014-08-06, 07:53   

Dziękujemy za piekny opis z waszych pierwszych chwil razem.
a sunia mega pozytywna :-D
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-06, 08:16   

Ja również dziękuje wszystkim zaangażowanym w tą expresową akcje :mrgreen:

Najbardziej cieszy mnie to, że z Małą jest ok.

Mam nadzieję, że Neo będzie dalej takim słodziakiem jakim jest. Trzymam kciuki i czekam na kolejną relacje :-)
 
 
 
Kasia i Klif 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 37
Dołączyła: 10 Lip 2014
Posty: 1242
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2014-08-06, 09:26   

Witamy bardzo serdecznie nowego kolegę :) Jesteś naprawdę przepiękny :)
 
 
Madzia i Fredzia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 41
Dołączyła: 15 Lis 2010
Posty: 369
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-08-06, 12:54   

witamy nowego Goldziaka!
_________________
"Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
 
 
DinoNeonet 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 37
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 113
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-08-06, 13:06   

Neo był dzisiaj u wet. Oto wnioski&efekty :

- obcięte pazury
- zaczipowany
- odrobaczony
- założona książeczka
- uszy w stanie kiepskim (środek) - dostał maść antybiotyk
- rana na uchu wygląda poważnie ponoć to rana z takich które się ciężko będą goić, dodatkowo rana się ciagle sączy spod strupków, inne strupki odpadają i pojawia się krwawiące gołe ciałko na uchu - ranę na uchu chwilowo mam smarować maścią z antybiotykiem również, a na dniach rana będzie czyszczona i "robiona"
- śledziona - zdaje się najpoważniejsza - jest wyraźnie powiększona i bolesna dla psa przy dotyku, jutro rano o 10.00 jestem umówiony na USG będziemy wiedzieć więcej :-(

waga w normie, nie jest ani gruby ani chudy, waży dokładnie 35.4kg. Na wagę wejść nie chciał ale na miejscu jest behawio więc Neo został po chwili przekonany do wejścia na wagę bez stosowania smaczków ani przekupstw, z opinii wynika, że pies ogólnie uległy, posłuszny i podatny na naukę.

do usłyszenia. ;-)
 
 
Kasia i Klif 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 37
Dołączyła: 10 Lip 2014
Posty: 1242
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2014-08-06, 14:46   

Trzymamy kciuki i czekamy na jakieś wieści :) Piękniś :)
 
 
Dana Tessowa 

Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 69
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-08-06, 16:16   

Super, że Neo do was trafił ! A mała niunia przeurocza :) )) Powodzenia ! Mam nadzieję, że już niedługo poznam pieski osobiście.
pozdrawiam
_________________
Dana Tessowa
 
 
 
DinoNeonet 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 37
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 113
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-08-06, 20:09   

Witam. Neo jest po wieczornym spacerze, powoli się rozkręca. Bardzo szybko daje się skorygować jeśli robi coś nie tak, nie można mu po prostu przez chwilę ustąpić i następnie jest aniołkiem ;-) Pokazał dzisiaj ząbki przy czyszczeniu sierści ze swojej własnej psiej kupy (którą zrobił a następnie w nią usiadł) ale jestem cały czas w kontakcie z behawio i wiem jak postępować. Widać, że lubi badyle - jeśli znajdzie odpowiedniego to koniecznie musi go rozczłonkować na setki kawałków. Jak coś się podnosi z ziemi żeby odrzucić np. w krzaki spod nóg to od razu chce aportować tak więc gdy już się do mnie przyzwyczai i zacznę go puszczać na spacerze za tygodni kilka to może to być jego ulubiona rozrywka :) dziś nie ma kolacji - jutro czeka go USG śledziony. Pozdrawiam!
 
 
Ewa i Cindy 
WARTA GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2012
Posty: 10269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-08-06, 22:31   

Wczoraj miałam przyjemność Neo w trakcie podwożenia go :) trzymam za was kciuki :)
Neo, ale masz fajową koleżankę :)
zdjęć nigdy nie za dużo wiec dorzucę jeszcze kilka z wczoraj :)

_________________
Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley :)
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734 :)
 
 
Aneta i Nico 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 32
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 707
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-08-07, 07:59   

Dzięki Ewka, zdjęcia są super :D Neo to naprawdę piękny psiak, miejmy nadzieję, że ze zdrowiem też będzie wszystko ok. 3mamy kciuki za dzisiejsze badania :)
_________________
"Pies nie potrzebuje drogich aut, markowych ubrań czy dużego domu.
Wystarczy rzucony do wody patyk.
Daj mu miłość a on odda Ci siebie.
O ilu ludziach można tak powiedzieć?
Ilu ludzi sprawia, że czujesz się wyjątkowy i szczęśliwy?"
 
 
DinoNeonet 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 37
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 113
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-08-07, 11:47   



Witam.

USG się nie odbyło ponieważ Neo dostał w nocy potwornych ataków sraki, zasrał dosłownie całe mieszkanie, na spacerze sra średnio co 5 min, jak już nie potrafi to ciśnie powietrze ale ciśnie :-/ dostał węgiel leczniczy na noc a rano dzisiaj już o 09.30 byłem z nim u wet - dostał 4 różne zastrzyki których nazw niestety nie pamiętam ponoc objawy maja powoli ustepowac. Dzisiaj bezwzgledna glodowka. Panele napuchły i oczywiście przy najbliższej okazji wymieniamy podłogę :rotfl:



Neo jest bardzo nie tykalski jeśli chodzi o jego tyłek, mierzenie jego temperatury w dupce odbyło się na około 20 podejsc poniewaz zachowuje sie agresywnie gdy ktos dotyka jego tylka ale nie jestesmy zwolennikami kaganca - chce grysc niech gryzie, nie idziemy mu na ustepstwa pod tym wzgledem, musi zczaic ze jego agresywne zachowania nie przynosza skutku a ja sie go nie boje. I to skutkuje - bardzo szybko przynosi efekty. Chwila uporu, zeby, warczenie proba gryzienia a my dalej swoje i za kazdym razem reakcja jest coraz slabsza az na koncu robimy z Neo to co chcielismy.







 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2014-08-08, 08:03   

Wreszcie dotarłam i mogę Was powitać, tym razem już jako Dt :) Muszę powiedzieć- Twoje opisy psiaka i Waszych wspólnych dni są po prostu wzorowe! To dla nas bardzo ważne, by poznać psiaka.
Ale chcę zapytać o te momenty z warczeniem/gryzieniem- jeśli jesteście w kontakcie z behawiorystą, czy pytaliście go o te sytuacje? Nie nazwałabym tego zachowaniem agresywnym, to sygnały ostrzegawcze. Oczywiście, nie chodzi w nich o to, by ulegać psiakowi, ale nie wiem, czy ignorowanie tych sygnałów nie jest pułapką- czy nie doprowadzi do tego, że psiak nauczy się nie ostrzegać?
A poza tym- to śliczny psiak! Czekam na dalsze, wspaniałe relacje :) Powodzenia!
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
DinoNeonet 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 37
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 113
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-08-08, 12:59   

Witam.

My jego ostrzegania nie ignorujemy tylko pracujemy nad tym żeby w ogóle przestał ostrzegać ponieważ nie będzie miał przed czym ostrzegać;) ciężko mi opowiedzieć szczegółowo na ten temat, ale w skrócie to wygląda tak, że będąc w pełni spokojnym cały czas kontynuujemy to co chcemy zrobić aż w końcu pies zareaguje bez agresji i nam na to pozwoli, wygląda to tak że po prostu pies widzi że jego zachowanie nie przynosi efektów i nie ma po co się stawiać bo nikt jego zębów się nie boi. :mrgreen:

Już jest ok, przestał srać pod siebie ;) jest obecnie na antybiotyku doustnym i tak jeszcze 5 dni + antybiotyki do uszu.

Wychodzę zaraz z Neo na spacer do psiego fryzjera, mamy do przejścia dobre 5km w jedną stronę, Neo zostanie dzisiaj ścięty na labradora - chcę go tak krótko ściąć ponieważ zauważyłem że on kocha wodę pływanie i patyki - i po prostu żeby uniknąć potem problemów skórnych od ciągle mokrej sierści ścinam go dzisiaj mega krótko.

USG śledziony wykonamy dopiero jak uspokoi się kompletnie kwestia jego sraczki. Rana na uchu ciągle otwarta i sącząca się zostanie zoperowana razem z jego jajkami podczas kastracji. Przewidywany termin to około 2 tygodnie. Podejrzewam, że będzie łatwiej go ułożyć jak będzie bez tych swoich samczych jajek ;)

Pozdrawiam
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2014-08-08, 14:07   

Wydaje mi się ,że za dużo tego wszystkiego mu teraz fundujesz, wet był potrzebny - ok , ale fryzjer? Pies nie ma czasu odreagować tych zmian co u niego zaszły i przez to może reagować agresywnie.
Oszty86 napisał/a:
Neo zostanie dzisiaj ścięty na labradora
-
- a to chyba żart, bo golden po coś ma tą długą sierść.
Pies mający sierść ma naturalną ochronę, której nie wolno go pozbawiać.
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2014-08-08, 14:47   

Tu się dołączę do Kamili- owszem, ważne jest wyczesywanie nadmiaru podszerstka, by psisku nie było gorąco (oczywiście, w tym momencie nie jest to najpilniejsza sprawa- raczej ograniczamy wrażenia i wszelkie czynności, które absorbują psią uwagę- adaptacja wymaga spokoju), ale sierść u goldena ma również funkcję izolacyjną- stanowi barierę przed nadmiarem ciepła, oraz pomaga w pływaniu (jest impregnowana, stawia mniejszy opór wodzie).
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 13 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-08-08, 15:42   

Oszty86 napisał/a:
pracujemy nad tym żeby w ogóle przestał ostrzegać
To uważam za błąd, bo póki pies ostrzega można go korygować i wimy, że coś jest nie tak, a jak przestanie ostrzegać tylko od razu zacznie rzucać się z zębami to co?

Poza tym faktycznie jak dziewczyny napisały fundujesz mu na dzień dobry za dużo "atrakcji"

Oszty86 napisał/a:
Wychodzę zaraz z Neo na spacer do psiego fryzjera, mamy do przejścia dobre 5km w jedną stronę, Neo zostanie dzisiaj ścięty na labradora - chcę go tak krótko ściąć ponieważ zauważyłem że on kocha wodę pływanie i patyki - i po prostu żeby uniknąć potem problemów skórnych od ciągle mokrej sierści ścinam go dzisiaj mega krótko.
Powiedz proszę, że to jest jakiś żart... :-/
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
SiSi i Brutus 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 182
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-08, 19:01   

Żaden Groomer jeśli ma pojęcie o swojej pracy i uprawnienia nie powinien ściąć Goldena na Labradora !
 
 
DinoNeonet 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 37
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 113
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-08-08, 19:52   

Witam.

Ostatecznie wizyta u ścinacza przełożona na przyszły tydzień ze względu na nie dostarczanie psu dodatkowych bodźców.

Pies z każdą godziną jest inny - coraz częściej sam przychodzi, merda ogonem, poszczekuje sobie coś :)

I prośba do Was - bo macie skłonność do zbędnej paniki - nie odbierajcie wszystkiego tak dosłownie, nie, nie nie miał być zrobiony dosłownie na Labradora :mrgreen: Wasza wyobraźnia drogie Panie działa zbyt mocno ;-)
 
 
DinoNeonet 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 37
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 113
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-08-08, 19:58   

Tutisowa ferajna napisał/a:
Oszty86 napisał/a:
pracujemy nad tym żeby w ogóle przestał ostrzegać
To uważam za błąd, bo póki pies ostrzega można go korygować i wimy, że coś jest nie tak, a jak przestanie ostrzegać tylko od razu zacznie rzucać się z zębami to co?

Poza tym faktycznie jak dziewczyny napisały fundujesz mu na dzień dobry za dużo "atrakcji"

Oszty86 napisał/a:
Wychodzę zaraz z Neo na spacer do psiego fryzjera, mamy do przejścia dobre 5km w jedną stronę, Neo zostanie dzisiaj ścięty na labradora - chcę go tak krótko ściąć ponieważ zauważyłem że on kocha wodę pływanie i patyki - i po prostu żeby uniknąć potem problemów skórnych od ciągle mokrej sierści ścinam go dzisiaj mega krótko.
Powiedz proszę, że to jest jakiś żart... :-/


Może ja mam jakieś problemy z pisaniem albo rozumowaniem teksu który napisałem, albo się nie rozumiemy. Polecam więc przeczytać całość a później dopiero zacząć wyrywać zdania z kontekstu bez czytania ze zrozumieniem całości 8-)

"My jego ostrzegania nie ignorujemy tylko pracujemy nad tym żeby w ogóle przestał ostrzegać ponieważ nie będzie miał przed czym ostrzegać;)" NIE BĘDZIE MIAŁ PRZED CZYM OSTRZEGAĆ - czyli jeśli jest problem ze zrozumieniem tego zdania bo zostało sformułowane zbyt skomplikowanie - pies nie będzie ostrzegał ponieważ jego poczucie lęku i strachu przed określoną czynnością nie będzie występowało - wyeliminujemy je, i pies nie bedzie musiał ostrzegać - bo nie będzie miał przed czym - zrozumie w jego procesie wychowawczym, że jego zachowanie jest zbędne, nie potrzebne i nie przynosi efektu a lęki i obawy również były tylko wytworem jego rozumku.

Teraz da się zrozumieć? :) bo mogę to jeszcze prościej wytłumaczyć (a przynajmiej spróbuję) :rotfl:

Dzisiejszy wypad nad ulubione jeziorko Neo :

 
 
SiSi i Brutus 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 182
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-08, 20:15   

Nikt nie sieje paniki tylko daje dobre rady i uwagi.

Napisałeś że ścinasz psa na labradora mega krótko... więc z tego co mi się wydaje nie wiedziałeś że psu można zrobić niedźwiedzią przysługę takim obcięciem i teraz odwracasz kota ogonem, a przecież nie o to chodzi. Wszyscy którzy mieli psiaki na tymczasie uczyli się wiele (ja również) o wiele rzeczy pytałam, wiele też robiłam błędów ale osoby udzielające się na forum chętnie zawsze pomagali swoimi radami, mówili co robię nie tak. Nie traktuj rad oraz reakcji na Twoje posty od razu jako ataku,bądź też paniki każdy z nas chce dla psiaka dobrze :) tyle w temacie. Poza tym Twoje opisy są mega :) ))
 
 
DinoNeonet 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 37
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 113
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-08-08, 20:20   

Nie odwracam kota ogonem ale wiele postów piszę z przymróżeniem oka i nie podchodzę do życia na serio w 100% i takim też jestem człowiekiem na codzień o czym pewnie jeszcze się wszyscy przekonają nie raz ;-)
 
 
Ewelina, Kajen i Zola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Gru 2012
Posty: 2272
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2014-08-08, 20:52   

Nikt z nas nie ma problemu ze zrozumieniem Twoich słów, doprawdy nie są napisane w skomplikowany sposób. Skąd mamy wiedzieć, że strzyżenie psa na "mega krótko, na labradora", to zwroty pisane z przymrużeniem oka? Nie znamy Cię, ale znamy nasze obowiązki. I naszym obowiązkiem jest szczególna troska o psy i ich ochrona. I zawsze będziemy odbierać słowo pisane na tym forum na sto procent, jeśli dotyczy tak skrajnych posunięć. Z tego też powodu zasiejemy w takich przypadkach panikę, jeśli w ten sposób odebrałeś dobre rady i uwagi.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant