Zdecydowanie jestem za pisaniem i wklejaniem zdjęć z nowego życia Kajusi [/code]
_________________ "Widziałem raz u psa taki wyraz oczu, spojrzenie pełne pogardy, które bardzo szybko znikło i jestem przekonany, że psy w zasadzie uważają ludzi za kretynów" - John Steinbeck
Witamy, Kajunia do trójmiasta dotarła około 12 w nocy. Podróż przebiegła bez niespodzianek. Na tylnym siedzeniu integrowała się z Jolą. Po wejściu do mieszkania obeszła wszystkie kąty szukając odpowiedniego miejsca na swoje legowisko, znalazła je na dywaniku przy drzwiach wejściowych (mając na oku całą rodzinkę).
o 1:30 mieliśmy małą pobudkę ponieważ ktoś szedł po klatce schodowej.
poza tym przespaliśmy całą noc. Rano była na dwóch krótkich spacerach aby poznać tutejszą okolicę. W ciągu dnia pojechaliśmy na zakupy aby Kaja mogła wybrać sobie legowisko i zabawkę do aportowania. Po południu pojechaliśmy do Babci Renatki aby przedstawić naszą "niespodziankę". Kaja miała krótkie zapoznanie z młodym labradorem a później szalała z Andrzejem w ogrodzie (niestety nie wzięliśmy aparatu , ale to nadrobimy ) Kajusia zaczęła reagować na dźwięk domofonu stojąc przed drzwiami merdając ogonem . Miała wczoraj gościa który przyniósł jej smaczki i tym oto sposobem Kaja została "sprzedana" .Gdy sunia widzi, że ktokolwiek zakłada buty to od razu stoi przy drzwiach z uśmiechniętym pysiem i czeka na założenie szelek. . Po wieczornym spacerze była umęczona i momentalnie zasnęła, w nocy dwukrotnie sprawdzała stan domowników po czym wróciła na swoje miejsce. . Obeszło się bez szczekania. Dzisiaj rano Andrzej zabrał Kajunię na godzinny spacer do lasu i na łąki (ciąg dalszy zapoznawania się z okolicą). Sunia jest cudna, bardzo grzeczna, posłuszna reaguje na każde zawołanie, na spacerze, jak i w domu jest bardzo aktywna. Wprowadziła do naszego monotonnego życia wiele radości i ruchu. . Niedługo zbieramy się i jedziemy na plaże, zapewnić jej nowe doznania
( napewno nigdy nie widziała morza ). A oto zdjęcia Kajuni w nowym domu. :
Moja śliczna królewna . Bardzo dziękuję za kilka słów i fotki, . Musicie koniecznie opisać reakcję Kajuni na taką wielką kałużę, napewno nigdy nie była nad morzem, jestem ciekawa jak zareaguje Ale ma fajne legowisko - Andrzejku czy ona sama je wybierała Pozdrawiam Was i całusy przesyłam rudzielcowi
_________________ Pozdrawiamy, Edyta ,Werka i Katrina
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24669 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-14, 12:59
Ja też wolę jasne i moje serce Kaja też skradła. Jest wyjątkowym psem, przyznam, że takiego jeszcze nie poznałam - jest wpatrzona w człowieka, przytulas, uwielbia zabawy, typowy głodomór. I ten przecudny kolor!
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
czy wy nie jesteście z okolicy Chyloni, Cisowej lub Leszczynek?
Piękna sunia! Rudawa - moja ulubiona Może kiedyś spotkamy się wszyscy na spacerze.
Teraz w lesie jest przecudnie!
czy wy nie jesteście z okolicy Chyloni, Cisowej lub Leszczynek?
Piękna sunia! Rudawa - moja ulubiona Może kiedyś spotkamy się wszyscy na spacerze.
Teraz w lesie jest przecudnie!
_________________ "Widziałem raz u psa taki wyraz oczu, spojrzenie pełne pogardy, które bardzo szybko znikło i jestem przekonany, że psy w zasadzie uważają ludzi za kretynów" - John Steinbeck
Chyba nie mogłam sobie wymażyć lepszego domku dla Kajuni. Jolu, Andrzejku i Paulinko bardzo Wam dziękuję za miłość i opiekę dla Kajuni
Zaglądajcie do nas i piszcie jak tylko będziecie mieli trochę wolnego czasu. Oczywiście całusy dla rudzielca
_________________ Pozdrawiamy, Edyta ,Werka i Katrina
Kajka niedość że jest piękna, kochana to jeszcze bardzo mądra Fundacja zafundowała nam dodatkowy budzik Kajunia jak tylko rano słyszy dźwięk budzika w telefonie odrazu bierze zabawkę w swój słodki pyszczek i jest gotowa do zabawy, a spróbuj tylko nie wstać z łóżka ....Kajka nie pozwala nawet na pięciominutową drzemkę, odrazu jesteś oblizana a jak to nie pomaga to ładuje się do łóżka i dostaje "głupawek"
Nasza ruda piękność uwielbia przeglądać się w lustrze, wszystkie sprzęty w domu gdzie widzi swoje odbicie są naznaczone jej nosem albo językiem. Kaja wbrew temu co pisała Edytka nie jest fanką trawnikowych przysmaków a jakby tego było mało to omija kałuże
Może się powtarzam, ale Kajunia wniosła tyle radości i zamieszania do naszego poukładanego i nudnego życia, że nie da się tego opisać słowami......
pozdrawiam wszystkich fanów Kajki
Jolu bo moja praca nad zjadaniem trawnikowych przysmaków nie poszła na marne i bardzo się cieszę, że dziewczynka nie zapomniała dobrych rad . Oczywiście dobre kamienie też zrobiło swoje.
A jak tam jej uszko i sierściucha - odrasta troszkę?
_________________ Pozdrawiamy, Edyta ,Werka i Katrina
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum