Witamy po dłuższej nieobecności w tym wątku. Na specjalnie życzenie Edyty i Magdy Noblowej wstawiamy kilka zdjęć z dzisiejszego, porannego spaceru ( niestety bez Fretki ).
Jeżeli ktoś śledził wątek Fretki to w nim zawarte są również informacje o Kaji.
Po rozstaniu z Fretką psina jest troszkę nieswoja, szuka towarzystwa do zabaw.
Oto zdjęcie widoku jaki Kajusia ma z okna
A teraz sunia zaległa na legowisku i obrabia smaczki
Witamy po dłuższej nieobecności
po wyjeździe Fretki lepiej zaczęliśmy poznawać naszą Kajunie i dosłownie brak nam słów jaki słodziak nam sie trafił. Sunia jest grzeczna, posłuszna, uwielbia towarzystwo ludzi jak i zwierząt za smaczka zrobi wszystko .
Z Andzejem na spacery wychodzi bez smyczy i reaguje na każde przywołanie.
Na spacerach w lesie lubi zabawę w chowanego
Zapozała sie z psem Andrzeja brata ,labradorem Atosem. ( zdjęcia poniżej )
Igraszką i głupawką nie było końca.
Kaja jest okazem zdrowia i energii, dostaje piękną, świecącą sierść i nic tylko ją miziać i miziać.
Jesteśmy wniebowzięci że trafiło nam sie takie Złotko .
PS. W noc sylwestrową Kajunia bała się fajerwerków i Andrzej musiał zbudować budę z koca pomiędzy sofami.
Tak się cieszę, że mogę coś usłyszeć o Kajuni i ją zobaczyć. Pozdrawiam Was gorąco i całusy dla rudzielca.
P.S, szkoda, że Lenka nie reaguje jeszcze tak na ludzi i inne psiaki
_________________ Pozdrawiamy, Edyta ,Werka i Katrina
Tak się cieszę, że mogę coś usłyszeć o Kajuni i ją zobaczyć. Pozdrawiam Was gorąco i całusy dla rudzielca.
P.S, szkoda, że Lenka nie reaguje jeszcze tak na ludzi i inne psiaki
Pozdrawiamy a szczególne pozdrowionka dla Kajuni od Fredzi
Jeśli śledzicie nasz wątek to pewnie wiecie, że u nas wszystko w porządku, Fredzia czuje się świetnie choć jest troszkę zapracowana uczymy się kilku nowych rzeczy...
Mamy nadzieję ,że Kaja doszła do siebie po rozstaniu i Wy też oczywiście
pozdrawiamy serdecznie
buziaki dla całej rodzinki
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
Kajunia się ślicznie prezentuje na śniegu taki cudny rudzielec fajnie, że nie macie zbyt dużych problemów z fajerwerkami, bo Diunka nie chciała nam przez dzień wychodzić z domu ale na szczęście już wszystko wróciło do normy
Od ostatniego wpisu nie zmieniło się zbyt wiele. Kajusia jest wspaniałym psiakiem uwielbianym przez wszystkich którzy mają z nią nawet kilkuminutowy kontakt.
Jak pisaliśmy wcześniej jej ulubionym "sportem" na spacerkach jest gonitwa za kotami.
Nie odpuści żadnemu mruczkowi. Jeden z takich pościgów skończył się rozciętą łapą.
Obeszło się bez zszywania rany, ale goiła się dość długo. Na łące uwielbia "nurkować" w śniegu w poszukiwaniu nornic i wytarzać się w świerzym puchu bez względu na panujące od kilku dni polarne mrozy. Z labladorem Andrzeja brata super się dogaduje, nawet dominuje nad nim. Kilkakrotnie byliśmy na dłuższych spacerkach nad morzem.
Kajunia uwielbia takie wypady za miasto. Poniżej kilka zdjęć z rekonwalescencji i spacerków. Pozdrawiamy.
Witamy po bardzo dłuuugiej nieobecności. Co tu wiele pisać Kajusia jest rewelacyjnym psiakiem. Szybko aklimatyzuje się w nowym otoczeniu. Nie ma problemu z zapoznawaniem psiaków naszych znajomych. Rudzielec jest okazem zdrowia . Na podwórku przed blokiem jest ulubienicą wszystkich dzieciaków .
Poniżej kilka fotek jeszcze z zimy po przez wczesną wiosnę, do zeszłego weekendu.
Pozdrawiamy Jola, Andrzej, Paulina i Kajusia
No bo ja już tu palpitacji serca dostawałam!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie róbcie mi tego więcej - błagam!
A moje słoneczko - piękne, pupcia futrem obrosła - i to jakim , ogon cudny, ech i szeleczki jeszcze żyją Pozdrawiam Was gorąco i całusy w ten rudy pychol od całej mojej rodzinki!!!!
_________________ Pozdrawiamy, Edyta ,Werka i Katrina
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
).
dzięki Jolu, oczywiście wyczochraj rudzielca 
Jak Kaja się czuje 
za smaczka zrobi wszystko .
fajnie, że nie macie zbyt dużych problemów z fajerwerkami, bo Diunka nie chciała nam przez dzień wychodzić z domu ale na szczęście już wszystko wróciło do normy 
