W dniu dzisiejszym pod naszą opiekę przyjęliśmy kolejnego pięknego psiaka Ma na imię Azur i został oddany fundacji przez właściciela.
Psiak trafia dzisiaj do Agnieszki do Poznania, jutro Aga zawozi go do Wrocławia a Marcin od Sary i Tiny odwiezie go z Wrocławia na Śląsk i w końcu trafi do Oli Korbulowej na DT !
Mam nadzieję, że wszystko się uda i dziękuję wszystkim za zaangażowanie i pomoc.
Azur jest już u mnie ale to przecudny psiak, grzeczny, spkojny, cały czas teraz chodzi za mną i za moja córą noga w nogę właśnie wróciłam z nim z spaceru, byliśmy tylko troszkę bo cały czas szukał swojej Pani. Nie chciałam go dodatkowo stresować dlatego byliśmy tylko na siq i teraz jesteśmy w domu. Jutro jesteśmy umówieni z Marcinem w Wrocławiu około 12. Już zazdroszczę Oli, że będzie miała takiego pięknego tymczasa
Azur jest dość duży, ma potwornie dużo sierści i na moje oko potrzebowac będzie fryzjera bo ma trochę kołtunów, pieknie robi siad, z ręki je bardzo delikatnie, i pieknie daje łapkę że chce więcej tyle z pierwszych spostrzeżeń
czeka nas teraz nocka, mam nadzieję, że pomimo stresu prześpi ja w miarę spokojnie
po pierwszych obserwacjach jeszcze jedna uwaga - moja sznaucerka co jakis czas go zaczepia, szczeka i leci do niego i go obwąchuje - Azurek tylko patrzy i nic, zero jakiejkolwiek agresji trzeba by mu pewnie zmienić jeszcze wiek w opisie - Azurek urodził się w listopadzie 2006r. więc ma prawie 6 lat
może być dzięki ostatnie dzisiaj wpisy bo idziemy spać Azurek jest sporym grubaskiem właścicelka dała mi dla niego kolczatkę i wyciągana smycz, kołtuny ma m.in. na szyji i przy ściąganiu kalczatki trochę mu się w nią wplątują trochę zaczyna teraz popiskiwać pewnie to z tęsknoty ale jak się go zawoła albo pogłaszcze to się uspokaja Razem z Azurkiem życzymy Wszystkim spokojnej nocki
minęła nam całkiem dobrze, Azurek tylko raz szczeknął w nocy (czegoś sie wystraszył), sporo jednak popiskiwał widać, ze bardzo tęskni dlatego jestem z niego bardzo dumna, ze jest taki grzeczny
Warna, postaram się odwrócić kolczatkę ale nie wiem, czy dam radę bo smycz jest do niej na stałę przypięta (cos z jej zamknięciem jest nie tak). Azur teraz chodzi sobie w ogródku bez niczego (ogór ogrodzony), w samochodzie tez mu ja zdejmę - postaram się żeby miał jak najmniej załozonej kolczatki
co do zdjęć - postaram się zrobić jakies telefonem i wrzucić je po moim powroci z Wrocławia niestety aparat powiedział mi "niet" i nie robi zdjęć
Azur jedzie już z Marcinem do Gliwic, Warna kolczatka zdjęta w końcu jak pisała Aga w samochodzie jej nie potrzebuje.
Psiak leży sobie spokojnie w samochodzie nie to co nasz rudzielec Jogi . Ciekawe czy Oli da się wmówić, że to Jogi jest psem dla niej .
_________________ Żyj tak, aby inni mogli cieszyć się życiem!
Aga, Marcin, Piotruś, Marta, Magda, Sara Wyp, Jogi [*] Tina [*]
Wiek: 32 Dołączyła: 10 Maj 2011 Posty: 413 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-09-01, 14:27
I Azur niespodziewanie znalazł się u nas
Mam teraz dwa niesamowicie grzeczne psiaki.Na dworze Fel nie dał mu spokoju ale po przyjściu do domu położył się i nic go nie obchodzi
Mamy kotke od babci i też nie ma problemu
A ja zastanawiałam się gdzie przechowają Azura a tu do Grażyny zawitał
No to następnym razem jak wpadniemy w odwiedziny do Basi to się wproszę aby osobiście poznać Felka
Pozdrawiam
_________________ Żyj tak, aby inni mogli cieszyć się życiem!
Aga, Marcin, Piotruś, Marta, Magda, Sara Wyp, Jogi [*] Tina [*]
a ja tu myślałam, że pierwsza cos napisze o dzisiejszej drodze a tu nic
a co tam i tak opiszeę nasza drogę bo Azurek był niesamowicie grzeczny całą drogę spał, budził sie tylko na chwilę w momentach kiedy jechalismy przez ronda chyba za bardzo mu sie kręciło w głowie tak jak Aga pisała w samochodzie Azurek był bez kolczatki zaraz spróbuje wkleić jakies fotki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum