Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
MEGI - 284
Autor Wiadomość
joanka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 06 Sty 2015
Posty: 34
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-05, 00:17   

Megunia nas zaskoczyła - jednak potrafi się bawić ;) Przez pierwsze tygodnie nie interesowała się zabawkami, najważniejsze było jedzonko i głaski. A dzisiaj dorwała się do swojego supełka - niewiele z niego zostało.. (druga połowa, której nie ma na zdjęciu, ma doczepioną piłeczkę).

Byłyśmy dzisiaj u weterynarza pokazać, jak zagoił się brzuszek i sprawdzić, czy wszystko w porządku. Trochę się martwiłam, bo w jednym miejscu na bliźnie po zabiegu pojawiło się zaczerwienione zgrubienie, które polecono nam smarować maścią - może się wchłonie. Na szczęście to nic poważnego:) No i mamy nowinę - w końcu troszkę przytyła, ok. 1 - 1,5 kg, i waży 34 kg! (to bardzo duża sunia, więc nadal szczuplutko wygląda) :)

A tutaj Megula odpoczywa po rozpracowaniu 'supełka':



 
 
joanka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 06 Sty 2015
Posty: 34
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-09, 22:58   

U Megulki wszystko w porządku, leniuchuje, dużo je, chętnie wychodzi na spacery :)
Zabiera też nas na przechadzki po wybiegu - bo woli chodzić przy nodze, niż sama, także nie daje odpocząć..
Po weekendowym szaleństwie w końcu postanowiliśmy ją wykąpać (wcześniej było to niewskazane przez leczenie),
miała smutną minkę, ale nie uciekła z wanny.
Teraz jej sierść jest jeszcze bardziej miękka - nic, tylko miziać :)









 
 
joanka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 06 Sty 2015
Posty: 34
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-22, 22:46   

Megi na spacerku koło bloku - chaszcze najlepsze, zawsze coś nowego wywęszy :D







U piesi w porządku, nadal jest niesamowicie grzeczna i zbiera głaski od każdego :) Jest pozytywnie nastawiona do całego świata, ładnie chodzi przy nodze i nie ucieka do psów. Jedyne, co jest w stanie skłonić ją, by oddaliła się sama na kilka metrów.. jest rozsypany na ziemi chleb - ale nie pozwalamy jej go jeść, oddaje go za smaczki :)
Ostatnio wydarzyło się to, czego od początku się obawialiśmy - winda u nas w bloku 3 razy odmówiła współpracy i Meguńcia wspinała się na 6 piętro, na szczęście dała radę.
 
 
joanka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 06 Sty 2015
Posty: 34
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-28, 17:15   

Witamy po krótkiej przerwie. Niestety tym razem nie mam dobrych wieści. Megunia od kilku dni miała podrażnione prawe oko, zaczęło ropieć i było zaczerwione, więc wybraliśmy się do weterynarza, aby sprawdzić, co się dzieje (na tym oczku u góry ma malutką narośl na powiece , a na dole miała małą brodawkę). Pani weterynarz wlała do oka żółty płyn, aby sprawdzić, czy rogówka nie jest uszkodzona - na szczęście jest w porządku. Przy oglądaniu brodawki spora jej część odpadła. Na to oczko Megi dostała kropelki Tobradex. Z drugim oczkiem też jest problem, ponieważ od jakiegoś czasu ma powiększoną źrenicę, która nie zmniejsza się pod wpływem światła - doradzono nam zapisanie się na wizytę w przyszłym tygodniu, aby je skonsultować z lekarzem, który specjalizuje się w tych sprawach.
Ostatnio coraz częściej zdarzają się dni, kiedy Megi spaceruje powoli, nie biega, ciężej jej wstawać - otrzymaliśmy od Fundacji czarci pazur, aby wspomóc jej stawy, mam nadzieję, że ten specyfik troszkę jej pomoże. Piesię trzeba było też odrobaczyć, dzisiaj podaliśmy jej tabletki, mam nadzieję, że jedna seria wystarczy.
Czy spotkaliście się z podobnym problemem, jeśli chodzi o oczy Waszych złotek?
Mam nadzieję, że Meguś szybko wróci do formy, i będzie biegała z innymi psiakami na podwórku.
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2015-03-28, 20:01   

Czy oprócz tej niezwężającej się źrenicy występują jeszcze jakieś objawy neurologiczne? Czy np. wykonuje dziwne, niezborne ruchy, jakby miała problem z równowagą? Może to nie jest problem okulistyczny, tylko neurologiczny właśnie? Wet coś mówił, z czym może się to wiązać?
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
joanka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 06 Sty 2015
Posty: 34
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-29, 20:35   

Trudno powiedzieć, bo jak wspominałam Megunia ostatnio też zwolniła tempo na spacerach, także umawiamy się na przyszły tydzień na wizytę i zostanie to sprawdzone przez lekarza. Prawe oczko po kropelkach jest już mniej zaczerwienione, mam nadzieję, że to dobry znak.
 
 
joanka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 06 Sty 2015
Posty: 34
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-04-03, 12:01   

Megi jest już po kolejnej wizycie. Tym razem spędziłyśmy tam sporo czasu, bo całą godzinę. Miała robione 3 zdjęcia RTG oraz badanie USG, aby sprawdzić, co sprawiło, że tak nagle straciła chęć do spacerów i była przygaszona. Okazało się, że ma zmiany zwyrodnieniowe w przedniej części kręgosłupa, stąd ból przy chodzeniu (tył oraz tylne łapki są w porządku). Oko nadal było zaczerwienione, więc zmieniliśmy kropelki (na Floxal) i nadal je podajemy. Od środy dostaje lek przeciwbólowy - Cimalgex - i już po kilku godzinach było widać ogromną różnicę. Megi ożywiła się, chętnie wyszła na spacer, wstała bez problemu z legowiska. W przyszłym tygodniu mamy przyjść na kontrolę, prawdopodobnie będzie musiała przyjmować leki przeciwbólowe na stałe.

uśmiechnięty pycholek :)


ooo, czuję jedzonko


om nom nom daaj smaczka
 
 
joanka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 06 Sty 2015
Posty: 34
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-04-09, 11:57   

Wczoraj byłyśmy z Megi na wizycie kontrolnej. Tabletki przeciwbólowe w jej przypadku zdziałały cuda, ale kilka godzin przed podaniem kolejnej tabletki widać było, że ból wraca i woli leżeć niż wyjść na spacer. Dlatego otrzymała lek o przedłużonym działaniu - Trocoxil - dzisiaj dostała pierwszą tabletkę, po kolejną mamy przyjść za 2 tygodnie a następne mają być podawane z miesięcznym odstępem. Co do oczu - prawe jeszcze nie do końca wyleczone, nadal podajemy Floxal. Na górnej powiece zaczynają rosnąć dwie małe brodawki i gruczoł nad nimi jest powiększony, jeśli się powiększą, może będzie trzeba rozważyć ich wycięcie. Megi ma również brodawkę na dolnej powiece, ale ona nie powinna być problemem, bo nie przylega do oka. Lewe oko - źrenica nie reaguje na światło, prawdopodobnie to brak przewodzenia impulsu nerwowego, nie powinno jej to bardzo przeszkadzać bo drugie oczko sprawne, zostawiamy więc lewe w spokoju. Dostała również tabletki na odrobaczenie.

Piesia wszystko dzielnie znosi, pozwala się badać, aplikować leki, tabletki zjada ze smakiem.
Jest jeszcze bardziej otwarta i chętnie bawi się ze wszystkimi psiakami, dorosłymi i dziećmi. Najchętniej to by się tuliła cały dzień z przerwami na jedzenie :)
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2015-04-09, 12:25   

joanka napisał/a:
Najchętniej to by się tuliła cały dzień z przerwami na jedzenie

cudna jest :-D
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
joanka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 06 Sty 2015
Posty: 34
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-04-16, 12:18   

U Meguni bez większych zmian, piesia jest wesoła i znowu śpi na kanapie - leki działają. :)
Ostatnio nawet SAMA, bez zachęcania, wskoczyła do samochodu, kiedy ja próbowałam go przewietrzyć przed jazdą i pakowałam rzeczy do bagażnika!
Kilka dni temu dotarła przesyłka z chustą Fundacji, pasuje idealnie:



 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2015-04-16, 12:41   

Oj śliczny Megulcu.. Trzymaj się w zdrówku jak najdłużej, ja wierzę że gdzieś czeka na Ciebie rodzina chcąca Cie adoptować.. Wiek nie może być przeszkodą
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 13 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-04-16, 12:51   

Ale fajowy uśmiech :)
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
Milena i Kosmo 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Lis 2012
Posty: 3505
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-04-16, 13:04   

Widać, że chusta bardzo jej się podoba :)
_________________
Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2015-04-16, 22:16   

Jupii, no to pięknie się nam niunia samochodowo wyrobiła, brawo! A w chusteczce wygląda jak smaczniutkie ciasteczko kremowe z czerwoną wisienką :lol: Jadłabym, oj jadła :mrgreen:
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
joanka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 06 Sty 2015
Posty: 34
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-05-02, 13:48   

Jakiś czas nas tutaj nie było, Megunia się pochorowała i trzeba bylo kilka razy odwiedzić weterynarza..
W środę w zeszłym tygodniu podaliśmy jej kolejną dawkę Trocoxilu (miała działać przez kolejny miesiąc.. a nie zadziałała wcale :( )
Dzień po coś niedobrego się przyplątało, bo wymiotowała i straciła apetyt, zaraz po weekendzie, w poniedziałek, wybraliśmy się sprawdzić, co piesi dolega - miała napięty brzuszek i 39,5 stopnia. Dostała zastrzyki oraz próbki innej karmy (bo na swoją jest obrażona i nie je). We wtorek kontrola - gorączka zeszła, ale wymiotowała rano, więc kolejne zastrzyki + zastrzyk ze sterydem, aby 'podbić' działanie Trocoxilu + recepta na antybiotyk (Augumentin). Po lekach było trochę lepiej, z jedzeniem trzeba było troszkę pokombinować, mieszamy jej karmę z dodatkiem innej lub dodajemy trochę karmy z puszki i wtedy zjada całość ze smakiem.
Niestety z dnia na dzień Megunia coraz gorzej chodziła, a wczoraj to już prawie wcale, widać było, że cierpi (wstawała z pomocą koca włożonego pod brzuszek, aby wyjść na kilka minut na zewnątrz).
Dzisiaj wybrałam się do gabinetu po tabletki, które przyjmowała na początku - Cimalgex - narazie mamy kurację na tydzień. Mam nadzieję, że jej to pomoże, bo póki co leki to jedyna opcja. Gorączki już nie ma, brzuszek jeszcze napięty, jeśli nie przejdzie do wieczora, podamy NO-SPĘ.

Z pozytywnych informacji - Meguś była z nami przez weekend na pokazie agility, była bardzo grzeczna, poznała nowych psich kolegów i jako jedyna dostawała smaczki 'za darmo', kiedy inne psiaki musiały sie sporo nabiegać, żeby coś dostać od swoich opiekunów. :)
 
 
joanka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 06 Sty 2015
Posty: 34
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-05-04, 10:20   

Kochani, mam bardzo smutną wiadomość.. Dzisiaj w nocy Megi od nas odeszła. Jest mi strasznie przykro, ale wierzę, że to dla jej dobra. Z dnia na dzień sunia była słabsza, Cimalgex podany w sobotę i niedzielę nie pomógł. Megi potrzebowała naszej pomocy, aby wyjść na zewnątrz, mało spała, ciężko oddychała. W nocy, gdy wychodziłam z nią przed blok, na klatce dostała ataku, wyglądał jak atak padaczkowy. Później już nie potrafiła się podnieść o własnych siłach :( Od razu pojechaliśmy do weterynarza, niestety nie znaleźliśmy innego rozwiązania, które uśmierzyłoby jej ból i pomogło stanąć na nogi. Sunia przez cały czas była bardzo spokojna, patrzyła na nas, jakby chciała, aby ją pogłaskać, przytulić.
Byliśmy przy niej tak długo, jak nam pozwolono. Mam nadzieję, że jest teraz szczęśliwa z innymi psiakami. Zostanie w moim sercu jako najcudowniejszy aniołek, zawsze pogodna, mądra.. Bardzo za nią tęsknimy :(
 
 
Ewelina, Kajen i Zola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Gru 2012
Posty: 2272
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2015-05-04, 10:35   

Bardzo mi przykro :( Dziękuję za podarowanie Megi wspaniałej końcówki życia, zasługiwała na wszystko co najlepsze i otrzymała to od Was :( Odeszła, wiedząc, że jest kochana. Trzymajcie się :(
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2015-05-04, 10:39   

Strasznie to przykre, ale przynajmniej do końca była przez Was kochana.
Trzymajcie się :-(
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2015-05-04, 13:08   

Bardzo smutna wiadomość :( Jedno, co mnie pociesza, to że miała Was blisko, że zdążyła w życiu doświadczyć miłości i czułości. Dziękuję Wam za to.
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Calineczka 


Wiek: 49
Dołączyła: 11 Lut 2014
Posty: 370
Skąd: Chorzow
Wysłany: 2015-05-04, 13:57   

😓😓😓😓😓😓😓 [*] obyś teraz Meguniu nie cierpiała i była szczesliwa 😓😓😓😓😓😓😓
_________________
Ania Grzegorz i Abi
 
 
Calineczka 


Wiek: 49
Dołączyła: 11 Lut 2014
Posty: 370
Skąd: Chorzow
Wysłany: 2015-05-04, 13:58   

😓😓😓😓😓😓😓 [*] obyś teraz Meguniu nie cierpiała i była szczesliwa 😓😓😓😓😓😓😓
_________________
Ania Grzegorz i Abi
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2015-05-04, 15:57   

Bardzo przykro. :( Megi wiedziała że jest kochana, daliście jej wspaniały dom i zrobiliście wszystko co można było zrobić a nawet więcej. Joasiu trzymajcie się, a ty Megulcu biegaj bez bólu po zielonych łąkach. (*)
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Milena i Kosmo 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Lis 2012
Posty: 3505
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-05-04, 21:15   

Joasiu bardzo Ci dziękujemy, że dałaś Meguni tyle szczęśliwych dni ...
myślę, że jedne ze szczęśliwszych jeśli nie najszczęśliwszych w jej życiu.
Wierzę, że teraz biega sobie za Tęczowym Mostem, zupełnie bez bólu [*]
_________________
Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
 
 
Ewa Albrecht 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Maj 2011
Posty: 149
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2015-05-05, 23:40   Megi

Bardzo Wam współczuję. Przykra wiadomość, brak słów...
_________________
Ewa Albrecht
 
 
Marina Dino i Lola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 54
Dołączyła: 29 Cze 2013
Posty: 229
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-05-06, 13:45   

Biegaj Meguniu szczęśliwa za TM...
_________________
Pozdrawiam
Marina Dino i Lola
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant