Jesteśmy po wizycie u weta, Fredzia została zaczipowana - bardzo dzielna dziewczyna nawet nie wzdrygnęła jak wet jej wbijał igłę
Jeśli chodzi o ranę po sterylce to obrzęk zapalny się dużo zmniejszył i stwierdziliśmy,że poczekamy jeszcze do końca roku i zobaczymy co będzie się działo. Na razie Fretka dostaje nadal antybiotyk i po Świętach mamy się stawić na kontrolę
Apetyt Fredzi dopisuje, ogólnie jest wszystko super
pozdrawiamy pozdrawiamy
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
witamy wszystkich
u nas wszystko super Fredzia czuje się coraz lepiej tzn. jej brzuszek bo ona sama jest bardzo aktywna i zadowolona Blizna po sterylce coraz mniej ropieje i obrzęk jest już duuużo mniejszy
Za parę dni czeka nas podróż w góry-jedziemy na Święta do moich rodziców-ale Fredzia będzie miała zabawę w tych wielkich zaspach śniegu , będzie też miała kompankę do zabawy Sarę (Husky moich rodziców)-mam nadzieję że dziewczyny się dogadają
a tu Fredzia jako nietoperek
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
Fredzia będzie miała zabawę w tych wielkich zaspach śniegu , będzie też miała kompankę do zabawy Sarę (Husky moich rodziców)-mam nadzieję że dziewczyny się dogadają
tak a propos powyższego macie jakieś podpowiedzi jak poznać ze sobą obie Panie - co prawda i jedna i druga są b.spokojne ale przyda mi się kilka wskazówek w razie co...
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
ja zawsze zapoznaje swoją Werkę z nowym psem na neutralnym gruncie, czyli na dworze i zawsze psy są luzem, znam swojego psa wiem jak zareaguje więc mogę być spokojna,
_________________ Pozdrawiamy, Edyta ,Werka i Katrina
Tak jak Edyta napisała dobrze jest poznać psy na neutralnym terenie . Ja stosuję dłuższy spacer , ale na smyczach. Potem powrót do domu. I jak zachodzi potrzeba (mamy psa np. trochę terytorialnego ) najpierw wpuszczam nowego psa , potem wchodzi domownik. Psy puszczam wolno bez smyczy. No i pamiętać należy ,że przy jedzeniu może nagle wyleźć pilnowanie "swojej" miski. Dla spokoju karmimy psice w pewnej odległości oczywiście pod nadzorem.
Pamiętajcie by z góry nie zakładać ,że będzie coś nie tak. Zachowujcie się normalnie, będzie dobrze
Wysłany: 2010-12-21, 10:15 wyjadanie z miski Fretki
no to i przyłapałam Martynę jak wyżera z miski Fretki pozostałości po kolacji
najpierw szukanie smakowitego kąska po misce...
a potem byle szybko do papy byle mama mi nie zdążyła zabrać...
Generalnie dziewczyny świetnie sobie radzą w kwestii wzajemnego żywienia, Fretka jak tylko dostaje pozwolenie zajada chrupki kukurydziane z ręki Martyny a nawet z jej małej paszczy o dziwo obie mają bardzo delikatne podejście w tej sprawie - i dobrze
Martyna doszła też do perfekcji w kwestii wypijania wody z miski Fretki-nie dało się jak piesek chlipać jęzorkiem, bo całe czółko się moczy i nosek to zaczęła moczyć łapy w misce a potem z kolei jak kotek wylizywać rączki Jest po prostu nie do upilnowania więc musimy stawiać Fredzi miski wysoko gdzie te łapki nie sięgną
Tak z naszych postępów to udało się opanować trochę szczekanie Fredzi jak ktoś wchodzi do domu, jednak ciągle staramy się zwalczyć u Fredzi obszczekiwanie wszystkich na spacerach...jest to o tyle uciążliwe, że ludzie się jej boją i wykonują nieraz dziwne ruchy a ona wtedy jeszcze bardziej się "wścieka" i czasem próbuje nawet na kogoś skoczyć (nie ma w tym agresji co jest ważne, ale większość ludzi jednak się boi)...ale spokojnie małymi kroczkami staramy się wyeliminować to zachowanie-o sukcesach na razie nie ma co pisać bo są niewielkie jedynie Freda reaguje jak powiem zostaw w momencie kiedy się z kimś mijamy i praktycznie w większości przypadków to działa
Poza tym jak na razie na pozostawiony smakołyk na stole z komendą pilnuj na 10 przypadków 8 pożre jak tylko się odwrócę ale generalnie jest chętna do nauki....a że czasem ten mały rozumek jeszcze nie zaskoczy to trudno, będziemy ćwiczyć
Tak czy inaczej czujemy się świetnie i u nas wszystko dobrze
pozdrawiamy
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
Wysłany: 2011-01-03, 11:41 witamy po Świątecznej przerwie
Witamy wszystkich
U nas wszystko w porządku, w górach bawiliśmy się świetnie-szczególnie na śniegu
6godzinna podróż z Poznania do Spalonej minęła nam bez problemów-Fredzia była bardzo grzeczna w samochodzie
Po dotarciu na miejsce oczywiście obszczekała wszystkich, ale szybko się odnalazła w innym miejscu
jak widać jest zadowolona
dużo buszowała po całym schronisku, a jak w końcu padła zmęczona to Martynka sprawdzała czy aby na pewno Fredzię łapki za bardzo nie bolą
a tu już nasze wariacje na spacerku, na sankach...
krótki wykładzik na temat zachowania na stoku (Fredzia b.uważnie słuchała)
a tu dalej świrujemy
przeciąganie też fajna zabawa
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
Fredzia jest coraz bardziej grzeczna i zawsze chętna do nauki, już nie zawsze obszczekuje każdego napotkanego człowieka, a na długiej smyczy ładnie przychodziła na przywołanie-stąd pomyśleliśmy że czas by Fredzia poszła o krok dalej i mogła sobie biegać samopas na spacerkach
Ku naszemu zdziwieniu Fredzia zdała egzamin z wynikiem celującym
naprawdę zachowywała się wspaniale spuszczona ze smyczy, nie reagowała na przechodzących ludzi, ładnie przybiegła na przywołanie, doskonale też reagowała na komendę zostaw jak chciała zbierać jakieś śmieci z ziemi.
Oto kilka zdjęć z 1 spacerku-nie jest za dużo bo mąż fotografował
i te uszy
w którą stronę pójdziemy???
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
tu Fredzia pokazuje swoje piękne podniebienie podczas snu po takim hasaniu
a tu Martynka zastanawia się kiedy jej psiaczek się obudzi
A tu już kolejny nasz wspólny spacerek
na którym Fretka poznała koleżankę
i szalały razem...Fretka wygląda jak po sylwestrowej zabawie
obie dziewczyny były grzeczne - żadnych spięć
Naprawdę to trochę się obawiałam, jak Fredzia będzie się zachowywać na takich spacerkach, ale jest naprawdę grzeczna i w stosunku do innych ludzi i do psów nie wykazuje żadnej agresji, spuszczona ze smyczy na ludzi praktycznie nie reaguje a z psami chętnie się bawi niezależnie od wielkości i rasy. Jest super posłusznym psiakiem, będziemy to w niej pielęgnować i uczyć kolejnych rzeczy.
Jeszcze raz z tego miejsca chcielibyśmy podziękować wszystkim za zaufanie i za to, że to właśnie my zostaliśmy wybrani na rodzinę dla Fretki-Ona wniosła dużo radości w nasze życie
DZIĘKI DZIĘKI DZIĘKI
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
No tak i musiał nadejść i ten moment.... Fredzia ostatnio została sama w domu oczywiście dostała do zabawy swojego konga ze smakołykami i całą resztę jej ulubionych zabawek...jak zawsze Fredzia miała do dyspozycji całe mieszkanie (nigdy nic nie nabroiła ) plus oczywiście włączony telewizor ale tym razem pokazała nam jaki z niej
Straty nie były duże, bo pożarła cukierki i ciacha z talerzyka a że stał na stole to i talerzyk nie ocalał-zbity w kilku kawałkach, plus zagryzła to 3kanapkami od śniadania i wkładką skórzaną z moich butów ale co nas cieszy to zachowanie Fretki jak wróciliśmy do domu od razu nam zasygnalizowała,że coś zbroiła i już na wejściu zaczęła przepraszać zuch dziewczyna!
Nie jesteśmy zwolennikami karania zwierząt za złe zachowania, więc Fredzia tylko została pouczona słownie-jest mądrym psiakiem i wydawało się że wie,że źle zrobiła jak do niej mówiłam. Tak czy inaczej karą ją później spotkała o w nocy wymiotowała tym co okazało się niejadalne
Tak czy inaczej dostaliśmy od naszej Fredzi sygnał, że nasze wyjście było zbyt długie.
Zastanawia mnie tylko jedno jak ta spryciula wyciągnęła tą wkładkę nie uszkadzając moich butów?buty (Geox) są sportowe i dość specyficznego kształtu, dość wąskie a wkładka dobrze wyprofilowana i mocno osadzona..hmmm no nic cieszyć się tylko że straciłam wkładkę a nie but bo były dość drogie...
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
witamy ponownie
tym razem relacja z kąpieli naszego złotka
Rana po sterylce jest w pełni zagojona-antybiotyk pomógł na stan zapalny, choć pod skórą są widoczne jeszcze resztki szwów-ale mamy poczekać jeszcze trochę możliwe,że jeszcze się rozpuszczą...
A jeśli już o kąpieli to przeżyliśmy kolejne b.pozytywne zaskoczenie, Fretka była bardzo grzeczna, można powiedzieć że sama wskoczyła do wanny
W wannie stała jak posąg-jak ją myliśmy, żadnych problemów kochany psiak
szkoda tylko,że nie udało nam się uchwycić momentu jak Fretka wyskoczyła z wanny i zaczęła się otrzepywać wszystko w łazience było skropione a my z mężem jak po prysznicu
no a tu już wycieranko
Fredzi trafiły się ręczniki mojego męża no cóż jedne z większych w domu, więc...
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
Każdemu życzę tak kochanym psiaków jak Fredzia Jaka ona jest słodka
_________________ "Widziałem raz u psa taki wyraz oczu, spojrzenie pełne pogardy, które bardzo szybko znikło i jestem przekonany, że psy w zasadzie uważają ludzi za kretynów" - John Steinbeck
Wysłany: 2011-02-27, 17:53 WITAMY PO DŁUGIEJ NIEOBECNOŚCI
WITAMY WSZYSTKICH!
Kochani wiem, że bardzo długo nas nie było, ale mieliśmy trochę problemów rodzinnych-zdrowotnych. Mój mąż przeszedł ciężką operację guza także przez ostatnie 3 miesiące byliśmy po prostu poza wszystkim....Na szczęście wszystko się dobrze skończyło i mąż jest już w domu, powoli dochodzi do siebie....
A ja już zdaję krótką relację z ostatnich tygodni.....
W związku z tym, że przez ostatni czas krążyłam między domem a szpitalem Fredzia musiała przejść test-test cierpliwości i opanowania w związku zostawaniem samotnie w domu...Zorganizowałam oczywiście towarzystwo dla Fretki na tyle, że była pod kontrolą, jednak zdarzało się że psinka zostawała w domu sama przez 3-4h, muszę przyznać że test zdała z wynikiem 4+. Generalnie większych strat nie było
Jednak trzeba było zainwestować w porządne kongo, bo poprzednie rozbroiła totalnie i nie spełniało już swojej funkcji... Już po powrocie męża do domu kupiliśmy więc dużą kulę z labiryntem na smakołyki, czym Fretka wydaje się być zachwycona
uwielbiam to jej skupienie
Z dalszych relacji nasza Martynka nadal uwielbia legowisko Fretki i na razie jakoś w kwestii wspólnego korzystania się dogadują
nie ukrywam też, że mój mąż lubi dzielić wyrko z Fredzią..... czasem pozwala jej na małe wylegiwanko na kanapie
A już całkiem sympatycznie jest na spacerkach, nie dość że ta pięknisia jest bardzo grzeczna, to nie obszczekuje już ludzi a z psiakami wszelkich ras i wszelkiej wielkości dogaduje się wspaniale
Zapoznała się też z amstafem mojego szwagra, dogadują się świetnie i szaleją, szaleją.....
Jednak nie zawsze znajdzie się towarzysz do zabawy, więc wtedy........no cóż .......czego się nie robi dla swojego psiaka
już teraz obiecujemy pojawiać się częściej
pozdrawiamy i do zobaczenia
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum