Wysłany: 2015-07-06, 12:15 ALBA ma już dom w Andrespolu - 295
Wczoraj kolejną warcianką stała się sunia w wieku 7 lat o imieniu ALBA. Została oddana przez właścicieli, którzy nie mogli się nią opiekować. Zamieszkała razem z Basterem u p. Irenki w Andrespolu.
_________________ Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...
Witamy
Pierwszy dzień minął spokojnie .Psy jeszcze omijają się dużym łukiem ,ale zaobserwowałam kilka nie prowokowanych bliskości .Z powodu upałów najchętniej czas Alba spędza w domu na kaflach. Mało aktywna ,ale myślę ze to z powodu tych temperatur .Na spacerach idzie szybkim krokiem ,nie ciągnie ,ale mało zainteresowana otoczeniem, mało wącha . Pierwsze spotkane na spacerze psy potraktowała warknięciem .Typowa kobieta
Ponieważ była na Pedigree zaczynamy pomału się wycofywać i wprowadzać Taste . Chcemy żeby dostawały psy tą sama karmę .Zjada z apetytem .Bardzo dużo pije .
Noc przespała spokojnie, ale sama wybrała sobie miejsce ,nie na przywiezionym legowisku .
Jeszcze nie słyszałam jej głosu .
Zna komendy siad ,łapa innych nie udało mi się uzyskać .
Lubi głaskanie , zaczyna merdać ogonem .Czesanie jeszcze nie sprawia jej przyjemności .
Patrząc na Albę widać smutek , tęskni ,ale robimy wszystko żeby czuła się u nas dobrze .
Serdecznie witam nową warciankę Irenko, trzymam kciuki, by Wasze piękne futra nawiązały wspaniałą przyjaźń. Póki co niech się ślicznotka zaaklimatyzuje, wierzę, że niebawem, w tak kochającym gronie, odnajdzie swoje miejsce i psiuty będą jak bliźniaki
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Witamy nową warciankę, jest cudownej urody, pasuje do Basterkowego pyszczka Sunie ciężej znoszą rozstania z domem i troszkę dłużej trwa aklimatyzacja, ale jak już Was pokocha, to na amen
Witamy
Dzisiaj było już znacznie lepiej ,chociaż sunia jest nadal wylękniona ,nieufna .Daje się poznawać, ale małymi krokami .Dzisiaj i wczoraj po spacerze wyczesywałam krótką ,chyba przyciętą sierść .Nie było euforii . Pamiętam pierwsze dni Bastera uwielbiał od początku tą czynność i tak jest do dzisiaj .Podobnie jak czyszczenie uszu uznała jako zło konieczne .
Nie lubi chyba wody ,oczko omija dużym łukiem ,chociaż widzi tam pływającego Bastera .
Psy nadal leżą w dużej odległości ,ale zajść żadnych nie było .
Na spacerach chodzi na długiej linie , bardzo się pilnuje ,lubi być blisko .
Nadal pije bardzo dużo wody ok 2,5 litra .Trochę się niepokoję , czy tak może być?
Jest cudna
Dzisiaj minął tydzień jak Alba jest w naszej rodzinie. Wspaniałe uczucie gdy wstaje rano i już 2 mordki czekają na głaski i przytulanie. 2 ogony już chodzą w górze, ale jeszcze w tych Warciakach tyle zagadek?
Psy szybko doszły do porozumienia, obyło się bez dreszczy emocji. Wróciły już wszystkie zabawki, którymi bawią się na zmianę. Trochę już zaczynają bawić się ze sobą. Urządzają wspólne biegi po ogrodzie, bardzo trzeba uważać, żeby nie stanąć im na drodze !!!
Alba jest spokojnym psem, jeszcze nie szczeka, ale wydobywa z siebie tyle różnych dzwięków jakby chciała coś bardzo ważnego mi powiedzieć. Bardzo obserwuje zachowanie Bastera, biegnie do niego gdy zaczyna szczekać przy furtce .
Dla każdego przyjazna.
Na spacerach nie oddala się, ale najchętniej chodzi przy nodze w smyczą w pysku.
Jest taka Kochana
Tak można powiedzieć ,że sama słodycz nam się trafiła .Bo gdybym miała powiedzieć coś co mnie w niej niepokoi ,nie miałabym nic do przekazania .
Spokojna ,nie potrafi szczekać ,chociaż czasami próbuje ,ale zawsze z radości .
Od kilku dni zapatrzona z Bastera ,biega za nim ,wspaniale się bawią .Zawsze są w niedalekiej odległości .My też ją bardzo pokochaliśmy
Dzisiaj byliśmy u weta .Waży 37kg .Pani dr.stwierdziła że i to za dużo ,musimy trochę ograniczyć jedzenie i zwiększyć aktywność !!!W porównaniu z Basterem to dla mnie chudzinka ,ale jak trzeba będzie trochę mniej .
Badana OGÓLNIE - NIE stwierdzono żadnych niepokojących objawów .
Pani dr.obcięła pazury .
Wstępnie umówiliśmy się na sterylizację ,przed będzie miała wykonane badania krwi .
U weta zachowywała się wzorcowo .Wspaniała
Witamy serdecznie
Alba sprawiła nam niespodziankę, od prawie tygodnia ma cieczkę .Niestety ze sterylizacją będziemy musieli zaczekać w/g weterynarza 2 miesiące .
Jest spokojna ,psiaków jeszcze pod płotem nie mamy ,ale wszyscy nas straszą że tych adoratorów w 10 dniu znajdzie się dużo .
Stres najgorszy już chyba przeszedł,Alba stała się bardziej ufna ,często domaga się pieszczot,przytulania .Wspaniale okazuje swą radość tarzając się na grzbiecie ,wymachuje wtedy wszystkimi łapami .Wspaniały widok .
Rozpoczęliśmy naukę leżeć i poproś .To drugie częściej już się jej udaje .
Uwielbia chodzić na długie spacery ,już więcej interesuje się otoczeniem .Biega za patykiem ,ale nie chce aportować ,nie potrafi bawić się patykiem ,nie gryzie patoli .Ale podgląda co robi Baster i myślę że powinna załapać.
Nie sprawia nam żadnych problemów
Baster zyskał wspaniałą towarzyszkę zabaw ,chyba bardzo się psy polubiły .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum