Wczoraj pod opiekę Warty trafił psiak o imieniu Jerry. Oceniany jest na około 2-3 lata.
Zamieszka tymczasowo u Łukasza w Toruniu który zapewne za niedługo nam napisze o chłopaku więcej.
_________________ Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...
Wiek: 32 Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 13 Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-08-26, 19:58
Wczoraj trafił do mnie właśnie ten o to psiak nazwałem go Jerry początkowo nie reagował na nowo wybrane imię, jednak kilka smaczków i już wie, że to o niego chodzi. Piesek jest bardzo mądry umie siadać, podawać łapę, kładzie się na komendę, można przy nim jeść nawet i nie prosi o jedzenie jest troszkę wychudzony w schronisku mówili, że poprzedni właściciele którzy go wzięli na jakiś czas go wychudzili piesek normalnie załatwia się na spacerach nie ma z tym problemu jedynie ciągnie na smyczy jednak coraz słabiej Nie toleruje mojego kota jednak są odizolowani i nie mają ze sobą styczności Pierwsza noc przebiegła bez najmniejszego zarzutu spał, aż wstałem Jedyny problem to jazda samochodem... nie chce do niego wejść, a w środku lata po całym samochodzie Pozdrawiam!
Wiek: 32 Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 13 Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-08-28, 11:56
Trzy dni z rzędu byliśmy na mega długim wieczornym spacerze po którym oby dwoje bardo długo spalismy Jerry sprawuje się bardo dobrze, nie ma żadnych problemów poza ciągnięciem na smyczy ale próbuje nad tym pracować cały czas wczoraj byliśmy u znajomego weterynarza żeby tylko spojrzał na pieska i mówił, że jest wszystko ok! Nauczyłem go dawać łapę, zna całkiem sporo komend Jerry jest mega przytulasny i często wspieramy się na wzajem! wieczorem wrzucę zdjęcia bo jeszcze sam sobie z tym nie radzę . Pozdrawiam
Wiek: 32 Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 13 Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-08-28, 21:21
Jerry kolejny dzień jest bardzo grzeczniutki. Nic nie nabroił! Aż się mu dziwie bo nowe miejsce, doświadczenia ze schroniska itp... ale jest idealny ! Ma swoje ulubione miejsce w domu, gdzie kładzie się zawsze wymęczony po spacerach. Robi duże postępy jeżeli chodzi o chodzenie na smyczy. Pozdrawiamy !!!!:)
Ps. Co do wrzucania zdjęć czy filmów na forum.. mógłby mi ktoś to wytłumaczyć w dwóch zdaniach jak to zrobić ?:D bo coś mi nie wychodzi
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-29, 08:55
Luki1992trn napisał/a:
Jerry kolejny dzień jest bardzo grzeczniutki. Nic nie nabroił! Aż się mu dziwie bo nowe miejsce, doświadczenia ze schroniska itp... ale jest idealny ! Ma swoje ulubione miejsce w domu, gdzie kładzie się zawsze wymęczony po spacerach. Robi duże postępy jeżeli chodzi o chodzenie na smyczy. Pozdrawiamy !!!!:)
Ps. Co do wrzucania zdjęć czy filmów na forum.. mógłby mi ktoś to wytłumaczyć w dwóch zdaniach jak to zrobić ?:D bo coś mi nie wychodzi
Wiek: 32 Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 13 Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-08-30, 23:09
Kolejny dzień z Jerrym jak zwykle bez zarzutu, wrzucam filmik na którym pokazuje swoje umiejętności. Pozdrawiam!
https://www.youtube.com/watch?v=PnmyCNZ65eA
Wiek: 32 Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 13 Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-08-31, 23:33
Dzisiaj z Jerrym byliśmy nad jeziorem. Uwielbia wodę. Bardzo się do niego przywiązujemy. Człowiek nie zdaje sobie sprawy jak pomocny jest taki piesek. Ile daje radości i jak mocno potrafi wspierać tylko swoją obecnością. Gdyby nie fakt, że chce pomóc większej liczbie piesków w znajdowaniu nowego domu na pewno by u mnie został. Pies z tak dobrym charakterem rzadko się zdarza! Później wrzucę filmik z nowa sztuczka. pozdrawiam serdecznie!
Wiek: 32 Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 13 Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-09-02, 22:08
Dzisiaj mała lekcja i nauczka dla mnie żeby nie puszczać jerrego wolno na spacerach biegalem za nim z kilometr ale za to on dobrze się przy tym bawił a tak sobie z Jerrym odpoczywamy po pracy
Wiek: 32 Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 13 Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-09-03, 19:52
Zdaje sobie sprawę, że to było za szybko, tylko w sumie źle to opisałem. Brama była otwarta ja tego nie zauważyłem, a cwaniak pobiegł od razu a lekcja taka z tego wyszła, żeby samemu go na pewno nie puszczać
Z racji tego, że zacząłem teraz pracować Jerry zostaje na 8h sam co jakiś czas (nie pracuję co dziennie) i z relacji wiem, że jak wyjdę to trochę popiskuje, jednak potem siedzi cicho jak myszka (Jerry) i czeka wpatrując się w okno aż wrócę. Nic nie broi jak jest sam. Bardzo grzeczny chłopak. Dzisiaj byliśmy z Jerrym na meczu gdzie wiernie kibicowaliśmy Nie ma żadnego problemu z tłumem ludzi. Na ostatnim zdjęciu widać jak go potrafię wymęczyć na długich spacerach - taki rewanż za jego ciągnięcie ! Mam tylko jedno pytanko mianowicie nie doszła jeszcze do mnie karma. Na razie karmie go mięsem i suchą karmą więc nie ma problemu tylko wiem, że chyba została wysłana to raczej już powinna dojść
PS. Meczyk wygrany 18:0! ! Pozdrawiam!
Wiek: 32 Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 13 Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-09-04, 12:06
Toleruje go i jest przy tym mega zainteresowany. Nie okazuje agresji ani nic jak nawet stoję przy nim i trzymam go na rękach jednak boje się go puścić wolno przy kocie bo wiem, że gdyby kot jakoś nerwowo zareagował to Jerry na pewno by mu nie pozostał dłużny oddzielają je drzwi to nieraz jeden i drugi pod nimi stoją pewnie teraz jak wrócę z pracy to je pewnie tak zastanę :p ale nie szczeka na niego więc jest ok !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum