Deizula po pierwszej wizycie u groomerki ze mną bez kagańca nie zaryzykowałam ale laska pięknie się zachowywała.. 2 razy się na chwilkę zamknęła w sobie, pierwszy jak jej Magda ogon zaczęła obrabiać i drugi jak jej zaczęła pazurki przycinać.. ale szybko doszła do siebie przez zamknięcie widziałam krótkie wstrzymanie oddechu Lasce dopiero co sierść zaczęła odratać ale chciałam trochę ogarnąć ogon i przyciąć porządnie włoski przy łapkach.. po zabiegach była nagroda w postaci zabawy ukochaną piłeczką ale na koniec, jak Marley był nas stole to laska padła
po spa trzeba się było pokazać więc pojechałam tylko po Kofe i Nestę i dalej w drogę na spotkanie z Aksą i Goldim
efekty spa niezmienione utrzymały się do dziś bo na spacerze trafiła się piękna błotnista kałuża.. i chaszcze z tymi małymi rzepami.. ale teraz to tylko wystarczy przeczesać i opukać wodą bądź jak to w moim przypadku bywa pozwolić wejść do oczka
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-10, 12:34
W ubiegły weekend miałam okazję odwiedzić Ewę i jej zacne stadko. Jedną z pupilek oczywiście była Daizy, znając jej historie z forum przyznam , że na początku miałam spory dystans. Daizula jak podchodziła do mnie nie głaskałam ją bo bałam się, że mi rękę odgryzie hehe Potem Ewa wytłumaczyła mi jej zachowanie i sposób bycia - jak sama do Ciebie podchodzi i prosi o mizianie, możesz drapać ją do woli, jeśli leży i odpoczywa albo zajęta jest czymś innym - nie podchodź, bo może być różnie, nie przeszkadzaj jej bo ona zwyczajnie tego nie lubi. Tyle, prosta instrukcja obsługi Laska upatrzyła sobie mnie ewidentnie i co chwilka podchodziła i tuliła się i szturchała noskiem, aby ją podrapać, jak przestawałam, znowu napierała delikatnie główką i upominała się o głaski. Poczułam do niej tak ogromna sympatię. Bo Daizy jest kochana, tylko ma trudniejszy charakter i trzeba to zrozumieć. Nie będzie przytulanką ani psem , któremu można wejść na głowę i nic nie zrobi. Pod warunkiem, ze to się to zrozumie i nie będzie sie jej narzucać Daizy będzie cudownym kompanem do zabaw. Polecam Daizy do adopcji, ale takiej rozsądnej adopcji nie opartej tylko na fakcie, że Daizy jest młodą , śliczną suczką. Adopcja Daizy musi wiązać się z pracą i zrozumieniem jej charakteru, Daizy jest dla kogoś kto chce pomóc psu, a nie chce tylko psa dla siebie, żeby ją kochał bezwarunkowo i tulił się kiedy tylko przyjdzie człowiekowi na to ochota. Daizy odnajdzie się idealnie w aktywnej rodzinie, która lubi wycieczki i każdą wolną chwilę spędza na aktywnym wypoczynku
Ponizej pare zdjęc Daizy na dowód tego jej cudownego pycholka:
Domi, cudne Ci to selfi z laską wyszło i pięknie ją opisałaś.. cała ona jak zaczepi i się ja pomyzia to potem się trzeba bronić - bo końca głasków nie widać
wczoraj niestety ale psiaki były tylko na krótkich spacerach i dziś miałam efekt.. no myślałam że Deize rozniesie.. mnie pogoda na maxa spowolniła a jej jakby skrzydeł dodała.. chodzenie, knucie, wymuszanie, szczekanie.. jak tylko temperatura zaczęła odpuszczać zabrałam na porządny spacer.. było pływanie, bieganie, niuchanie i wspólny spacer z Aksa i Goldim.. teraz śpi sobie na posłaniu i jest spokój
w sobotę jedziemy na wywczas na mazury wiec będzie miała wodę i lasy do woli.. rowery i dzieciaki które zmęczą ją dodatkowo Pańcia będzie miała więcej czasu więc i mocniejszy nacisk na szkolenie będzie
najlepsze co u laski obserwuje to ogon.. jak przyszła to on non stop był w górze.. 220V.. w ciągłym napięciu.. teraz coraz częściej trzyma go luźno
jeśli chodzi o futro.. pięknieje mi laska z dnia na dzień.. sierść odrosła, jest świecąca..
na początku dostawała karmę Marleyową, z rybką.. ewidentnie jej nie pasowała bo qupale były takie luźniejsze i drapała się.. zmieniłam na jagnięcinkę i wszystko się unormowało
chce ja jeszcze chwilkę poobserwować i zobaczyć czy nie cofnie się w zachowaniach sprzed hoteliku to jak.. kto chętny?
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Strasznie zaniedbałam wątek Deizy.. przepraszam .. ale już nadrabiam..
dużo się działo przez ostatni miesiąc
Deziy była na wakacjach na Mazurach i była przeszczęśliwa.. codziennie pływanie, bieganie i zabawa piłką.. nawet miała wypad nad morze
Laska jest dalej mega aktywna i nawet jeden dzień przerwy w porządnym spacerku owocuje awanturami z jej strony.. roznosi ją, szczeka, biega.. ewidentnie energia się kumuluje w bardzo szybkim czasie nowy domek musi być tego świadom poza tym dalej jest mega posłuszna, nei kwestionuje moich komend
a teraz coś dla oka z wojaży
zdobywcy leśnych szlaków
wieczorny odpoczynek
seria z nad morza
ładują się też filmiki wiec niebawem i je wrzucę
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Ci co jeżdżą na zjazdy na morze wiedzą że Marley przez cały pobyt na plaży szczeka.. ja się powoli do tego przyzwyczajam,.. powoli..
a co do Deizy.. to ona uwielbia wodę, nauczyła się skakać z pomostu lub brzegu.. szczególnie jak odległość do wody nie jest za duża.. a jak jeszcze do tego dodać piłeczkę to już standard deluxe
a potem do pełni wystarczy tylko kawałek kanapy do relaksu
tak jak np teraz po całym dniu pełnym wrażeń.. jezioro, rower, piłka i kości do obryzgania na dobitkę no żyć nie umierać
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
U Deizy po staremu.. laska dalej potrzebuje dużo ruchu, na spacerach czeka tylko aż wreszcie będzie część piłkowa i będzie mogła biegać i szukać i tak w kółko niebawem znów uruchamiamy rower wiec dojdą kolejne atrakcje
jest mega kochanym psiakiem, bardzo pozytywnie nastawiona do życia codziennie wita mnie przy łóżku jak słyszy ze zaczynam się budzić
jak jej się bardzo w domu nudzi to zaczepia kota do zabawy.. Heniu zdecydowanie toleruje zabawy krótkie i po paru min odchodzi
z ostatnich sesji zdjęciowych
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Szalona Deizy nie przestaje szaleć biega, niucha i piłeczką chętnie pobawi się zawsze
ostatnio nagrałam jak się bawią z kotem
https://youtu.be/sMasAS4Kd_U
a tu jeszcze 2 zdjęcia z serii pozycje do spania wyginam śmiało ciało
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Mogę napisać ze swojej strony, że sunia jest cudowna:
- bardzo ładnie chodzi na smyczy, reaguje idealnie na korektę
- piłka i woda to jest to co tygryski lubią najbardziej
- jest pieszczochem
Jest bardzo ładna <3 Polecam tego Warciaka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum