Niedawno pod skrzydłami Warty Goldena znalazł się uroczy staruszek Sanczo. Samiec od prawie roku przebywał w Schronisku w Wadowicach Dolnych, gdzie trafił w dosyć kiepskim stanie - obolały, kulejący i bardzo wychudzony. Tam zainteresowała się nim inna psiolubna fundacja. Zabrała go pod swoją opiekę i... po dwóch dniach zwróciła do schroniska sugerując, że trzeba go uspić. Bo ugryzł.
To szokujace, z jaką łatwością można przekreślić życie psa. Jak łatwo mu odebrać szansę na godziwą starość. Na szczęście osoby pracujące w schronisku miały w sercu więcej empatii dla Sanczo i nie poddały się. My również nie godzimy się z tak przykrym zakończeniem, dlatego zrobimy wszystko, aby ten piękny pies spędził jesień swojego życia w ciepłym domu, u boku kochających go ludzi.
Sanczo aklimatyzuje się obecnie w profesjonalnym hotelu dla psów w Pieńkach Henrykowskich (tam, gdzie nasz Songo tak pięknie rozkwitł), gdzie doświadczony behawiorysta będzie mógł ocenić jakie są jego szczególne potrzeby, jakie sytuacje są dla niego niekomfortwe, jakiego rodzaju domu psiak potrzebuje;) Sanczo przejdzie również kompleksową diagnostykę stanu zdrowia. Już na pierwszy rzut oka widać, że stare kości i stawy przysparzają mu bólu i wymagają wzmocnienia.
[img][/img]
Serdecznie dziękujemy Schronisku dla zwierząt Czekadełko za zaufanie i powierzenie nam opieki nad Sanczo. Obiecujemy, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby ten wspaniały pychol był zawsze uśmiechnięty
Sanczo aklimatyzuje się w nowym miejscu i już widać u niego ogromną zmianę w witalności! Regularny ruch, oczywiście dostosowany do potrzeb i możliwości seniora, bardzo wzmocnił u niego mięśnie nóg. Psiak zrzucił również trochę zbędnego ciałka, więc od razu poprawiła się skoczność i motoryczność. Nawet zdarza się naszemu staruszkowi pogonić kota:)
Zmianę w samopoczuciu wspaniale przedstawiają dwa poniższe filmiki, nagrane w odstępie niespełna dwóch tygodni. Zupełnie jakby się odmłodził o kilka lat! A jaki jest zainteresowany tym, co można wyczytać o okolicy podczas niuchania trawy
Kilka słów o naszym Sanczo Pansie. To taki nieabsorbujący typ psiaka, który lubi przebywać w swoim świecie. Tutaj sobie trochę pochodzi, tam sobie trochę powącha trawkę, później poleży na ganku i poobserwuje okolicę, a gdy będzie czegoś chciał od człowieka to wyraźnie to zakomunikuje szczeknięciem Sanczo, pomimo swojego wieku, jest bardzo sprawny fizycznie i żwawy. Bez problemu wskoczy do bagażnika w samochodzie, czy pójdzie na dłuższy spacer. Uwielbia obwąchiwać nowe zakątki i wyczytywać wszystkie informacje zawarte w trawie
To taki Golden - indywidualista. Musi mieć czas, aby poznać nową osobę i nabrać do niej zaufania. Zdaje się, że to jest właśnie klucz do ułożenia sobie fajnej relacji z Sanczosławem, poprostu trzeba dać mu na wszystko czas. On otworzy się na człowieka w swoim własnym tempie;)
Nasz Sanczo Pansa wybrał się do weterynarza. Było trochę stresu, Sanczo zamiera w takich niekomfortowych chwilach, ale absolutnie nie pojawiły się żadne oznaki agresji z jego strony. Dał się ładnie zbadać i był zaciekawiony nowym miejscem.
Jak to bywa w tym wieku u Goldenów, parametry tarczycy są przy dolnej granicy, więc trzeba je będzie co jakis czas kontrolować. Sanczosław ma zdarte zęby i modzele na łokciach, bo lubi leżeć na twardej powierzchni, ale poza tym to zdrowy chłop
Na początku lipca, senior Sanczo miał badany słuch, bo było podejrzenie głuchoty. Okazało się, że słuch jest prawidłowy, tylko pies mało kontaktowy Nasz gagatek był tak pochłonięty swoim światem, że w bardzo niewielkim stopniu reagował na towarzystwo człowieka i próbę wzajemnej komunikacji. Dziś możemy się pochwalić, że poprawa w tym zakresie jest ogromna! Sanczo nie tylko przełamał się do człowieka, ale wręcz sam zaczyna się domagać kontaktu z nim. Reaguje na swoje imię i na sygnał do nagrody, motywacja jest coraz silniejsza. Jest dobrze Sami zobaczcie jaki zaangażowany i radosny pies występuje w filmiku:
Ten słuch się doskonali coraz bardziej
Sanczo z prawdziwą przyjemnością szlifuje przywołanie, nie tylko z Adrianem, ale również z innymi osobami. Nagroda w postaci jedzonka przekona każdego głucholca Nasz senior nauczył się także komendy 'siad', ale najważniejsze, że otworzył się na współpracę z człowiekiem i sprawia mu to radość.
Wszyscy pamiętamy jaką zosią-samosią był Sanczo na początku. Nie zwracał uwagi na ludzi, chciał chodzić swoimi ścieżkami, niuchać trawkę, udawał głucholca. W końcu odzyskał słuch i zaczął współpracować za jedzonko;) Teraz odmieniło mu się jeszcze bardziej i postanowił, że będzie wszędzie chodził za człowiekiem W związku z tym, Adrian zaczął go uczyć bardzo przydatnej rzeczy jaką jest pozostawanie w miejscu. Na zdjęciu grzeczny Sanczo podczas szkolenia, chyba załapał o co chodzi
Kochani, Sanczo Pansa wciąż czeka na swój dom! Już czas najwyższy żeby znalazł swoje miejsce na Ziemi i tam spędził złotą jesień życia, u boku jakiegoś wyjątkowego człowieka o wielkim sercu
Sanczo jest jednym z tych psów, które prawdopodobnie całe życie spędziły w samotności, bez opieki, tułając się gdzie popadnie. On dopiero teraz na stare lata dowiedział się, że warto czasem spojrzeć na człowieka i usłyszeć jego głos, bo można za to doświadczyć czegoś fajnego;) Dopiero teraz polubił ludzkie towarzystwo, głaskanie, wspólne spacery, a nawet wykonywanie niektórych poleceń;) To radosny i kochany pies, który potrzebuje na początku trochę czasu żeby zaufać, ale później nie chce odstąpić opiekuna nawet na krok;)
To psiak, który potrafi się zająć sam sobą i nie jest mocno absorbujący, choć zdarza mu się również rozszczekać, gdy zapragnie uwagi dla siebie;) Potrafi jeździć bez problemów samochodem. Jest samodzielny więc będzie potrafił zostać sam w domu bez przeżywania lęku i frustracji z tym związanych.
Nasz Sanczo nie przepada za czesaniem i pielęgnacją, ale wszystko w swoim tempie! Z czasem zaufanie do nowych opiekunów będzie rosło i Sanczo będzie pozwalał na więcej;) Gdy poczuje się zbytnio obciążony działaniem człowieka, zakomunikuje to warczeniem lub zesztywnieniem ciała. Trzeba wtedy mu trochę odpuścić żeby znowu poczuł się bezpiecznie i komfortowo.
Dla Sancza najbardziej sprawdziłby się dom z ogrodem, w jakimś spokojnym miejscu. Gdzie mógłby sobie leżeć na ganku i oglądać okolicę lub poszukać czegoś ciekawego w trawie. Bez innych zwierząt lub ewentualnie z innymi spokojnymi seniorami. Bez dzieci, bo jest wobec nich nieufny.
Nie potrzeba mu wiele ruchu, choć uwielbia spacery i zwiedzanie spokojnej okolicy.
Jeśli chodzi o jego stan zdrowia to jak na seniora, nie jest źle! Wyniki krwi są dobre, trzeba jedynie skontrolować za kilka miesięcy czy nie pogorszyły się parametry tarczycy. Trzeba również pielęgnować maścią łokcie, bo porobiły się modzele. Sanczo jest w świetnej kondycji, z poruszaniem się nie ma już kłopotów, ba! potrafi nawet wskoczyć sam do bagażnika;)
Zresztą sami zobaczcie jaki radosny i skoczny jest nasz senior
Jeśli ktoś chciałby podarować naszemu chłopakowi szczęście na ostatnie lata życia, ale ma wątpliwości ze względów finansowych - nie ma się czego obawiać;) Sanczo będzie miał wsparcie finansowe Warty, gdyby jego stan zdrowia się pogorszył;)
Nasz dziadzio Sanczo, w oczekiwaniu na osoby chętne podarować mu dom, postanowił wybrać się do fryzjera i trochę odświeżyć
Nie podobała mu się ta wizyta, trochę warkolił ostrzegawczo, więc dla pewności dostał kaganiec. Po skończonym zabiegu od razu był gotów do wyjścia z salonu:lol:
Oj, pokasowały się wcześniejsze posty, więc uaktualniam jak wygląda sytuacja u Sanczosława. Miał robione szerokie badania krwi - wyniki ma rewelacyjne, jak na swój wiek;) W styczniu przeszedł sanację jamy ustnej, bo sporo tam było do leczenia. Nie można go było zbyt długo obciążać narkozą więc teraz Sanczo przygotowuje się do kolejnego zabiegu usunięcia zęba. Wdała mu się jakaś infekcja w łapce i jeśli podawanie antybiotyku nie przyniesie oczekiwanego rezultatu, to przy okazji zabiegu stomatologicznego, trzeba będzie mu usunąć paznokieć.
Poza tymi dolegliwościami, Sanczo czuje się znakomicie i przywykł już całkowicie do rutyny i spokojnego, zorganizowanego trybu życia. Wciąż oczekuje na swój prawdziwy dom albo chociaż dom, który zaopiekuje się nim tymczasowo, żeby nie musiał mieszkać dalej w hotelu.
Wiadomo, że starsze psy nie cieszą się dużym zainteresowaniem wśród ludzi, a te z kategorii 'tych trudniejszych', które mają za sobą historię pogryzień są praktycznie niezauważalne Jedynie wyjątkowe osoby, o szlachetnym sercu chcą pomagać takim osobnikom. Dlatego szukamy takiej wyjątkowej osoby, żeby Sanczo mógł spędzić ostatnie lata życia u boku swojego własnego człowieka. Czy nie zasługuje na to?
Dla osoby chętnej przygarnąć naszego kawalera gwarantujemy, od samego początku, wsparcie behawiorysty, który poda pełną 'instrukcję obsługi' Sanczo Pansy, a taka instrukcja bardzo pomaga w skutecznej aklimatyzacji w nowym miejscu i dalszym wspólnym życiu;)
Sanczo jest nauczony wypoczywać w klatce kennelowej, która jest jego osobistą strefą i daje mu poczucie bezpieczeństwa. Uwielbia spacery i jest w świetnej kondycji, ale jest seniorem, więc nie potrzebuje pokonywać wielu kilometrów dziennie;) Można powiedzieć, że jest taki nieabsorbujący i samodzielny. Uwielbia poleżeć sobie na ganku i poobserwować okolicę. Może czasem wykopać z nudów jakiś dołek, a nawet jest na tyle energiczny, że i przebiegającego kota potrafi pogonić;)
Szukamy dla niego domu z ogrodem, w spokojnej okolicy, w którym nie mieszkają dzieci poniżej 12 roku życia. Sanczo może być jedynakiem, może również zamieszkać u boku innego, spokojnego seniora.
Najważniejsze dla niego będzie, żeby dać mu czas na aklimatyzację w nowym miejscu. Nie ma zaufania do ludzi, zapewne jego przeszłość nauczyła go, że musi być ostrożny Z tego względu na samym początku najlepiej skupić się na tym, aby żył sobie na dotychczasowych zasadach, odpoczywał w transporterze, wyszedł na spacery i na jedzonko. Karmę najlepiej podawać mu z ręki żeby budować wzajemną pozytywną relację i kojarzyć mu się z czymś dobrym. Zamiast zabierać mu cokolwiek z pyszczki, lepiej wymienić to bezproblemowo na karmę (jest nauczony takiej wymiany). Początkowo warto powstrzymać się od intensywnych głasków i nadmiernego dotykania żeby go nie stresować. Na to przyjdzie czas później, jak Sanczo zaufa i zwiąże się z opiekunem, to sam będzie pragnął takiego kontaktu;) A to są najpiękniejsze momenty w budowaniu wzajemnej relacji, gdy pies się przełamuje i sam wykazuje chęć bliskości;)
Może ktoś ma ochotę go poznać osobiście?
Zamieszczam zdjęcia naszego przystojniaka, wygląda na nich naprawdę wspaniale!
Kochani, mamy wspaniałą wiadomość! Poszukiwania wyjątkowej osoby, która zaopiekowałaby się Sanczem dobiegły końca Pani Agnieszka ze Szczecina zgłosiła się do nas, bo poza chęcią posiadania nowego towarzysza spacerów, chciała pomóc jakiemuś seniorowi i wybrała właśnie Sanczo Pansę Takie sytuacje są dla nas niezwykle budujące, bo pokazują, że nie tylko młode psy mają szansę na dom.
Za tydzień Sanczo ma zabieg usunięcia zęba i pazura. Trzymamy kciuki żeby wszystko przebiegło bezproblemowo i żeby nasz kawaler mógł już wkrótce wyjechać po nowe życie.
Sanczoslaw już po zabiegu. Czuje się dobrze, choć jest troszkę obolały i musi spożywać miękkie, gotowane jedzenie przez następny tydzień. Miał usunięte aż siedem zębów, czyli więcej niż zakładano podczas wstępnego przeglądu. W kolejnych pięciu została uszczelniona zębina, a w kle założona licówka. Ponadto został pobrany wycinek spod pazura do bada histopatologicznych.
Trzymamy kciuki żeby Sanczo szybko doszedł do siebie i mógł już wkrótce pojechać po nowe życie do Szczecina
Niestety, muszę przekazać smutną wiadomość. Sanczo zmarł we śnie.
Nic tego nie zapowiadało. Czuł się dobrze, zachowywał normalnie, tak jak każdego dnia.
Był świeżo po kontroli u weterynarza, miał bardzo dobre wyniki badań krwi i ogólny stan zdrowia. Po prostu odszedł spokojnie i bezboleśnie, śpiąc.
Szczególnie przykre jest to, że nie doczekał przeprowadzki do nowego domu. Za tydzień miał zacząć nowy etap w życiu, ale się nie zdążył.
Kochany Sanczo. Pokrzepiająca jest jedynie świadomość, że przez ostatnie miesiące miał fajne życie i poznał człowieka od strony, której wcześniej nie znał. Tej troskliwej, która karmi, daje dach nad głową i się troszczy.
Śpij spokojnie Sanczo, na długo pozostaniesz w naszej pamięci.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum