Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
MAKS ma już dom w Lublinie - 427
Autor Wiadomość
Weronika i Padi 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 08 Lut 2016
Posty: 518
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2017-03-08, 13:21   

Cieszę się że u Was dobrze mam nadzieję, że Maksiu szybko znajdzie kochająca go rodzinę :)
_________________
Bez psa dom to tylko budynek.

Weronika i Padi.
 
 
Milena i Kosmo 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Lis 2012
Posty: 3505
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-03-09, 20:59   

Każdy wyjątkowy psiak zasługuje na wyjątkową rodzinę :)
Tylko patrzeć, aż taka pojawi się na horyzoncie :roll:
_________________
Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
 
 
Weronika i Padi 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 08 Lut 2016
Posty: 518
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2017-03-18, 11:36   

Wiadomość z DT:
"W końcu mamy wyniki. Które generalnie 1. Są dobre bo jednak nie autoagresja, 2. Takie o, bo jednoznacznie na nic nie wskazują z wyjątkiem umiarkowanego przewlekłego zapalenia skory.
Tak więc z związku z tym ze maks bardzo źle reaguje na sterydy o przedłużonym działaniu, dostaliśmy wczoraj antybiotyk który mamy brać codziennie wieczorem i steryd łagodniejszy w tabletkach na rano na próbę. Jeśli będzie źle reagował to zostaje nam drogi antybiotyk,koszt to kilkanaście zł za dzien kuracji.
No i jeszcze ten ząbek nam zostanie i gronkowiec"

Po rozmowie z Natalia z DT. Wiemy, że Maks nie będzie leczony przewlekle, a to dobra wiadomość. Musimy tylko poczekać, aż Maksik wyjdzie nam ze wszystkich chorób :)
_________________
Bez psa dom to tylko budynek.

Weronika i Padi.
 
 
Weronika i Padi 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 08 Lut 2016
Posty: 518
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2017-03-18, 11:49   

Wyniki badań Maksia:
_________________
Bez psa dom to tylko budynek.

Weronika i Padi.
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-03-22, 09:01   

Ale sie go te choróbska trzymają :( Ale najważniejsze ze to tylko chwilowe i ma szanse odzyskać całkowite zdrówko :)
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-03-22, 09:01   

trzymamy kciuki Maksiu!!!
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-03-22, 22:18   

Juz taki ładny się nosek zek robi, jeszcze chwila i nie będzie widać śladu:) ogólnie widzę poprawę skóry na nim calym, zupełnie inna się sierść zrobila, zdecydowanie bardziej miekka. Maks nie drapak się jakoś czesto, ot tak od czasu do czasu. Od 1.5 tygodnia nie widziałam żeby się w ogóle drapal. Także cieszymy się :lol:
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2017-03-23, 08:01   

Super wieści , nochalek śliczny :-D
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-03-23, 10:02   

Maksiulo jesteś cudny!
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Weronika i Padi 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 08 Lut 2016
Posty: 518
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2017-03-23, 11:32   

Choroby trzymają ale i tak fajnie, ze jest perspektywa całkowitego wyleczenia Maksia :)
_________________
Bez psa dom to tylko budynek.

Weronika i Padi.
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-03-29, 07:14   

https://youtu.be/rHxVc-j3vd8
Powyżej link z muzykalnym Maksymilianem;)
Odwiedziliśmy w ostatni weekend znajomego pod warszawa. Maks to urodzony podróżnik nie straszne mu przejażdżki autem, bliższe lub dalsze, cała drogę obserwuje świat dookola;)
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-03-29, 09:06   

jaki słodziak! :D :D no to widzę Maksio nadaje się na śpiewaka!
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Weronika i Padi 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 08 Lut 2016
Posty: 518
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2017-03-30, 10:18   

Filmik ze spiewaniem rewelacja :D
_________________
Bez psa dom to tylko budynek.

Weronika i Padi.
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-03-31, 11:18   

Uwielbiam go ! a jak zdrówko? wygoiło się to całe świństwo ?:)
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-04-03, 12:29   

Przez cały czas jeszcze mamy antybiotyki. Steryd juz odstawilismy ale nasza wet powiedziala, że antybiotyk będzie musiał brać aż mu całkowicie nos nie zarośnie sierścią.
Pozdrawiamy ;)
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-04-03, 12:32   

ale maczo! :D
zdrowiej nam kochany! :serce:
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-03, 12:59   

bidulek:( zeby te antybiotyki sie nie odbiły na zdrowiu jego wątroby :(
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-04-09, 11:27   

Maksio zostaje juz u nas :lol:
Minęło już tyle czasu i tak przywiazalismy się do siebie że nie moglibyśmy go oddać :) będziemy pisać co tam u nas. Póki co po 6 tygodniach leczenia, odstawilismy antybiotyk. O wątrobę możemy być spokojni, ale znacznie spadł Maksowi poziom energii i wigoru. Zupełnie nie miał ochoty na dłuższe spacery.
Ale będzie coraz lepiej ;)
Pozdrawiamy z niedzielnego spaceru:)
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-09, 13:36   

Po takiej długiej kuracji lekami, sama też bym nie miala siły wstać z łóżka. Trzymamy kciuki, żeby Maksiu wyszedł na prostą . I baardzo się cieszymy, że postanowiliście go zostawić sobie na zawsze :) Jest przekochanym psiakiem :lol:
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Moniś i Maks 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 51
Dołączyła: 16 Lis 2011
Posty: 202
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2017-06-12, 16:33   

Pisalam i pisałam i gdzieś wcielo. To jeszcze raz.
Witam serdecznie jestem Monia. Maks był u nas kilka lat. Wszyscy bardzo za nim tesknimy. Na początku jak do nas przyjechał był po leczeniu trzustki. Jakoś nigdy to akurat sie nie odezwalo. Okresowo miał robione badania krwi. Wątrobę miał leczoną w 2015 roku potem bylo wszystko dobrze. W 2016 na wiosnę miał alergiczny katar. Dostał leki lekkie sterydy i przeszło. Nos nie chciał sie leczyć bo ciągle pchal go pod plot. Maks uwielbial pływać i taplac sie w blotku. Lubi tez polować na kury które potem chciał zjadać. Wet mówił ze to psiare natura i tak musi być. Zresztą ganiał wiewiórki, króliki i sarny. Lubił dzieci i często skakał z nimi na sofie. Kiedyś nabił sobie guza który przeksztalcil sie w krwiak na lbie. Wet mówił ze trzeba obserwować czy sie nie powiększa i tyle.
Maks biegal za piłka ale wg zasady -rzucilas przynies sobie ją sama. Zawsze był ciagnikiem a puszczony ze smyczy reagował na gwizd. Prowadzony na smyczy na komende rownaj przestawal ciągnąć. Maks był zawsze z innym psem. Uwielbial memlanie uszu turlanie i inne podskoki. Z zabawek memlal tylko dziecięce skarpetki. Mieliśmy tymczasy. Najdłużej byl z Bossem, dla którego byl mentorem. Zresztą innych tez w ciągu dwóch dni uczył gdzie należy usiąść aby dostać smakowity kąsek ze stołu. Zawsze siadal pomiędzy dziećmi. Jak coś chciał dawał łapę. Dzieci go tak nauczyły. Chcesz kawałek kanapki daj łapę. Szelek nigdy nie lubił i nawet dawanie smaczkow nie działało. Zawsze robił rundę po pokoju i stał z miną cierpietnika. Podobnie przy czesaniu czy pobieraniu krwi. Naszego weta bardzo lubił wchodzil ochoczo pomajtal ogonem i w tył zwrot wychodzimy. Ilekroć pozbierałam mu krew patrzył na mnie- kiedy skończysz mnie dreczyc.
Mnie wet powiedział ze nie daje gwarancji -jakieś 60% szansy ze pies przetrzyma 21 godzin podróży chodziło o leki nasenne.
Maks poza komendami słownymi reaguje na gesty. Uczylam go kiedyś do dogoterapii. Ale zrezygnowałam z egzaminów certyfikatow itp. I tak byl terapeuta dla innych psów. Bardzo sie cieszę ze ma dobry domek za co jestem wdzięczna.
sadowska.monika.ms@gmail.com to kontakt do mnie. Starałam sie wszystko opisać w ankiecie.
Proszę wymiziac Makseła od nas
Pozdrawiam
_________________
Moniś i Maksio
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2018-03-28, 15:10   

Witamy wszytskich po tak długiej przerwie ;)

U nas w zasadzie wszytsko okej. Maksowi odrósł guzek, ale wycieliśmy go raz jeszcze.
Jeździmy po górach i gdzie tylko możemy ;)
Z Panią Moniką już skontaktowałam się, więc ma w miarę świeże inf.
Maks ma się bardzo dobrze. Mieliśmy jeszcze w ubiegłym roku przygody z wetem. Wycinaliśmy po raz kolejny guzka, który odrósł i wyrwaliśmy w końcu zęba. Dzięki temu nie ma już ropy zalegającej w jednej dziurce nosa i przestał kichać. Choć czasem jeszcze mu się zdarza, więc może to ta alergia, o której Pani Monika pisała.
Jest już od długiego czasu na karmie hipoalergicznej, więc jest okej :)

Maks to świetny kompan na każde wycieczki. Jeździmy po górach razem, zabieram go na dogtrekkingi i odwiedzamy czasem moją znajomą w sadomierzu, która ma psa i wielką działkę. Chłopaki się swietnie dogadują i zabawy nie ma końca.

Załączam zdjęcia z wypadu w karkonosze i naszych spacerów.
Maks spał ze mną w schroniskach i był największa atrakcją wśród turystów. Zdrajca często wybierał rączki do głasiania nawet obcych a do mnie wracał dopiero znacznie później, jak już został wymiziany przez wszytskich ;)
Płýwaliśmy nawet kajakiem! niestety nie mam zdjęcia.. ale musimy to w tym roku powtórzyć :)

Kogo nie spotkamy, na wybiegach czy na spacerach - nikt nie wierzy, że ma już 8 lat. Z innymi psami jest bardzo energiczny.
Oczywiście goni sarny i zające, ale z kurami się polubił - musiał ;) teraz pilnuje ich przed lisem jak jesteśmy na działce u mojej babci.
No i moi rodzice go uwielbiają :)

zaległe zdjęcia:
https://photos.app.goo.gl/StAH7WMHHi5DqwpV2
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-03-28, 15:15   

Fakt, w ogóle po nim nie widać, że to 8latek :)

Na Chacie Warciaka tez wbijajcie fotki :serce:
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-03-28, 15:35   

Natalia, dzięki za update, szkoda że Maksiu musiał znowu walczyć z guzem :(ale ciesze się, że zareagowaliście i teraz (odpukać) jest cały i zdrowy, życzę mu jak najdłużej tego! Jak czytam o waszych przygodach i podróżach to myślę, że świetnie do siebie pasujecie energią :) ciesze się, ze rodzina też go pokochała tak jak Ty. Pozdrawiamy!
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Monika i Mila 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 47
Dołączyła: 16 Lut 2018
Posty: 414
Skąd: Jawornik
Wysłany: 2019-07-07, 19:55   

Cytat:
U Maksia w zasadzie, jak na jego wiek, to okej..
Z informacji zdrowotnych, to wiosną wycieliśmy już po raz 3 włókniaka mięsakowatego (odrasta mu w okolicach ogona), przy okazji zrobiliśmy usg. USG pokazało jakiś mały kamyczek w okolicach nerek.. na razie jest okej i mu nie przeszkadza, ale mamy na uwadze ze jakby coś się działo to to trzeba by sprawdzić w pierwszej kolejności.
Dodatkowo też prześwietliliśmy stawy i kręgosłup (zauważyłam, że jak się podnosi z ziemi, to taki zesztywniały przez chwilę chodzi). W odcinku lędzwiowym zwyrodnienie z zwapnieniem i zwyrodnienia łokci. Na to bierzemy Sizarol na razie. Myślę. że jest super efekt. Już od dłuższego czasu nie widzę, żeby kulał lub chodził zesztywniały.
Podczas tego ostatniego zabiegu miał dość niską saturację, dlatego na Zjeździe w Dębkach zrobiliśmy echo serducha. Wyszły tam co prawa jakieś niewielkie przecieki, ale są one związane po prostu z wiekiem psa. Do tego obniżona kurczliwość - pod tym kątem zrobiliśmy badanie tarczycy. dziś/jutro odbieram wynik. Jak coś wyjdzie to leczymy tarczycę. A serducho do kontroli za 9-12 msc.
Po za tym wszystko super. No starszy Pan po prostu .. ;)
Zdjęcia w linku:
https://photos.app.goo.gl/2SXrqkk3GU47NoHz8
_________________
Nie każdy człowiek wie, jak kochać psa ale każdy pies wie, jak kochać człowieka
Mila, Monika i Dawid
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-07-08, 11:02   

Maksio był z nami na zjeździe w Dębkach, fajno go było widzieć :)
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant