Waidomość z DT:
" Załączam potwierdzenie szczepienia oraz wyniki testów na alergie. Przy szczepieniu Dunaj był też odrobaczony. Jeśli chodzi o alergie to wet mówiła że będzie ciężko, może sobie wygryzać sierść, mogą być też biegunki. Dunaj drapie szczególnie po pysku po jedzeniu, jednak teraz i tak jest lepiej niż wcześniej. Co do leczenia to można zrobić jeszcze badania różnicujące alergeny, koszt 300zł, w ciągu 3 tyg można je robić bez dodatkowego pobierania krwi. Leki dla niego będą drogie ze względu na wielkość, tabletki są dawkowane ze względu na wagę, plus mogą dochodzić do tego sterydy. Jak będzie reagował na alergeny tego nikt nie wie, może będzie spokojnie a może być masakra szczególnie przy takiej ilości czynników. W sobotę widzieli go wszyscy lekarze z przychodni (akurat tak się złożyło) i każdy mówi że wygląda o wiele lepiej. Łapa się pięknie zagoiła, aż wety były w szoku że tak ładnie, na tylnej to już nawet nic nie widać. Koleżka nam tyje teraz waży 38kg. Oprócz alergii wszystko z nim jest w jak najlepszym porzdku
Pozdrawiam
Paulina"
Podsumowując Dunaj ma alergię na wszystko i jego utrzymanie będzie dość kosztowne, ale ostatnimi czasy przytył i zaczyna się lepiej poruszać po zabiegu wycięcia guza na łapkach.
Skonsultujcie przypadek Dunaja z dr Tarką z Opola.Ma bardzo skuteczne metody leczenia,a nie tylko maskowanie objawów jak to będzie w tradycyjnym leczeniu.
Dużo zdrówka dla Dunaja .
Wieści z DT:
Dunaj już nie będzie miał żadnych zabiegów, ostatnim miała być kastracja ale jak ustaliłyśmy temat odpuszczamy. Na uczulenie nie dostaje teraz nic bo przy tej karmie praktycznie żadnych oznak nie ma, wylizuje sobie tylko trochę łapy ale to też bez przesady, na tyle delikatnie że nie ma na nich żadnych oznak tego wylizywania. Co do jego głuchoty to Dunaj jest przygłuchy, generalnie jak do niego mówisz to nie reaguje ale jak krzyknę to w tedy reaguje, wet sprawdzał i na takie rzeczy jak pstrykanie przy uszach czy lekkie klaskanie nie reaguje.
Jak dla mnie on już nadaje się do adopcji, tylko jest jeden szkopuł o którym miałam pisać. Ostatnio (jakieś 2-3 tygodnie) zaczął wyrywać się do innych psów i szczekać na nie, staramy się z nim nad tym pracować i jeśli idzie się z nim i zauważy się że zauważył innego psa i chce na niego szczekać (stawia uszy) to wystarczy dać mu sygnał smyczą i się uspokaja, dobrze też reaguje na zmianę kierunku. Wydaje mi się, że w większości są to te małe pieski na smyczy które często same zaczynają szczekać, z Lucky pełna komitywa, z goldenką sąsiadów spokój, z psem ciotki tak samo, ze znajomym labkiem i dogiem też."
Tak więc cieszymy się, że już nie długo Dunajek będzie gotowy do adopcji.
Cześć wszystkim. Na początek wrzucam zdjęcia łapki Dunaja, z dnia na dzień wyglada coraz lepiej, a weterynarz mówił, że przebarwienia z sierści zejdą całkowicie.
Natomiast co do samego Dunajka to jego stan jest o niebo lepszy niż w dniu przyjęcia do Fundacji. Dunaj waży już około 40 kg. Wszystkie guzy zostały mu wycięte i rany po nich są zagojone. Pies jest zdrowy i nie bierze żadnych leków na stałe. Jest alergikiem, ale wystarcza mu karma dla alergików. Nie musi brać dodatkowych leków. Jego wiek nie jest nam do konca znany lekarz stwierdził ze ma okolo 9 lat. Może miec nawet mniej jednakże trzeba pamietać że Dunaj zył przywiązany do łańcucha co obniżyło jego kondycję. Jest przyjazny i bez problemowy do ludzi, wykonuje polecenia na migi ponieważ nie dosłyszy. Nie jest całkowicie głuchy jak sie podnosi głos to słyszy. Jednak Paulina w DT nauczyła go wykonywać niektórych poleceń gestami.
Ostatnimi czasy odszczekuje się małym atakującym go pieskom, po za tym nie przejawia żadnej agresji do innych zwierząt czy np. dużych psów.
Cieżka noc w DT. Dunaj cały czas dominował Goldena rezydenta wiec Pani Elwira odseparowała dunaja od reszty psow i spala razem z nim w odosobnieniu Dziękujemy za niezwykłe poświecenie Dzis jak widac na załączonym obrazku psy juz lepiej sie dogadują czekamy na wiecej wieści
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-22, 22:45
a ja jeszcze z tego miejsca chciałam podziękować Paulinie i Wiktorowi za cudowną opiekę nad Dunajem. W waszym domu Dunaj przeszedł cudowną metamorfozę. Jesteście wielcy! Poświęciliście wiele czasu i opieki aby nasz podopieczny mógł wyjść na prostą. Dziękujemy !
A tymczasem trzymam kciuki , żeby Dunaj z rezydentem sie dogadali:( mam nadzieje, że to chwilowe emocje i jak opadną , wszystko wróci do normalności.
Wiadomość z DT z 23.05.2017:" Noc względnie przespana o 5 rano nakręcił się na Parysa (pies rezydent) nie mogłam go uspokoić do 7 rano. Nie reaguje na prawdę na nic, szczeka gdy się go izoluje. Wieczorem wyszedł na 20 min spacer po którym się uspokoił. Teraz jest spokojnie, na śniadanko dostał trochę ryżu z warzywami, będę obserwować jak reaguje"
Wiadomość z DT z 23.05.2017 z wieczora:" Dziś cały dzień Dunaj był grzeczny . Domaga się pieszczot i tuli cały. Pięknie da się go czesać. Dziś już widzimy w nim fajnego niedźwedzia. Zaczyna obserwować dzieci na podwórku i co sie dzieje za brama."
Super że widać postępy widocznie Dunaj się po prostu bał nowej sytuacji. Czekamy na dalsze wieść z DT.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
jest kochany!
.
Dzis jak widac na załączonym obrazku psy juz lepiej sie dogadują 
