„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Z wstępnych informacji od Kasi dowiedziałam się, że Elvis jest bardzo grzecznym psiurkiem a do tego prawdziwy z niego czyścioszek! Uwielbia się wdrapywać na kolana i tam zasypiać, taki przytulak z nigo W domu nie siusia, wytrzymuje do rana, a noc przesypia grzecznie w legowisku
Chłopak został odrobaczony i czeka na szczepienie
Dzień dobry jestem tu pierwszy raz tz nie tak do końca, przez dłuzszy czas śledę przedsionek adopcyjny w nadzieji, że któregoś dnia i mi się poszczęści.Ten maluch skradł mi serce,jest taki słodki.Trzymam kciuki
Witam. Jestem tu pierwszy raz😉
Jaki cudaczek!! Jestem zainteresowana szczeniaczkiem i z chęcią przyjmiemy Go do Naszej Rodziny 😀
Proszę o informację na temat czy piesek szuka jeszcze kochającego domku czy już znalazł? I jak to wszystko wygląda jakby miał u Nas zamieszkać? Czy piesek jest na sprzedaż jeśli tak to jaka cena? Czy będę zobowiązana do zwrotu utrzymania pieska, jeśli tak to jaka kwota? Itp..
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.
Dobry wieczór!
Chciałabym co nieco opowiedzieć Wam o Elvisku.
W niedzielę odebrałam go od mojej koleżanki z Milicza, która pojechała po niego do jego starego "domu", ponieważ jego poprzedni właściciele chcieli go oddać na cito. Był pieskiem dla dziecka, a wszyscy wiemy, jak to się kończy...
W poniedziałek rano zabrałam go do lek. wet., bo maluszek nie miał żadnych szczepień ;-( (pseudohodowla...) Maluszek jest zdrowy, został odrobaczony, więc 1 szczepienie mamy w poniedziałek.
A w domu... Elvisek jest psem czystym (chyba, że posika się ze szczęścia, jak wracam do domu, ale staram się wtedy na niego nie zwracać uwagi; gdy na mnie skacze, odwracam się do niego plecami i czekam, aż się wyciszy (chwalę go, jak usiądzie i grzecznie czeka)- zdaje to egzamin, chyba, że ktoś "nowy" przyjdzie i rozpływa się nad jego urodą, to wiadomo, jak się to kończy... )
Noc przesypia w spanku mojej Zorki, nie rusza się stamtąd przez całą noc.
Obawiałam się, że kiepsko u niego z apetytem, bo trafił do mnie z Pedigree dla psów dorosłych , ale dostał nową karmę, Eukanubę dla szczeniąt dużych ras i wcina ją ze smakiem; wydzieliłam mu odpowiednią dawkę na cały dzień i daję mu w 4-5 porcjach razem z preparatem na stawy, który dała nam pani dr, bo Młody jest teraz w fazie intensywnego wzrostu.
Na dworze- szaleństwo, bo spadł śnieg , który widział chyba po raz pierwszy w życiu , ale w związku z brakiem szczepień, nie spędzamy na dworze dużo czasu, zazwyczaj "siku, kupa i do domu", bo nie wiem, jak ze zdrowiem innych psów. Jadę na weekend do domu, to tam się wyszaleje, bo nasze pieski są zaszczepione i zdrowe.
Elvisek w domu jest pieskiem raczej polegującym, dużo śpi, zachęca mnie do zabawy, ale nie jest namolny, po kilkukrotnym rzuceniu mu jego "kukurydzy", ma dość i kładzie się pod moimi stopami, bo tam najczęściej śpi.
Dzisiaj przyjechała do Wrocławia "ciocia Ida", goldenka mojej mamy na "przegląd weterynaryjny", więc ma koleżankę w domu, jest nią bardzo zainteresowany, ale niestety Idusia ma go w nosie, więc jej nie zaczepia; zobaczymy jak się będzie z nim bawiła moja Zorka, która szczeniaki uwielbia , a od poniedziałku będę miała demolkę w chacie <3
Pozdrawiamy, będziemy się teraz często meldować.
Dzień dobry! Meldujemy, że u nas wszystko w porządku.
W weekend zabrałam Elvisa do domu i szalał z innymi naszymi psiakami. Młody poznał koty, z którymi bardzo chciał się bawić, ale te niestety nie były skore do zabawy.
Nocki przesypiał z Zorką w spanku, koło mojego łóżka, jak zwykle bez żadnych problemów.
Cała moja rodzina go pokochała.
Dzisiaj Elvisek został zaszczepiony i zaczipowany, bo dostałam przesyłkę z czipem od pani Ewy
Przed wyjazdem do Wrocławia dałam mu Lokomotiv, bo wcześniej wymiotował i zdaje to idealnie egzamin, bo żadnych przygód po drodze już nie mieliśmy.
Myślałam, że będę mieć tornado w domu (Zorka po tygodniowej przerwie wróciła do Wrocławia), ale o dziwo nie! Pieski bardzo ładnie się ze sobą dogadują, bawią się ze sobą, śpią razem, tylko moja głodomorka Zorka musi dostawać w drugim końcu mieszkania jedzenie, bo przeszkadza Młodemu w jedzeniu..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum