„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Cześć, to ja Passat...
Czekam u Krzysztofa i jego rodziny na swojego człowieka... ale chętnych nie ma wielu... Nie wiem, dlaczego... A przecież wszyscy, co mnie znają mówią o mnie WSPANIAŁY! PIĘKNY! Jaki GRZECZNY!
To może opowiem o sobie...
Kocham być na podwórku... obserwuję świat i czuwam, czy wszystko jest w porządku...
Kocham się bawić... we wszystko właściwie! W rzucanie piłą, w skoki przez płotki za Julią, gonić ją za rowerem... Hi hi ostatnio Julia pokazała mi fajną zabawę w ściąganie klamerek ze sznurka! (ale Krzysztofowi chyba nie zaimponowałem...)
Nie ciągnę na smyczy (godność przede wszystkim!), nie wyrywam się do innych psów (bo i po co?), nie reaguję na ich zaczepki (co mi tam! Kiedy jestem z opiekunem, tylko on się liczy!)
I co? Może ktoś mnie już polubił? Może ktoś szuka takiego przyjaciela jak ja? jestem tu, w Sztumie! I czekam...
Zdrowych, Spokojnych Świąt!
_________________ Bogna&Goja
Cypis (2012-2019) Kochamy Cię i pamiętamy, Przyjacielu...
Passat niesłychanie zmienił się u Krzysztofa... To wspaniały pies! Wesoły, chętny do zabawy i pracy. W pozostałym czasie leży i odpoczywa. Fajnie, gdyby przyszły dom miał kawałek ogródka, gdzie Passat mógłby patrzeć i obserwować co się dzieje. Bardzo to lubi...
Tu ćwiczy z Emilią nową komendę "lans"
Pozdrowienia,
_________________ Bogna&Goja
Cypis (2012-2019) Kochamy Cię i pamiętamy, Przyjacielu...
aga123 DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 27 Mar 2020 Posty: 5 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-04-17, 11:42
Passat super postępy! Musi dobrze się czuć u Krzysztofa - jak w domu piękny i uśmiechnięty Psiaczek
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Dzień dobry. Przyznam, że od kiedy kilka dni temu zobaczyłam Passata na fb, a potem przeczytałam to forum to nie mogę przestać o nim myśleć. Historia, choć pełniejsza, podobna do mojego obecnego psiaka - Cookiego (bardziej labrador), adopciaka po przejściach. Czytając o Passacie miałam wrażenie jakbym czytała o kuzynie Cookiego, chyba są całkiem podobni do siebie ale do brzegu - na zdjęciach od Pana Krzysztofa widzimy zarówno dzieci jak i inne psy, wynika to z ich doświadczenia i "pewnej ręki"? My z mężem dzieci nie mamy i nie planujemy, natomiast mieszka z nami nasz biszkoptowy Cookiesław i trochę mi serce pękło gdy przeczytałam wyżej cytowane słowa... Czy możemy poważniej rozważać adopcję Passata? Po historii Cookiego niestraszne (a wręcz przeciwnie) nam szkolenia, transporter to nie problem, spacery uwielbiamy, torby-nerki na smaczki (karmę) posiadamy...
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-05-26, 19:49
ruffled napisał/a:
Bogna i Goja napisał/a:
Dom bez dzieci i raczej bez innych psów.
Dzień dobry. Przyznam, że od kiedy kilka dni temu zobaczyłam Passata na fb, a potem przeczytałam to forum to nie mogę przestać o nim myśleć. Historia, choć pełniejsza, podobna do mojego obecnego psiaka - Cookiego (bardziej labrador), adopciaka po przejściach. Czytając o Passacie miałam wrażenie jakbym czytała o kuzynie Cookiego, chyba są całkiem podobni do siebie ale do brzegu - na zdjęciach od Pana Krzysztofa widzimy zarówno dzieci jak i inne psy, wynika to z ich doświadczenia i "pewnej ręki"? My z mężem dzieci nie mamy i nie planujemy, natomiast mieszka z nami nasz biszkoptowy Cookiesław i trochę mi serce pękło gdy przeczytałam wyżej cytowane słowa... Czy możemy poważniej rozważać adopcję Passata? Po historii Cookiego niestraszne (a wręcz przeciwnie) nam szkolenia, transporter to nie problem, spacery uwielbiamy, torby-nerki na smaczki (karmę) posiadamy...
Dzień dobry, dziękuję za zainteresowanie Passatem. Chłopak wyjątkowo długo czeka na prawdziwy dom i prawdziwych opiekunów. Obecnie trwa proces weryfikacji kandydatów do łapki Passata.
W wiadomości prywatnej przesłałam kontakt do siebie
No i stało się!
Mam przyjemność zawiadomić, że nasz Passacik ruszył z nowymi opiekunami do Gdańska, a potem w drogę do swojego domu… Passatowi i jego nowym opiekunom, życzymy dobrego wspólnego życia!!!
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM OSOBOM, KTÓRE POMOGŁY PASSATOWI.
Pani Sabinie Kowal, która przeprowadziła, w tym trudnym czasie wizytę przedadopcyjną w Zgorzelcu.
Największe podziękowania kieruję do całej rodziny Beger za życzliwość i pomoc okazaną Passatowi!!!
Krzysztofie, dziękujemy Ci za pełną pasji pracę z Passatem oraz zainteresowanie, znacznie wykraczające poza zwyczajowe szkolenie!!! Dzięki Twojej wiedzy i chęci pomocy życie kolejnego Warciaka się odmieniło.
Emilio, Tobie również dziękujemy za Twoje zaangażowanie w pracę nad Passatem. Zainspirowałaś kilka osób (w tym mnie)! 😊 Rozwijaj swoje talenty!
Ola, Krzysztof i Passat
_________________ Bogna&Goja
Cypis (2012-2019) Kochamy Cię i pamiętamy, Przyjacielu...
Minął tydzień, odkąd Passat zawitał do nowego domu.
Ola i Radek bardzo się zaangażowali w adopcję Passata.
Odbyli, najpierw szkolenie z grupą trenerów pod Łodzią w Dog Work , potem w Sztumie, indywidualne, u Krzysztofa w Canis Lupus. Włożyli dużo pracy i czasu w przygotowania. Przeczytali klasyki (Sygnały uspokajające, Najpierw wytrenuj kurczaka).
Passat w naturalny sposób ich zaakceptował, uznał. Oczywiście, na zaufanie i oddanie, trzeba będzie poczekać, bo na to trzeba czasu.
A oni są na początku drogi. I nie jest to początek łatwy. Dużo trzeba przewidywać, powstrzymywać emocje własne, cudze i psa, mieć oczy dookoła głowy. Jak jest to początkowo trudne, wie to każdy, kto opiekuje się psem, takim jak Passat. Ola i Radek fajnie trenują z Passatem (radzą sobie znacznie lepiej niż ja kiedyś!).
Mimo całej pracy i serca, jakie w wkładają w opiekę nad Passatem, nie wyczuli zagrożenia i doszło do incydentu. Ola i Radek się nie poddali, przeanalizowali sytuację i wyciągnęli wnioski. Są w stałym kontakcie z Krzysztofem (dziękujmy!!!).
Trzymamy za Was kciuki!
Ola i Radek wchodzą pomału w rutynę Passata.
Poznają się wzajemnie, oswajają i nawiązują porozumienie... Został usunięty pierwszy kleszcz...
Ćwiczą 👏👏👏
Zresztą zobaczcie sami 😍
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
(ale Krzysztofowi chyba nie zaimponowałem...)
piękny i uśmiechnięty Psiaczek 
ale do brzegu - na zdjęciach od Pana Krzysztofa widzimy zarówno dzieci jak i inne psy, wynika to z ich doświadczenia i "pewnej ręki"? My z mężem dzieci nie mamy i nie planujemy, natomiast mieszka z nami nasz biszkoptowy Cookiesław i trochę mi serce pękło gdy przeczytałam wyżej cytowane słowa... Czy możemy poważniej rozważać adopcję Passata? Po historii Cookiego niestraszne (a wręcz przeciwnie) nam szkolenia, transporter to nie problem, spacery uwielbiamy, torby-nerki na smaczki (karmę) posiadamy...
