Witajcie, wczoraj nie mieliśmy czasu na pisanie, bo większość dnia zajęło mi zaganianie Goldenów do domu. Po prostu dostały tzw. głupawki śniegowej
A potem oczywiście było długie czesanko, bo wyglądały jak dwa prosiaki. Tylko moja spokojna Daisy wygrzewała się przy kominku. Aston to prawdziwy psi "rutyniarz". 100%-owo przyjął naszą codzienną rutynę. Wie, kiedy jest posiłek, kiedy wychodzimy na spacer...po prostu, jakby zawsze tak robił. Jest dużym przyjacielem Perro i sporo biegają, więc mam nadzieję, że tych zbędnych kilogramów szybko mu ubędzie. Koty za to dosłownie wchodzą mu na głowę i wcale mu to nie przeszkadza. Czekamy na książeczkę zdrowia i jak tylko dotrze, to umawiamy się do weta na małą kontrolę. Miłego dnia wszystkim!
Witajcie, trochę nie pisaliśmy, ale dni lecą jak szalone. Aston ma się świetnie. Słucha już również nowych, wyuczonych komend Noce przesypia jak prawdziwy misiek. Oczywiście próbuje się pchać do łóżka, ale jak się powie "nie" to grzecznie kładzie się na swoim legowisku (lub obok niego, jeśli właśnie jest zajęte przez Perrusia
Poznał już też moją 8-letnią siostrzenicę... no cóż, miłość od pierwszego głaska Zresztą fotki mówią same za siebie. Pozdrawiamy Was ciepło!
Dzieńdoberek, muszę Wam pochwalić naszego karmelka. Niestety nie zdążyliśmy na piknik Warty Goldena, ale za to po południu pojechaliśmy na 1-sze psie urodzinki borderka mojej siostry. Aston wszedł do ich domu, jakby tam przychodził od zawsze, a Lupcio stał się od razu jego nowym przyjacielem. Wszystkie psiaki grzecznie razem zjadły torcik, dzieląc się okruszkami Aston (Tosiu) jest niesamowicie przyjazny i to mnie strasznie w nim ujmuje. Mam nadzieję, że trafi do wyjątkowego domku, gdzie zostanie otoczony ogromem miłości, na który zasługuje!
Dzieńdoberek, muszę Wam pochwalić naszego karmelka. Niestety nie zdążyliśmy na piknik Warty Goldena, ale za to po południu pojechaliśmy na 1-sze psie urodzinki borderka mojej siostry. Aston wszedł do ich domu, jakby tam przychodził od zawsze, a Lupcio stał się od razu jego nowym przyjacielem. Wszystkie psiaki grzecznie razem zjadły torcik, dzieląc się okruszkami Aston (Tosiu) jest niesamowicie przyjazny i to mnie strasznie w nim ujmuje. Mam nadzieję, że trafi do wyjątkowego domku, gdzie zostanie otoczony ogromem miłości, na który zasługuje!
Wczoraj byliśmy u weta. Aston to okaz zdrowia i w ciągu ostatnich 2 tygodni zrzucił już 1,5 kg. Chip również zaliczony. Dziś szaleje w towarzystwie borderki, więc chyba polecą kolejne kilogramy Pozdrawiamy z naszej deszczowej wsi
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Dla mnie nie, ale dla niektórych domowników, którzy mają nielimitowany czas pracy, niestety tak Bywa, że mają mało czasu na sen, a nadmierne szczekanie jeszcze bardziej by go skróciło
Ale rozumiem co masz na myśli zgadzam się z Tobą
Witam, nawiązując do pytania....no cóż, każdy pies szczeka. Aston nie jest typem szczekacza o byle co. Zaszczeka, gdy ma poczucie, że trzeba stróżować, bo ktoś nieznajomy zbliża się do bramy, albo gdy Perro za bardzo terroryzuje Daisy , to jej broni
Też trzeba wziąć pod uwagę, że psiaki nie szczekają sobie tak "for fun". Zazwyczaj jest to czymś spowodowane, albo bronieniem (kogoś, czegoś), albo po prostu ze strachu, z ciekawości... Dla zabawy raczej nie szczekają non stop, chyba, że chcą zwrócić na siebie Waszą uwagę. Na siebie, albo na coś. Różne są powody szczekania, ale najważniejsze, że powód zawsze jest.
Nasz Spajk również szczeka, najczęściej jak jest na podwórku, gdy coś usłyszy lub... kiedy się guzdram ze smyczą (ostatnio przypinałam do siebie kilka, by zawiązać ją sobie w pasie), a Spajk mega chce iść na spacer i mówi tym szczekaniem: "matka, weź się trochę pośpiesz, bo ile mam czekać na przeczytanie gazety codziennej w lesie".
_________________ Nowy dom Spajkusia od '16
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
dziękujemy za info 
Noce przesypia jak prawdziwy misiek. Oczywiście próbuje się pchać do łóżka, ale jak się powie "nie" to grzecznie kładzie się na swoim legowisku (lub obok niego, jeśli właśnie jest zajęte przez Perrusia 
