Wiek: 45 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7072 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2017-05-04, 08:43 FADO ma już dom w Mirosławcu - 436
Wczoraj pod opiekę fundacji trafił śliczny rudy chłopak
Ma około 4 lat, został znaleziony i zabezpieczony po długiej tułaczce przez kilka wiosek.
Zamieszka teraz w domu w Mirosławcu z rodziną Pani Bożenki,
Długą podróż zniósł bardzo dobrze,a wieczorem domagał się już głaskania
Będzie to najprawdopodobniej już jego dom stały.
fado01.jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 80.82 KB
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-22, 11:23
Mam zdjęcia Fado, ale malutkie, bo jakaś rozdzielczość w aparacie słabo ustawiona :
Opiekunowie Fado przekazali, że Fado jest psim ideałem, grzeczny, spokojny, tylko by sie miział i miział. na początku był lekko zestresowany, ale to normalne. Teraz jest już zadomowiony i pozdrawia wszystkich gorąco!
Wiek: 45 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7072 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2017-05-22, 14:58
Cytat:
Witam
Fado, tak jak pisałam jest grzecznym pieszczochem, przyjazny do ludzi. W domu poczuł się gospodarzem i nie toleruje innych psów. Musimy trochę poczekać aby poczuł się całkiem bezpieczny wtedy spróbujemy ponownie kontaktów domowych z innymi psami. Na ulicy inne psy go nie interesują. Podczas spaceru w lesie zachowuje się jak pies myśliwski, węszy i chciałby tropić zwierzynę - wówczas trzeba mocno go trzymać. Fado reaguje już na swoje nowe imię, jest posłuszny, jego ulubiona zabawką jest czerwony TELETUBIŚ. Jest wybredny jeżeli chodzi o jedzenie, ale podczas spacerów interesują go wszystkie śmietniki. Wykazuje lęk przed samochodami osobowymi i nie lubi niektórych panów, podczas spacerów omija ich szerokim łukiem. Podczas wizyt u weterynarza zachowywał się wzorowo, był spokojny pozwolił wykonać wszystkie badania i szczepienia. Pod koniec maja jesteśmy umówieni na kastrację. Fado jest pięknym, dobrze utrzymanym psem, szkoda tylko, że ktoś obciął mu jego piękny ogon. Fado w poprzednim domu bardzo mało biegał i wychodził na spacery, miał słaba kondycję teraz spacery nie sprawiają mu problemu, codziennie wychodzimy na długi kilkukilometrowy spacer po lesie lub do parku wokół jeziora. Więcej informacji podam w kolejnych listach. Pozdrawiam.
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Wiek: 45 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7072 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2017-06-02, 13:44
Cytat:
Dzień dobry
U Fado wszystko w porządku. Kastrację mamy ustalona na 3 czerwca -sobota. Dam znać jak chłopak przeszedł zabieg. Fado już do nas się przyzwyczaił, wie kto jest domownikiem, gości wita niewielkim szczekanie. Do wszystkich jest dobrze usposobiony. Podczas spacerów reaguje na swoje imię. Uczymy go reagować na gwizdek, tak aby za nim głośno nie krzyczeć na podwórku. Pies lubi się bawić ale nie za długo, aportuje zabawki, nie lubi wchodzić do wody co u tych psów rzadko się zdarza. Zauważyłam że ma słabą kondycję po dłuższym spacerze dyszy i widać, że jest zmęczony dlatego w następnym tygodniu pojedziemy z nim do lekarza zbadać serce- sprawdzimy czy wszystko z sercem w porządku, czuto tylko słaba kondycja.
Pozdrawiam
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Wiek: 45 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7072 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2017-06-05, 13:22
Cytat:
Witam.
Fado jest po zabiegu, dzisiaj czuje się już dobrze chociaż podbrzusze nadal go boli. Doktor zrobił dwa minimalne cięcia. Od soboty pies dostaje antybiotyk i środki przeciwbólowe. W sobotę po południu był otępiały, cały czas spał. W niedzielę już wychodził na krótkie spacery po ogrodzie. Cierpi, ale staramy się aby bolało go jak najmniej.
Pozdrawiam
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Dostaliśmy kilka słów na temat tego co słychać u Rudzielca Przekazuje maila od Pani Bożenki:
"Witam
Rok temu adoptowaliśmy rudego goldena "Fado". Psiak jest niemal członkiem naszej rodziny - jest wesoły i ciekawy świata. Zawsze zbieramy go ze sobą ilekroć wyjeżdżamy z domu. W trakcie tego roku z zagubionego i przestraszonego zwierzęcia wyrósł posłuszny i grzeczny pies, Czuje się w naszym domu gospodarzem - obcy bez naszej zgody nie zostanie przez niego do domu wpuszczony. Fado jest doskonałym towarzyszem do codziennych długich spacerów po lesie. W trakcie tego roku nie wystąpiły żadne problemy zdrowotne. Pozdrawiam Bożena Wiese"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum