Wiek: 48 Dołączyła: 13 Maj 2017 Posty: 24 Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-05-28, 07:25 Axa
Hej wszystkim.miło nam dołączyć do grupy miłośników tej rasy.Napisze po krótce o sobie i przejdę do wątku Aksy . Moja przygoda zaczęła się z tą rasa w momencie poznania mojego męża czyli od 2009 roku .Mój mąż Kuba adoptował Kaprysa z fundacji ,ja wtedy byłam posiadaczką doga niemieckiego .Psy to moja pasja od dziecka kiedy to sprowadzałam wszystkie znajdy.Mam 42 lata dorosłą córkę 23 latkę która mieszka już sama mieszkam w Łodzi pracuję jako rejestratorka medyczna oraz studiuję radiologię.To tyle po krótce o sobie. Mamy psa 3 latka Goldi zabrany bezpośrednio ze schroniska w Bytomiu ponad rok temu.Moją uwagę przykuła na Facebooku sunia od świąt wielkanocnych spędzała mi sen z powiek,i tak właśnie po rozmowie z Ewą Aksa trafiła do nas.To trochę o dziewczynie Wiekowo stwierdzono ją na 8-10 lat ma trochę przytarte zęby przednie dolne ale może to być efekt jej poprzedniego życia. Dziewczyna obecnie jest u nas dwa tyg i bardzo szybko się zaaklimatyzowała. generalnie nie ma nawet co złego o niej napisać wręcz odwrotnie .W domu zostaje podczas naszej nieobecności ,przesypia ten czas jest bardzo pojętna szybko uczy się nowych rzeczy .Z Goldim dogaduje się dobrze choć temperament jego jest zupełnie inny niż jej on to szczylas ona to dama z manierami ha ha.Z tego co mi wiadomo ponoć miała obronę zasobu ,co nie mogę tak powiedzieć u nas jest inaczej pozwala grzebać w misce kość mogę jej zabrać jedzą koło siebie natomiast nie było takiej okazji żeby Goldi próbował coś zabrać jej z miski on ustępuje,natomiast jeżeli jej coś nie pasuje burknie na niego ale nie wykazuje agresji raczej ostrzega.Pilnuje się na spacerach idzie przy nodze oczywiście swoim tempem z racji wieku. Byliśmy u fryzjera pani nie zauważyła objawu żadnej agresji ,była grzeczna.potrafi ładnie chodzić na smyczy,hałas nie jest jej obcy nie jest zalękniona.natomiast wpada w zakłopotanie w momencie kiedy jesteśmy we czwórkę na spacerze i któreś z nas się oddali ,tak jakby bała się ze ją się zostawi.Co do kotów nie mieliśmy okazji jeszcze sprawdzić ,nie wykazuje żadnych agresji dziewczyna cudo A tak wygląda dama
Dobrze dobrze po kliknięciu w zdjęcie otwiera się nowe w pełnej rozdzielczości. W "kąciku wiedzy" jest wątek jak dodać zdjęcie na forum na 2 różne sposoby z 2 różnych portali jak będziecie mieli czas można zajrzeć i poczytać
_________________ Nowy dom Spajkusia od '16
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-30, 20:34
Dziękujemy za tą relacje Axa również podbiła moje serduszko i ciesze się że znalazła schronienie u Was ! Wygląda cudnie, taka stateczna dama. Tym bardziej cieszy fakt, że jest bardzo grzeczna i nie wykazuje agresji . Dawajcie znać co u Was, chociaż jesli z niej tai ideał, to pewnie nie będzie broila .
Wiek: 48 Dołączyła: 13 Maj 2017 Posty: 24 Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-04, 10:00
Hej.U nas wszystko w porządku 😊 Axa nie wykazuje żadnej agresji można z nią zrobić wszystko znosi każdy zabieg cierpliwie.Byliśmy już u weta dziewczynka wygląda na zdrową,czekamy jeszcze na wyniki krwi,waży 36 kg musimy trochę schudnąć.Ciocia Ewa jest tak fajna że zabiera nas na wspólne spacery,mała bardzo ładnie się pilnuje chodzi przy nodze nie odstępuje.Z racji jej wieku wskazany dom z parterem lub winda.U nas jest drugie piętro daje radę ale wiadomo młodsza panna nie będzie.Dziewczyna ideał.Wierna towarzyszka na resztę życia,ktoś kto ja pokocha.
Patrzyłam w internecie na tego psa w schronisku ...i postanowiłam go adoptowac po powrocie z wakacji...cieszę się że go wyszukaliście....taka starsza pani jak moja MIsiunia..pozdrawiam, Was serdecznie...kazdy pies może znależć dom ale trzeba mu dac szansę...to własnie zrobiliście...może znajdzie dom wcześniej ...jeżeli nie, to poczeka na mnie...nie ma lepszego psa od starszego psa...życ nie umierać w takim towarzystwie....Misia była u mnie 5 lat do końca swoich dni ...
Wiek: 48 Dołączyła: 13 Maj 2017 Posty: 24 Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-06, 09:55
Dziś się dowiedziałam że moje złotko będzie miało domek bardzo się cieszę bo nie sądziłam że to tak szybko będzie tym bardziej ze bardzo długo przesiedział w schronie,jest mi smutno troszkę ale wiem że dzięki nam dostała tą szansę na lepsze życie. Aniu będziecie bardzo szczęśliwi ona jest urocza
bardzo sie ciesze bo te starszaki najbardziej potrzebuja domu...a ja znalazłam psa w schronisku w Gdańsku...niestety musi poczekać...ale jesli znajdzie dom tez się będę cieszyć...poprostu biorę psa dla niego a nie dla siebie...powodzenia
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-06, 16:16
Misiowa Bogusia napisał/a:
bardzo sie ciesze bo te starszaki najbardziej potrzebuja domu...a ja znalazłam psa w schronisku w Gdańsku...niestety musi poczekać...ale jesli znajdzie dom tez się będę cieszyć...poprostu biorę psa dla niego a nie dla siebie...powodzenia
Pani Bogusi święte słowa, starsze psy potrzebują domu najbardziej i są przekochane. Każdy kto doświadczył takiej miłości seniora wie co to znaczy ! Jeżeli piesio z Gdańska znajdzie dom przed Pani powrotem, to na pewno u nas znajdzie się też starszak potrzebujący tak ciepłego serca jak Pani
Wiek: 48 Dołączyła: 13 Maj 2017 Posty: 24 Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-09, 09:21
Przykro nam ,ale badania Axy wyszły nie najlepsze ma bardzo silne zapalenie pęcherza moczowego co nic nie świadczyło .Dlatego domek będzie musiał poczekać na razie antybiotyk na trzy tyg i trzymajmy kciuki żeby poszło to w dobrym kierunku.Poza tym nie widać po dziewczynie żeby była chora.
Maleńka, trzymamy za Ciebie kciuki, będzie dobrze. Oby leki zadziałały.Jak sytuacja z łykaniem tabletek? Chętnie je czy walczy?
Gdy mieliśmy Fredka to różnie bywało ale zawsze dawał za wygraną.
Wiek: 48 Dołączyła: 13 Maj 2017 Posty: 24 Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-11, 09:22
Jesli chodzi o tabletki to daję bezpośrednio do gardła nie robi problemów ,nie ma coś apetytu szczególnie rano mam nadzieję że to tylko przez te upały. Poza tym po dziewczynie nie widać żeby była chora martwi mnie tylko ze potrafi załatwić się po południu i do następnego dnia nie robi czasem 8 rano to jest problem.
Może po antybiotyku tak ma. Czasem są biegunki a czasem w drugą stronę.
Ściskamy mocno panienkę. Czekamy na info.
Może uda się jeszcze jakąś foteczkę zrobić?
Piękna piękna, Axunia jeszcze i chwilkę i moja jesteś jak Ciocia Ewa wyrazi zgodę . Chciałabyś?
Aniu lepszego domku dla Axi nie moglam sobie wymarzyc
_________________ Ewa&Lula&Fux
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Wiek: 48 Dołączyła: 13 Maj 2017 Posty: 24 Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-18, 09:00
U nas nic nowego dziewczynka jest cały czas na antybiotyku jeszcze przez 1,5 tyg później badania.Ma kiepski apetyt poza tym czuje się dobrze .Na małe dzieci reaguje pozytywnie na kota również nie ma cienia agresji.Pies ideał jak na wiek żyje swoim tempem choć czasem na zbytki też ją bierze.Trzymajcie kciuki by wyniki wyszły dobre.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum